Kamila. 18.03.2017 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 Bocianki, przygotujcie się na rollercoaster emocjonalny. Nie wiem czy ktoś Wam to mówił ale budowa to dość wyczerpująca i fizycznie i psychicznie przygoda. Od euforii do rezygnacji i ponownie olbrzymiej motywacji do działania. Wszystko jest do przezwyciężenia i upragniony cel na ogół wart jest tego poświęcenia. PS. Nie bez przyczyny budowa bądź remont domu to jeden z 10 najczęstszych powodów rozwodowych Dlatego o tym napisałam. To nasza druga budowa i adrenalina już teraz chwilami daje o sobie znać No ale żyje się tylko raz więc... hulaj dusza, piekła nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aghata86 18.03.2017 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 U mnie jest tak, ze mąż sie nie wtrąca, ja wszystko organizuje (prawie), ja wybralam projekt, ja zalatwiam papiery, ja dom wykoncze po swojemu. Mąż ciężko pracuje fizycznie. Mysle ze u nas klotni nie bedzie czasem bede pewnie tylko plakac ze cos nie idzie jak trzeba. Uwielbiam kiedy dzieje sie cos w moim zyciu, nie lubie stac w miejscu dlatego wybralismy budowe domu a nie zakup mieszkania. W domu zawsze jest cos do roboty i zawsze sie cos dzieje. Dzwonilam wczoraj do starostwa w Trzebnicy ponoc maja zawaline biurko wnioskami o pnb i czeka sie maksymalny okres czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 18.03.2017 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 Ja też sam walczę z domem. Czasem trochę smutno tak samemu, ale żona woli czytać książki gdy ja kombinuję jak koń pod górę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Norbi89 18.03.2017 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 Witajcie ! Wraz z żoną już mam nadzieje że niebawem ruszymy z budową (pozwolenie na koniec Kwietnia powinno być) Dom w Jabłonkach 5 poszerzony od strony garażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swieja 18.03.2017 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 Witaj Norbi89 Co do konserwatora to mamy już pozwolenie na budowę i do niego dołączone jest pismo, że nie ma zastrzeżeń. U nas jest obszar obserwacji archeologicznej bo w pobliżu jest jakieś stanowisko archeologiczne. Ale nie ma nadzoru, nie ma żadnych dodatkowych wytycznych np. o wyglądzie domu. Czytałam wcześniej o tych procedurach i dowiedziałam się, że powinniśmy tylko zgłosić, że np. za tydzień ściągamy humus. A oni mogą zechcieć przyjechać, ale najczęściej wysyłają pismo, że jak coś znajdziemy to mamy zgłosić. No ale teraz wygląda to inaczej Mam nadzieję, że jednak jakoś się z nim dogadamy. Znajomy zgłosił tylko dane konserwatora, który się zajmie ich sprawą i umówił się, że ruszają z budową, a papiery się robią w międzyczasie. Mam nadzieję, że u nas też to wystarczy. Jak nie to męża chyba uduszę. Bo miał się tym zająć już miesiąc temu U nas układ taki: mąż zajmuje się budową, ja zajmę się wykończenie oraz suszę mu głowę, by wszystko robił po kolei i nie zapomniał o niczym. Kończy się to tym, że robię mu awantury np. o konserwatora. Podnoszę mu ciśnienie i wtedy przez jakiś czas sprawy załatwiane są od ręki. Jak zadowolony z siebie zaczyna zwalniać to widać wyraźnie, że czas na kolejną awanturę Jakoś nie mogę przyswoić tej mądrości, że jak się faceta poprosi o coś, to nie trzeba mu o tym przypominać co pół roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pesce 18.03.2017 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 Ja wciąż nie moge uwierzyć ze coś sie zaczyna dziać. Mam na działce 29 palet bloczków i wczoraj zmontowali nie blaszaka. Kupiłam sobie łopatę i grila mogę zaczynać budowę . Szkoda , ze projekt jeszcze nie jest skończony u mnie ociągają sie branżyści. mam juz projekt zjazdu ,uzgodnienie odprowadzenia wód opadowych, warunki techniczne z wodociągów . podobnie jak agatha86 ogarńiam wszystko, a mąż w NL., do tego dwójka dzieci. Zazdroszczę Wam wszystkim, którzy macie juz PNB albo przynajmniej papiery złożone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila. 18.03.2017 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 Pesce ważne że masz bloczki, blaszaka, łopatę i grila Reszta sama przyjdzie, zapewne już niedługo Ja w zeszłym roku zaszalałam i kupiłam taki wynalazek do wyrywania chwastów wraz z korzeniami (nie trzeba się schylać ), łopatę, grabie, kilka różnych mniejszych akcesoriów i "patyki" do kiełbasek na ognisko, gdyż te naturalne wciąż nam gdzieś znikały. Docelowo ma być miejsce na ognisko w leśnej części ogrodu i cichy zakątek na kawę z hamakiem Banan na buzi mi się robi gdy czytam to co napisałam :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila. 18.03.2017 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 Ja też sam walczę z domem. Czasem trochę smutno tak samemu, ale żona woli czytać książki gdy ja kombinuję jak koń pod górę. No wiesz co Myjk samemu? A bocianki to co? Tu masz towarzyszy niedoli budowlanej i fajnie by było gdyby nikt nie był w tej grupie sam Jakby co będziemy kombinować jak stado koni Głowa do góry, wiosna idzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agaz_75 18.03.2017 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 U mnie jest tak, ze mąż sie nie wtrąca, ja wszystko organizuje (prawie), ja wybralam projekt, ja zalatwiam papiery, ja dom wykoncze po swojemu. Mąż ciężko pracuje fizycznie. Mysle ze u nas klotni nie bedzie czasem bede pewnie tylko plakac ze cos nie idzie jak trzeba. Uwielbiam kiedy dzieje sie cos w moim zyciu, nie lubie stac w miejscu dlatego wybralismy budowe domu a nie zakup mieszkania. W domu zawsze jest cos do roboty i zawsze sie cos dzieje. Dzwonilam wczoraj do starostwa w Trzebnicy ponoc maja zawaline biurko wnioskami o pnb i czeka sie maksymalny okres czasu. to podobnie jak u mnie póki co to ja załatwiam wszystko dotyczące spraw papierkowych od projektu po sprawy z architektem, wnioski itd ja była w piątek w zakładach komunalnym wniosek złożony i czeka w kolejności na mega kupie i nawet znajomości nie pomogły bo braki kadrowe ich przerosły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 18.03.2017 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 No wiesz co Myjk samemu? A bocianki to co? Tu masz towarzyszy niedoli budowlanej i fajnie by było gdyby nikt nie był w tej grupie sam Jakby co będziemy kombinować jak stado koni Głowa do góry, wiosna idzie O, fajnie. Grupa wsparcia TNB. Oby tylko się to nie zmieniło w grupę AA gdzieś w okolicach SSO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia_Tomek 18.03.2017 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 A dlugo czekaliscie na pozwolenie? Nie, raczej dość szybko... 1,5 miesiąca czy jakoś tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swieja 18.03.2017 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 O, fajnie. Grupa wsparcia TNB. Oby tylko się to nie zmieniło w grupę AA gdzieś w okolicach SSO. Haha Tak może być, patrząc na to sie dzieje teraz, a to dopiero papiery Troche mnie mąż załamał po rozmowie z sąsiadem. Okazuje sie, że właściciel pól obok nas suto opryskuje randapem i tępi wszystko co żyje na jego polu. Potrafi opryskać zboże trzy dni przed zbiorem, bo ma wtedy lepiej wyschnięte i jakaś maszyna do młucenia mu się nie zapycha... Oby tylko nas nie opryskiwał Musimy pomyśleć o jakimś wysokim płocie czy co... Człowiek chce do natury, ale chyba musiał by szałas w Puszczy Białowieskiej postawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pesce 18.03.2017 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 swieja nie zazdroszczę Ci. NIgdy nie wiadomo na kogo się trafi. Kiedy szukałam działki trafiłam na miejsce idealne,Kilkadziesiąt metrów do puszczy, cisza, spokój, bociany, nowe domki... a za miedzą ewentualny sąsiad zbudował jakąs dziwną instalację z bali drewnianych i na samej granicy nasypal górę ziemi. Na dodatek stwierdzil, że ta góra będzie jeszcze wyższa . ponieważ działka była płytka a szeroka to sobie odpuściłam z takim sąsiadem. Odnośnie Bocianków: dobrze byc razem w doli i niedoli budowlanej. W kupie raźniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila. 18.03.2017 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 O, fajnie. Grupa wsparcia TNB. Oby tylko się to nie zmieniło w grupę AA gdzieś w okolicach SSO. Pożyjemy zobaczymy I tak oto, zupełnie przez przypadek, powstała grupa wsparcia TNB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laurap 18.03.2017 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 Ja też sam walczę z domem. Czasem trochę smutno tak samemu, ale żona woli czytać książki gdy ja kombinuję jak koń pod górę. Ja musiałam odrzucić książki, kosztem czytania gazet, forum, artykułów. Ja analizuję, mąż działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 18.03.2017 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 (edytowane) Droga grupo TNB! My tu gadu gadu, a przed chwilą wyszedł mój przyszły (raczej) majster. Wycenił, podał pierwszy termin na rozpoczęcie prac. Tak to wygląda: 1. Fundamenty + ściany fundamentowe z bloczka + ocieplenie ścian (z folią i dysperbitem) - 8 tys. złPierwszy możliwy start jak nic się nie zesra, tuż przed świętami, 8 kwietnia. Kolejny, tuż po świętach czyli 16 kwietnia.Tu może dojść jeszcze niecka basenowa za około 2 tys. zł. 2. Ściany Parteru - 8 tys. zł3. Strop - 7 tys. zł4. Ściany piętra - 8 tys. zł5. Strop piętra - 8 tys. zł (o, tego nie zauważyłem przy rozmowie -- my nie mamy stropu betonowego nad piętrem, tylko wieniec + "strop" drewniany" + sufit podwieszany).6. Schody - 3 tys. zł7. Ściany działowe - 6 tys. zł8. Końcowe rozliczenie +7 tys. zł. W sumie 57 tys. zł Nie ma tu oczywiście więźby, ale ponoć to około 7 tys. zł Jakby odpadł ten strop na piętrze to byłoby całkiem znośnie cenowo. Ale już dzisiaj nie będę atakować w tej sprawie. Jak jednak tak pozostanie, to trzeba będzie jednak powalczyć z ceną, bo 60 planowałem maksymalnie wydać już z więźbą. Edytowane 18 Marca 2017 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swieja 18.03.2017 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 A ta więźba to też tylko robocizna rozumiem? Mąż zdecydował się na prefabrykowaną i koszt to około 17 tys. już gotowej zamontowanej. W ten sposób unikniemy irytującego słupa w pokoju dziecięcym. Te prace co wymieniłeś u nas wyjdą 55 tys. Dom około 230 m2 Obejrzałam płoty drewniane, będzie trzeba jakiś taki wysoki postawić z tamtej strony. Tylko szkoda, że to od południa. Zasłonię sobie ogród. A chciałam tam zrobić warzywnik i kury umieścić. Ale trudno, nie dam się tak łatwo Docelowo mamy zamiar od niego odkupić sąsiednią działkę budowlaną, by mieć większy ogród i staw. Będzie się trzeba zastanowić, czy nie odkupić kawałka pola, żeby zrobić strefę buforową dla jego życiobójczych zapędów:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laurap 18.03.2017 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 U nas robocizna wyliczona na poziomie 40k netto (bez dachu). Tylko dom sporo mniejszy z poddaszem użytkowym. 154 m2 Właściwie mam już wyliczony całkowity koszt SSO z dachem i raczej zmieścimy się w założonych kosztach. My budujemy systemem zleconym. Przerąbane z tym pryskaniem swieja. Ja mam tylko poligon w pobliżu ale wygaszany jest całe szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 18.03.2017 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 (edytowane) A ta więźba to też tylko robocizna rozumiem? Mąż zdecydował się na prefabrykowaną i koszt to około 17 tys. już gotowej zamontowanej. W ten sposób unikniemy irytującego słupa w pokoju dziecięcym. Te prace co wymieniłeś u nas wyjdą 55 tys. Dom około 230 m2 Oczywiście to tylko robocizna. Materiał, w zależności od jakości drewna (a kupię chyba najtańsze z możliwych, bo poddasze nieużytkowe będzie), między 10 a 15 tys. zł Dachów mam w sumie 380m2. Edytowane 18 Marca 2017 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
investor1 18.03.2017 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2017 Witam. Dziś zakończony stan zero doskonały 3, koszt 38000 brutto robocizna +materiał. Majster za sso z więźbą i deskowaniem liczy sobie 50000, ale nie interesują mnie stemple, szalunki i blaszak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.