Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy Wy te? musicie sie odchudza? ? Dieta Dukana, Dieta kopenhaska


Anam

Recommended Posts

AmberWind - ta dieta jest magiczna :D Na forum Proteinek dziewczyny sie smieja, ze jak mowimy o tej diecie, to brzmimy jak sekta jakas :lol:

Ale, jest tam wiele przykladow dziewczyn i mezczyzn zreszta tez, ktorzy przez lata katowali sie roznymi dietami bez efektow albo z duzym jojo po diecie, i ktorzy wreszcie dzieki Dukanowi osiagneli swoje cele, czuja sie dobrze i efekt sie utrzymuje.

Dieta ... sama dieta jest frustrujaca, nudna, czesto obarczona niepotrzebnymi wyrzeczeniami i ukratkowym zerkaniem do talerzy sasiadow, aby przynajmniej "wzrokiem" sobie pojesc

Ta nie jest, przynajmniej dla mnie. Zwlaszcza, ze efekty widac dosc szybko, co jest bardzo motywujace, a i glodna nie chodzilam wcale. Co wiecej potrafilam sie opychac wieczorem budyniem na chudym mleku, mniam!

 

Dla mnie najwazniejszym skutkiem "ubocznym" tej diety jest to, ze dzieki dlugiemu czasowi jej trwania, nabiera sie pewnych nawykow zywieniowych i zaczyna zwracac baczna uwage na to, co sie je. Bedac teraz na III etapie, na ktorym moge sobie pozwolic dwa razy w tygodniu na "uczte", czyli zjesc co mi sie zywnie podoba - teraz nie wybiore pizzy czy pierogow.

 

Jesli chodzi o ocet jablkowy - na forum Proteinek dziewczyny bardzo zachwalaja, ja jakos nie moge sie przekonac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dziewczyny, ale Wam zazdroszczę tego wiosennego fitowania :D

U mnie w mieście (najbliższym) nawet zajęć dla kangurków nie ma :roll:

Za to organizuję sobie chociaż poranne spacery, coby trochę się poruszać :wink:

Jak na razie nie jest źle - waga cały czas utrzymuje się na poziomie + 0,5 - 1 kg :D ale to chyba głównie zasługa mdłości :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czasami stosuję ocet jabłkowy-2 łyżki stołowe na 3/4 szkl letniej wody,dosładzam miodem bo samo mi nie przechodzi przez gardło..

W zimie chodziłam na siłownię ale zrezygnowałam.Teraz na aerobik chodzę. Wyrobiłam sobie nawyk chodzenia tzn dawniej do sklepu samochodem a teraz rowerem jadę albo na nogach..A zresztą przy 2 i 3 latku jest co robić.

Dzisiaj doczytałam, że w pierwszej fazie można dwie łyżeczki otrąb na dzień zjeść..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj doczytałam, że w pierwszej fazie można dwie łyżeczki otrąb na dzień zjeść..

 

Nawet trzy :) Ja to doczytalam juz w II fazie :evil:

 

Mozna je jesc w roznej formie, np. w placku proteinowym ( jedno jajko, dwie lyzki otrab owsianych, jedna lyzka otrab pszennych, jedna lyzka jogurtu naturalnego, wymieszac i usmazyc) lub np. w zupie mlecznej ( te trzy lyzki otrab, mleko, slodzik, cynamon).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj doczytałam, że w pierwszej fazie można dwie łyżeczki otrąb na dzień zjeść..

 

Nawet trzy :) Ja to doczytalam juz w II fazie :evil:

 

Mozna je jesc w roznej formie, np. w placku proteinowym ( jedno jajko, dwie lyzki otrab owsianych, jedna lyzka otrab pszennych, jedna lyzka jogurtu naturalnego, wymieszac i usmazyc) lub np. w zupie mlecznej ( te trzy lyzki otrab, mleko, slodzik, cynamon).

No ja też jestem w ll fazie.Dziś zrobiłam jajecznicę z pomidorami. Otręby zostawię na same proteiny..Przez pięć dni będę ,dosłownie, żarła warzywa :D oczywiście nie same..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, ale Wam zazdroszczę tego wiosennego fitowania :D

U mnie w mieście (najbliższym) nawet zajęć dla kangurków nie ma :roll:

Za to organizuję sobie chociaż poranne spacery, coby trochę się poruszać :wink:

Jak na razie nie jest źle - waga cały czas utrzymuje się na poziomie + 0,5 - 1 kg :D ale to chyba głównie zasługa mdłości :lol:

Ja w pierwszej ciąży też uważałam na wagę ale w drugiej mi przeszło.Na co miałam ochotę MUSIAŁAM zjeść..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mbz, przegladnelam informacje o tej diecie, ktore znalazlam, no wiesz gdzie :-)

Wyglada bardzo ok. Moze troszke niepokoiloby mnie mocne zakwaszenie organizmu i braki NNKT. No i co to znaczy w III fazie, ze wolno mi zjesc dwie kromki chleba? Jesli waze 56 kg to moge tyle samo tego chleba ile osoba ktora wazy np. 100 kg? To samo dotyczy innych produktow np. sera, czy owocow.

Moze te watpliwosci sa nieuzasadniono, bo w ksiazce sa okreslone proporcje dla okreslonych przedzialow wagowych.

I jeszcze jedno. Do syntezy 1g bialka potrzebujemy ok. 24 kcal pochodzacych z innych zrodel np. ze spozycia weglowodanow i tluszczy. Dieta proteinowa nie zabezpiecza (w zadnej fazie - tak to widze) optymalnej ilosci weglowodanow i tluszczy do syntezy bialek. W takim przypadku organizm bedzie korzystal z glikogenu zawartego w miesniach i watrobie, co spowoduje szybsze spalanie miesni :roll:

Wysoka podaz bialka nie wplywa na zwiekszenie jego magazynowania w miesniach. Kiedys natknelam sie na badania, ktore dowodzily, ze w takich przypadkach dieta wysokobialkowa wzmaga utlenianie lecytyny no a to prosta droga do "zjadania" wlasnych miesni ...

paradoks co? 8)

 

Oczywiscie moge sie mylic i ewentualne moje bledne wnioski moga wynikac z braku dostepu do szczegolowego opisu tej diety, faktycznych posilkow i wyliczen autora :-) I nie podwazam efektu chudniecia, tylko to z czego sie chudnie.

Czy ktos wykonywal pomiar tkanki tluszczowej przed dieta a potem na kolejnych etapach diety? Moze wcale nie jest tak jak sobie wydedukowalam, a moze tak wlasnie jest :roll:

 

Wracajac do tego octu ... wczoraj po sugestii mojej alergolog kupilam flaszeczke ... Fujjjjj ... wymieszalam dwie lyzki ze szklanka wody. Smierdzi jak ocet, a smakuje jak wywietrzale wino marki wino :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AmberWind - sprawdze wieczorem w domu w ksiazce - Dukan bardzo dokladnie tlumaczy te wszystkie przemiany biochemiczne w ciele ( inna sprawa, ile z osob na tej diecie to wszystko przeczytalo :) ).

 

Jesli chodzi o zakwaszenie itp. - to ja jestem tu bardzo restrykcyjna i wszystkim odchudzajacym sie ta metoda zalecam stanowczo przebadanie sie pod wzgledem cholesterolu we krwi i mocznika w moczu.

 

A jesli chodzi o te ilosci w III fazie, to sa one jednakowe dla wszystkich niezaleznie od wagi, chodzi tu glownie o to, zeby bardzo stopniowo wprowadzac z powrotem te rzeczy, ktorych wczesniej nie mozna bylo jesc.

Dukan jest lekarzem internista, swoja diete dopracowywal jakies 20 lat na bardzo wielu pacjentach, przeprowadzajac im w trakcie trwania diety bardzo czeste badania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do tego octu ... wczoraj po sugestii mojej alergolog kupilam flaszeczke ... Fujjjjj ... wymieszalam dwie lyzki ze szklanka wody. Smierdzi jak ocet, a smakuje jak wywietrzale wino marki wino :roll: :lol:

 

 

dziewczyny!

 

co do kwasu to mam taką propozycję, którą sprawdziłem na sobie i mówię, że na mnie akurat działa:

- sok z cytryn, kuracja prof. Tombaka chyba (w necie można znaleźć)

zaczynałem od jednej, skończyłem na 6-ciu, przez 12 dni , to tylko tak profilaktycznie na kości miało być, a okazało się, że skutkiem ubocznym był kompletny brak apetytu. Nie to miało być celem, ale na takiego żarłoka, jak ja zadziałało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AmberWind - sprawdze wieczorem w domu w ksiazce - Dukan bardzo dokladnie tlumaczy te wszystkie przemiany biochemiczne w ciele ( inna sprawa, ile z osob na tej diecie to wszystko przeczytalo :) ).

 

i udalo sie cos sprawdzic? 8) Jak nie, to nic nie szkodzi. Znajoma za pare dni ma mi podrzucic ta ksiazke do poczytania, wiec sobie przeanalizuje :-)

 

 

A jesli chodzi o te ilosci w III fazie, to sa one jednakowe dla wszystkich niezaleznie od wagi, chodzi tu glownie o to, zeby bardzo stopniowo wprowadzac z powrotem te rzeczy, ktorych wczesniej nie mozna bylo jesc.

Dukan jest lekarzem internista, swoja diete dopracowywal jakies 20 lat na bardzo wielu pacjentach, przeprowadzajac im w trakcie trwania diety bardzo czeste badania.

 

No tak, ale kazdy ma inny bilans zapotrzebowania energetycznego i trudno ukladac diete w oderwaniu od tego ile wazymy, ile chcemy wazyc, jaka mamy dzienna aktywnosc itp. itd., wiec przeslania tej fazy, ze chodzi o stopniowe wprowadzanie produktow malo mnie przekonuje. Stopniowo ok! Ale brakuje mi jednak bardziej indywidualnego podejscia do Klienta ;) 8)

Jakos nie wyobrazam sobie abysmy np. z moim TZ-tem mogli jesc to samo i tyle samo :o

Nie to abym sie czepiala ... wlasciwie kazda dieta ma jakies braki i bledy, jedna mniejsza a druga wieksze ... takie zycie odchudzajacych sie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
To i ja wziąłem się za odchudzanie.

Wiosna,w perspektywie plaża,morze itp.

Doszedłem do 95kg i uznałem,że wystarczy.

Ograniczyłem piwo do 3 butelek dziennie,nie jadam po 23:00.

Dwa razy w tygodniu siatkówka.

I już jest 92 kg.

Plan jest zejść do 89-90kg

 

A jaki masz wzrost?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...