Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rozpoczęcie budowy (działka 200km od miejsca zamieszkania)


Recommended Posts

Mieszkam w Gdyni tzn teoretycznie ,bo ja większosc jestem zagranicą udało nam się dostać fajną działeczkę pod Toruniem, kolega zaproponował działki prawnie uregulowane ,a że wczesniej wtopiłem siano w jedną na pomorzu z nieznajomosci prawa budowlanego wiec wziąłem poprawkę na to!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość chaotycznie piszesz. Przecież po skończonej budowie przeniesiecie się pod Toruń ! Dlaczego nie teraz żeby nadzorować budowę ? Teraz nie, ale za rok czy dwa już ok ? Jeśli pracujesz zagranicą niemal cały czas to kto będzie jeździł na budowę ? Wolicie mieszkać w przyczepie ( i na to się żona zgodziła ?) , ale nie możecie wynająć na miejscu mieszkania ? Czy ty sam masz w tej przyczepie mieszkać ? Tylko jak jeśli pracujesz zagranicą ... ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logiczne że niezabrałbym rodzinki do przyczepy bo co to za warunki! Ja to co innego dam radę Ogólnie rozkminiliśmy sobie takie coś aby ominąć tą stancję w Gdyni,że Moja z małym pójdzie Do Babci z Gdyni i wtedy niebedziemy musieli płacic za stancję a ja bym na czas kiedy chciałbym robić etap noclegował bym w przyczepie tzn pilnował przepraszam za złe wyrażenie ;),lecz rozmyslałem jeszcze nad wynajęciem jakiegoś pokoju w pobliżu na czas kiedy wypadnie jakis etap! Chyba nawet lepij bym wyszedł na tym Edytowane przez sunrise933
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jajmar czemu kręcę ,własnie sobie odpowiedziałes na pytanie ;)

 

To mnie uświadom.

 

Ja nadal nie rozumiem w czym problem. Chcecie budować dom 200 km od aktualnego miejsca zamieszkania ale żona nie chce się przeprowadzić. Bo ? Nie bo nie czy ma jakieś argumenty ?

 

Mam wrażenie że ktoś nas wkręca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nadal nie rozumiem w czym problem. Chcecie budować dom 200 km od aktualnego miejsca zamieszkania ale żona nie chce się przeprowadzić. Bo ? Nie bo nie czy ma jakieś argumenty ?

 

Mnie przychodzi pierwszy - w okolicach Gdańska jest dla niej praca

Drugi - 7-latek ma na miejscu szkołę, kolegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ale po skończeniu budowy trzeba będzie się przeprowadzić. Za rok czy dwa siedmiolatek będzie miał jeszcze więcej kolegów i będzie jeszcze trudniej się przenieść .Wolałabym wynająć mieszkanie blisko budowy niż przez cały czas trwania budowy mieszkac z dzieckiem 200 km od męża.

Nie chcę oceniać bo nie znam sytuacji , ale nie rozumiem pomysłu z kupnem działki tak daleko od aktualnego miejsc zamieszkania jeśli nie było to konieczne, np. związane z pracą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego mają się przeprowadzać?

Bo pod Toruniem mozna okazyjnie kupić działkę?

Pewnie pod Białymstokiem i na jakimś totalnym zadupiu będą jeszcze tańsze. Czy to jest powód dla którego należy się przeprowadzać?

Jak dla mnie to zona akurat przedstawia podstawę zdroworozsądkową, bo autora poniosła wizja "taniości".

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...