Dorzata 15.01.2017 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2017 Witam, Moja mama kupiła w 1999 r. dom, niewykończony, w którym zamieszkiwał już właściciel z rodziną. Mama nie była osobą doświadczoną w temacie domów, bo całe życie zamieszkiwała w bloku. Pierwszy zakup domu i brak wiedzy. Z przyczyn różnych zapadła niedawno decyzja o sprzedaży tegoż domu. Wyszły na światło dzienne następujące historie... Poprzedni właściciel (inwestor) zmienił sobie, wg. własnych potrzeb, ale bez zgody kogokolwiek, plany architektoniczne - drzwi w innych miejscach, nie wszystkie okna, poprzesuwane ścianki. Poza tym okazało się, że brak odbioru budynku, a poprzedni właściciel (zamieszkujący dwa domy dalej; wybudował następny dom) robi problemy, by oddać dziennik budowy. Zostało do człowieka wysłane pismo z prośbą, wcześniej mama wydzwaniała do niego, a ten się rozłączał, albo w ogóle nie odbierał połączeń. W międzyczasie stwierdził, że sprzedał dom i nic go więcej nie interesuje. Brak jakichkolwiek możliwości polubownego załatwienia sprawy. Mama wystosowała pismo do Urzędu Gminy, gdzie wydano pozwolenie na budowę, by dowiedzieć się, czy inwestor w ogóle pobrał dziennik. I znów szok! Gmina odpowiedziała, że w aktach sprawy brak informacji, że Urząd Gminy wydał inwestorowi dziennik budowy. Stwierdzono, że w dokumentach znajduje się jedynie oświadczenie o podjęciu obowiązków kierownika budowy. Oświadczenie to inwestor dołączył do wniosku o pozwolenie na budowę. Koszmar jakiś. Co z takim fantem zrobić? Poradźcie, proszę, bo mi mama zawału dostanie, a ja też nie wiem jak mogę pomóc. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 15.01.2017 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2017 Czyżby samowola budowlana?Jakie dokumenty dostaliście w czasie zakupu domu? Na jakiej podstawie notariusz stwierdził, że taki dom w ogóle istnieje i należy do właściciela? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 15.01.2017 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2017 A co ujawniono w Księdze Wieczystej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorzata 15.01.2017 13:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2017 (edytowane) Pomyliłam lata. Dom został kupiony w grudniu 1998 r., a poprzedni właściciel już mieszkał w nim wraz z rodziną. Nie wiem jakie wtedy były przepisy, co do obowiązków notariusza przy sporządzaniu aktu notarialnego. Właściciel przedstawił u notariusza akt darowizny działki (potwierdzony notarialnie), a jedynym dowodem, że dom stoi, było oświadczenie właścicieli, że takowy na działce wybudowali. Mama twierdzi, że właściciel przekazał wszystkie dokumenty poza - jak się ostatnio okazało - odbiorem budynku i dziennikiem budowy. Wpis do hipoteki załatwiała mama. Czyżby samowola budowlana? Jakie dokumenty dostaliście w czasie zakupu domu? Na jakiej podstawie notariusz stwierdził, że taki dom w ogóle istnieje i należy do właściciela? Edytowane 15 Stycznia 2017 przez Dorzata Braki informacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz Zalewski 15.01.2017 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2017 W akcie notarialnym mama ma zapisaną działkę czy działkę zabudowaną budynkiem mieszkalnym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorzata 15.01.2017 14:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2017 Przejrzałam przed chwilą akt notarialny. Zapis dotyczy działki, na której stoi budynek mieszkalny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 15.01.2017 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2017 Trzeba posprawdzać zmiany jakie w domu zostały wprowadzone podczas budowy, remontu czy przebudowy pod kątem ich ważności tzn czy są to istotne zmiany czy tylko takie które można zmienić wpisem w dzienniku. Zmiana okna, czy drzwi czy ściany działowej mogą być na tyle nieistotne że da się sprawę wyprostować. Poza tym jak wygląda sprawa z nadaniem adresu i numeru ? żeby taki numer został przydzielony musi być odbiór budynku. Chyba że dom powstał na miejscu innego starego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorzata 15.01.2017 17:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2017 (edytowane) Niezupełnie... Nr został nadany, a odbioru nie było, jak się ostatnio okazało. Adres, czyli nr, może zostać nadany samej działce, jednak w tym przypadku był i dom. Działka, na której został wybudowany budynek mieszkalny była "świeża". W zakupionym przez mamę domu nigdy nie były przeprowadzane dobudowy, rozbudowy etc. Dom jest taki, jak został wybudowany przez poprzedniego właściciela. Co do zmian, niestety nie znam przepisów dotyczących modyfikacji planów architektonicznych i konieczności zatwierdzania takowych przez architekta. Poprzedni właściciel nie umieścił wszystkich okien, zlikwidował drzwi, pozmieniał kształt pomieszczeń (łazienek, kuchni, przedsionka), a budynek postawił w stronę świata, którą sam wybrał - niezgodnie z planem. Jak pisałam na początku - dziennika brak. Trzeba posprawdzać zmiany jakie w domu zostały wprowadzone podczas budowy, remontu czy przebudowy pod kątem ich ważności tzn czy są to istotne zmiany czy tylko takie które można zmienić wpisem w dzienniku. Zmiana okna, czy drzwi czy ściany działowej mogą być na tyle nieistotne że da się sprawę wyprostować. Poza tym jak wygląda sprawa z nadaniem adresu i numeru ? żeby taki numer został przydzielony musi być odbiór budynku. Chyba że dom powstał na miejscu innego starego. Edytowane 15 Stycznia 2017 przez Dorzata Brak wszystkich informacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 15.01.2017 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2017 Serio ... no to chyba nie ma ani jednej rzeczy która byłaby zgodna z przepisami. Budynek nie odebrany, numer nadany, dziennika brak ... masz kogokolwiek z odpowiadających za taki stan wpisanego w jakiś dokument ? takiego którego można wyszukać i zapytać o co w tym chodzi ? Szukaj kierownika budowy. Co z księgą wieczystą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 16.01.2017 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 Przejrzałam przed chwilą akt notarialny. Zapis dotyczy działki, na której stoi budynek mieszkalny. Czyli wszystko legalne. Nie bardzo rozumiem w czy rzecz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorzata 16.01.2017 11:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 Troszkę wgryzłam się w temat nadawania adresu i nr może dostać nawet sama działka, więc tu nic dziwnego nie ma. Poprzedni właściciel, który dopuścił się takich działań jest osiągalny, ale polubownie nic nie da się z tym człowiekiem załatwić. Mama podejmowała wiele prób i żadna nie przyniosła efektu. Taki stan rzeczy (próby porozumienia) trwa od sierpnia. Dziennika budowy inwestor w ogóle nie odebrał z Gminy. W dokumentach - w tym urzędzie - pozostało jedynie oświadczenie o podjęciu obowiązków kier. budowy. Jak twierdzi UG, oświadczenie takie zostało przez inwestora dołączone do wniosku o pozwolenie na budowę. Zapewne w innym przypadku w ogóle by go nie złożył. Ktoś mógł się zgodzić, by pełnić taką rolę, ale - mam takie wrażenie - to inwestor po odebraniu dziennika miał obowiązek poinformować owego kierownika, że jego praca się zaczyna. Trudno mi uwierzyć, że oświadczenie kier. budowy sprawia, że tenże musi jakiegoś samowolnego szaleńca ganiać i prosić, by ten przestrzegał prawa.W chwili obecnej nie znam szczegółów dotyczących KW. Dowiem się i napiszę co i jak. Dziękuj wszystkim za odpowiedzi, ale proszę jednocześnie o przeczytanie mojej pierwszej wiadomości, w której jest opis w czym rzecz. Następne odpowiedzi również troszkę mówią o sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 16.01.2017 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 Czyli wszystko legalne. Nie bardzo rozumiem w czy rzecz ? Jeśli w KW jest grunt z budynkiem to nic innego nie potrzeba. Podatek od nieruchomości tez (zapewne) jest cały czas opłacany. Jeśli tak jest - nie wywołuj ducha z przeszłości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorzata 16.01.2017 12:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 Jeśli w KW jest grunt z budynkiem to nic innego nie potrzeba. Podatek od nieruchomości tez (zapewne) jest cały czas opłacany. Jeśli tak jest - nie wywołuj ducha z przeszłości. Czyli mam powiedzieć mamie, że bez obaw i konsekwencji prawnych może sprzedać dom? Pisałam o tym w pierwszym poście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cactus 16.01.2017 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 (edytowane) żeby taki numer został przydzielony musi być odbiór budynku. Chyba że dom powstał na miejscu innego starego. To akurat bzdura jest. Żeby nadać numer domu wystarczy działka i pozwolenie na budowę/projekt. Zachęcam do nadania sobie numeru już we wczesniej fazie budowy bo dzięki temu we wszystkich papierach będziemy sie juz mogli nim posługiwać bez konieczności wpisywania często skomplikowanego numeru działki albo działek jest mamy kilka zlepionych. Sam miałem numer nadany przy stanie surowym, dzięki temu w umowach z enegetyką, wodociągami itp miałem od razu wpisany adres a nie dziwne numery działek (ja mam budynek stojący w sumie na 3 działkach). Co do tematu wątku, jeśli płacicie podatki i wasz budynek istnieje w ksiedze wieczystej i na mapach urzędu to tragedii nie ma. Problemem niestety będzie sprzedanie domu, musieci to wyprostować bo nie łatwo będzie znaleźć klienta który kupi budynek z takim stanem prawnym,. Edytowane 16 Stycznia 2017 przez cactus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorzata 16.01.2017 13:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 To akurat bzdura jest. Żeby nadać numer domu wystarczy działka i pozwolenie na budowę/projekt. Zachęcam do nadania sobie numeru już we wczesniej fazie budowy bo dzięki temu we wszystkich papierach będziemy sie juz mogli nim posługiwać bez konieczności wpisywania często skomplikowanego numeru działki albo działek jest mamy kilka zlepionych. Sam miałem numer nadany przy stanie surowym, dzięki temu w umowach z enegetyką, wodociągami itp miałem od razu wpisany adres a nie dziwne numery działek (ja mam budynek stojący w sumie na 3 działkach). Co do tematu wątku, jeśli płacicie podatki i wasz budynek istnieje w ksiedze wieczystej i na mapach urzędu to tragedii nie ma. Problemem niestety będzie sprzedanie domu, musieci to wyprostować bo nie łatwo będzie znaleźć klienta który kupi budynek z takim stanem prawnym,. W całej sprawie chodzi o pytanie: czy jest metoda na wyprostowanie stanu prawnego budynku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 16.01.2017 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 To akurat bzdura jest. Żeby nadać numer domu wystarczy działka i pozwolenie na budowę/projekt. Zachęcam do nadania sobie numeru już we wczesniej fazie budowy bo dzięki temu we wszystkich papierach będziemy sie juz mogli nim posługiwać bez konieczności wpisywania często skomplikowanego numeru działki albo działek jest mamy kilka zlepionych. Niestety po zapytaniach u mnie w gminie nie da się tego zrobić, więc co gmina to inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.01.2017 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 żeby taki numer został przydzielony musi być odbiór budynku. . To zależy od gminy. U nas dostaniesz numer nawet jak domu na działce nie ma. Nikt nie wymaga dokumentów budowlanych. Wypisuje się jedynie oświadczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.01.2017 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 W całej sprawie chodzi o pytanie: czy jest metoda na wyprostowanie stanu prawnego budynku? Ale dom nie ma problemów prawnych. Do sprzedaży potrzebny jest tylko wypis z KW. A w KW jest jak byk działka z domem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 16.01.2017 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 Wpis do hipoteki załatwiała mama. Czyli dom był "sprawdzany" przez bank - kredyt hipoteczny. Radzę sprawdzić w KW na jakiej podstawie umieszczono tam dom - można przez internet, znając nr. KW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 16.01.2017 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 Jak budynek widnieje w księgach wieczystych i dostajecie do zapłaty podatek od działki z nieruchomością to wszystko jest ok. Nic więcej nie trzeba w urzędach maja burdel i mogli pogubić stare papiery. Gorzej jak opłacacie podatek od samem działki i nie ma wzmianki o budynku wtedy macie problem. Bez odbioru budynku, urząd będzie wysyłał roczny podatek za sam grunt dopiero po odbiorze domu wysyłają za podatek za grunt i budynek. Druga sprawa po 20 latach nawet jak były sprzedawca coś zataił to już nic nie wskóracie sprawa dawno się przedawniła, na rynku wtórnym można kupić wiele budynków bez odbioru, w stanie surowym, czy nawet wykończone ale jeszcze nie odebrane i to nowy nabywca kupując taki budynek musi dokończyć sprawy papirologiczne( ludzie celowo czasem odwlekają zrobienie odbioru aby nie opłacać większego podatku). Po 20 latach nikt nic nikomu nie udowodni, bo równie dobrze twoja mama mogła kupić dużo taniej dom wiedząc ze nie ma odbioru i tego odbioru nie zrobiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.