Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Niecodziennik Kamilowej kostki


Recommended Posts

Nowy już wyłapał bo po kilku spotkaniach w tak zwanym międzyczasie, burzy mózgów kilku osób mających pojęcie w temacie, błędy zostały bezlitośnie znalezione i są wypunktowane.

Siedziało nad tym dwóch różnych konstruktorów więc o to jestem spokojna.

Poza tym mamy inspektora nadzoru, dobrą ekipę z umową i dobrego, solidnego kierownika budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 407
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dżisas może czasy się zmieniają, ale zanim projekt do nas przyjechał, był przez nas obejrzany milion razy, centymetr po centymetrze i dopóki nie było tak jak chcieliśmy nie było mowy o żadnej zapłacie - a robiony był na odległość, kontakt z architektem przez @ i telefon.

 

A potem w urzędzie sprawdzony chyba jeszcze dokładniej, telefony do domu mieliśmy typu"skąd woda w podłogówce, czy z sieci będziemy ją brać" :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia, my też tak chcieliśmy :)

Projekt przejrzeliśmy milion razy, zresztą powstał on na podbudowie naszych potrzeb i pomysłów. Już od dawna wiedzieliśmy jak ma wyglądać nasz dom, architekt miał tylko ubrać go w projekt zgodnie z przepisami i dopilnować wszelkich, dobrze i zgodnie z naszymi ustaleniami wykonanych dodatków.

Architekt nie "chwalił się" rzutami płyty czy branżówkami a my mu ufaliśmy no bo była umowa, architekt czynny, wpisany na wszelkie bardzo ważne listy, posiadający OC itp ;)

Do głowy by nam nie przyszło że otrzymamy coś zupełnie innego niż zamawialiśmy :jawdrop:

 

"Nasz" architekt udzielał wywiadu "Muratorowi", mówił bardzo sensownie, nie było o nim ani jednego złego słowa w sieci... dlatego się zdecydowaliśmy na współpracę z nim.

Wszystko było w porządku dopóki nie dostał zaliczki. Nagle zaczęły się problemy z komunikacją, już nie był dostępny od ręki, zaganiany się zrobił okropnie ;) ale ja to rozumiem, też nie zawsze mogę rozmawiać nawet w sprawach zawodowych.

Miał zrobić projekt do końca października, przywiózł nam go do starostwa w połowie grudnia.

Strony były w rozsypce, nie ponumerowane, nie poskładane. :(

Siedzieliśmy z nim i składaliśmy wszystko do kupy. To wtedy mąż zauważył że coś jest nie tak z zaprojektowaną płytą, że mamy kaloryfery zamiast podłogówki, dwa żelbetowe stropy zamiast jednego i zlew pod oknem w kuchni w gratisie :mad:

Wysłaliśmy mu skan badań geotechnicznych, badania (jak to określiła jedna z firm wyceniających płytę) były bliskie ideału. Tymczasem konstruktor współpracujący z architektem zaprojektował nam ostrogi. Gdzie tu sens, gdzie logika? :confused:

No i się zaczęło... :(

Czas nas naglił (chcieliśmy załapać się na stare przepisy) i dlatego złożyliśmy projekt i po kilku dniach wypożyczyliśmy go na chwilę.

Wtedy miała miejsce burza konstruktorsko-ekipo-kierowniko-inwestoro mózgów... i żeby mieć pole do jakichkolwiek dalszych działań zrobiliśmy xero.

 

Tak to z grubsza dotychczas wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

Jako lokalny VIP też nie odróżniam a PV na chwilę obecną kojarzy mi się z... niczym ;)

 

Ale Ty nie rozdzielasz funduszy unijnych na te cele :)

Oni nie wiedzieli również czym się różni budynek pasywny od energooszczędnego :sick:

Ale rżnęli wszystkowiedzących.

 

Co do perypetii z twoim projektem ... ręce opadają.

Kolejny przykład, żeby nie dawać zaliczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzięłam dziś konstrukcję do pracy (jakaś jednostka projektowa) i abstrahując od wartości i wyliczeń tam wpisanych o których się nie wypowiadam, strony kończą się na 72 z 78 :jawdrop::jawdrop::jawdrop:

Nie przeglądaliśmy tego jakoś dokładnie bo tam są same dziwne wykresy ;) i obliczenia o których nie mamy bladozielonego pojęcia.

Wszystkie strony są pięknie opieczętowane przez urzędników a ja się pytam: dlaczego nikt nie zwrócił uwagi na to że numeracja jest do dupy?

 

Ale ja czepialska bardzo jestem ;) ;) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima wie co robi nie odpuszczając ;)

Wczoraj spotkaliśmy się z firmą od okien, bramy i drzwi.

Dostaliśmy taką dawkę wiedzy że jej ogarnięcie potrwa dłuższą chwilę, ale było warto :)

Już wiemy jakie chcemy okna, jakie drzwi... nie wiemy jedynie ile będzie kosztować nas ta przyjemność.

Wszystko w swoim czasie, czekamy na wycenę :)

 

Spotkaliśmy się też z konstruktorem i architektem w ramach przekopywania kolejnych informacji o projekcie naszego domu.

Powinnam napisać "projekcie" gdyż okazuje się że to co mamy nie zasługuje na miano dobrze wykonanego projektu budowlanego. :no:

 

Mogę podziękować naszemu kierownikowi budowy, wykonawcy i kilku innym, (zupełnie innym niż "nasz stary" architekt i jego "konstruktor") osobom, w tym architektowi i konstruktorowi gdyż uświadomili nam oni porażającą ilość błędów i niedoróbek w projekcie.

 

Mamy projekt jednorodzinnego, piętrowego domu wolnostojącego który jako jedyny na świecie posiada dwa partery :rolleyes: (tak, parter będzie postawiony na innym parterze :D ).

 

Prawdopodobnie mamy też znacznie przezbrojone elementy betonowe.

Co prawda konstruktor dopiero zaczyna przeliczać wszystko od nowa, ale jasno powiedział że na pierwszy rzut oka, mamy zbrojenie jak dla budynku kilkupiętrowego a nie domu jednorodzinnego.

 

Ahoj... :D

Edytowane przez Kamila.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierzemy pod uwagę dwie opcje - PASSIV LINE PLUS i SAPA Avantis 95.

Dyskusja trwa :D

Na pewno będzie okno HST, jest przepiękne :) Nauczeni doświadczeniem nie chcemy progu pomiędzy domem a ogrodem, ma być bezprogowo :)

 

My wzięliśmy z progiem, a własciwie ja :D za bardzo bałam się, że w pewnym momencie jak będzie zacinał deszcz to mi się cos wleje :D

Ale nie mam doświadczenia żadnego... w mieszkaniu mam tylko balkonowe okna.. :) możliwe, że za parę lat będę przeklinała :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz mniej śniegu, lodu i zimowych pozostałości :D

Zimo idź precz, chcemy zaczynać budowę :stirthepot:

Nowe ogrodowe roślinki już zamówione do odbioru w kwietniu, dodatkowo marzy mi się niewysoka brzoza ale taka w wersji płaczącej.

Gdzieś widziałam zdjęcia i nie mogę ich odnaleźć.

No i jak dla mnie rewelacja do spełnienia kiedyś :)

Hamak czy łóżko.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My wzięliśmy z progiem, a własciwie ja :D za bardzo bałam się, że w pewnym momencie jak będzie zacinał deszcz to mi się cos wleje :D

Ale nie mam doświadczenia żadnego... w mieszkaniu mam tylko balkonowe okna.. :) możliwe, że za parę lat będę przeklinała :D

Eeee tam, każdemu wedle potrzeb ;)

Jak Ci się odwidzi, zawsze możesz wybudować kolejny dom :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee tam, każdemu wedle potrzeb ;)

Jak Ci się odwidzi, zawsze możesz wybudować kolejny dom :D :D :D

 

hehe :D czy moje nerwy na to pozwolą :D

Ale nie powiem, zastanawiałam się nad brakiem progu, bo małe dziecko, wozek, czy tam samochodzik szybciej przejadą na taras bez progu.

Ale jestem panikarą :) a na wsi u nas wiatr mocno zacina... zobaczymy ;) pewnie i tak popełniliśmy milion błędów w pierwszym domu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Nie wiem o co chodzi z ich stroną :(

Może to jakaś chwilowa awaria.

 

Patrząc na Twoje zakupy stwierdzam zupełnie obiektywnie, że Ja jednak nie jestem powalona tak jak myślałam ;):rotfl:

 

Ja bym jednak robiła z progiem bo nawet umycie tarasu czy zalegajacy śnieg mogą wtargać do środka.

A ten kominek na wodę to gdzie ma stanąć?

Nie planujecie normalnego?

 

Bujawka boska!

Już na niej leżę :)

 

Dostaliscie juz wycenę okien?

 

Nie boisz się już sadzić?

Jest duże niebezpieczeństwo ze podczas budowy, fachowcy zniszczą rośliny :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...