SylviaW 01.07.2007 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 dawno tu nie byłam ale widzę, że nic się nie zmieniło Paulka miejscowo to polecam, (stosowałam skutecznie ) smarowanie preparatem antycelulitowym i ujędrniającym, ja stosowałam Avon ale na pewno specyfik polecany przez bratki też jest super. Samo smarowanie oczywiście nie jest wystarczające (szczególnie jak się jest po 30-tce ) dlatego ja dodatkowo owijałam nogi folią spożywczą i tak sobie polegiwałam przez godzinkę... ku ogromnej uciesze mojego małżonka nie muszę wspominać, że jeszcze bardziej się cieszył sprawdzając efekty poprzez głaskanie A do tego koniecznie chodzić- dużo, spacery, schody a jeśli ktoś jest odporny na nudę to można wykorzystać steper oczywiście podtrzymuję swój zachwyt metodą niełączenia białek i węglowodanów, po miesiącu wygląda się zaje.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 01.07.2007 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 oczywiście podtrzymuję swój zachwyt metodą niełączenia białek i węglowodanów, po miesiącu wygląda się zaje.... napisz prosze coś więcej! Nie chce mi sie czytac 34 stron Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylviaW 01.07.2007 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 To tzw. dieta niełączenia, poznałam ją dzięki lekturze książki Michała Tombaka. zaraz poszukam tabelkę z prostym przykładem zestawień pokarmów i ją wkleję (jak tylko znajdę ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 01.07.2007 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 To tzw. dieta niełączenia, poznałam ją dzięki lekturze książki Michała Tombaka. zaraz poszukam tabelkę z prostym przykładem zestawień pokarmów i ją wkleję (jak tylko znajdę ) DZIEKI! Ja sobie dziś zrobiłam spacerek...9 kilometrowy Ledwo zyję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 01.07.2007 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 Jak dawno mnie tu nie było :) Widzę, że rozpoczynacie nową dietę, więc chyba muszę uważać co piszę, gofry itp Kofi w piekarni to nie byłam ja, szukaj mnie raczej w pizzeri Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 02.07.2007 04:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 oczywiście podtrzymuję swój zachwyt metodą niełączenia białek i węglowodanów, po miesiącu wygląda się zaje.... napisz prosze coś więcej! Nie chce mi sie czytac 34 stron a mnie interesowałoby, czy "niełączyć" trzeba cały dzień , czy np. śniadanie W, a obiad B?, czyli jak długie przerwy są zalecane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 02.07.2007 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 Kropeczka - no nie było Cię, nie było...już się zaczynałam martwić o Ciebie Ja dziś startuję z dietą i ćwiczeniami Czuję się zwarta i gotowa Kropka...no...jak będziesz wypisywać o gofrach i wklejać jakieś ptysie to ja nie będę tu zagladać Kulka - bierzesz się ze mną w garść czy nie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 02.07.2007 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 JEZDEM Gotowa do boju Na śniadanko kawa z mlekiem Na drugie śniadanie - jajecznica z dwóch jaj na pomidorach. Na obiad mam w planach "warzywa na patelnię" plus pierś kurczaka bez panierki na łyżeczce oliwy smażona. Na kolację sałatka grecka. Ćwiczenia zostają te same, ale postaram się cześciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 02.07.2007 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 Ja plana nie mam - będę improwizować Na śniadanie był chudzieńki twarozek ze szczypiorkiem i rzodkiewką a do tego herbatka "mandaryna" Teściowa mi taką ostatnio kupiła - chciałam jakąś owocową, oczyszczajaą itp - no to "mandarynę" mi wzięła - dobra nawet! Zaraz idę do mamy się zważyć,bo juz z miesiac temu zabrała mi wagę , więc nie wiem na ile sobie napozwalałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 02.07.2007 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 SylviaW, hop, hop, jesteś tu? na śniadanie, ok. 9. zjadłam B mogę teraz zjeść W czy muszę cały dzień być na B ? /odpowiedz szybko bo się zagłodzę z tej niepewności... / kropeczka, co dzisiaj wcinasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 02.07.2007 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 A ja dzisiaj byłam na szkoleniu i szkoleniowym obiedzie - restauracja jak z czasów realnego socjalizmu (NOT w Gdańsku) i menu też (schabowy, surówka z kapusty i dużo ziemniaków) . Ale teraz już odchudzeniowy reżim - okazało się, że moja waga "oszukuje" i zaniża pomiary . A taki miałam dobry humor zanim się o tym dowiedziałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 02.07.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 Kropeczka - no nie było Cię, nie było...już się zaczynałam martwić o Ciebie Ja dziś startuję z dietą i ćwiczeniami Czuję się zwarta i gotowa Kropka...no...jak będziesz wypisywać o gofrach i wklejać jakieś ptysie to ja nie będę tu zagladać Jak miło, że chociaż Ty sie o mnie martwisz arco :) | Nie będę już pisać o gofrach... Przecież nie chcę zostać tu sama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 02.07.2007 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 kropeczka, co dzisiaj wcinasz? Głoduję Mam do czwartku zwolnienie lekarskie, a w domu to jakoś mało jem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 03.07.2007 05:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 a ja to juz musze trzymac diete za 11 dni wielki dzien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 03.07.2007 05:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 a ja to juz musze trzymac diete za 11 dni wielki dzien mati przed ślubem to się chudnie i bez diety Jakoś tak organizm sam z siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 03.07.2007 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Nie będę już pisać o gofrach... Przecież nie chcę zostać tu sama no co Ty, kropeczka na pewno nie będziesz sama /pisz chociaż dla mnie... / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 03.07.2007 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 to ja tez sie przylacze do WAS - mam 15 dni na zrzucenie kilku kilogramow Jest coś dla faceta.Wszak zostało mi 2 miesiące ale gdyby cos to czemu nie pzdr. NS jest: south beach i montignac -koleżanki mąż na montignacu w 3 mies zrzucił uwaga 16 kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 03.07.2007 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 SylviaW, hop, hop, jesteś tu? na śniadanie, ok. 9. zjadłam B mogę teraz zjeść W czy muszę cały dzień być na B ? /odpowiedz szybko bo się zagłodzę z tej niepewności... / kropeczka, co dzisiaj wcinasz? elutek a w jakiej diecie? bo jeśli montignac to i owszem tylko zrób 3 godziny przerwy po B Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 03.07.2007 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Arcoaleno, jak się trzymasz Ja narazie daję radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 03.07.2007 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 To tzw. dieta niełączenia to i byłam wczoraj cały dzień na B a dziś jestem na W i ogólnie jest dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.