Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)


Recommended Posts

Rozrysuj sobie plątaninę przewodów dla dwóch kondygnacji, to będziesz wiedział, że to niewykonalne (albo trzeba grubo styropianu dać, żeby przewody mogły się przecinać bez problemu). Nawet, jak użyjesz drogich przejściówek do przecinania się kanałów.

 

U nas jedyne rury jakie ewentualnie mają szansę się przeciąć na stropie to reku i odkurzacz centralny.

Problemu z wełną nie mam, po prostu sprawdzam różne możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U nas jedyne rury jakie ewentualnie mają szansę się przeciąć na stropie to reku i odkurzacz centralny.

Problemu z wełną nie mam, po prostu sprawdzam różne możliwości.

 

Masz projekt wentylacji?

Mój wygląda tak:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=382929

 

Już tutaj dodatkowe kilkadziesiąt metrów rur po to, żeby się nie przecinały kanały WM.

Dodaj drugą taką warstwę i poprowadź bez przecięć.

A dodatkowe metry to nie tylko koszt, ale też opory instalacji - czyli koszt prądu do centrali albo i konieczność kupienia mocniejszej.

 

Poważnie - rozrysuj sobie, jak wyobrażasz sobie przebieg kanałów WM. Szacun, jak rozprowadzisz kanały do dwóch kondygnacji bez przecięć. Może się da.

 

A jak się nie da, to za drobne 300zł można kupić takie rozwiązanie:

przejsciowki_2.jpg

 

Pytanie, ile takich zestawów trzeba będzie i o ile więcej rur zużyjesz?

 

Częściowo sobie już ułożyłem - wyznaczyłem sobie strefę w najwyższej części poddasza, gdzie nie chcę krzyżowania się kanałów. Poza tą strefą poprowadziłem najdalsze po najkrótszej linii, a te bliższe z zakrętami, żeby trochę wyrównać opór. Nie zamierzam się przejmować tym, że porobią się jakieś górki, jak przykryję to wełną.

 

Przy styropianie dopiero byłoby zabawy, żeby to jakoś upchać bez przecięć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też teraz atakuję temat WM, wszystko mam już raczej rozrysowane, przekroje rur policzone (będę robił na spiro).

Przewody będą ułożone bezpośrednio na betonowej wylewce stropu parteru - i teraz moje pytanie :

 

- czy główny przewód powinien być średnicy np 160 i od niego do każdego z pomieszczeń rozprowadzenie np 100 ? (oczywiście wszystko zgodnie z zapotrzebowaniem pomieszczenia na wymianę powietrza)

-

- czy muszę zastosować skrzynki rozdzielcze ? jeśli tak to w jakim przypadku i w którym miejscu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejho!

 

U mnie prace idą żółwim tempem.... nadal jesteśmy na etapie łacenia dachu ( końcówka), ale zanim położona zostanie dachówka czeka nas równanie połaci. dodatkowy koszt ok 5-6 tys. Pismo reklamacyjne do firmy od wiązarów jutro wysyłam, jestem po wstępnej rozmowie z nimi.

Ekipa od dachu już drugi raz ma "awarię samochodu" hmmmm jakiś straszny awaryjny model mają - przy następnej awarii zapropouję im, że ich osobiśći ena budowę zawiozę :p

W przyszły tygodniu montaż okien i bramy - nie przesuwam już, mimo braku dachówki.

 

Nad rekuperatorem dumam od paru dni, brakuje mi jednak czasu, zeby usiąść i porzadnie przeanalizować oferty - na dniach chcę sie za to zabrać.

 

Jakoś ostatnio brak mi chęci na sprawy budowalne, ale cóż, trzeba zakasać rękawy i ogarnąć ten bałagan....

 

Jak myślicie, jaki pierwszy wiosenny termin rezerwować na tynki? wiem, że wszystko zależy od pogody, jak zima długo będzie trzymała, ale waham się, czy próbować jeszcze na marzec coś umawiać, czy jednak do kwietnia poczekać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GoreGoku gratulacje ;-)

 

Hydraulika będzie jeszcze w tym roku zrobiona, tzn pierwsza część, w styczniu elektryka, potem rekuperacja no i będziemy czekać na pogode na tynki... Lutego w ogóle nie biorę pod uwagę, no chyba że jakieś super ekstra prognozy się pojawią. hmm może połowa marca wstępnie - powinno już być ok... op tynkach wejdzie znowu hydraulik na rozłożenie podłogówki no i wylewki. czyli optymistycznie patrząc w połowe kwietnia bedą tynki i wylewki gotowe, akurat urodzę :D i zakładam że pod koniec maja/ początek czerwca moznaby wejść z wykończeniówką, ew kotłownię chwilę wcześniej podłączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm nie rozumiem? :D Dlaczego watpisz w moja przeprowadzke? :D

 

Hydraulika po tynkach z kilku powodu. Glowny to terminy ekip. Akurat tak zgralem wszystko, ze hydraulik(firma Asolta) mial czas pozniej, poza tym nie byl to miejscowy hydraulik i mogl za jednnym razem zrobic wod-kana+podlogowke. Przyjazd na 2 razy w tym przypadku bylby problematyczny.

Nie jest to jednak jakis problem, mozna hydraulike zatynkowac po tynkach bez problemu.

Sam tez ukladalem styropian na podlodze i prosciej bylo to zrobic na plaskiej podlodze bez rozlozonych rurek (tymbardziej ze cala elektryka tez mam na scianach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 fazowy seria F, ale kupowany juz troche temu. Odnosnie faz wypowiadal sie ostatnio CNC, ze nie ma sensu montowac 3 fazowej, chyba, ze masz niskie zabezpieczenie w skrzynce (20A). 3 Fazowa ma jeszcze ten minus, ze jesli nie bedzie np. tylko 1 fazy to ona nie bedzie juz dzialac, a 1 fazowa bedzie.

 

Odpisze jeszcze na temat bufora, bo mialem napisac wczesniej ale jakos nie mialem weny :D

Ja chcialem miec jak najprostszy uklad bez bufora(i taki mam bez zbednych pompek przy rozdzielaczach ktorych mam 2, bo to tez dodatkowy koszt przy buforze) i jest to mozliwe gdy:

-masz zapewniony odpowiedni zlad wody

-nie masz zdlawionych przeplywow np. przez zbyt dlugie petle lub rurki laczace calosc o malej srednicy

-nie masz stereowania pomieszczen (co przy bezwladnosci podlogowki i ogrzewaniu taryfowym wydaje mi sie totalnie bez sensu)

 

Ja mam o tyle latwiej, ze mam parterowke. Przy sterowaniu gora/dol czasami jest zasadny, bo gdy bedzie grzalo np. tylko 1 poziom moze byc problem z przeplywami. Dobrze tez miec zaprojektowana podlogowke, bo jesli mamy odpowiednia gestosc rurek, nie musimy przykrecac rotametrow i dlawic przeplywow zeby nie przegrzewac niektorych pomieszczen.

 

Mam nadzieje, ze napisalem to w miare zrozumiale i cos z tego zrozumiesz :D Jesli nie to pytaj postaram sie pomoc.

Edytowane przez Busters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm nie rozumiem? :D Dlaczego watpisz w moja przeprowadzke? :D

Ależ nie wątpię, tykam odliczając czas do wymarzonej przeprowadzki. ;) I zazdraszczam, bo ja najwcześniej na grudzień 2019 się przeprowadzę. :(

 

Hydraulika po tynkach z kilku powodu. Glowny to terminy ekip. Akurat tak zgralem wszystko, ze hydraulik(firma Asolta) mial czas pozniej, poza tym nie byl to miejscowy hydraulik i mogl za jednnym razem zrobic wod-kana+podlogowke. Przyjazd na 2 razy w tym przypadku bylby problematyczny.

OK, myślałem że jakieś inne przeciwwskazania znalazłeś. :)

 

Mam nadzieje, ze napisalem to w miare zrozumiale i cos z tego zrozumiesz :D Jesli nie to pytaj postaram sie pomoc.

Czyli tak jak pisałem, bufor to wygoda dla instalatora, bo nie musi się nad szczegółami rozwodzić. Wpieprza bufor, płaci inwestor, a on ma liczenie, regulację i inne ew. problemy w trakcie pracy jednostki z głowy. Ponadto, większość użytkowników nie ma buforów i jakoś żyją, a nie sądzę aby każdy tak dokładnie to wszystko liczył. Problemu nie mają użytkownicy gruntowych pomp on/off, to nie będą mieć użytkownicy inwerterowych pomp PW, które dzięki płynnej regulacji mocy znacznie lepiej się adoptują do zastanych warunków. Co nie znaczy, że można wszystko mieć w dupie, bo zgadzam się z tym że dobry projekt być powinien (ale ten kosztuje AFAIR 150 zł a nie 3 tys. jak bufor).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu tak późno? :(

Tak od początku budowę zaplanowałem -- na 3 lata. Pierwszy rok SSO z dachem, drugi rok SSZ z elewacją oraz instalacjami i tynkami w środku, trzeci rok wykończenie (także ogród i basen). Nie śpieszy nam się, mamy gdzie mieszkać w dobrych warunkach (pomijając sposób ogrzewania i nędzną wentylację), okolica jest super (las, cisza, najbliższy sąsiad w promieniu 100m). Poza tym stąd żona ma bliżej do pracy, a ja bliżej z dzieckiem do szkoły (do tego stopnia, że może jeździć samo na rowerze, z nowego domu nijak by się to nie udało przy obecnym wieku dziecka). W 2021 (choć miała być początkowo w 2019) mają, 2km od nowego domu, oddać do użytku Południową Obwodnicę Wawy (podpiętą do autostrady A2 i do miasta), to będzie w końcu wszędzie blisko. ;) I na koniec, budujemy za gotówkę, niby większość zabezpieczona, ale jak będzie więcej to nie będzie gorzej. Więc łącząc to wszystko do kupy niewykluczone że jeszcze się przeprowadzka przeniesie na 2020. ;)

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ nie wątpię, tykam odliczając czas do wymarzonej przeprowadzki. ;) I zazdraszczam, bo ja najwcześniej na grudzień 2019 się przeprowadzę. :(

Ja też pewnie w tych okolicach ;) więc głowa do góry, najwyżej przeciągniemy temat Bocianków na 2019 rok :)

 

Co do rekuperacji robimy na rurach pe-flex a rekuperatory jakie weszły do finału to Jan-Gaz i Thessla Green 400 V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...