Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dom odebrany okazał się samowolą co teraz???????????????


ewik1

Recommended Posts

ja obstawiam ze poza nadzieja masz jeszcze:

- za duzo kasy

- za duzo wolnego czasu

- nie jest to dla ciebie problem,

pewnie jakby bylo inaczej juz dawno poradzilabys sie prawnika, wziela bieglego i probowala dochodzic swoich roszczen a ty od 5 stron rozwodzisz sie nad jakas lukarna i co by bylo gdyby...

 

Chyba za mało znasz życie, nie wiesz że jak ruszysz g to będzie śmierdziało ? Najpierw trzeba się solidnie zastanowić co i jak zrobić zanim podejmie się jakieś kroki prawne i zgłosi się samego siebie do urzędu. Gdyby chodziło o auto to można się sądować, ale tu chodzi o dom - dach nad głową, za zapewne niemałą kasę, spełnienie marzeń albo chęci na swój własny kawałek miejsca na ziemi. Tak ja to rozumiem, ale urzędników, prawników, sąd i innych nie będzie to obchodziło, dla nich będzie ważny papierek. A że mieszkać nie będzie gdzie ... sorry taki mamy klimat .... albo error 404

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 228
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ale gambit nie sugeruje drogi urzędowej, tylko ugodę przy pomocy prawnika.

 

A co ma ugoda do tego ? problem trzeba wyprostować, a jak to zrobić nie mieszając urzędników ? Trzeba by wyrwać kasę od tego kto nabroił i zmieniać dach, burzyć ściany tak żeby dom wrócił do stanu projektowego, albo zalegalizować to co jest w jakiś sposób. Nad tym się właśnie rozwodzimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale gambit nie sugeruje drogi urzędowej, tylko ugodę przy pomocy prawnika.

sugeruje, ze sama sadzac z wypowiedzi sobie nie poradzi bo nie ma ani wiedzy ani doswiadczenia i potrzebuje pomocy kogos kto SIE ZNA, MA WIEDZE I DOSWIADCZENIE I POMOZE JEJ ROZWIAZAC PROBLEM NAJLEPIEJ DLA NIEJ. a autorka ma trzy problemy: budowlany bo prawdopodobnie nie wszystko zostalo zrobione tak jak powinno byc, pewnie administracyjno- urzedowy bo czesc wyglada jak twierdzi autorka na samowole budowlana i problem natury cywilnej- kto za to zaplaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma ugoda do tego ? problem trzeba wyprostować, a jak to zrobić nie mieszając urzędników ? Trzeba by wyrwać kasę od tego kto nabroił i zmieniać dach, burzyć ściany tak żeby dom wrócił do stanu projektowego, albo zalegalizować to co jest w jakiś sposób. Nad tym się właśnie rozwodzimy.

skoro juz znasz najlepsze rozwiazanie to smialo pisz. pewnie autorka bedzie ci wdzieczna do konca zycia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro juz znasz najlepsze rozwiazanie to smialo pisz. pewnie autorka bedzie ci wdzieczna do konca zycia

 

Podpowiedź w stylu idź do fachowca ... myślę że sama jej przyszła do głowy, daj coś bardziej konstruktywnego. Nie znam rozwiązania, ale wiem że lepiej popytać i zasięgnąć opinii niż lecieć ze wszystkim do pani dyr że Jasio się bije

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz , jesteś bardzo niesprawiedliwy. U prawnika byłam, możemy wychodzić z tytulu rękojmi za wady ukryte. Obecna sytuacja jest dla mnie obrzymim problemem, nie mam kasy by go wyprowadzić. a jeżeli uwazasz, żez z 2 małych dzieci mam czas na łażenie i budowanie domu od podstaw to się myisz. Nie mierzmy wszystkich swoją miarą:(

mam problem, chciałabym mieć papiery czyste, na wypadek gdybym ja lub moje dzieci chciały kiedyś np. sprzedać dom.

Mam też problem z dachem, który musze usztywnić, ale nie wydaje mi się, że uda się to wyszystko załatać od środka, tak by mnie sąsiedzi nie podkabowali.

jeżeli kotoś ma podobne doświadczenia lub posiada woiedzą jak z tego wybrnąć prosiłam o podpowiedz ,w dobrej wierze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zostało zgłoszone do ubezpieczyciela z OC KB to sądze że będzie niezła "jazda" i mnóśtwo kontroli , łącznie z Nadzorem Budowlanym ...

 

Boję się w dużym skrócie że niedługo pytająca będzie musiała będzie się z domu wyprowadzić , bo nadzór budowlany nie pozwoli na użytkownaie domu wybudowanego niezgodnie ze sztuką budowlaną i niezgodnie z projektem ...

I zapewne dom dokładnie sprawdzą i będzie czekało sporo bardzo kosztownych i czasochlonnych robót budowlanych , a na OC bym aż tak do końca nie liczył bo zapewne będzie tak "wyliczone" aby koszt dla ubezpieczyciela był jak najniższy i zapewne większość kosztów pójdzie z ... pieniedzy kupującej ...

 

Albo latami bedze się procesowała z firmą ubezpieczeniową ...

 

Jak dla mnie trzeba było najpierw pogadać z KB i powiedzieć że albo naprawia dach albo będzie pokryre z jego OC , ale wtedy może być pewny że zostaną zabrane mu uprawienia KB ...

 

A przy lekkim pokryciu dachowym da naprawić dach niezbyt wielkimi kosztami budowy , oczywiscie pod warunkiem że poddasze nieużytkowe i jest dojście do dachy bez demolki (KB) ...

 

Z mojego doświadczenia , czym mniej wiedzą urzędnicy tym lepiej , choć oczywiście są pewne sprawy gdzie dla swojego bezpieczeństwa lepiej aby była "podkładka" ...

 

PS. Bardzo współczuję, bo to co Cię spotkało to zwykłe squrwysynstwo ..

Ja rozumię zmiany , bo zawsze się pojawiają , ale musi być to wszystko zgodne ze sztuką , zaakceptowane przez KB , a jeśli coś wymaga dodatkowych przeliczeń to wtedy z podpisami osób któe mają takie uprawienia ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj z tymi "latami" w sądzie. Sprawy z ubezpieczycielami trwają zwykle bardzo krótko - jedna, dwie rozprawy. Przyjęta sie taka zasada że TU bardzo rzadko odwołuje sie od wyroku w pierwszej instancji bo dawno juz obliczyli że przegrana w 1 to prawie pewna w 2giej i nie ma sensu dopłacać jeszcze do prawników i kosztów sądowych. Sam mam wygraną sprawę z TU po dwóch rozprawach - niecałe 7 miesięcy od pozwu.

Niepotrzebnie straszysz autorkę, wiadomo że KB będzie chciał sprawe załatwić jak najszybciej i jak najciszej. Być może od razu podpisze ugodę. TU na pewno sprawdzi stan budynku, powoła swojego rzeczoznawcę. Jeśli będą rażące błedy a będą to wypłaci odszkodowanie (mniejsze lub większe) - potem bedzie można w sądzie walczyć o większe bo zwykle zaniżają. W miedzy czasie niestety dom sprawdzi też NB bp na pewno dostaną zgłoszenie - ale nie sądze żeby kazali sie wyprowadzać.

Koszty naprawy bedą i tak, ważne żeby zapłacił za nie sprzedający i TU od KB. Ewik pieniądze z polisy KB otrzymasz bardzo szybko , to działa prawie jak OC przy samochodach. Ale na pewno zaniżą wypłatę. Być może starczy na naprawę dachu na wiosnę, a o resztę możesz potem powalczyć.

W tej sprawie najbardziej ucierpią KB i geodeta który robił dokumentację powykonwaczą, trudno sobie wyobrazić ich linię obrony... mogą kłamać ale tutaj nie za bardzo się da. Ewik ma zdjęcia przed zakupem domu, zresztą można przesłuchać sąsiadów. Nie sądzę żeby byli na tyle głupi żeby iść tą drogą.

Edytowane przez cactus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty naprawy bedą i tak, ważne żeby zapłacił za nie sprzedający i TU od KB. Ewik pieniądze z polisy KB otrzymasz bardzo szybko , to działa prawie jak OC przy samochodach. Ale na pewno zaniżą wypłatę. Być może starczy na naprawę dachu na wiosnę, a o resztę możesz potem powalczyć.

 

Nie tak dawno wjechał mi w tym samochodu inny samochód. Do wymiany zderzak i reflektor. OC wyliczyło mi szkodę na 1600zł . Ne chciałem kasy a naprawić bezgotókowo. Pojechałem do zwykłęgo serwisu. Okazało się że serwis wyciągnął od ubezpieczyciela 6000zł a mi chcieli dać 1600zł ...

 

Wolę "trochę postraszyć" aby pytająca była "przygotowana" że różowo nie będzie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzwoniłam do firmy tu Ergo Hestia i nie zawiadamiają nikogo i nie uzalezniają wypłaty od zgłoszenia przeze mnie, więc może bedzie oki.

niemniej jednak, na wypadek gdybym chciała kiedyś sprzedać dom lub moje dzieci by to chciały zrobić (różnie w życiu bywa)lepiej wydaje mi się mieć papiery w porządku, prawda?chodzi tylko aby spotkać na drodze normalnych ludzi, którzy zrozumieją sytuacje.

Nie rozumiem dlaczego mieliby mnie z domu wyrzucić? to, że zabudowali taras mogłobyć tego przyczyną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzwoniłam do firmy tu Ergo Hestia i nie zawiadamiają nikogo i nie uzalezniają wypłaty od zgłoszenia przeze mnie, więc może bedzie oki.

niemniej jednak, na wypadek gdybym chciała kiedyś sprzedać dom lub moje dzieci by to chciały zrobić (różnie w życiu bywa)lepiej wydaje mi się mieć papiery w porządku, prawda?chodzi tylko aby spotkać na drodze normalnych ludzi, którzy zrozumieją sytuacje.

Nie rozumiem dlaczego mieliby mnie z domu wyrzucić? to, że zabudowali taras mogłobyć tego przyczyną?

Zabudowany taras nie, ale dach bez czesci kostrukcyjnych owszem moze byc powodem to wywalenia z domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak od razu z domu nie wyrzucają ale trzeba uważać co, gdzie i komu się mówi. Wątpię żeby jakakolwiek firma ubezpieczeniowa wypłaciła pełne odszkodowanie bez poparcia z urzędu. Owszem przyślą swojego rzeczoznawcę i wypłacą powiedzmy 1/3 rzeczywistych kosztów naprawy i modernizacji. Gdy będziesz chciała więcej pewnie skończy się to opinią PINB i wtedy będzie cała procedura. Ja tak miałem po pożarze piwnicy. Dostałem kasę okazując zdjęcia oraz podpisując oświadczenie. Coś tam sobie posprawdzali i wypłacili mi najniższą kwotę gwarantowaną bez wizyty przedstawiciela, mnie to pasowało bo kwota pokryła straty i zostało na jakiś procent wieczorem. Gdybym domagał się więcej (bo mogłem) to procedura byłaby dużo bardziej skomplikowana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy radzą autorce iść do prawnika, a ja poradziłbym iść do doświadczonego Architekta/biura projektowego. Więcej Ci taka porada pomoże niż prawnik jeżeli chcesz to prostować, a nie ciągać się latami po sądach.

 

 

Ja podsunę jeszcze taką opcję:

1. Skontaktuj się z KB i geodetą którzy narobili bigosu na spotkanie ugodowe i ustalcie co zrobić, może mają jakiś pomysł, jak coś to postrasz, że pójdziesz do nadzoru jak Ci nie pomogą.

2. Dowiedz się czy KB ma uprawnienia projektowe

3. Jeśli ma to niech sporządzi razem z geodetą projekt przebudowy i rozbudowy domku jednorodzinnego (likwidacja lukarny i zabudowa tarasu)

4. Projekt idzie na zgłoszenie

5. Po 30 dniach bez sprzeciwu można rozpocząć prace budowlane i w zasadzie to jak nie będziesz miała wizyty z Nadzoru przez pierwszy miesiąc po terminie to można uznać że się udało

6. Po miesiącu zgłaszasz zakończenie robót, składasz papiery i tyle

 

Jeżeli Nadzór się nie zainteresuje to fajnie, jeżeli się zainteresuje to szykuj grubą łapówę

Całe koszty niech pokryją KB i geodeta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie można zrobić tak, że skoro został sprzedany dom z utajnionymi wadami to umowa kupna-sprzedaży jest nie warta? Wnieść wtedy o unieważnienie umowy, zwrot pełnych kosztów przez sprzedającego( i znaleźć coś normalnego), a niech sprzedający sądzi już się z KB?

 

Wierzysz w to, że sprzedający po dwóch latach ot tak zwróci kasę? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co sama o tym myślałam, ale

1. Kierownik chyba nie ma uprawnień projektowych, ani konstruktorskich. Na swoim profilu pisze 1993 roku uzyskałem uprawnienia budowlane do kierowania , nadzorowania i kontrolowania technicznego przy wykonywaniu robót budowlanych.

Byłam w starostwie i pytałam o przepisy dotyczące rozbudowy/przebudowy i babka mi mówi, że trzeba robić pozwolenie na budowę a nie zgłoszenie. I dupa....

Byłam u tego geodety co poświadczyła nieprawdę, i on mi mowi cos o mapce do celów projektowych na której naniósł by obecny wygląd domu, ale w chwili obecnej to mi nic nie daje. Skasował mnie na 200 zł i drań nie chce oddać. Wygląd pijaka i menela.

Słuchajcie nie wiem już jak z tego wyjść.

Sprawę o unieważnienie atu można by i zakładać ale wątpię, żeby oddała nam kasę....

A gdyby tak złożyć zawiadomienie o istotnych dstępstwach od projektu, zrobić projekt zamienny pod całość. pewnie chcieli by też ekspertyzy całego domu? i postarać się przepchnąć to legalnie? są jakieś szane czy na starcie jestem skończona?

oczywiście i tak założe sprawę sprzedającej i obarczę ją wszystkimi kosztami wyprowadzenia papierów, ale od tego bedzie już prawnik.

co myślicie? podłoże się, czy mam szanse wyjść z tego? czego taki inspektor mógłby się czepnąć? ta dobudowana jadalnia kosztem miesci sie w obrysie domu, nic nie wyszło poza obszar oddziaływania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...