Wróg nr 1 - szafy zabudowane :(

[Cas931]

Cześć! Zwracam się do Was kochani z wielką prośbą o ocenę moich możliwości w kwestii miejsc do przechowywania w mieszkaniu.

Mieszkanie ma 80m i absolutnie ciężko jest znaleźć tu miejsce na szafy (przeznaczenie: schowanie odkurzacza, suszarki, przechowywanie odzieży, bielizny).

 

Rzut mieszkania wygląda tak:

http://images83.fotosik.pl/129/d8af5c63bf5e50a8med.jpg

 

Wnęka w przedpokoju będzie szafą, co prawda płytką...

Pozostaje sypialnia, jak zrobilibyście to na moim miejscu?

 

Moje dwie opcje na tę chwilę:

 

1) zabudowa łóżka w ten sposób, ostatecznie niewiele szafy mamy łącznie, nie wiem czy realnie ktokolwiek używa szafek nad łózkiem przez utrudniony dostęp, nabazgrałam to:

http://images84.fotosik.pl/128/68b35af09cad3da6med.png

 

2) szafa naprzeciwko łóżka, przy czym pomiędzy ramą łóżka i szafą mamy...50cm, czy z tym da się żyć? Tutaj łącznie mamy 4m szafy, tam, gdzie stoi łózko można zastosować wieszaki, oby nie trzeba bylo wysuwać szuflad...

http://images82.fotosik.pl/129/fe843c925f9507a8med.png

 

A może obie opcje beznadziejne i szukać jeszcze innego rozwiązania?

 

Z góry dziękuję za jakiekolwiek opinie.

[Elfir]

nie myslałeś o przestawieniu po prostu ścian w mieszkaniu?

[Elfir]

http://images83.fotosik.pl/129/093db80709663648gen.jpg

[kinka]

http://images84.fotosik.pl/131/2e82fb7341802bbbmed.jpg