Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

energooszczedny czy tradycyjny dom?


Recommended Posts

wiedziałbyś że do takiego kotła ilość paliwa jaką pochłania na godzinę lub na rozruch wystarczyłoby, na ogrzanie całego Krakowa

....

weźmiesz sobie sam początek transformacji i wsadzisz sobie to do kotłowni z 36 % jak uzyskałbyś z prądu uzyskasz 85-92 % spalając węgiel we własnej kotłowni

 

nie wciskaj mi kitów, bo wiem jak wygląda rozpalanie kotłów w elektrowniach (i to małych mocy, max kilkadziesiąt MWe, a co dopiero w takich rzędu setek MW). wiem ile oleju idzie, ile to jest wyrzuconej i drogiej energii. wiem też ile czasu trwa rozgrzanie takiego kotła, a potem wszystkich kolejnych rurociągów, kiedy to nadmiar pary idzie w gwizdek, bo czekamy na doprowadzenie instalacji do odpowiedniego stanu. sam sobie zaprzeczasz. z twojego posta wynika, że nie opłaca się wygaszać kotła bo to kosztuje dużo energii (rozpalenie wystarczyłoby na ogrzanie całego Krakowa), a dalej piszesz, że źle jest wykorzystywać energię z niewygaszonego kotła. zdecyduj się.

 

sprawność 80% przy spalaniu węgla w nowym domu? kiedy kocioł idzie przez 80% sezonu grzewczego w podtrzymaniu? u mnie w okresie przejściowym nie ogrzewam czasem w ogóle przez kilka dni. co miałbym w tej sytuacji robić przy kotle węglowym? wygaszać go czy wyrzucać energię w komin w podtrzymaniu (w dodatku przy niskiej temperaturze spalania, generując potworne ilości rakotwórczych WWA)?

 

żadne 600 zł nie ląduje w rzece, bo elektrownia i tak pracuje. a przy kogeneracji w elektrociepłowniach to już w ogóle mijasz się z prawdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 174
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

nie wciskaj mi kitów, bo wiem jak wygląda rozpalanie kotłów w elektrowniach (i to małych mocy, max kilkadziesiąt MWe, a co dopiero w takich rzędu setek MW). wiem ile oleju idzie, ile to jest wyrzuconej i drogiej energii. wiem też ile czasu trwa rozgrzanie takiego kotła, a potem wszystkich kolejnych rurociągów, kiedy to nadmiar pary idzie w gwizdek, bo czekamy na doprowadzenie instalacji do odpowiedniego stanu. sam sobie zaprzeczasz.

 

No cytując "nadmiar pary idzie w gwizdek" z samego tego już wiem że Ty (jak i inni wypowiadający się) nie wiesz nic na temat rozpalania kotłów z różnych stanów cieplnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dodam jeszcze ciekawostkę. maksymalnie na CO i CWU idzie mi 6 tys. kWh na rok. w elektrowni to przy sprawności 1/3 około 2,6 t węgla 24 MJ/kg. ile spalisz u siebie?

 

gdybym to spalał w domu, to poszłoby 1,25 t na rok (sprawność 70%), do tego z 365 kg na podtrzymanie (tak piszą w wątkach ekogroszkowych - 1 kg/dobę na podtrzymanie). w sumie w elektrowni poszłoby o 1 t więcej niż gdybym to spalał w domu (trzeba by jeszcze doliczyć transport opału, niezbyt ekologiczny) - w sumie żaden dramat, bo nie znam nikogo kto w domu spala mniej opału niż elektrownia na mój prąd do grzania. dla dobra sąsiadów lepiej spalić więcej w elektrowni, szczególnie że kocioł węglowy przy niskim obciążeniu nie grzeszy czystością.

 

grzeję grzałką. jak zainstaluję w przyszłości PC, to zużyje 2000 kWh prądu na CO i CWU (czyli w elektrowni spalę mniej niż 1 t węgla, czyli mniej niż spaliłbym w domu), czyli mniej niż ty na światło. wszystko to poza szczytem. potem jeszcze wstawię PV o mocy 5-6 kW i finalnie wyprodukuję więcej energii niż zużyje mój dom i zredukuję rachunki do opłat stałych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracują te które związane są umowami, te które mają największą sprawność, te które mają najniższą jednostkową cenę produkcji, nie pracują te które pełnią rolę regulacyjną, szczytową, podszczytową, albo nie spełniają warunków powyżej. I są bloki (kotły) które pracują tylko w dzień a na noc są odstawiane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dodam jeszcze ciekawostkę. maksymalnie na CO i CWU idzie mi 6 tys. kWh na rok. w elektrowni to przy sprawności 1/3 około 2,6 t węgla 24 MJ/kg. ile spalisz u siebie?

 

.

 

Dokładnie tak, jak pisałem - grzejący prądem mają domy wybudowane z większym poszanowaniem energii.

Dodatkowo, te 2.6 ton jest spalone w instalacji zawierającej elektrofiltry, systemy odsiarczania.

 

Domorośli spalacze węgla ładują zaś całym swym kancerogennym aromatem, prosto na w nosy sąsiadów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dodam jeszcze ciekawostkę. maksymalnie na CO i CWU idzie mi 6 tys. kWh na rok. w elektrowni to przy sprawności 1/3 około 2,6 t węgla 24 MJ/kg. ile spalisz u siebie?

 

gdybym to spalał w domu, to poszłoby 1,25 t na rok (sprawność 70%), do tego z 365 kg na podtrzymanie (tak piszą w wątkach ekogroszkowych - 1 kg/dobę na podtrzymanie). w sumie w elektrowni poszłoby o 1 t więcej niż gdybym to spalał w domu (trzeba by jeszcze doliczyć transport opału, niezbyt ekologiczny) - w sumie żaden dramat, bo nie znam nikogo kto w domu spala mniej opału niż elektrownia na mój prąd do grzania. dla dobra sąsiadów lepiej spalić więcej w elektrowni, szczególnie że kocioł węglowy przy niskim obciążeniu nie grzeszy czystością.

 

grzeję grzałką. jak zainstaluję w przyszłości PC, to zużyje 2000 kWh prądu na CO i CWU (czyli w elektrowni spalę mniej niż 1 t węgla, czyli mniej niż spaliłbym w domu), czyli mniej niż ty na światło. wszystko to poza szczytem. potem jeszcze wstawię PV o mocy 5-6 kW i finalnie wyprodukuję więcej energii niż zużyje mój dom i zredukuję rachunki do opłat stałych.

 

Powoli zaczynasz łapać o co chodzi, może przedwcześnie chwalę .. jako jedyny z nielicznych. Ktoś wcześniej wspominał o EL Rybnik bardzo fajna elektrownia, ale już lata ma. Nie mogę zdradzić ile dokładnie, ale mogę podać dane książkowe. Bloków osiem, pierwszy lepszy blok 1 moc zainstalowana 225 MW co daje zużycie węgla przy pełnej mocy znamionowej 225 MW i Q +15 MVar, dotrzymanych parametrach pary świeżej i wtórnej przed turbiną, znamionowej próżni, przepływie wody chłodzącej, ciśnieniu przed turbiną, pracującym upuście na potrzeby międzyblokowe, pracującym członie ciepłowniczym, wydajności pary 650 t/h - ok 100-110 ton na godzinę przy wartości opałowej 21-24 MJ/kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to co masz do inwestorów, decydujących się na ogrzewanie prądem, skoro zamykają sie w odpowiedniku 2,6 tony węgla ?

A ogrzewający PC w 0.8 tony węgla ?

 

I to jeszcze korzystających z energii elektrycznej nocnej ?

 

Dlaczego straszysz ich przeciążeniem systemu energetycznego, skoro to najbardziej zagraża latem i to jeszcze w trakcie dnia ? Czegoś chyba nie przemyślałeś.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Już podczas budowy budynku należy zwrócić uwagę na czas jego użytkowania. Już przy wyborze elementów budowlanych, izolacji, okien oraz źródła ciepła, warto zastanowić się czy nie zainwestować w lepszej jakości produkty lub bardziej sprawne rozwiązania. Mimo wyższych kosztów inwestycyjnych, przekładać się to będzie na niższe koszty eksploatacyjne każdego roku. Jednym z takich rozwiązań są pompy ciepła. Koszty inwestycyjne są na wyższym poziomie jak w porównaniu do innych rozwiązań, natomiast koszty eksploatacyjne szacowane są na najniższym poziomie. Dodatkowo jest to rozwiązanie bezobsługowe i ekologiczne.

Jeżeli zainteresowani są Państwo nad wyborem sprawdzonej pompy ciepła Supraeco marki Junkers, zachęcam do odwiedzenia strony internetowej: http://www.junkers.pl/produkty/pompy-ciepla/.

W razie pytań chętnie pomogę.

Pozdrawiam,

________________________________

Konsultant marki Junkers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to co masz do inwestorów, decydujących się na ogrzewanie prądem, skoro zamykają sie w odpowiedniku 2,6 tony węgla ?

A ogrzewający PC w 0.8 tony węgla ?

 

I to jeszcze korzystających z energii elektrycznej nocnej ?

 

Dlaczego straszysz ich przeciążeniem systemu energetycznego, skoro to najbardziej zagraża latem i to jeszcze w trakcie dnia ? Czegoś chyba nie przemyślałeś.....

 

Nie mam nic do inwestorów, bo oni nie zawsze są świadomi, słuchają tego co polecają im inni i rzadko analizują całość, często z uwagi na brak czasu, albo są przerażeni tymi EP, U, COP, kWh, MJ, OZC i po prostu zrzucają to na tych którzy się tym zajmują. Dla takiego inwestora liczy się to ile to będzie kosztowało i ile zaoszczędzi reszta jest mniej ważna. I nie ma się co dziwić nie każdy ma czas i chęci żeby móc godzinami czytać forum, gdzie będzie miał jeszcze większy mętlik w głowie po takiej ilości rozbieżnych postów. Serio już mi się nie chce więcej tłumaczyć, z resztą od kilkunastu postów zeszliśmy z tematu głównego. Energooszczędny czy tradycyjny dom ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu strzał w płot...

Ci co budują domy ogrzewane prądem należą do tych najbardziej świadomych, a wszystko mają przeliczone (OZC podstawa).

Spójrz na ich domy, na ocieplenie, na zapotrzebowanie na energię i powtórz jeszcze raz " nie zawsze są świadomi, słuchają tego co polecają im inni i rzadko analizują całość"

I wierz mi - doskonale się orientują w "EP, U, COP, kWh, MJ, OZC", w przeciwieństwie do palaczy węgla kamiennego,

:lol:

 

I jak najbardziej są przykładem na to, że warto energoooszczędny.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
I znowu strzał w płot...Ci co budują domy ogrzewane prądem należą do tych najbardziej świadomych, a wszystko mają przeliczone (OZC podstawa).Spójrz na ich domy, na ocieplenie, na zapotrzebowanie na energię i powtórz jeszcze raz " nie zawsze są świadomi, słuchają tego co polecają im inni i rzadko analizują całość"I wierz mi - doskonale się orientują w "EP, U, COP, kWh, MJ, OZC", w przeciwieństwie do palaczy węgla kamiennego, :lol:I jak najbardziej są przykładem na to, że warto energoooszczędny.
Święta prawda :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu strzał w płot...

Ci co budują domy ogrzewane prądem należą do tych najbardziej świadomych, a wszystko mają przeliczone (OZC podstawa).

Spójrz na ich domy, na ocieplenie, na zapotrzebowanie na energię i powtórz jeszcze raz " nie zawsze są świadomi, słuchają tego co polecają im inni i rzadko analizują całość"

I wierz mi - doskonale się orientują w "EP, U, COP, kWh, MJ, OZC", w przeciwieństwie do palaczy węgla kamiennego,

:lol:

 

I jak najbardziej są przykładem na to, że warto energoooszczędny.

 

Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...