MariuszWalczak 15.11.2016 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 Witam. 18dni temu zalawalem strop nad piwnicą betonem B25. Strop był wylewany w temp około 7-8stopni i mniej wiecej taka temp utrzymywala sie przez 7-10dni . W nocy bylo juz 3-5 stopni. Niestety od tygodnia są przymrozki w nocy na poziomie 3-4 stopni (dzis rano bylo najgorzej bo -7) Chcialem zapytac czy po takim czasie (ponad 2 tyg) mój strop jest już w miare bezpieczny na tak niskie temperatury? Strop oczywiscie jeszcze nie rozsząłowany bo zamierzam jeszcze z 2 tyg poczekac. Dodam , ze zakonczylem juz budowe w tym roku i dopiero na wiosne zamierzam murowac sciany. Chcialem poprostu sie dowiedziec czy jesli przez to 7-10dni od wylania stropu nie było mrozu to można spać spokojnie czy jeszcze teraz nalezy go jakos szczegolnie pielegnowac i chronic przed mrozem. Bede wdzieczny za porady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 15.11.2016 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 Po takim czasie beton już na tyle związał ze lekkie mrozy mu nie zaszkodzą. Nie wyciągaj wszystkich stempli. I warto an górę rzucić jakąś folię (plandekę) na zimę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MariuszWalczak 15.11.2016 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 Dzięki. Troche sie martwie bo jak ostatnio troche popadało to ta woda przymarzla na stropie(na lekkich nierownosciach) i dzis zauwazylem ze jak juz puscil ten mroz to beton zaczął sie lekko luszczyć na powierzchni stropu. Mam nadzieje ze ten powierzchniowo lekko luszczacy sie beton to nic groznego? Dodam ze pekniec nie ma ani nic. Kierownik powiedzial zeby dac folie albo cos zrobic by woda ktora bedzie gormadzic sie na stropie nie marzla yulko splywala bo niby sie nic nie stanie ale moze sie lekko beton luszczyc jak popuszcza mrozy i moze to nie ladnie wygladac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 21.11.2016 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Powierzchniowe złuszczenia to nie efekt mrozu ale wytrącanie się mleczka zarobowego gdy go zacierali.Takie zjawisko bywa także w upały gdy słońce powoduje szybkie parowanie wody.Nie wpływa to nijak na trwałość i parametry.Temperatura jest niska ale przez te 10 dni można go było choć raz lub dwa razy polać wodą.Przykryj go teraz na zimę i będzie OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krybacki 21.11.2016 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Przykryć o ile to możliwe aby jak najbardziej zwiększyć ciepło hydratacji i ograniczyć odparowanie wody. Czytałeś "Jeden dzień Iwana Denisowicza" - cement portlandzki, po przechłodzeniu mieszanki betonowej zaczyna ponownie wiązać po jej ogrzaniu. Nie dotyczy to cementu hutniczego, ten wiąże tylko raz. Jak Ci się nie pali ze zwrotem/demontażem szalunku, to czekaj ile się da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 21.11.2016 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Przykryć o ile to możliwe aby jak najbardziej zwiększyć ciepło hydratacji i ograniczyć odparowanie wody. przy pierwszych dniach to pomoże, teraz jak upłynęło już ile 2 tygodnie ? po przechłodzeniu mieszanki betonowej zaczyna ponownie wiązać po jej ogrzaniu ciekawe masz o tym jakiś artykuł ? literaturę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krybacki 22.11.2016 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2016 przy pierwszych dniach to pomoże, teraz jak upłynęło już ile 2 tygodnie ? ciekawe masz o tym jakiś artykuł ? literaturę ? Czas osiągania pełnej dojrzałości betonu to jakieś 40 dni. Nakrycie zawsze zmniejszy wysychanie i ucieczkę ciepła hydratacji, chociaż najważniejsze są pierwsze dni, problem nie jest wielki, ale jak autor pyta jak wszystko maksymalnie dopieścić, to i taka sugestia. Literatury Ci w tej chwili nie podam, nie mam czasu. Pomnę tyle, że takie opinie już nie raz słyszałem od co najmniej dwóch starych inżynierów budownictwa. I słyszałem, że we wschodniej części ZSRR budowano tak, że cegły kładziono na zaprawę, która zamarzała, wiosną to wszystko puszczało i dopiero zaczynało wiązać, ale to już rzućmy na karb podań ludowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.