Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom 150m2 hydraulika wyceniona na 130tyś


Recommended Posts

Witam, przymierzam się do tematu nt hydrauliki. Byłem dziś w pierwszym miejscu i pompe ciepła+odwierty+ogrzewanie podłogowe na cały dom +woda i kanalizacja została wyceniona na mniej więcej 130tyś...(zamurowało mnie) Sądziłem że na pełną hydraulikę 80tyś w zupełności wystarczy dla domu 150m2 z garażem. Same odwierty 2x 100m zostały wycenione na 30tyś. Jest w stanie się ktoś wypowiedzieć czy taka cena to normalka? dla mnie to gruba przesada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, przymierzam się do tematu nt hydrauliki. Byłem dziś w pierwszym miejscu i pompe ciepła+odwierty+ogrzewanie podłogowe na cały dom +woda i kanalizacja została wyceniona na mniej więcej 130tyś...(zamurowało mnie) Sądziłem że na pełną hydraulikę 80tyś w zupełności wystarczy dla domu 150m2 z garażem. Same odwierty 2x 100m zostały wycenione na 30tyś. Jest w stanie się ktoś wypowiedzieć czy taka cena to normalka? dla mnie to gruba przesada

 

A dlaczego odwierty ...?

Nie masz 500m2 terenu koło domu aby zrobić wymiennik poziomy ...?

 

Oczywiście całą wycena bardzo mocno przesadzona bo taką instalację można zrobić za ok 50 -55k ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za utwierdzenie mnie w przekonaniu że gość zwariował. Jasiek właśnie się zastanawiam czy robić odwiert pionowy czy kolektor poziomy. Byłem już u innego bardziej obiecującego Pana robiącego hydraulikę i w nast tyg. będę miał wycenę pionowego i poziomego. Pionowy jest bardziej stabilny (stała temperatura na poziomie 10stopni), ale jak pomyśle że trzeba jeszcze jakieś pozwolenia i zgłaszania do geologów zostawiając przy tym kilkanaście tyś zł to aż się prosi żeby zrobić poziomy kolektor który na dodatek jest tanszy. Działke mam 1500m2 a więc 500m2 by się znalazło. Niewykluczone że zdecyduje się na kolektor poziomy, sam jeszcze nie wiem jaki wybiorę:rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przychodzi klient na gruntową PC w nowym, małym domu, to patrzy się na niego jak na owieczkę do strzyżenia. Bo klient kasiasty i kasy nie liczy. Jakby policzył, to by PC PW zamówił albo i prądem grzał, tylko pokombinował, jak zmieścić się z EP.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to się gość przeliczył bo jestem gościem który dba o każdą złotówkę.

 

To jak Ci wyszło, że opłaca się pompa gruntowa? Podzielisz się wyliczeniami?

 

Swoją drogą co oznacza to EP?:)

 

Gdzieś w połowie wpisu wyjaśnienie

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile dobrze zrozumiałem to zapotrzebowanie energii na ogrzanie m2/rok. Urzędasy uwielbiają wprowadzać zamęt tak aby nikt nie wiedział na czym stoi.. zaplanowałem sobie "perpetum mobile" czyli pompe ciepła połączone z panelami fotowoltaicznymi i mam nadzieje że żaden przepis mnie nie zastopuje przy odbiorze domu przez to EP przy takim rozwiązaniu;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak Ci wyszło, że opłaca się pompa gruntowa? Podzielisz się wyliczeniami?

 

na wstępie zaznacze że to była spontaniczna decyzja z tą pompą a później poczytałem i się na dobre do tego rozwiązania przekonałem. Przy mojej działce nie ma gazu (i tak go nie chciałem, nie wiedzieć dlaczego nie przekonuje mnie), z kilku powodów odpada PC PW, nie chce się bawić w dorzucanie węgla czy ekogorszku dlatego do wyboru zostało ogrzewanie elektryczne które na początku wydawało mi się super rozwiązaniem (następnie zobaczyłem jakie są opłaty przy takim rodzaju ogrzewania i natychmiast porzuciłem tą myśl). Metoda eliminacji wyłoniła najlepszą możliwą opcję czyli bezobsługową, najtańszą w użytkowaniu metodę ogrzewania. Wiadomo, trzeba dopłacić, jednak nie jestem typem człowieka który zaraz będzie przeliczał kiedy się zwróci (mimo to fajnie wiedzieć) bo swobody jaką daje ten typ ogrzewania nie zazna się przy innych typach. Tak więc wole poświecić sporą część pieniędzy ale mieć zautomatyzowany system ogrzewania który robi co trzeba bez większej ingerencji człowieka. A wyliczyłem (jak niemal wszystko) bardzo "nieszczegółowo" czyli:

odwierty: około 20tyś, pompa ciepła też koło 20, podłogówka plus woda plus kanaliza (od budynku do studzienki ściekowej (jakieś 12-14metrów)) 20tyś. Tak więc przyjąłem że koszt tego to jakieś 60tyś, a że niemal zawsze okazuje się że trza dołożyć to liczę się z tym że może to być 70 tyś, ewentualnie 70 z hakiem, a tu mi człowiek wyskakuje " to będzie Pana ze 130 tysięcy kosztowało" heheh

Edytowane przez westen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak Ci wyszło, że opłaca się pompa gruntowa? Podzielisz się wyliczeniami?

 

 

 

Gdzieś w połowie wpisu wyjaśnienie

 

A jak tobie wychodzi że opłacają się np te czy tamte płytki do łazienki ...?;)

 

Jak na razie to wiesz tylko że budynek ma 150m2 i tyle a już dokręcisz do niego powietrzną pompę ciepła...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze dodam że nie znam się tak naprawdę na cenach niektórych produktów. Dlatego zanim cokolwiek zdecyduje najpierw googluje skrupulatnie temat i sprawdzam ceny, wychodzę z prośbą o rady (tak jak np. w tym temacie) w taki sposób prędzej czy później (ale wciąż przed zakupem) wiem czy coś jest tanie czy drogie:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak tobie wychodzi że opłacają się np te czy tamte płytki do łazienki ...?;)

 

Wybieram najtańsze, które spełniają moje kryteria - gres barwiony w masie, część 60x60, część 30x60, satyna. Wychodzi Arkesia.

Bo tu nie ma różnicy, pomiędzy nakładem na instalację, a kosztem używania. Koszt używania jest ten sam.

 

Funkcjonalnie konia z rzędem, jak poznasz siedząc w ciepłym domu, czy dom jest ogrzewany kotłem elektrycznym, kablami grzejnymi, pompą ciepła PW, czy gruntową z kolektorem poziomym czy pionowym. Więc dla mnie tu jedynym kryterium jest czas zwrotu z inwestycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wyliczyłem (jak niemal wszystko) bardzo "nieszczegółowo" czyli:

odwierty: około 20tyś, pompa ciepła też koło 20, podłogówka plus woda plus kanaliza (od budynku do studzienki ściekowej (jakieś 12-14metrów)) 20tyś. Tak więc przyjąłem że koszt tego to jakieś 60tyś, a że niemal zawsze okazuje się że trza dołożyć to liczę się z tym że może to być 70 tyś, ewentualnie 70 z hakiem, a tu mi człowiek wyskakuje " to będzie Pana ze 130 tysięcy kosztowało" heheh

 

Podziel sobie rozwiązanie na kilka niezależnych części. A w szczególności zrób osobne porównania dla wyposażenia kotłowni. Bo to robi większość kosztów przy PC.

Za odwierty i PC miałbyś, z grubsza licząc, 40 000 zł/ 0,35 zł = 114 285 kWh prądu.

 

Po odjęciu garażu pewnie masz powierzchni ogrzewanej niewiele więcej, niż u mnie.

 

Jakie zapotrzebowanie ma Twój dom na CO+CWU? 8 tys.? 10 tys. kWh? To masz prądu na 11 lat. Dorzuć do tego koszty przeglądów gwarancyjnych (ze 300-500 zł rocznie) i kosztów nieprzewidzianych napraw.

No, ale przecież PC też zużywa prąd. Więc przez te 11 lat zużyjesz jeszcze te 2,5 tys. kWh prądu corocznie na "zasilenie" tej PC. Czyli gruntowa PC szybciej Ci się rozsypie, niż się zwróci porównując z prądem. O ile znajdziesz wykonawcę PC z odwiertami i montażem za 40K zł.

 

http://kaizen.neostrada.pl/public/westen.png

 

No i nie mów, że liczysz, skoro ewidentnie kierujesz się wyłącznie emocjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybieram najtańsze, które spełniają moje kryteria - gres barwiony w masie, część 60x60, część 30x60, satyna. Wychodzi Arkesia.

Bo tu nie ma różnicy, pomiędzy nakładem na instalację, a kosztem używania. Koszt używania jest ten sam.

 

Funkcjonalnie konia z rzędem, jak poznasz siedząc w ciepłym domu, czy dom jest ogrzewany kotłem elektrycznym, kablami grzejnymi, pompą ciepła PW, czy gruntową z kolektorem poziomym czy pionowym. Więc dla mnie tu jedynym kryterium jest czas zwrotu z inwestycji.

 

Aaaa....

Jak najtańsze to powodzenia ...;)

 

A cały dom to po ilu latach się zwraca ...?

Proponuję postawić barak z dykty bo łatwiej o zwrót inwestycji...;)

 

Chłopie pomieszkaj trochę z różnymi rozwiązaniami systemu grzewczego a potem baw się w doradcę jedynego słusznego ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziel sobie rozwiązanie na kilka niezależnych części. A w szczególności zrób osobne porównania dla wyposażenia kotłowni. Bo to robi większość kosztów przy PC.

Za odwierty i PC miałbyś, z grubsza licząc, 40 000 zł/ 0,35 zł = 114 285 kWh prądu.

 

Po odjęciu garażu pewnie masz powierzchni ogrzewanej niewiele więcej, niż u mnie.

 

Jakie zapotrzebowanie ma Twój dom na CO+CWU? 8 tys.? 10 tys. kWh? To masz prądu na 11 lat. Dorzuć do tego koszty przeglądów gwarancyjnych (ze 300-500 zł rocznie) i kosztów nieprzewidzianych napraw.

No, ale przecież PC też zużywa prąd. Więc przez te 11 lat zużyjesz jeszcze te 2,5 tys. kWh prądu corocznie na "zasilenie" tej PC. Czyli gruntowa PC szybciej Ci się rozsypie, niż się zwróci porównując z prądem. O ile znajdziesz wykonawcę PC z odwiertami i montażem za 40K zł.

 

http://kaizen.neostrada.pl/public/westen.png

 

No i nie mów, że liczysz, skoro ewidentnie kierujesz się wyłącznie emocjami.

 

tak szczerze to w ogóle mnie te wyliczenia nie przekonują. Twoja filozofia jest zupełnie odmienna niżeli moja. Ja mając fundusze na tą inwestycję wole je właśnie włożyć w hydraulikę, połączyć to z panelami fotowoltaicznymi i nie płacić za prąd nic, najprościej mówiąc: ułatwić sobie przyszłość. Jak kiedyś np. strace dobrze płatną pracę i zaczne zarabiać 1500 to wystarczy mi to całkowicie na utrzymanie całego domu i jeszcze mi zostanie, niczego nie będę zmuszony sobie odmawiać. Pozatym policzyłeś prąd za 35 groszy gdzie jest on dużo droższy, zapewne policzyłeś nocną taryfe i tu kolejna niedogodność, bo mi to będzie obojętne w jakiej taryfie będę grzał, za to Ty będziesz się pilnował i kombinował z akumulacją i taryfą nocną. Gdyby nie fakt że PC PW szpeci teren (wole żeby nic mi nie wisiało na ścianie czy stało gdzieś w ziemi na zewnątrz ale o gustach sie nie dyskutuje), gdyby nie była taka głośna (wielu się skarży że hałąsuje) i najważniejsze gdyby nie fakt że w zime przy niskich temp. staje się mało wydajna (cop 2- tosz to tylko 2x lepiej niż przy elektrycznym) to może i bym się nad nią zastanowił. Może ktoś powiedzieć "ale jest bardzo wydajna w lato!" no owszem, ale co z tego? mi jest potrzebna wydajność w zimie a nie w lato. Nie spotkałem się jeszcze z negatywną opinią ludzi posiadających gruntową pompę, natomiast spotkałem się z wieloma negatywnymi opiniami ludzi posiadających PC PW

 

Nie kieruje się emocjami, raczej logiką i chęcią wygodnego trybu życia. Ja na ten moment jeżdżę fordem za 1200zł, kolega luksusowym samochodem za 50 tyś, od kilku lat nic nie naprawiałem w swoim samochodzie a nadal jeżdżę. Czy to oznacza że powinienem koledze doradzić aby też kupił sobie forda bo jest tańszy a też jeździ? wszak po co wydawać te 48800zł więcej, przecież to się nigdy nie zwróci! ba, nie dość że nie zwróci to jeszcze się straci i to bardzo bardzo dużo, bo ten luksusowy samochód za pare lat będzie wart połowe mniej, a jednak na drogach widzi się te luksusowe samochody:)

 

Mi to obojętne co ktoś ma w swoim domu, ja jestem przekonany co do pompy gruntowej, dla mnie to rewelacyjny wynalazek, ale jak ktoś ma odmienne zdanie niech sobie wybierze inną opcje ogrzewania, bo ja nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać, bo jak widać każdy ma swoje przekonania i na siłe nie ma sensu kogoś przekonywać

Edytowane przez westen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak budujesz bez kredytu to możesz sobie wydać na gruntową te 60tyś. Jak kupujesz dom na kredyt to niestety bank musi ci dac te 60tys wiecej i od tego co miesiąc dopłacasz sporą sumke na spłatę tych odsetek. Ta sumka własnie to pewnie różnica miedzy COPem pompy PW a gruntowej. Mało kto dzis robi gruntowe pompy ciepła, w domach do 150m2 naprawdę rzadko. Powietrzne pompy są już na tyle tanie i maja na tyle dobrą sprawność że mało kto chce ryć w ziemi i mało kto ma w dzisiejszych czasach tak dużą działkę- stąd w miastach nie montuje sie juz 2-3 lata gruntówek prawie wcale- tak przynajmniej twierdzi instalator z którym rozmawiałem. Edytowane przez cactus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie pomieszkaj trochę z różnymi rozwiązaniami systemu grzewczego a potem baw się w doradcę jedynego słusznego ...

 

Mieszkam w bloku gdzie mam kaloryfery i ciepło sieciowe. Mam w tym mieszkaniu też elektryczne kable grzewcze w łazience i kuchni oraz klimę (która oczywiście może grzać). Pomieszkiwałem w domu ogrzewanym śmieciuchem.

 

Mieszkałem w bloku, gdzie była kotłownia gazowa którą rozliczałem i zarządzałem (rękami serwisanta). Miałem tam też klimę i podłogówkę elektryczną w łazience. Grzałem głównie klimą, bo najtaniej - a zainstalowałem dla chłodu. Więc dla ogrzewania instalacja była "za darmo".

 

Oczywiście, że nie jestem jedynie słusznym doradcą i wypowiadam się w dziale nie dla ekspertów, jakbyś nie zauważył.

 

Masz coś do powiedzenia ad rem czy tylko chcesz się dowartościować jadąc ad personam?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak budujesz bez kredytu to możesz sobie wydać na gruntową te 60tyś. Jak kupujesz dom na kredyt to niestety bank musi ci dac te 60tys wiecej i od tego co miesiąc dopłacasz sporą sumke na spłatę tych odsetek. Ta sumka własnie to pewnie różnica miedzy COPem pompy PW a gruntowej. Mało kto dzis robi gruntowe pompy ciepła, w domach do 150m2 naprawdę rzadko. Powietrzne pompy są już na tyle tanie i maja na tyle dobrą sprawność że mało kto chce ryć w ziemi i mało kto ma w dzisiejszych czasach tak dużą działkę- stąd w miastach nie montuje sie juz 2-3 lata gruntówek prawie wcale- tak przynajmniej twierdzi instalator z którym rozmawiałem.

 

co do działek to rzeczywiscie w miastach większość ma 700- 1000m2, ja akurat trafiłem że mam 1500m2 więc mam sporo wolnej przestrzeni (jednakże są większe działki tyle że na obrzeżach miasta). PC PW w moim odczuciu jest po prostu dobrą opcją dla tych którzy szukają porozumienia/kompromisu między wygodą a budżetem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mając fundusze na tą inwestycję wole je właśnie włożyć w hydraulikę, połączyć to z panelami fotowoltaicznymi i nie płacić za prąd nic, najprościej mówiąc: ułatwić sobie przyszłość. Jak kiedyś np. strace dobrze płatną pracę i zaczne zarabiać 1500 to wystarczy mi to całkowicie na utrzymanie całego domu i jeszcze mi zostanie, niczego nie będę zmuszony sobie odmawiać

 

Za te 10 czy 15 lat (albo później jak przyjdzie czas głodowej emerytury) to te Twoje panele, pompy gruntowe itp. będą wymagały wymiany. Tanio nie będzie. Jak masz kase teraz to zainwestuj na maksa w energooszczędność domu. dodatkowe ocieplenia, lepsze okna itp. Grubsze izolacje, zredukowane mostki cieplne itp. przetrwaja znacznie dłużej niż te drogie bajery. Przygotuj dom tak aby nawet grzany pradem był tani w utrzymaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...