TYLKO DLA KOBIET...

[Monika L.]

Drogie Koleżanki, Forumowiczki...

Mam pytanko. Dlaczego Panowie są uparci jak osły. Mają to we krwi ?

Ile razy zdarza Wam się mówić białe, a Oni na to czarne. jak już jest po fakcie, słyszymy od naszych Panów: a nie mówiłem,że białe ?

A może to tylko ja mam takie szczęście?

[Bard13]

A bo my faceci to daltoniści w 30%

[Majka]

yhm, zyciowi daltonisci

[inwestor]

Hmm no tak Jak facet coś napisze na forum i zasugeruje z dobrego serca aby kobitki nie brały się za "męskie" prace to zaraz jest nazwany szowinistą , macho itp. A tu co mamy w tym wątku babskie ploty i obrażanie. A wogóle to co to za zakładanie babskich wątków na ogólnym forum dla wszystkich A tak wracając do pytania wątku ciekawe że kol. Monika nie jest ani troche uparta ma zawsze rację, wszystko wie najlepiej i nigdy się nie myli.

Pozdrawiam i bez obrazy ale nieco irytuja mnie takie uogólnienia.

P.S.

Tak jeszcze na marginesie Jak kol. Moniko wyobrażasz sobie budowanie domu bez wytrwałosci i uporu twojej połowicy? Czy chciałabyś mieć ciapę zamiast faceta ?

[remx]

Bo my mamy swoje zasady - jest też o kolorach

Uwaga: wszystkie z nich mają numer 1 - nie bez powodu!

 

1. Naucz się używania deski klozetowej. Jesteś już dużą dziewczynką. Jeśli jest podniesiona, opuść ją - my korzystamy z toalety przy desce podniesionej, ty możesz ją sobie opuszczać, jeśli wolisz. Jeśli nawet jest opuszczona, nie robimy z tego tragedii, a więc i Ty tego nie rób. Pamiętaj, że gdyby Bóg chciał, by deska była zawsze opuszczona - nie utrzymywała by się w pionie!

 

1. Proście o to czego potrzebujecie. Subtelne aluzje nie skutkują! Mocniejsze aluzje nie skutkują! Oczywiste aluzje też nigdy nie skutkują! Po prostu powiedzcie to!

 

1. Jeśli uważasz, ze jesteś gruba, prawdopodobnie tak jest. Nie pytaj nas.

 

1. Jeśli coś co powiedzieliśmy może być zrozumiane na dwa sposoby a jedna z tych interpretacji wywołuje waszą wściekłość lub smutek, mieliśmy na myśli te drugie.

 

1. Możecie nas zawsze poprosić o zrobienie czegoś lub powiedzieć nam jak chcecie to mieć zrobione. Nigdy jedno i drugie. Jeślim wiesz już najlepiej jak to zrobić, zrób sobie to sama.

 

1. Jeśli to tylko możliwe, mówcie prośże podczas reklam to co musicie opowiedzieć.

 

1. WSZYSCY mężczyźni rozróżniają jedynie 16 kolorów, jak ustawienia domyślne Windows. Brzoskwinia na przykład to nie kolor, tylko owoc. Mango to tez owoc. Nie mamy pojęcia, co to jest blady cyklamen.

 

1. Jeśli pytamy czy coś jest nie w porządku a wy odpowiadacie "nie, nic", będziemy się zachowywać jakby nigdy nic. Wiemy, że kłamiecie, ale widocznie nie jest to warte zawracania głowy.

 

1. Jeśli zadajecie pytania na które nie chciałybyście znać odpowiedzi, musicie liczyć silę z odpowiedzią, której nie chcecie usłyszeć.

 

1. Jeśli musimy gdzieś iść razem, absolutnie cokolwiek ubierzecie - będzie dobrze. Naprawdę.

 

1. Mam figurę. Okrąg jest figurą.

[Bard13]

Heh, nic dodać, niz ująć

[Majka]

No proszę sami sie do wszystkiego przyznają i to bez tortur

[Magdzia]

A miało być tylko dla kobieta, ale nie - faceci wszędzie muszą wcisnąć swoje 3 grosze...

Ale nawiązując do pierwszego postu - podobno bycie dobrą żoną, w ogóle kobietą dla faceta polega min. na tym, żeby wszystkie swoje dobre pomysły przypisywać jemu, że to niby od niego wyszło. Niech się facet cieszy, szczęśliwy facet to fajny facet. My i tak swoje wiemy

[Bard13]

A miało być tylko dla kobieta, ale nie - faceci wszędzie muszą wcisnąć swoje 3 grosze...

 

Bo nie lubimy być uogólnianymi i porównywanymi z innymi.

 

Wy, kobiety, chyba też.

[Magdzia]

A miało być tylko dla kobieta, ale nie - faceci wszędzie muszą wcisnąć swoje 3 grosze...

 

Bo nie lubimy być uogólnianymi i porównywanymi z innymi.

 

Wy, kobiety, chyba też.

A "WY KOBIETY" to nie uogólnienie?????

[Bard13]

A "WY KOBIETY" to nie uogólnienie?????

 

 

Wiedziałem, że Cię ruszy!!!

 

Widzisz jak to miło??

[remx]

My jesteśmy wyjątkowi i niepowtarzalni

[ziaba]

Najlepiej poczynać tak jak na filmie "Moje Wielkie Greckie Wesele"

I wilk syty i owca cała.

[Monika L.]

Drogi kolego Inwestorze...

Po pierwsze primo( ): okazuje się,że nie tylko jesteście daltonistami ale także nie umiecie czytać, a napisane było TYLKO DLA KOBIET ( to po co zaglądasz ). Po drugie primo ( ) nikt tu nikogo nie ma zamiaru obrażać, ja tylko stwierdzam fakty... na podstawie własnego doświadczenia i moich przyjaciółek... Po trzecie primo ( ) gdybyśmy nie brały się za męskie roboty to 3/4 z nich nigdy, powtarzam nigdy nie zostałyby zrealizowane. Skrobnąłeś hasło :

A tak wracając do pytania wątku ciekawe że kol. Monika nie jest ani troche uparta ma zawsze rację, wszystko wie najlepiej i nigdy się nie myli.

Tego nie powiedziałam, ale jednym zdaniem pokazałeś jak nas, kobiety postrzegacie. To dopiero irytuje...

Co do Twojego P.S.-ka: No cóż, ale tak się składa, że do niedawna mój mąż nie wiedział, co to jest więźba, nie wspominając o wiadomościach eletryczno - elektronicznych ( w domu to ja naprawiam sprzęt RTV i AGD ).

Nikogo nie maiałam zamiaru obrażać, jesteście kochani, tylko czasem do szału doprowadza nas już Wasze odwieczne pytanie : O CO CI KOBIETO CHODZI? !!!

P.S. Chciałabyś a nie chciała byś !!!

[Hanula]

1. Jeśli musimy gdzieś iść razem, absolutnie cokolwiek ubierzecie - będzie dobrze. Naprawdę.

U mnie jest inaczej - nie mogę iść w spodniach, najlepiej opinająca spódnica, dekolt do pasa, koniecznie! pończochy i buty na szpilce - nienawidzę tak chodzić czuję się jak przebieraniec?

Dżinsy górą!

[inwestor]

Monika L.

Co do daltonizmu to daj już sobie spokój bo sedno sprawy nie leży w rozpoznawaniu "kolorów" tylko zupełnie gdzie indziej . Rozpoznać to każdy potrafi. Tytuł twojego wątku nie ma znaczenia gdyż jest na forum dla wszystkich więc wszyscy mogą czytać bez ograniczeń. Pytasz czemu zagladam do watku to proste bo pisząc na ogólnym forum napisałas do wszystkich czyli do mnie również.

Faktycznie swoim stwierdzeniem

"... Panowie są uparci jak osły. Mają to we krwi ?..."

nikogo nie obraziłas raczej wystawiłas sobie wizytówkę .

Napisałaś również

"... tylko czasem do szału doprowadza nas już Wasze odwieczne pytanie : O CO CI KOBIETO CHODZI? !!! ..."

Tak się jakoś dziwnie składa, że nigdy nie używałem takiego zapytania, nie słyszałem też aby moi znajomi się nim posługiwali. Owszem czasem się słyszy takie powiedzenia ale bardzo żadko. Może przyczyna zadawania takich pytań przez twoją połowicę leży zupełnie gdzie indziej niż ci sie wydaje .

Napisałaś że w domu to ty naprawiasz AGD i RTV to chwała ci za to nie widzę w tym nic złego a wręcz przeciwnie należy się pochwała. Ja u siebie szyję robię wypieki i inne tzw. "babskie" zajecia i nie robię z tego problemów. Ot po prostu każdy robi to co umie. A to że twój maz do niedawna nie wiedział co to jest więźba to chyba nie jest wstyd no chyba że jest z zawodu cieślą.

Pozdrawiam i życzę więcej luzu.

P.S. Już poprawiam. Czy może jesteś nauczycielka "od" polskiego ?

[inwestor]

My jesteśmy wyjątkowi i niepowtarzalni

Zapomniałeś jeszcze dodać że jesteśmy też nadzwyczaj skromni

Pozdrawiam

[Bard13]

My jesteśmy wyjątkowi i niepowtarzalni

Zapomniałeś jeszcze dodać że jesteśmy też nadzwyczaj skromni

Pozdrawiam

Bo skromność to nasza największa wada

[Gość]

No wiecie! Dziewczyna chciała się pożalić, powieszać trochę psów na męskim rodzie, a Wy zaraz tak na nią naskoczyliście. Nie wiecie, że jak człowiek sie poużala, znajdzie kilka pokrewnych dusz, które "mają tak samo" i wspólnie wszystkie zgodnie stwierdzą, że nie jest łatwo, ale co zrobić - są i zalety, to od razu człowiekowi lepiej, depresja czy złość czy przygnębienie mijają i znowu świeci słońce. A Wy-mężczyźni zepsuliście tą pociechę. Cóż by było strasznego, gdybyśmy sobie w wątku trochę pouogólniały? Nawet gdyby byłyby to uogólnienia trochę tendencyjne, to przecież nie dotknełyby Was bezpośrednio. Żadna krzywda by się Wam nie stała. Ja w każdym razie się nie obrażam na wszelkie powszechne opinie o kobietkach. O blondynkach też ( jesem brunetką ) A co mi tam, niech sobie gadają, ja wiem swoje!

[Monika L.]

Panowie, w myśl zasady "uderz w stół, a nożyce się odezwą..." i drugiej "tłumaczy się winny". To by było na tyle.

Koleżanko Gościu, już mi lepiej.