Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stan surowy zamknięty - problem z wilgocią - prośba o rady


Recommended Posts

A co chcesz miesiącami osuszać, jak jeden osuszacz w dobę wyciągnie ze 75l albo i więcej?

 

Matka natura niewiele zdziała jak wentylacja i ogrzewanie nie działa. Zwłaszcza, jak wilgotność jest taka, jak teraz - 86%. Takim powietrzem to można nawilżać, a nie osuszać.

 

 

No to sobie sprawdź, jaką wilgotność będzie miało to powietrze po ofrzania z 0C ----> 12C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanów się czy nie piszesz bzdur.

 

Sam się zastanów. Jak ma 86% wilgotności, to bez ogrzania nie wchłonie nic. Jest już bardzo wilgotne i szybciej odda wilgoć, niż wchłonie więcej z murów.\

Owszem, jak ogrzejesz do 20* to zmieni postać rzeczy. Ale odnosisz się do propozycji wyłącznie wietrzenia - bez ogrzewania.

 

No to sobie sprawdź, jaką wilgotność będzie miało to powietrze po ofrzania z 0C ----> 12C

 

Czytasz, na co odpowiadasz i nawet cytujesz? BEZ OGRZEWANIA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyciel wątku rozważa kozę, za pomocą której spokojnie te 12C osiągnie

 

A ja odnosiłem się do rady, że wystarczy samo rozszczelnienie okien i udrożnienie komina i zostawienie spraw naturze.

 

Koza IMO to w ogóle chory pomysł w domu bez izolacji i wentylacji, bo to co w okolicy ogrzanej kozą odparuje, to się skropli po schłodzeniu na zimnych ścinach zewnętrznych i stropie. Bardzo niewiele ogrzanego powietrza razem z wilgocią opuści dom - a z tego część jeszcze skropli się w kominie. Pamiętaj, że to dom bez kominów wentylacji grawitacyjnej.

 

Jedyna zaleta, to że taka koza "napędziłaby" wymianę powietrza czyli wymusiła w pewien sposób wentylację spalając powietrze z wnętrza i wypuszczając je kominem. Tyle, że to oznaczałoby otwarty szyber i bardzo szybkie spalanie więc bardzo słabe ogrzewanie wnętrza (bo większość ciepła ze spalinami umknęłaby kominem).

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem,

 

jedyna rada to uchylenie okien. Koza nic nie da (chyba że palisz 24h), Mam ten sam problem (tynki gipsowe dosychają mi w niektórych miejscach już 2 miesiąc) i po prostu doszedłem do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie naturalny ruch powietrza. Jedyne co możesz zrobić ponad to, to obserwować prognozy pogody i prognozowaną wilgotność powietrza. Jeśli będzie poniżej 75% w ciągu dnia to możesz pootwierać wszystkie okna aż do zachodu słońca, gdyż po zachodzie słońca wilgotność rośnie gwałtownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...