Grzyb i wilgoć na ścianie przy oknie

[mateusz-mateusz-88]

Mam higromert aktualnie 47% i 21,5 stopnia. Czyli grzac i wietrzyc ponizej 30%.Sprobujemy i zobaczymy jak nie pomoze bede kombinował z termowizja.

[מרכבה]

No tak - przecież byś nie podał inaczej %

Musiało by być naprawdę - goły niczym nie zakryty beton w narożniku, aby doprowadzić do takiego stanu, przy tej pogodzie, bo

jak będzie -10 i niżej, to lepiej nie będzie tylko gorzej, długofalowo nie jest dobrze trzymać 30% i niżej, zdrowa wilgotność jest teraz ..

jak byś miał 70-80% ok .. jest co zbijać ..a teraz wchodzisz w rejony nie zdrowe, ale zdrowsze niż grzybki.

Na grafice - nie wiem czy będzie widać .. płyta balkonowa zachodzi nad fragment pokoju, o dziwo nigdy nie było problemów,

prosty powód - okna drewniane/skrzynkowe mocno nieszczelne i Sahara .. jeśli chodzi o wilgotność.

[mateusz-mateusz-88]

czyli grzac i wentylowac ponizej 30% a jeśli nie pomoże to termowizja

[מרכבה]

Ale to naprawdę musiał byś mieć narożniki ze stali ... punkt przecięcia .. 3,22 st..

przy 47 i 21,5 st masz 9,73... czyli różowo nie jest. Dla przykładu temperatura ściany 1D przy tych temperaturach to około 18 i kawałek ..

Jeszcze mogło by być jedno, słaba konwekcja i dodatkowy opór cieplny stworzony z klina powietrznego ..coś alla szafa .. para wodna tam dociera, a ciepło mniej... określa się to tzw współczynnikiem frsi

[Kaizen]

Juz testowałem wygrzewanie domu.

 

A podłogówkę wygrzałeś? Wtedy większość wody przynajmniej z wylewek się pozbyłeś.

 

Jedna rzecz, że na początku masz dużo wody technologicznej. I jest wilgotno i to normalne.

Druga rzecz, to czy ta wilgoć jest usuwana przez wentylację - bo tak powinno się dziać. Chyba, że masz mostki termiczne i wilgoć "woli" się tam skroplić dzięki schłodzeniu powietrza zanim zostanie usunięta na zewnątrz.

A trzecia kwestia to wiarygodność higrometru. Bo coś za różowo to wygląda jak na pierwszy sezon przy obecnej pogodzie. Sprawdź innym (najlepiej analogowym) higrometrem. Obstawiam, że masz dużo większą wilgotność - bo w aż takie mostki trudno uwierzyć.