Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Umowa na docieplenie - na co zwrócić uwagę


Recommended Posts

Niedługo mam dostać do podpisania umowę na docieplenie/izolację/tynki/poddasza/suchą zabudowę. Sporo tego więc efekt wykonanej pracy powinien postawić mnie dużo bliżej wymarzonej przeprowadzki do domu. Koszt takiego przedsięwzięcia jednak spory, więc zastanawiam się czy na etapie umowy warto by od razu wprowadzić jakieś punkty, które w jakiś sposób mogły by zabezpieczyć przed potencjalnym spartoleniem czegoś. Szczególnie, że stanem zerowym nie jestem zachwycony, ale ponoć wykonane wedle sztuki. W szczególności chodzi mi o ociepleni/izolację. Czy może ktoś doradzić, czy praktykuje się takie zastrzeżenia w umowach a jeśli tak, co by tam warto było dać. Ciągłoś i szczelność wiadomo, ale czy to nie będzie za ogólnie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaję link do umowy o wykonanie prac ociepleniowych ścian zewnętrznych:

http://www.systemyocieplen.pl/pliki/SSO_zalacznik_umowa_o_wykonanie_prac_ETICS.docx

Odbiory prac suchej zabudowy można znaleźć w publikachach Polskiego Stowarzyszenia Gipsu na stronie http://polskigips.pl/publikacje/

Przy pracach ociepleniowych najlepiej zrobić zapis o zgodności prac z zaleceniami lub technologią producenta.

Można się wzorować na tych dokumentach do opracowania własnej umowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowa nie zastąpi inwestora na budowie który przypilnuje pracowników.

Umawiać to można si z szefem ekipy a oni nadal będą robić swoje.

Egzekwowanie i rozliczanie się za spartoloną robotę nie jest szczęśliwym rozwiązaniem w żadnej sytuacji.

Masz sam dopilnować aby styropian był klejony równo, na tzw. mijankę, klej nanoszony także po obwodzie a nie same placki, odpowiednie kołkowanie, odpowiednie zbrojenie siatką w otworach okiennych itp sprawy można ująć w załączniku do umowy i rozliczać szefa ale samemu doglądać jego podwładnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko samemu siedzieć i pilnować. Chyba trzeba będzie kolegę poprosić o nadzór.

 

Nie trzeba siedzieć non stop bo ślęczenie i wpatrywanie się na ręce pracowników jest jeszcze gorsze. Po prostu wpadaj na niespodziewane kontrole i rób zdjęcia z których wyniknie jasno jaka jest dokładność pracy oraz kolejność prac.

Zdjęcia będą wtedy dowodem w rozliczeniu pomiedzy tobą a kierownikiem ekipy z którym się umawiałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, ale trzeba by jeszcze wiedzieć czego na tych zdjęciach szukać. W umowie do, której podał linka Tomek W fajnie jest rozpisane na etapy. Problem chyba w tym, że nie zawsze wykonawca zaczeka z odbiorem mniejszego etapu zanim przejdzie do kolejnego bo mogłaby nie wyjść cała dniówka dla pracowników. Np widziałem filmik gdzie pokazywano jak dobrze ocieplić murłatę. Jest to jednak raczej robota na niecały dzień więc będzie pewnie dalej ciągnięte kładzenie wełny pod dach. A jeśli się ten etap w ogóle pominie wełna zasłoni i tyle będzie widać :) Tak sobie myślę, że w najważniejszych momentach może uda mi się pod ekipę wykonawczą podczepić kolegę, który coś tam zrobi ale i dopilnuje. Oczywiście jak mnie finansowo nie wykończy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...