Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Może faktycznie, lepiej popytać u kogoś takiego. Nie zaszkodzi się zapytać o poradę.

A może najpierw warto się zastanowić czy kochamy lubego czy jego ewentualny majątek?

Mnie by nigdy nie przyszło do głowy zastanawiać się nad takimi kwestiami przed ślubem. No, ale są różni ludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Panu nie, nie znam mnie Pan dokładnie, nie wie jaką mam sytuację rodzinną, jakie mam doświadczenie w życiu, jak się wszystko u mnie potoczyło kilka lat temu, to proszę sobie darować takie komentarze, bo moim zdaniem to nie jest na miejscu.

 

Dokładnie,a z tego co widzę to zajmują się takimi sprawami chyba. Pytałam męża yskretnie, oczywiście nie wprost to tylko mrukną i nic konkretnego na to ie odpowiedział, więc na dobra sprawę nie wiem co zamierza, a tak jak piszecie nie chcę polecięc zgrubej rury jak to się mówi, żeby mnie nie wzieli za jakąś pazerną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Panu nie, nie znam mnie Pan dokładnie, nie wie jaką mam sytuację rodzinną, jakie mam doświadczenie w życiu, jak się wszystko u mnie potoczyło kilka lat temu, to proszę sobie darować takie komentarze, bo moim zdaniem to nie jest na miejscu.

 

to był komentarz do pomysłu lecenia z "grubej rury" i od razu zatrudniania, wszelakiej maści kancelarii prawniczych, prawników, adwokatów itp.

Nie znam Twojej sytuacji, masz rację, zresztą wątpię aby ktokolwiek tutaj znał ją. To są tylko rozważania, a każdy musi dostosować sam do swojej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie,a z tego co widzę to zajmują się takimi sprawami chyba. Pytałam męża yskretnie, oczywiście nie wprost to tylko mrukną i nic konkretnego na to ie odpowiedział, więc na dobra sprawę nie wiem co zamierza, a tak jak piszecie nie chcę polecięc zgrubej rury jak to się mówi, żeby mnie nie wzieli za jakąś pazerną.

Czy juz jest po slubie?
Dzień dobry, razem z narzeczonym .............

To czy narzeczony, czy mąż zmienia postać rzeczy i ewentualnie doradzanie, ale mniejsza z tym.

 

Jeśli to mąż, to musisz konkretnie z nim porozmawiać. od razu podpowiem, że cokolwiek nie zrobisz celem włączenia tego do wspólnego majątku, będzie traktował to jako atak na niego i próbę obedrzenia go ze skóry. Czy to świadomie, czy podświadomie. To jest odruch facetów. On sam musi Ci to zaproponować.

Ty możesz jedynie dawać mu do zrozumienia(super bardzo delikatnie), ze nie zainwestujesz w tą działkę, dopóki nie będzie to Wasza wspólność.

Ogólnie masz baaaardzo twardy orzech do zgryzienia.

Żadna kancelaria, ani inna tego typu poradnia nie pomoże Ci w tym.

Oni tylko pomogą jak to zrobić zgodnie z prawem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, przepraszam troche naskoczyłam, ale to wszystko emocje, mój błąd... Dziękuję tak czy inaczej za pomoc, bo sama nic nie mogę wymyślić, dlatego też tu piszę, zeby się czegoś dowiedzieć, wiec powinnam wszystko uszanować. Rozumiem wszystko, ostatnio myślałam, że dałam mu cos do zrozumienia, ale chyba się nie zorientował, muszę dawać bardziej wyraźne znaki :D Tak czy inaczej później, żeby załatwiać to prawie, jeśli wszystko pójdzie dobrze, też będę potrzebować kogoś, bo raczej my się nie orientujemy w takich rzeczach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz tez budować z mężem wspólnie na jego działce, ale.... wszelakie zakupy, pozwolenia na budowę, jakiekolwiek umowy, płatności z konta wspólnego itp. ogólnie wszystko musi posiadać ślad, ze to było robione wspólnie, to po pierwsze, po drugie, cokolwiek byście nie robili musi być po ślubie. To wszystko na wypadek godziny "W", tak abyś mogła udowodnić, że robiliście to razem. Wtedy pomimo, ze to będzie jego, będzie należał Ci się zwrot połowy zainwestowanej wartości budynku. I teraz to już musiałabyś popytać prawników jak to dokładnie wygląda, być może coś pokręciłem, być może się mylę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...