Mufka 30.01.2008 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Ew-ka to mnie podbudowałaś z ta 30-stką, bo ja właśnie w tym wieku jestem i czasem tak mnie nachodzi, że na starość zmian mi sie zachciewa . Joan - jak najbardziej zmiana profesji i miejsca zatrudnienia , lepiej późno niż wcale . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 30.01.2008 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Wiecie co, ja przez ostatnie przeboje w robocie schudłam 5 kg I też myślę o zmianie pracy, zawodu, z tym, że koncepcji jakoś mam mało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 30.01.2008 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Kasiu - sama widzisz - dbają o ciebie...o twoją linię... to się nazywa "pozapłacowy system wynagradzania"... Mufka - no to witam w klubie... (rzeczywiście ty to już niemłooooda jesteś )- ale nie martw się: lepiej późno niz później... [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 30.01.2008 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Kasiu - sama widzisz - dbają o ciebie...o twoją linię... to się nazywa "pozapłacowy system wynagradzania"... hehehhe, dziękuję postoję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 30.01.2008 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 To ja Was babki podziwiam, ja muszę mieć w pracy atmosferę bezstresową w stresującej pracy wytrzymałam raz - 3 tygodnie za drugim razem 2 tygodnie Nie licząc rekordu - odeszłam po 3 dniach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 30.01.2008 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 To ja Was babki podziwiam, ja muszę mieć w pracy atmosferę bezstresową w stresującej pracy wytrzymałam raz - 3 tygodnie za drugim razem 2 tygodnie Nie licząc rekordu - odeszłam po 3 dniach .no to rzeczywiście niezły czad musiał być u nas wytrzymałabyś podobnie, jakieś 3 dni w okresie wystawiania ocen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 31.01.2008 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 kurcze - zaraz...w sumie to nie wiem za co... może za to żebym doszła jutro do sekretariatu szefa (bo ja to juz tak idę i idę... pare lat...i zawsze panikuję... bo przyjdzie dzień że świeci słońce, że dąże się już wyżalić i wybeczeć w domu i juz jest lepiej...a potem znowu obuchem w łeb...i tak w kółko...) a może (jak to mówią) na nową drogę życia... a może tak ogólnie - żebym nie skończyła na zasiłku - bo mufy w nosie miałam i powinnam była trzymać sie tego stołka - bo przeciez może być różnie... kurcze - a może lepiej jeszcze poczekać...przeciez wytrzymam...10 lat wytrzmałam to te pare lat jeszcze pociągnę... ee- NIE. Musze przecież wreszcie schudnąć - a żadna dieta tak nie działa jak praca w okresie wypowiedzenia... No, normalnie jakbym czytała o sobie Ale zebrałam sie w sobie i złozyłam wypowiedzenie. A wiesz co było potem...wyladowałam na dywaniku i był wielki ochrzan (i teksty że nigdzie pracy nie znajde, dyplomy mam za torty, jestem beznadziejna i tym podobne ) i szef sie na mnie śmiertelnie obraził i te 3 miesiace sie do mnie nie odzywał A potem okazało się że jestem w ciąży i znowej pracy nici. Ale co tam wszystko potoczyło sie dobrze, dziecko odchowane, ja odreagowałam i mogę zaczynac od nowa Powiem tak, nikomu nie zycze pracy w takiej atmosferze. Joan zaufaj sobie, walcz o siebie a szefem sie nie przejmuj. Niech zobaczy jak to dobrze stracić dobrego pracownika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 31.01.2008 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 dyplomy mam za torty a ja tak dobrze piekę..i właśnie jednego dyplomu mi brakuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 31.01.2008 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 ullerowa - szef to ma mnie w d...e ja juz papiery mu zaniosłam 2 m-ce temu. Sam wtedy mnie poprosił żebym została...nie powiem - miło mi było... że niby taka potrzebna i niezastąpiona...jasne zostałam, choć nie dotrzymał obietnic... teraz sam sie stąd ewakuuje...na mnie oglądac się raczej nie będzie... kurcze - literki mi sie rozjeżdżają... - nie spałam tej nocy ani minuty...głupio się czuję....wszystko jakies takie zniekształcone widzę...jakbym na haju była... żeby mi sie tylko rzeczywistośc wokół nie zniekształciła - i żebym nie zansnęła w pracy - bo kolejny miesiąc będę miała w plecy... a odchudzaczkom daję dobra radę na ten trudny dzień -dzień próby siły charakteru: zapomnijcie dziś o pączkach - tych z lukrem i ze skórką pomarańczy - aaaabsolutnie zakazane sa z różanym nadzieniem...no i żadnych faworków... Dieta to Dieta...no Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 31.01.2008 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 joan nie katuj dziewczyn !!! dzis jest dzien wielkiego lasuchowania calkiem bezkarnego !!!! to tradycja .... wszak ludowe przyslowie pszczol mowi : kto tego dnia nie zje ani jednego paczka , niech nie liczy na szczescie zatem bedziemy wszystkie rozgrzeszone poza tym .... Aby spalić jednego pączka (ok. 100g - 378 kcal) trzeba AKTYWNIE: 25 minut pływać 30 minut skakać na skakance 35 minut biegać 1,5 godziny jeździć na rowerze 2 godziny robić makijaż 4 godziny sprzątać pokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 31.01.2008 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 1 pączek (50g) to ~ 200 kcal podobno - pol godzi ny biegania albo 2 godziny spaceru.... nawet nie tak strasznie myślalam ze chyba z 500 kcal ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 31.01.2008 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 froschka - ja tylko chciałam przypomnieć żeby zapomniały że dzis tłusto i słodko musi być... bo ja dziś wyjątkowo - tylko 1 zamiast 8 (jak w ub. roku )... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 31.01.2008 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 2 godziny robić makijaż Noooo, ciekawa propozycja. A można godzinę robić i godzinę zmywać (ten makijaż, nie gary)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 31.01.2008 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 2 godziny robić makijaż Noooo, ciekawa propozycja. A można godzinę robić i godzinę zmywać (ten makijaż, nie gary)? A to Froschka. Nie napisała ile czasu trzeba się kochać, żeby spalić 1pączka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 31.01.2008 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 2 godziny robić makijaż Noooo, ciekawa propozycja. A można godzinę robić i godzinę zmywać (ten makijaż, nie gary)? A to Froschka. Nie napisała ile czasu trzeba się kochać, żeby spalić 1pączka coś mi się wydaje, że znowu chcesz sobie nagrabić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 31.01.2008 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 2 godziny robić makijaż Noooo, ciekawa propozycja. A można godzinę robić i godzinę zmywać (ten makijaż, nie gary)? A to Froschka. Nie napisała ile czasu trzeba się kochać, żeby spalić 1pączka jesli sex zaliczyc do odpoczynku w pozycji lezacej to przez godzine mozna spalic 66 kcal ogolnie wywiedzialam sie , ze seks spala 360 kcal/h ale spalamy je dopiero po 20 min cwiczen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 31.01.2008 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 2 godziny robić makijaż Noooo, ciekawa propozycja. A można godzinę robić i godzinę zmywać (ten makijaż, nie gary)? A to Froschka. Nie napisała ile czasu trzeba się kochać, żeby spalić 1pączka jesli zaliczyc go do odpoczynku w pozycji lezacej to przez godzine mozna spalic 66 kcal ogolnie wywiedzialam sie , ze seks spala 360 kcal/h ale spalamy je dopiero po 20 min cwiczen Ćwiczenia, to inaczej gra wstępna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 31.01.2008 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 2 godziny robić makijaż Noooo, ciekawa propozycja. A można godzinę robić i godzinę zmywać (ten makijaż, nie gary)? A to Froschka. Nie napisała ile czasu trzeba się kochać, żeby spalić 1pączka jesli zaliczyc go do odpoczynku w pozycji lezacej to przez godzine mozna spalic 66 kcal Znaczy, to jest dla pozycji "śpiąca królewna" a dla innych pozycji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 31.01.2008 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 No to ja dzisiaj moge duzo paczkow zjesc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 31.01.2008 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 No to ja dzisiaj moge duzo paczkow zjesc ja też sobie nie będę żałował najwyżej się nockę zarwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.