mbz 16.09.2008 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Elutek - ze slodzikiem, ktory ma iles tam razy mniej cukru w cukrze - sa naprawde dobre i slodkie, polecam karmelki mietowe lub owocowe firmy Wawel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 16.09.2008 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 jeśli chodzi o słodziki to ja jestem negatywnie do nich nastawiona zresztą do wszystkiego co sztuczne może zacytuję: "Słodziki wytwarzane są na bazie syntetycznej i nie zawierają prawdziwego cukru. Produkty o słodkim smaku sygnalizują trzustce, że "nadchodzi" coś słodkiego. Trzustka na wszelki wypadek produkuje insulinę, choć w gruncie rzeczy do żołądka dostaje się tylko imitacja cukru. Zbędna insulina pobiera rezerwy glukozy z krwi z takim skutkiem, że znacznie spada poziom cukru. Dochodzi do niedocukrzenia organizmu i ponownego uczucia głodu. W hodowli świń jest to już od dawna znane zjawisko. Jeśli do normalnej paszy dodaje się słodzik, to świnie mają natychmiast większy apetyt. Jedzą więcej i szybciej przybierają na wadze." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 16.09.2008 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Ja też mam problem ze słodyczami Tak jakoś stopniowo po zakończeniu diety SB zaczęły pojawiać się coraz częściej. Zaczęło się od lodów, bo gorąco, a ja przecież tak zeszczuplałam, więc co mi zaszkodzi. Skończyło się na tym, że ostatnio kupiłam krówki i je wszystkie sama zjadłam. Zemdliło mnie po tym strasznie, ale bynajmniej do słodyczy nie odstraszyło Generalnie słodyczy nie kupujemy, ale...ale jak odwiedzam rodziców, to zawsze mają jakieś ciasto domowej roboty i pełną spiżarnię innych łakoci. Ostatnio małżonek przyniósł pudło ferrero w trzech samakach - leży, kusi i "topnieje" Wiem, że nie mogę się teraz odchudzać, ale to nie jest powód, że mam się utuczyć. Kupiłam sobie wczoraj fajne spodnie ciążowe, takie z bawełnianym rozciągliwym pasem o rozmiarze 38 i bardzo chciałbym przy tym rozmiarze zostać. Plan mam taki: jak najmniej słodyczy. Całkowicie pewnie się nie uda, bo z wielu innych przyjemności musiałam zrezygnować (w tym z kawy). Skruszona wracam więc do wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 16.09.2008 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Sylwia - dla dobra dzieciatka protestuje Ty tu nas mozesz odwiedzac towarzysko, na duchu podtrzymac, doswiadczeniem sie podzielic, ale do odchudzania to Ty tu przyjdz po Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 16.09.2008 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 No co ty, przecież napisałam, że nie chodzi mi o odchudzanie, ale o te przeklęte słodycze. Ograniczenie w tej kwestii to samo zdrowie i nie tylko moje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 16.09.2008 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 A ja Sylwię rozumiem - bo nie chodzi tu o odchudzanie przecież, ale o racjonalne odżywianie się i niedopuszczenie do zapuszczecnia Ja cały czas biję się z myslami, czy spróbować z dzieciatkiem juz teraz czy poczekać do wiosny...zobaczymy co z tej mojej wewnętrznej walki wyniknie W każdym razie - jakkby się okazało, ze jestem/będę w ciąży to pierwsza się tu zamelduję z prośbą o odganianie mnie od słodyczy, chipsów i innych niezdrowych przyjemności i przypomnienie jak to się ciężko zrzucało te prawie 30 kg Sylwia a który to tydzień? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 16.09.2008 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Hmm, no to moze by trzeba bylo nazwe watku zmienic, co? Sylwia, co do slodkosci, to oczywiscie cukierkow i innych takich nie jedz, ale troche czekolady i kakao to dzieciatka w brzuszku bardzo lubia ( wtedy najwiecej sie ruszaja ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 16.09.2008 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Będzie już 8 tydzień. Na szczęście mam już za sobą przeokropne mdłości, które próbowałam zajeść czym się dało.Co do czekolady, to dzisiaj po wizycie na budowie jedziemy się napić gorącej czekolady (zamiast ukochanej latte). W sumie dzisiaj pogoda jest tak paskudna, że trzeba się czymś pokrzepić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 16.09.2008 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 arcobaleno zdrówko gut - bardzo zdrowo wyglądam /ale zdjęć nie będę już wklejać / nie wiem jak można po 22. wciągać kolby kukurydziane i to pewnie już w łóżku stuku a co stosujesz? ćwiczysz czy mniej jesz? Mniej jem i uważam co jem bo z ćwiczeń to tylo sex, ale te 3 minuty myslę, że nie wpływają zbytnio na utratę wagi........... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 16.09.2008 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Sylwia - gratuluję. Teraz musisz być dobra równiez dla siebie Nawiasem mówiąc krówki uzależniają potwornie. Słodziki, mleko sojowe i suszone żurawiny (kandyzowane - uwaga) to ja mam dawno obcykane, ale co ja poradzę, ze tak kocham krówki i czekoladę. Małż zakupił zestaw do czekoladowego fondue, to wcinamy owoce w czekoladzie. A propos koktajli to pysznościowy jest z arbuza, banana i maślanki i zero cukru. Sam arbuz z bananem - za słodki. Banan najlepiej jak taki w kropki - wtedy jest najsłodszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekq 16.09.2008 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 A moja żona mówi, że każdy ptaszek musi mieć swój daszek i nie muszę się odchudzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 17.09.2008 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 A mnie cos tak jakos wydelo. Ale ile zrzucilam przed wakacjami tyle mam i teraz (nawet kiogram mniej) Od przyszlego tygodnia cwiczenia, rolletik i sauna I 5 kg zmow w dol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 17.09.2008 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Melduje ,że kolejne 2 kg pleciało Teraz staram się pilnować I może wkrótce zjadę poniżej 100 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 19.09.2008 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2008 O jejku co się dowiaduje ! Sylwia gratulacje. Nie jesteś sama Długo mnie tu nie było, bo ja też nie mogę się odchudzać tirarira! Jestem w 15- tym tygodniu ciąży Tak się obawiałam, że podczas ciąży wyjdzie ze mnie obżarstwo, ale póki co (odpukać) trzymam się dzielnie. Książkowo przytyłam 2 kg. O dziwo nie mam ochoty na słodycze - i oby tak dalej. Za to mam napady na owoce i nabiał. I nawet loda zjem, choć wcześniej mi się to nieczęsto zdarzało. Teraz mamuśka ze mnie jest. Musiałam porzucić bieganie, bo było mi słabo i generalnie pierwszy trymestr to tragedia. Nawet przy kompie nie siedziałam a co dopiero mówić o bieganiu czy brzuszkach - no bo i tych też nie robie Jak na razie to przyzwyczajam się do roli Dwupaka hihi i myślę jak by tu zdrowo jadać. Wczoraj sobie powtarzałam: nie jedz byle czego... choć ja i tak nie jadam byle czego, ale ja jestem wymagająca! Buźka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 19.09.2008 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2008 Dziewuchy - GRATULACJE!!!Slicznych, zdrowych i grubiutkich bobaskow zycze (te pulchniutkie sa najslodsze) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 19.09.2008 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2008 Monika - tirarira ! Gratulacje !! Ja pewnikiem dołączę do Was na wiosnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 19.09.2008 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2008 Ja tez cos tam planuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 19.09.2008 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2008 Ja tez cos tam planuje powariowały, no mam nadzieję, że TO nie zaraźliwe /ale Wam zazdroszczę / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 19.09.2008 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2008 A ciążą można się zarazić przez wspólne odchudzanie?! To ja uciekam ................ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 19.09.2008 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2008 A nie zauwazyliscie, ze jak w pracy jakas babeczka zachodzi w ciaze to zaraz z brzucholem chodzi druga? Stukus - uciekaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.