Piotr Paruzel 21.03.2018 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2018 Dzień dobry wszystkim Pozwolę sobie dołączyć się do tematu z racji moich planów inwestycyjnych w PC. Temat wydaje mi się trochę bardziej skomplikowany niż prosty dobór mocy do zapotrzebowania budynku na ciepło, więc mam nadzieję na pomoc z Waszej strony. Do rzeczy. Po latach użytkowania kotła na ekogroszek w końcu mam serdecznie dosyć jego "bezobsługowości" i radości korzystania z "taniego" paliwa jakim jest, a raczej kiedyś był, węgiel. Zaplanowałem więc na ten rok modernizację kotłowni, ale też przebudowę poddasza, kompletną wymianę dachu, ocieplenie nakrokwiowe z PIR, docieplenie fundamentów i zmianę ocieplenia budynku z 6 cm białego styropiany na 15 cm grafitu. Niestety z powodu konieczności kompleksowego remontu innego budynku braknie mi czasu na remont domu w tym roku. Niemniej jednak z modernizacji systemu CO nie chciałbym rezygnować, bo nie uśmiecha mi się bawienie z węglem kolejny sezon. I tutaj pojawia się problem. Obecnie na CO i CWU zużywam w sezonie około 5 ton ekogroszku raczej wysokiej jakości. W lato CWU grzeją solary. Budynek w całości jest ogrzewany kaloryferami, ale przy -10 spokojnie wystarcza 45 stopni na zasilaniu. Po przebudowie całe poddasze i 1/3 parteru będą na podłogówce. Reszta razem z piwnicą pozostanie na grzejnikach. Będzie też WM z rekuperacją. Wiem, że po remontach zapotrzebowanie na ciepło sporo spadnie, ale nie wiem ile i nie wiem czy jest sens liczyć to na ślepo. Budynek ma obecnie 270 m2 po podłogach, a po objęciu tarasu na piętrze nad gankiem będzie jakieś 300. Samo zabudowanie tarasu da spore oszczędności, bo nie jest on obecnie w żaden sposób ocieplony, a strop jest lany. Przymierzam się do pompy T-Cap 12 kW. Z grzałkami 9 kW w zapasie powinna wystarczyć na przetrwanie bez lęku zimy w niedocieplonym budynku. Pytanie tylko czy nie będzie za duża do domu po modernizacji? Po lekturze forum pomyślałem jeszcze o jednym. Skoro T-Cap 9 kW i 12 kW mają dokładnie te same sprężarki to nie powinny mieć przypadkiem takiej samej mocy minimalnej? Jeśli tak jest, to tym bardziej utwierdziłbym się w słuszności wyboru 12 kW. Proszę o pytania, uwagi oraz odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 21.03.2018 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2018 Dzień dobry wszystkim Pozwolę sobie dołączyć się do tematu z racji moich planów inwestycyjnych w PC. Temat wydaje mi się trochę bardziej skomplikowany niż prosty dobór mocy do zapotrzebowania budynku na ciepło, więc mam nadzieję na pomoc z Waszej strony. Do rzeczy. Po latach użytkowania kotła na ekogroszek w końcu mam serdecznie dosyć jego "bezobsługowości" i radości korzystania z "taniego" paliwa jakim jest, a raczej kiedyś był, węgiel. Zaplanowałem więc na ten rok modernizację kotłowni, ale też przebudowę poddasza, kompletną wymianę dachu, ocieplenie nakrokwiowe z PIR, docieplenie fundamentów i zmianę ocieplenia budynku z 6 cm białego styropiany na 15 cm grafitu. Niestety z powodu konieczności kompleksowego remontu innego budynku braknie mi czasu na remont domu w tym roku. Niemniej jednak z modernizacji systemu CO nie chciałbym rezygnować, bo nie uśmiecha mi się bawienie z węglem kolejny sezon. I tutaj pojawia się problem. Obecnie na CO i CWU zużywam w sezonie około 5 ton ekogroszku raczej wysokiej jakości. W lato CWU grzeją solary. Budynek w całości jest ogrzewany kaloryferami, ale przy -10 spokojnie wystarcza 45 stopni na zasilaniu. Po przebudowie całe poddasze i 1/3 parteru będą na podłogówce. Reszta razem z piwnicą pozostanie na grzejnikach. Będzie też WM z rekuperacją. Wiem, że po remontach zapotrzebowanie na ciepło sporo spadnie, ale nie wiem ile i nie wiem czy jest sens liczyć to na ślepo. Budynek ma obecnie 270 m2 po podłogach, a po objęciu tarasu na piętrze nad gankiem będzie jakieś 300. Samo zabudowanie tarasu da spore oszczędności, bo nie jest on obecnie w żaden sposób ocieplony, a strop jest lany. Przymierzam się do pompy T-Cap 12 kW. Z grzałkami 9 kW w zapasie powinna wystarczyć na przetrwanie bez lęku zimy w niedocieplonym budynku. Pytanie tylko czy nie będzie za duża do domu po modernizacji? Po lekturze forum pomyślałem jeszcze o jednym. Skoro T-Cap 9 kW i 12 kW mają dokładnie te same sprężarki to nie powinny mieć przypadkiem takiej samej mocy minimalnej? Jeśli tak jest, to tym bardziej utwierdziłbym się w słuszności wyboru 12 kW. Proszę o pytania, uwagi oraz odpowiedzi Hej, fajnie to opisałeś -tylko „dziwny” wniosek wysnułeś : jeśli T-cap 9 kW i 12 kW mają te same sprężarki i praktycznie te same moce , to wybieram 12 kW. Moim zdaniem 9 kW jest lepszym rozwiązaniem ... Ale to tylko moje zdanie... Pzdrt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość TwojPan 21.03.2018 23:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2018 zapasie powinna wystarczyć na przetrwanie bez lęku zimy w niedocieplonym budynku. Pytanie tylko czy nie będzie za duża do domu po modernizacji? Po lekturze forum pomyślałem jeszcze o jednym. Lektura forum to nie wszystko. Na prawie 300m2 spalasz 5 ton eko. To niewiele jak na taki metraż.Nawet słabego pod względem kaloryczności eko. Można to łatwo przeliczyć.Nie byłbym aż tak zdecydowanym na PC.Trzeba powalczyć z budynkiem, uszczelnić/termodernizować co się da, zaczekać sezon-zerknąć na zużycie opału i zabrać się za liczenie. Panas,ani żadna PC nie rozwiąże problemu strat w Twoim domu, ani zużycia energii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr Paruzel 22.03.2018 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2018 (edytowane) Hej, fajnie to opisałeś -tylko „dziwny” wniosek wysnułeś : jeśli T-cap 9 kW i 12 kW mają te same sprężarki i praktycznie te same moce , to wybieram 12 kW. Moim zdaniem 9 kW jest lepszym rozwiązaniem ... Ale to tylko moje zdanie... Pzdrt Wniosek może wydawać się dziwny, to zależy od spojrzenia na zagadnienie. Jeśli obie pompy mają tą samą sprężarkę to obie powinny umieć zejść do takiej samej mocy minimalnej, ale w drugą stronę to już nie jest takie oczywiste. Z 9 trudno będzie zrobić 12. Pompa 12 kW ma inne podzespoły, wydajniejszą pompę obiegową itp. Ma też 9 kW grzałek czego nie ma w mniejszym Panasie, więc ma też dużo większą moc szczytową niż T-Cap 9 kW. A w obecnym stanie rzeczy właśnie o moc maksymalną muszę się zatroszczyć, natomiast po remoncie zależy mi żeby moja pompa nie taktowała już przy 7 stopniach na plusie. Lektura forum to nie wszystko. Na prawie 300m2 spalasz 5 ton eko. To niewiele jak na taki metraż.Nawet słabego pod względem kaloryczności eko. Można to łatwo przeliczyć.Nie byłbym aż tak zdecydowanym na PC.Trzeba powalczyć z budynkiem, uszczelnić/termodernizować co się da, zaczekać sezon-zerknąć na zużycie opału i zabrać się za liczenie. Panas,ani żadna PC nie rozwiąże problemu strat w Twoim domu, ani zużycia energii. Nie chcę rozwiązywać problemu strat ciepła za pomocą pompy, od tego będzie remont. Z ekogroszku uzyskuję obecnie jakieś 30MWh w sezonie grzewczym i od tej wartości wychodzę. W największe mrozy piec zjada 100 kg węgla w dwa dni co daje średnią moc na poziomie 13 kW, chociaż przez noc jest to pewnie i 16. Za węgiel zapłaciłem w tym roku 5000 zł (tona eko za 950 plus pakowanie), będę miał taryfę G13, czyli 13 godzin prądu za 27gr, 6 godzin po 51 gr i pięciogodzinne okienko, które sobie daruję. Weekendy i święta całe w tanim prądzie. Jeśli w pierwszym sezonie, jeszcze przed remontem, zapłacę tyle samo za prąd co obecnie za węgiel to będzie ok, później powinno być sporo mniej. To nie jest inwestycja, która ma mnie zbawić przed rachunkami. Ma mnie uwolnić od naszej polskiej dumy narodowej. Początkowo chciałem przejść na gaz płynny, ale kocioł plus zbiornik i przyłącza to też 20 tys zł, a dodatkowo konieczność przebudowy budynku gospodarczego, bo kotłownia jest pod poziomem gruntu. Edytowane 22 Marca 2018 przez Piotr Paruzel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 22.03.2018 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2018 Wniosek może wydawać się dziwny, to zależy od spojrzenia na zagadnienie. Jeśli obie pompy mają tą samą sprężarkę to obie powinny umieć zejść do takiej samej mocy minimalnej, ale w drugą stronę to już nie jest takie oczywiste. Z 9 trudno będzie zrobić 12. Pompa 12 kW ma inne podzespoły, wydajniejszą pompę obiegową itp. Ma też 9 kW grzałek czego nie ma w mniejszym Panasie, więc ma też dużo większą moc szczytową niż T-Cap 9 kW. A w obecnym stanie rzeczy właśnie o moc maksymalną muszę się zatroszczyć, natomiast po remoncie zależy mi żeby moja pompa nie taktowała już przy 7 stopniach na plusie. Nie chcę rozwiązywać problemu strat ciepła za pomocą pompy, od tego będzie remont. Z ekogroszku uzyskuję obecnie jakieś 30MWh w sezonie grzewczym i od tej wartości wychodzę. W największe mrozy piec zjada 100 kg węgla w dwa dni co daje średnią moc na poziomie 13 kW, chociaż przez noc jest to pewnie i 16. Za węgiel zapłaciłem w tym roku 5000 zł (tona eko za 950 plus pakowanie), będę miał taryfę G13, czyli 13 godzin prądu za 27gr, 6 godzin po 51 gr i pięciogodzinne okienko, które sobie daruję. Weekendy i święta całe w tanim prądzie. Jeśli w pierwszym sezonie, jeszcze przed remontem, zapłacę tyle samo za prąd co obecnie za węgiel to będzie ok, później powinno być sporo mniej. To nie jest inwestycja, która ma mnie zbawić przed rachunkami. Ma mnie uwolnić od naszej polskiej dumy narodowej. Początkowo chciałem przejść na gaz płynny, ale kocioł plus zbiornik i przyłącza to też 20 tys zł, a dodatkowo konieczność przebudowy budynku gospodarczego, bo kotłownia jest pod poziomem gruntu. Moja opinia , że wybierając pomiędzy T-capem 9kW a 12kW (oczywiście nie wiem ile potrzebuje mocy Twój dom , dlatego odnoszę się do podanych modeli) -jestem za 9 kW wynika z tego , że : -9kW uzyskuje 11,5 kW (jak będę miał chwilkę , to zrobię fotkę z ciepłomierza) , nie wiem czy 12 kW nie daje więcej mocy niż nominał-ale wiem na 100% ,że 9 kW dysponuje znacznie większą mocą od znamionowej -rzeczywiście , jeśli w modelach 9 kW serii H nie ma możliwości zamontowania 9kW grzałek -to trochę lipton ...Z drugiej strony można z różnicy zakupu mniejszej pompy zapewne spokojnie kupić jakiś piec elektryczny (nawet 16kW na "ruskie mrozy") -COP-y tabelkowe są lepsze w 9 kW -cena zakupu jest niższa od 12 kW -mocniejsza pompa obiegowa w 12 kW nie gwarantuje odpowiedniego przepływu w instalacji (na takie m2 oraz mieszaną instalację raczej na 99% będzie potrzebny bufor-Panasy wymagają nominalny przepływ dla uzyskania max mocy) -mam doświadczenie z modernizacji dwóch budynków z CO grzejnikowym , w jednym o powierzchni ok 450m2 (i ociepleniu jak mój dom) 9kW T-cap 1 faz ogrzał mi całą ostatnią zimę (temp wewn 21-22 st , temp zewnętrzne max -18st )... Zrobisz jak uważasz-ja piszę co wiem i co sam sprawdziłem oraz doświadczyłem.Jeśli rzeczywiście potrzeba te 12kW dla najniższych temp-to wolę 9 kW (z w/w powodów).Jeśli potrzebujesz więcej mocy -to już inna sprawa. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pratchawiec 22.03.2018 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2018 Bobrow W mojej ocenie Piotr prawidłowo kombinuje. Masz z dużym prawdopodobieństwem dwukrotnie mniejszy budynek. Nie chodzi przy tym o pow. podłóg a kubaturę. Stąd takie doświadczenia jakie prezentujesz.Budynek Piotra jest dużo większy, a wobec mieszanego ogrzewania będzie wymagał zasilania wyższą temp., co niewątpliwie wpłynie na znacznie większe obciążenie pompy niż w Twoim przypadku. Istota problemu tkwi w oprogramowaniu, a to w obu pompach różni się zapewne dość istotnie, tak co do algorytmów pracy jak i nałożonych ograniczeń.Te 11,5 kW to ja i u siebie widziałem na ciepłomierzu ale jedynie jako moc chwilową. Pomijając nawet kwestię grzałek, nie ryzykował bym z 9-ką. Zwracam również uwagę na roczne zapotrzebowanie na energię.W moim , dość dobrze ocieplonym domu łącznie to ok.13-14 tys kWh. Fakt, że bez wyrzeczeń. W moim przypadku T-Cap 9, mimo iż przewymiarowany znakomicie się sprawdza. U Piotra zużycie roczne będzie zapewne co najmniej dwa razy większe; tak zresztą wynika z jego oszacowania.Zatem 12-ka będzie lepszym wyborem, zwłaszcza, że daje 9 kW "na wszelki wypadek". Pozdrawiam Pratchawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr Paruzel 22.03.2018 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2018 Nie chcę być źle zrozumiany, nie jestem nastawiony na kupno T-Cap 12 kW, jeśli lepszym wyborem będzie 9 kW, chcę być po prostu do tego przekonanym. - COP-y tabelkowo są lepsze, ale jest to różnica maksymalnie 4%, a nie wiadomo jak wygląda praktyka, bo 9 kW wypada podobno lepiej niż w broszurach. Nawet jeśli, różnica przy 10 MWh rocznie to 400 kWh, czyli jakieś 150 zł, do zaakceptowania.- 12 kW jest droższa o jakieś 3 tys zł, ale daje mi 9 kW awaryjnych grzałek, jeśli miałbym do mniejszej PC dokładać awaryjny kocioł elektryczny to ta różnica właściwie zniknie, a będę miał o jeden klocek w kotłowni więcej.- Na pewno potrzebne będzie sprzęgło, w kotłowni mam 500 litrowy zbiornik od solarów, więc jakiś niewielki bufor z niego udałoby się zrobić.- Z doświadczeniem nie polemizuję, domyślam się, że jest to możliwe, ale mimo wszystko mam obawy - 9 kW wydaje się absurdalnie małą wartością jak na taki dom jak mój. Chodzi mi o podważenie przez Was moich argumentów. Są na forum użytkownicy pomp T-Cap 12 kW?A może jakiś dystrybutor powie jak nisko z modulacją może ona zejść? W 9 kW jest to chyba 0,4 kW mocy sprężarki czyli pewnie jakieś ~1,5 kW mocy grzewczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 22.03.2018 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2018 Bobrow W mojej ocenie Piotr prawidłowo kombinuje. Masz z dużym prawdopodobieństwem dwukrotnie mniejszy budynek. Nie chodzi przy tym o pow. podłóg a kubaturę. Stąd takie doświadczenia jakie prezentujesz. Budynek Piotra jest dużo większy, a wobec mieszanego ogrzewania będzie wymagał zasilania wyższą temp., co niewątpliwie wpłynie na znacznie większe obciążenie pompy niż w Twoim przypadku. Istota problemu tkwi w oprogramowaniu, a to w obu pompach różni się zapewne dość istotnie, tak co do algorytmów pracy jak i nałożonych ograniczeń. Te 11,5 kW to ja i u siebie widziałem na ciepłomierzu ale jedynie jako moc chwilową. Pomijając nawet kwestię grzałek, nie ryzykował bym z 9-ką. Zwracam również uwagę na roczne zapotrzebowanie na energię. W moim , dość dobrze ocieplonym domu łącznie to ok.13-14 tys kWh. Fakt, że bez wyrzeczeń. W moim przypadku T-Cap 9, mimo iż przewymiarowany znakomicie się sprawdza. U Piotra zużycie roczne będzie zapewne co najmniej dwa razy większe; tak zresztą wynika z jego oszacowania. Zatem 12-ka będzie lepszym wyborem, zwłaszcza, że daje 9 kW "na wszelki wypadek". Pozdrawiam Pratchawiec Pratchawiec, z mocą panasów jest raczej tak , że jej raczej nie brakuje-z tego co pamiętam nikt tu nie pisał , że marznie na Panasie. Nie sądzę , że wszyscy mają prawidłowo dobraną moc-statystycznie powinien się trafić niedoszacowany Panas... Co do kubatury większego budynku ,to nie jest mała (wys 3 m na 250 m2 ,a reszta 4 m)Jest tam całkiem sporo zysków , ale to wszystkiego nie tłumaczy. Mam tam jeszcze zamontowaną PC P/P o mocy 11 kW- ale ani razu nie włączałem jej... Wiem , że to trochę dziwnie wygląda-ale tak u mnie jest. Co do kolegi z ekogroszkiem- to wydaje mi się , że trzeba policzyć dokładnie straty po termomodernizacji i wtedy będzie wszystko jasne. W moim domu na ok 200 m2 ogrzewanej powierzchni i białym styro 10 cm -9 kW starcza mi już trzeci sezon. Kolega będzie ogrzewał 270m2 , ale z grafitem 15cm i wstępnie pasuje 12kW.Natomiast z poprzednio przedstawionych powodów podtrzymuje swoje zdanie. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej5101 23.03.2018 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2018 Piotr Paruzel - napisał; " Po przebudowie całe poddasze i 1/3 parteru będą na podłogówce. Reszta razem z piwnicą pozostanie na grzejnikach. Będzie też WM z rekuperacją." Przebudowa - to z pewnością wylewki nie będą zbyt grube, a więc duży nadmiar mocy nie będzie mógł być wykorzystany do akumulacji i trzeba będzie grzać w T1.Warto dać przykład kolegi asaselllo, ma ogrzewanie podłogowe; 300 m2 ; bez bufora/wywalony, OZC11 kW/20.000 kWh/rok; PC/9 kW/TCap/1f ; wylewka 15 cm; podłogówka całość; WM frapol classic 550; http://forum.muratordom.pl/showthread.php?295917-OZC-12kW-a-moc-pompy-9-kW-Da-rad%C4%99/page3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr Paruzel 23.03.2018 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2018 Pragnąłbym zauważyć, że w moim przypadku okienko bez grzania będzie miało tylko 5h, a nie 12. Pompa będzie grzała od 21 do 16, a w weekendy kompletnie bez kagańca.Dom ma spore możliwości akumulacyjne, bo jest zbudowany z pustaka żużlowego, stropy są lane, a wylewka z OP na parterze będzie oddzielona od stropu tylko folią poślizgową, więc to łącznie jakieś 17 cm do wykorzystania akumulacyjnego. Na poddaszu pewnie zastosuję jakąś izolację pod wylewką w celu wygłuszenia stropu, więc akumulacja będzie mniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wopi 03.04.2018 05:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2018 Witam.Mam dom 140m2, parter + poddasze, podłoga 10cm styropianu, ściany pustak max 29cm + 12cm styropianu, dach 20cm wełny.Obecnie ogrzewam kotłem z podajnikiem, ale zastanawiam się nad zmianą. Obecnie przy posiadanym piecu 19kW spalam ok. 4 tony groszku na rok, ogrzewanie + cwu również w lecie. Ogrzewanie mieszane, podłogówka + grzejniki, temperatura zasilania max 55 w największe mrozy.Gazu nie mam, więc konieczność przyłącza (ok. 50m).Zacząłem więc myśleć o pompie powietrze-woda. Czy jest sens pakować się w taką pompę jako jedyne źródło? (kominka nie liczę).Czy zmieszczę się w podobnych kosztach eksploatacji? (3-4 tyś).Z obliczeń wychodzi mi, że w tej chwili średnio potrzebuję 7,3kW, (zakładając 100% sprawności pieca) w sezonie grzewczym.Wiem, że jest tutaj kilka osób, które przeszły z ekogroszku na pc, jak wypada u Was porównanie kosztów węgla i prądu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 03.04.2018 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2018 Witam. Mam dom 140m2, parter + poddasze, podłoga 10cm styropianu, ściany pustak max 29cm + 12cm styropianu, dach 20cm wełny. Obecnie ogrzewam kotłem z podajnikiem, ale zastanawiam się nad zmianą. Obecnie przy posiadanym piecu 19kW spalam ok. 4 tony groszku na rok, ogrzewanie + cwu również w lecie. Ogrzewanie mieszane, podłogówka + grzejniki, temperatura zasilania max 55 w największe mrozy. Gazu nie mam, więc konieczność przyłącza (ok. 50m). Zacząłem więc myśleć o pompie powietrze-woda. Czy jest sens pakować się w taką pompę jako jedyne źródło? (kominka nie liczę). Czy zmieszczę się w podobnych kosztach eksploatacji? (3-4 tyś). Z obliczeń wychodzi mi, że w tej chwili średnio potrzebuję 7,3kW, (zakładając 100% sprawności pieca) w sezonie grzewczym. Wiem, że jest tutaj kilka osób, które przeszły z ekogroszku na pc, jak wypada u Was porównanie kosztów węgla i prądu? Witam, przy piecu węglowym zasypowym zużywałem 4-5.5 tony węgla w sezonie grzewczym-do tego latem grzanie CWU. W zeszłym roku sprzedałem piec (dwa sezony stał w kotłowni niepodłączony ,„na wszelki wypadek”). Oprócz tego , zlikwidowałem piec na „eko-groszek” w firmie-zamiast niego też jest PC. Koszty poprzednich sezonów masz w stopce. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konsultant marki Buderus 24.04.2018 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 (edytowane) Witam, Wybór powietrznej pompy ciepła zamiast kotła na ekogroszek będzie bardzo dobrym rozwiązaniem. Dzięki poborowi darmowego ciepła niskotemperaturowego z otoczenia budynku, koszty ogrzewania będą na niższym poziomie w porównaniu do ogrzewania ekogroszkiem. Dodatkowo uzyskuje Pan całkowicie bezobsługowe źródło ogrzewania. Jest to ważny aspekt, który nie jest często uwzględniany przy analizie finansowej wyboru pompy ciepła. Przy okazji zachęcam do zapoznania się z ofertą moderowano.Chętnie odpowiem na ewentualne dalsze pytania. Pozdrawiam, ________________________________ Konsultant marki Buderus Edytowane 7 Maja 2018 przez Tomaszs131 Reklama wykraczająca po za ramy PP. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adrianzasepa 07.05.2018 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2018 (edytowane) Wopi, pompa ciepła zdecydowanie tak, ale tylko z dobrym zbiornikiem buforowym. Bez tego pompa załącza się zdecydowanie częściej, a każdy ponowny rozruch oczywiście przyspiesza się do zużywania jej. Ja montuję zbiorniki od kilku lat i widzę, że tylko takie połączenie jest sensowne. Przy okazji nie musiałbyś rezygnować z pieca bo zbiornik może być podłączony i do tego i do tego urządzenia i mógłbyś korzystać z jednego z nich (albo z dwóch, żeby się uzupełniały) w zależności od potrzeb. Edytowane 7 Maja 2018 przez Tomaszs131 Lokowanie produktu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomaszs131 07.05.2018 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2018 Wopi, pompa ciepła zdecydowanie tak, ale tylko z dobrym zbiornikiem buforowym. Bez tego pompa załącza się zdecydowanie częściej, a każdy ponowny rozruch oczywiście przyspiesza się do zużywania jej. Ja montuję zbiorniki od kilku lat i widzę, że tylko takie połączenie jest sensowne. Przy okazji nie musiałbyś rezygnować z pieca bo zbiornik może być podłączony i do tego i do tego urządzenia i mógłbyś korzystać z jednego z nich (albo z dwóch, żeby się uzupełniały) w zależności od potrzeb. Dziwne bo u mnie pompa ciepła od trzech lat pracuje bez bufora, sprzęgła. Co ciekawe w okresie grzewczym włącza się dwa razy dziennie i to w taniej taryfie, więc nie wiem o czym piszesz. Po za tym polecam zapoznać się z regulaminem FM, a po tym jeśli wciąż chciałbyś być członkiem naszej społeczności to lepiej powstrzymaj się od wplątanie w posty kiepskiej jakości spamów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konsultant marki Buderus 24.05.2018 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2018 Wopi, pompa ciepła zdecydowanie tak, ale tylko z dobrym zbiornikiem buforowym. Bez tego pompa załącza się zdecydowanie częściej, a każdy ponowny rozruch oczywiście przyspiesza się do zużywania jej. Ja montuję zbiorniki od kilku lat i widzę, że tylko takie połączenie jest sensowne. Przy okazji nie musiałbyś rezygnować z pieca bo zbiornik może być podłączony i do tego i do tego urządzenia i mógłbyś korzystać z jednego z nich (albo z dwóch, żeby się uzupełniały) w zależności od potrzeb. Witam, Zastosowanie bufora przy instalacji z pompami ciepła może być pominięte, gdy pojemność wodna instalacji współpracującej z pompą ciepłą wynosi od 10 do 20l na kilowat mocy zainstalowanej pompy. Jeżeli jednak instalacja posiada wszystkie albo większość obiegów grzewczych sterowanych poprzez automatykę umożliwiającą odcinanie danej strefy, wówczas zastosowanie bufora może okazać się konieczne, aby ograniczyć proces taktowania pompy ciepła. Zastosowanie bufora jest korzystne również dla powietrznych pomp ciepła. Aby przeprowadzić proces odmrożenia parownika, pompa ciepła musi pobrać pewną ilość energii z budynku. Może to być energia z ogrzewania podłogowego lub bezpośrednio z bufora. Kolejną zaletą zastosowania bufora jest możliwość korzystania z tańszej energii elektrycznej w taryfie nocnej. Chętnie odpowiem na ewentualne pytania. Pozdrawiam, ________________________________ Konsultant marki Buderus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gzeho 03.06.2018 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2018 Cześć wszystkim,Temat w sam raz na mój "przypadek".Przypadek to dom w strefie II ogrzewania, 110m2 powierzchni ogrzewanej, przedwojenny, wymienione okna. Instalacja z kotłem podajnikowym na ekogroszek 19kW, otwarta, bez żadnych zaworów termostatycznych, grzejniki żeliwne, bardzo przewymiarowane. Zużycie węgla ok 6 ton na sezon dla c.o. CWU z podgrzewacza przepływowego. Kocioł jest mocno przewymiarowany, więc własnym sumptem wstawiłem zawór 4-dr. Ostatniej zimy, przy temp min -16C, na kotle było 55C, na grzejniki szło 40C (ale to wg termometru przylgowego na zasilaniu, więc pewnie parę stopni więcej). Kocioł ma tez podłączony zasobnik cwu ale nie używany (brak cyrkulacji i z tym związany dyskomfort użytkowania)Mogę a ramach barteru mieć prawie za friko monoblok Daikina 7kW, lub w dobrej cenie EHS monoblok Samsunga 9kW.Pomysł był taki, żeby zostawić kocioł i instalacje jak jest a włączyć monoblok "przed" kocioł, żeby pompą pokryć większość roku, a te 3-4 tygodnie mroźne można dogrzewać kotłem. Dorobiłbym tez cyrkulację do cwu.Czy to w ogóle ma sens? Wg ciepłowłaściwe zapotrzebowanie to 15 kW plus cwu. Dlaczego monoblok? Bo mogę takie urządzenie dostać na warunkach jak powyżej. Dodatkowo chcę zostawić kocioł na wypadek braku prądu co czasem ma miejsce - zeszłej zimy - 4 dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 22.06.2018 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2018 Witam Towarzystwo,mam już pełne roczne dane (23.06.2017-22.06.2018) zużycia energii w budynku produkcyjnym o powierzchni po obrysie 440m2.Obiekt ogrzewany na 250m2/wys 3m -CO wodne grzejnikowe+ CWU 300ltr, PC P/W Panasonic T-cap 9kW 1f -zużycie roczne 7 204kWh.W części warsztatowej ok190m2/wys ok 4m- klimatyzacja PC P/P Panasonic Paci 11kW (w zimie włączane kilka razy przy zabawie z termostatem pokojowym) , latem sporadycznie do chłodzenia -zużycie roczne 648kWhPonadto na warsztacie zamontowane są dwa klimatyzatory Rotenso po 7kW załączane również wg potrzeb -zużycie roczne 394kWh.Pełny rok eksploatacji pochłonął 8 247kWh za ok 2 640 pln po odjęciu wszystkich podatków (energia+przesył).W dawnej kotłowni jest teraz dodatkowy magazyn-ogólnie jestem mega zadowolony z zastosowanych rozwiązań (brak obsługi , niskie koszty eksploatacji , komfort klimatyzacji).W poprzednich sezonach zużywałem ok 4,5-5,5 tony ekogroszku. Budynek jednokondygnacyjny z pustaka ceramicznego +10 cm styro+wełna 20cm na stropie, ok 20 osób tam przebywa , kilka obrabiarek , komputery itp-na pewno dość duże zyski przy grzaniu , natomiast latem odwrotnie (większe zapotrzebowanie na chłodzenie) Mój przykład może zainteresować także innych przedsiębiorców-można skutecznie się odciąć od węglowego paliwa. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jack3030 02.07.2018 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2018 (edytowane) Dzisiaj większe podsumowanie kosztów okresu zimowego 2017/2018. dla budynku po konwersji z budynku energochłonnego. od 01-07-2017 do 30-06-2018 roczny koszt en .elektr z wszystkimi opłatami 2.931zł brutto w tym: 2 półrocze 2017 / 1 pólrocze 2018 zużycie przez PC ( na CO i CWU do 47st. C ) 4523 kWh 6078 kWh zużycie dom + dogrzanie CWU do 52 st. C 3928 kWh 3124 kWh produkcja z PV 4523 kWh 5200 kWh ( kwiecień i maj 2018 były bardzo słoneczne ) zużycie własne en. z PV ( poza licznikiem ) 1135kWh 2117kWh 2 półrocze 2017 koszt energii elektrycznej z opłatami stałymi na podstawie faktury: 1.485zł brutto 1 półrocze 2018 koszt energii elektrycznej z opłatami stałymi na podstawie spinanych liczników: 1.446zł brutto Chociaż nie lubię tego określenia ale można podać, że średni koszt brutto zakupu 1 kWh energii elektrycznej z opłatami stałymi wyniósł 0,14zł, a 1 kWh energii cieplnej z PC przy SCOP 2,5 to 0,05zł . Dom lata 80 bliźniak nieocieplony, pow. użyt. ogrzewana 240m2 - podzielony na 3 odrębne mieszkania ( studenckie w przyziemiu 51m2, parter 85m2 i 105m2 piętro z poddaszem). Dodatkowe koszty energii to: 500,-zł klepka dębowa + 800,-zł gaz do 3 kuchenek gazowych i aktualnie tylko awaryjny junkers do CWU.. Łączny koszt inwestycji PC i PV 35 tys. w 2015 roku. po inwestycji roczne oszczędności na poziomie 5-6 tys. zł ( przed inwestycją płaciłem rocznie 3,6 tys. zł za prąd + 1,8 tys. zł za gaz + od 4,5 do 5,5 tys za węgiel. Do końca amortyzacji 4 lata Podsumowując, zachęcam wszystkich do montażu PC i PV w starych domach modernizowanych albo i nie, szczególnie przy okazji nowego programu " czyste powietrze" - może będą jakieś pozytywne efekty poza rozdawnictwem i podwyżka usług budowlańców. Zobaczę co przyniesie częściowa termomodernizacja ( w tym roku ocieplam 1/3 budynku styro: 15cm grafitu + 7 cm białego w miejscach gdzie nie będzie PV , a po środku ściany 8 rzędów po 6 szt. PV, każda po 46W. - taki kaprys, chociaż może wystarczy do bezpośredniego podgrzewania CWU. ).. Koszt docieplenia pewnie się zamortyzuje po 20-30 latach , ale za to pozwoli na całkowite wyeliminowanie kotła DS. pozdrawiam Jacek Tak coś mi nie pasowała kwota inwestycji, która podałem wyżej. Przejrzałem zamówienia/e-mail'e/faktury i całkowity koszt razem z materiałem na budowę wiaty ogrodowej dla PV po uwzględnieniu dotacji wyniósł 38.434 ,-. Przy okazji załączam widok na panele PV oraz na 2 zbiorniki z nierdzewki przed i po kąpieli w kwasku cytrynowym, jak by ktoś myślał, że użyłem używane rozpadające się elementy. Kiedyś na elektrodzie przeczytałem, że Viesmann kiedyś robił zdecydowanie lepsze zbiorniki niż aktualnie ( grupa wytrzymała blacha ). Myślę, że te zbiorniki "pożyją" jeszcze 20-30 lat, o ile nie więcej ( a już mają ponad 20 lat ). Edytowane 4 Lipca 2018 przez Jack3030 Sprecyzowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdaseb 02.07.2018 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2018 Jak udało ci się zmieścić w koszcie inwestycyjnym 35 tys pln za PC 14KW i PV 10KW? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.