Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bocianki 2017 - witamy i zapraszamy :)


Recommended Posts

Zostawi, tylko słono się za tę przyjemność zapłaci. Tj. za każdy dzień postoju liczą w zasadzie pełną stawkę. U mnie nawet "znajomości" nie pomogły. Kontener przyjechał i zaraz wyjechał.

 

U mnie część gruzu trafiła pod podjazd do garażu, resztę gruzu pozostałą z murowania zrzucę chyba za nieckę basenową.

 

Nam chodzi o takie zmieszane śmieci budowlane. Już mamy zapełnione 4 worki 240l, a jak się zaczną ściany to też będzie się zbierać. Dlatego myśleliśmy o big bagach. Chociaż ostatnio zauważyłam, że u sąsiada kontener stoi, i stoi, i stoi. A ruchów przy budowie brak, wiec nawet zapytać jak to zorganizował nie ma jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nam chodzi o takie zmieszane śmieci budowlane. Już mamy zapełnione 4 worki 240l, a jak się zaczną ściany to też będzie się zbierać. Dlatego myśleliśmy o big bagach. Chociaż ostatnio zauważyłam, że u sąsiada kontener stoi, i stoi, i stoi. A ruchów przy budowie brak, wiec nawet zapytać jak to zorganizował nie ma jak.

Widać musi mieć duuużo lepsze znajomości. ;) My systematycznie segregujemy śmieci (w zasadzie to moja żona taka ambitna jest). W zasadzie z odpadów budowlanych to jest tylko gruz, styropian, jakieś torby po klejach, kubełki i folie po opakowaniach bloczków silki. Folie wykorzystamy do zabezpieczenia okien, a potem to pójdzie normalnie do śmieci segregowanych. Podobnie torby po klejach, kubełki też nam zabrali. W zasadzie problematyczny jest tylko gruz, ew. jakieś styropiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawi, tylko słono się za tę przyjemność zapłaci. Tj. za każdy dzień postoju liczą w zasadzie pełną stawkę. U mnie nawet "znajomości" nie pomogły. Kontener przyjechał i zaraz wyjechał.

 

U mnie część gruzu trafiła pod podjazd do garażu, resztę gruzu pozostałą z murowania zrzucę chyba za nieckę basenową.

 

Zależy pewnie od miejscowości i samego obłożenia. U nas liczone było od wywózki - 800 złotych. Kontener stał z półtora miesiąca, mimo że mówili o około 2 tygodniach.Widocznie nie był potrzebny ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę by kupować na wyrost jak się nie ma pełnych danych. Ale jak można się wstrzymać przed zakupem teraz na jesieni do wiosny, to wg mojego dekarza, jest to wskazane i można np. na pokryciu dachowym ugrać od 8 do 10%. Dlatego się wstrzymuję z kładzeniem styropianu i pokrycia już teraz odkładając to na przyszły rok. Jak będzie z oknami, to dam znać niebawem, ponieważ będę zapraszać niebawem na pomiary "oknistów". W sensie jak im się zluzuje sezon. Jak się dowiadywałem o ceny na przełomie dwóch lat przygotowań do budowy to styropian także taniał w czasie zimy, bo ludzie opłacani, produkcja idzie, a zbytu brakuje. To samo miałem z bloczkami na budowę, jak już się pozwolenie robiło w grudniu, to zacząłem brać wyceny i towar był ponad 10% tańszy niż jak w końcu zacząłem budowę na wiosnę.

Jak dla mnie to cena zostanie ta sama a na wiosne pojdzie w gore styropian. W zimie stal byla tansza niz teraz ale nie wiadomo jaka bedzie cena tej zimy. Jezeli ma sie kasę na zbyciu to można polować na promocje w danym okresie. My mielismy wiliczone na kazdy etap budowy a nawet nam brakłowięc nie mogliśmy sobie pozwolić na dodatkowe zakupy bo jest teraz taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy pewnie od miejscowości i samego obłożenia. U nas liczone było od wywózki - 800 złotych. Kontener stał z półtora miesiąca, mimo że mówili o około 2 tygodniach.Widocznie nie był potrzebny ;).

 

Ło panie, co to za kontener? :) Rozejrzałam się za firmami oferującymi wywóz odpadów budowlanych to koszt kontenera 7m3 postawionego na 5 dni to 380zł+vat (zakładam że 8% bo to usługa), czyli nieco ponad 410zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę by kupować na wyrost jak się nie ma pełnych danych. Ale jak można się wstrzymać przed zakupem teraz na jesieni do wiosny, to wg mojego dekarza, jest to wskazane i można np. na pokryciu dachowym ugrać od 8 do 10%. Dlatego się wstrzymuję z kładzeniem styropianu i pokrycia już teraz odkładając to na przyszły rok. Jak będzie z oknami, to dam znać niebawem, ponieważ będę zapraszać niebawem na pomiary "oknistów". W sensie jak im się zluzuje sezon. Jak się dowiadywałem o ceny na przełomie dwóch lat przygotowań do budowy to styropian także taniał w czasie zimy, bo ludzie opłacani, produkcja idzie, a zbytu brakuje. To samo miałem z bloczkami na budowę, jak już się pozwolenie robiło w grudniu, to zacząłem brać wyceny i towar był ponad 10% tańszy niż jak w końcu zacząłem budowę na wiosnę.

Akurat tej zimy styropian przez zime byl najdrozszy, na wiosne zaczal taniec.. Z oknami jak juz inni mowili zimowe promocje to sciema.

Z dachem faktycznie mozna sporo zaoszczedzic wyceny zimowe byly z 5-10% lepsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło panie, co to za kontener? :) Rozejrzałam się za firmami oferującymi wywóz odpadów budowlanych to koszt kontenera 7m3 postawionego na 5 dni to 380zł+vat (zakładam że 8% bo to usługa), czyli nieco ponad 410zł.

 

Tak jak pisałem, wszystko zależy od regionu ;) Podana cena to i tak bodajże z tamtego roku. W tym roku wszelkie odpady (już nie gruz ;)) do worków, na przyczepkę i wywóz na wysypisko. Przyjęcie "towaru" za darmo. Koszt - tylko paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dziś symboliczne "pierwsze wbicie łopaty", czy tam łyżki :wiggle:

Lecimy, chociaż niezbyt długo, bo teraz tylko płyta, a mi uciekła ekipa murarzy do SSO. Udało mi się wstępnie umówić kolejną, ale start dopiero w listopadzie. O ile pogoda pozwoli, panowie zimy się nie boją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy już ścianki na dole. Nie pokażę bo wszystkie z Ytonga i mi się znowu dostanie :p ;)

Czekamy na dach. Za tydzień ma przyjechać drewno na więźbę. Dachówka wybrana: Braas Rubin 13V kolor miedziana angoba. Zaplanowane też pełne deskowanie.

Nie wiem jakie wybrać orynnowanie. Zaproponowano nam miedziane, pod kolor dachu, ale mi się to nie widzi. Myślę o jasnych stalowych rynnach, lub zupełnie ciemnych brązowych. Dużo zależy od koloru elewacji, a tej decyzji też jeszcze nie podjęliśmy. Rynny chcemy stalowe.

 

Wczoraj porozkładaliśmy na podłodze bloczki Ytonga by sprawdzić jak się ma do rzeczywistości mój projekt kuchni i kominka. Wygląda to obiecująco :)

Ogólnie pomieszczenia wyszły większe, niż się zapowiadało. Schody też nam się udały. Przy wzroście 185 cm mam obsesję uderzania głową w sufity, framugi i tp ;) Ale wyszło bardzo wygodnie. Byle tylko kasy starczyło na stan deweloperski. Resztę powoli ogarniemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj zalewali strop betonem, ale jeszcze kawałeczek jest do zalania i zazbrojenia, bo mam taki fikuśny daszek z takimi zbrojeniami, że ich na budowie ukręcić nie byli w stanie i musiałem zamawiać w zewnętrznej zbrojarni. Koniec będzie w poniedziałek. A potem chyba zacznę lecieć ze ścianami zewnętrznymi (mam trójwarstwówkę).

Mam do Was pytanie z innej beczki: wygląda na to, że w październiku będę miał stan surowy. Kiedy macie zamiar zamknąć? Bo teoretycznie trzeba by dać niby domowi wyschnąć, ale to chyba można robić w różnych momentach. Po tynkach wewnętrznych? Ale to trochę bez sensu, bo lepiej byłoby porobić instalację przed tynkowaniem, a zostawiać instalację na kilka tygodni/miesięcy bez zabezpieczenia, to proszenie się o kłopoty. Już mnie wystarczająco w tym roku pookradali, więc wolałbym nie zostawiać miedzi w ścianach bez opieki. Wydaje mi się, że lepiej jednak przed tynkami zrobić przerwę, potem instalacje, tynki i szybciutko okna i drzwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj zalewali strop betonem, ale jeszcze kawałeczek jest do zalania i zazbrojenia, bo mam taki fikuśny daszek z takimi zbrojeniami, że ich na budowie ukręcić nie byli w stanie i musiałem zamawiać w zewnętrznej zbrojarni. Koniec będzie w poniedziałek. A potem chyba zacznę lecieć ze ścianami zewnętrznymi (mam trójwarstwówkę).

Mam do Was pytanie z innej beczki: wygląda na to, że w październiku będę miał stan surowy. Kiedy macie zamiar zamknąć? Bo teoretycznie trzeba by dać niby domowi wyschnąć, ale to chyba można robić w różnych momentach. Po tynkach wewnętrznych? Ale to trochę bez sensu, bo lepiej byłoby porobić instalację przed tynkowaniem, a zostawiać instalację na kilka tygodni/miesięcy bez zabezpieczenia, to proszenie się o kłopoty. Już mnie wystarczająco w tym roku pookradali, więc wolałbym nie zostawiać miedzi w ścianach bez opieki. Wydaje mi się, że lepiej jednak przed tynkami zrobić przerwę, potem instalacje, tynki i szybciutko okna i drzwi.

 

Freethinker ja zamykam od razu. Tak jak piszesz - instalacje w otwartym domu to proszenie sie o gości. U mnie nie ma lanego stropu więc o tyle prościej - nie ma w budynku tyle wody.

 

Swieja haha u mnie tez ytong ołłłł nołłłłłł :D Ale ściany z silki, to może tyle dobrze :D JA dachówkę wybrałam Innovo czerwona angoba - nie wiem tylko czy 10 czy 12. DO poniedziałku chcę zamówić. Wiązary przyjadą na bduowę już we wtorek, ale montaz za około dwa tyg dopiero.

 

Słuchajcie, czy ktoś z Was utwardzał drogę dojazdową do posesji? BO u mnie właśnie w przyszłym tygodnoiu będzie utwardzana no i zastanawiam się czy utwardzić od razu podjazd pod garaż? CZy zostawić to juz na koniec, jak będziemy robić kostkę i cały teren dokoła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że też Wam wygrzebali piach aż po podstawę ław... :(

 

tzn? a jak mieli wygrzebać?

 

agb nie są płytko. Były ale podnieśliśmy jeszcze o 2 bloczki. Teraz będzie ok.

 

Myjk aż byłam sprawdzić na Twoim blogu. Fundamenty lecą identycznie ;)

Edytowane przez laurap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn? a jak mieli wygrzebać?

Jak warunki pozwalają, to się zbiera sam humus, względnie piach do podstawy ściany fundamentowej, kopie rowy, ew. uzbraja się szalunkami i doń leje beton. To pozwala zachować jak najwięcej rodzimego gruntu, to z kolei wyklucza konieczność kupowania i nawożenia piachu (jeśli jest tam glina -- jak u mnie) i ubijania (które znając ekipy jest robione często na odwal się). Znaczy, takie wykonanie jak u Ciebie (i u mnie) generalnie nie jest źle -- tak się powinno robić, tylko to bardziej kosztowne jest (u mnie chorobliwie bardziej kosztowne). Musisz teraz przysiąść i dokładnie przypilnować klepanie piachu... Duża maszyna musi być i małe warstwy zarzucane i cyklicznie klepane.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...