Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom parterowy bez stropu - sufit sufit podwieszany pod więźbę


Recommended Posts

Wstępny projekt domu parterowego zakłada brak stropu - sufit g-k podwieszany pod więźbę, dach czterospadowy. W najwyższym miejscu odległość sufitu od elementów dachu do 2.4 m. Nad salonem sufit otwarty. Obawiam się pęknięć gdy więźba będzie pracowała (wiatr i dosychanie). Co myślicie o takim rozwiązaniu? Edytowane przez besciak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie robiłem inspekcję po trzech latach od płytowania na podwieszanym suficie. Stojąc na drabinie dostrzegłem jedną ryskę, na połączeniu sufitu ze ścianą. Pojawiła się w okolicach wypukłego narożnika na największej połaci - całość tego sufitu ma jakieś 44m2, a rozpiętości mają po największych wymiarach około 9x7 m. Gdzie indziej w tym pomieszczeniu i w mniejszych pomieszczeniach nie widziałem nawet rysek z drabiny. Bez drabiny też bym tej nie dostrzegł. Jakby była widoczna z dołu, to przykryłbym ją akrylem, tak jak zrobiłem trzy lata temu. Połączenie sufitu ze ścianą nie było na sztywno, tylko właśnie szczelina z akrylem.

 

Sufit i konstrukcję robiłem sam, nie posiadając w tym zakresie szczególnego doświadczenia - 20 lat wcześniej przykręciłem kilka płyt u brata.

Ruchy więźby nie powinny się przenosić na sufit, po to jest niezależna, podwieszana konstrukcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za strychem aż tak nie rozpaczam, bo pod parterem będzie 120 metrów piwnicy w tym garaż. Bardziej martwię się o to, czy w przyszłości nie będzie problemów z tym np. pękanie sufitów i czy pójdzie to dobrze zaizolować z tymi wieszakami długimi. Dodam, że nad sufitem pójdzie wentylacja mechaniczna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Moim zdaniem jeśli masz do więźby to tym bardziej mniejsze jest ryzyko na pęknięcia, bo przykręcając stelaż do belek stropowych jak użytkownik gorbag jest już jakaś ingerencja człowieka, który tam po stryszku chodzi itd, a u ciebie nie ma, a same druty czy 40 cm czy 250 cm to co za różnica, drut się nie rozciągnie a sam stelaż leży też jakby swobodnie na profilu przyściennym UD.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstrukcję mam podwieszoną do belek stropowych i elementów wkręconych między nimi, opuszczoną o jakieś 40-50 cm. Wieszaki obrotowe, ruszt krzyżowy.

Mam pytanko,

1) czy dawałeś u siebie pod profil przyścienny zakład foli, którą później wywija się na folie docelową jak w filmie poniżej?

 

2) jaką dawałeś folie: żółtą stosowaną od lat, aluminiową czy jakąś jeszcze inna?

3)czy w/w folie dawałeś bezpośrednio pod same płyty i na folie od razu wełna?

4)jakiej grubości stosowałeś stelaż: 04, 0,5 0,6?

Z góry dziękuję za odp, bo niebawem będę robił stelaż taki jak ty i liczę się z każdą rada i opinią

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...