abromba 02.03.2005 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2005 A moja męska budowa nadal trzyma się dobrze. Waga tez ta sama - 60 kg. To tak już ma zostać????MÓWIĘ STANOWCZE NIE!!!Wkurzyłam się i poćwiczyłam przez pół godziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anick 02.03.2005 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2005 tego jest 4 strony A4 ale głownie opiera ona sie na diecie 1000 kcal.. w wolnej chwili zeskanuje to i wkleje;oprócz tej diety dostałam dwie ksiazeczki: jedna zawiera produkty o najwiekszej ilości błonnika i sa zaznaczone na niebiesko produkty które maja duża ilość błonnika i najmnijeszą ilosć tłuszczu, druga ksiązeczka zawiera tak na prawde prawie wszystkie produkty żywnosciowe, które mozna kupić w sklepie i sa zaznaczone kolorem (tym razem szarym) produkty najbardziej pożywne i najmniej kaloryczne, kóre należy wybierać w danej grupie np. z ryb wedzonych najlepszą jest dorsz wedzony, albo z serów ser twarogowy chudy gdzie 100g ma 99 kcal i 0,5 g tłuszczu (1plaster 70g ma 69kcal i 0,4g tłuszczu porównując go w grupie z np. serkiem typu Fromage naturalnym gdzie opakowanie ma 80g i ma 303kcal i 29,7 tł..) wniosek taki ze zamiast jednego opakowania serka mozna zjesć 4 plastry sera chudego a i tak mniej bedzie zawierał tłuszczu..generalnie nic nowego zawsze ta sama zasada w odzywieniau która zapewne wszyscy tutaj znają..nie jesć słodyczy, jesć dużo owoców i warzyw i najpóźniej jesć 3 godz. przed snem..wszyscy doskonale o tym wiedzą tylko jakoś powstzrymać sie od czekoladki nie można:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 02.03.2005 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2005 Kochane! Kochani! jakis czas mnie nie bylo w tym wątku, poniewaz...juz nei musze sie odchudzac i wrocilam do moich normalnych rozmairow 36/38 i to bardzo szybko. Przede wszytski zadzialalo u mnie samo postanowienie ze musze schdnac, adalej jakos poszlo, troche stresu-ktory dziala na mnie wybitnie odchudzajaco, rezygnacja z bialego pieczywa i zasada -ŻM i pomoglo bardzo szybko. Juz w styczniu wrocilam do rozmiaru 40, teraz mam jzu swoje upragnione gabaryty, czyliw sumie od konca listopada do poczatku lutego zjechalam 10-12 kilo. Juz sie nei odchudzam , ale powyzsze zasady stosuje nadal, tak ejst poprostu zdrowiej. Pozdrawiam wszytskich i życzę sukcesów ! H. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 02.03.2005 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2005 Ja też ważę "trochę" za dużo właśnie jest 9 dzień dziety 13-to dniowej i najgorsze za mną i po skączeniu tej diety przechodzę na 1000 kalorii. Jak narazie jestem dobrej myśli. Anetacz, napisz coś więcej, bardzo jestem ciekawa, jak się czujesz, czy sa jakies efekty, i w ogóle jak Ci idzie? Planuję ją w najbliższym czasie (tzn. planowałam juz wcześniej ale ze względów zdrowotnych na razie musiałam ją odłożyć) Widziałam w TVN style rozmowę na temat tej diety, była nawet jakaś pani doktor dietetyk, dwie prowadzące stosowały dietę i wszystkie panie były nią zachwycone. Ja się boję, bo wiem, jak ona jest wymagająca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KonAn 02.03.2005 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2005 ODŻYWIANIE WARTO WIEDZIEĆ: Dieta według grup krwi Podając standardowy jadłospis dla ludzi aktywnych ruchowo, a zwłaszcza biegaczy, powinniśmy uwzględnić indywidualną zdolność organizmów do trawienia pewnych produktów , a innych nie.Każdy organizm w zależności od grupy krwi posiada pewne układy enzymatyczne predysponowane do trawienia nieco innych produktów u różnych ludzi. Na tej zasadzie ustalają menu biegaczom dietetycy w USA i na Zachodzie Europy.Dlatego zalecanie schematycznie śniadania złożonego z kukurydzianych płatków, mleka , soku pomarańczowego i rogalika jest bardzo smakowite ale nie dla biegacza z grupą krwi "0".Ludzie z grupą krwi "0" mają nietolerancję enzymatyczną produktów zawierających mąkę pszenną i kukurydzianą , nie powinni spożywać pomarańczy, zalecane jest też ograniczenie cukru.I co teraz ?Może okazać się ,że będąc poza domem spożywamy standardowe śniadanie hotelowe i potem bieg nam "nie wychodzi". Czasami niektóre pokarmy mogą nas uczulać, wytwarzając reakcję histaminową organizmu ,czyli zwiększone zapotrzebowanie na tlen. Żywienie zgodne z grupą krwi nie jest kolejną cudowną dietą , jest logicznym korzystaniem z tego co lepsze i wydajniejsze.Jeżeli raz na jakiś czas nie zastosujemy się do tych sugestii , to świat się nie zawali i jakoś nasz organizm poradzi sobie z tym problemem .Podane tu pewne zalecenia są jedynie wytyczeniem pewnego kulinarnego trendu. Smacznego!.Poniżej przykłady / w dużym uproszczeniu/ zaleceń żywieniowych. Grupa krwi "0" ( Myśliwy, zjadacz mięsa) Pokarmy zalecane: dziczyzna; wątróbki; wołowina; baranina, ryby i owoce morza, UNIKAJ WIEPRZOWINY, GĘSI, BEKONU.Utracie masy ciała sprzyja: sól jodowana zawarta w rybach, szpinak, brokułyPrzybieraniu masy ciała sprzyja: gluten pszenicy; kukurydza, soczewica, fasola nerkowata;Skupimy się tu na podpowiedzi jakich pokarmów należy unikać, pozostała większość to produkty obojętne lub "szkodliwe".TEGO UNIKAJ: Śledzie marnowane; ryby wędzone; kawior; jogurt; chude mleko; maślanka; ser żółty; olej kukurydziany; orzeszki ziemne; soczewica; fasola nerkowa; otręby owsa i pszenicy; białe pieczywo; bakłażany; biała kapusta; czarne oliwki; brukselka; białe ziemniaki; pomarańcze; mandarynki; truskawki ; octu jako przyprawy; czarnego mielonego pieprzu; kaparów; cynamonu; ketchupu; kwaśnych marynat. Grupa krwi "A" ("Rolnik", pierwszy wegetarianin) Utracie masy sprzyjają takie produkty jak: oleje roślinne; produkty sojowe; ananasy; warzywa;Zwiększaniu masy sprzyjają: mięso; nabiał fasolaTEGO UNIKAJ: mięsa , za wyjątkiem indyka ,owoców morza ,łososia wędzonego; masło; maślanka ;pełne mleko; serów brie; camembert; oleju sezamowego i kukurydzianego; orzeszków pistacjowych; fasoli; pszenicy i chleba z dodatkiem maki pszennej; makaronów; bakłażany kapusta chińska ;biała i pekińska; oliwki; papryka; pomidory; ziemniaki; pomarańczy; melona; Grupa krwi "B" ( "Koczownik") Utracie masy ciała sprzyjają: mięso; zielone warzywa; wątroba; jaja niskotłuszczowe produkty mleczne ;Zwiększaniu masy sprzyjają: kukurydza; orzeszki ziemne, sezam, soczewica; produkty zawierające pszenicę.TEGO UNIKAJ: skorupiaków, zawierających lektyny (kraby; krewetki); olej słonecznikowy; olej rzepakowy; olej z orzeszków ziemnych; orzeszki pistacjowe; mak; orzeszki ziemne; soczewica fasoliMaki kukurydzianej płatków i otrębów pszennych i kukurydzianych, białego pieczywa; rzodkiewki oliwek; dyni ;karczochów; kokosów; soku pomidorowego; czarnego mielonego pieprzu; napojów gazowanych; Grupa krwi "AB" ( "Enigma" czyli odpowiedź kameleona na zmiany środowiskowe i pokarmowe) Zwiększaniu masy ciała sprzyjają: czerwone mięso; fasola; kukurydza ;pszenicaZmniejszenie masy przez spożycie: tofu; ryby i owoce morza; zielone warzywa; ananasTEGO UNIKAJ: cielęciny ;dziczyzny; wołowiny; skorupiaki zaw. dużą dawkę lektyn; masło ;maślanka ser camembert; brie; olej kukurydziany, olej słonecznikowy; pestki dyni, pestki słonecznika; orzechy laskowe; fasola; papryki; rzodkiewki; czarne oliwki; soku pomarańczowego; pieprz czarny; ketchup; napojów gazowanych. * Podane sugestie żywieniowe powinny być indywidualnie weryfikowane przez upodobania i tradycje kulinarne .Nie ograniczajmy się do schematów żywieniowych zaufajmy naszemu organizmowi, on podpowie nam co dobre a co nie. Opracowanie: lek. medycyny sportowej, dietetyk Maciej NowakOczywiście wszystkie te zasady stosują się w stosunku do osób mniej aktywnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetacz 03.03.2005 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 mam za sobą 9 dni i schudłam 5 kilo ważyłam aż strach się przyznać 104 to dla mnie bardzo dużo. Jakieś 1,5 roku temu też stosowałam tę dietę i schudłam 7 kilo lecz wtedy było jakoś łatwiej. Dwa dni temu dowiedziałam się jaka jest tego przyczyna otóż przeczytałam w jakimś poradniku że jak to bywa zwykle przed co miesięczną przypadłością chce się strasznie jeść. Więc najgorsze za mną. Efekty są i żeby tego nie zmarnować zaczynam diętę 1000 kal. Jestem dość wysoka to moja dzienna norma aby utrzymać te kilogramy to 2100, mam nadzieje że będę chudnąć przynajmniej 1 kilogram na tydzień. Najgożej jest zacząć wiesz mi bardzo lubie słodkości córka i mąż się zajadają a mnie czasami tylko kusi. Poprostu wiem że muszę, oprócz tego oni jedzą normalne obiady a ja o stałych porach tylko to co zalecane. I daje radę. W moim poradniku napisano że to bardzo dobry wstęp przed innymi dietami bardziej racjonalnymi i im wierze mam nadzieje że schudnę do 70 kilo. Pierwszy raz jak zaczynałam tę dietę to moja mama musiała mnie zmobilizować bo ja uważałam że niedam rady bez słodyczy ciastków dobrych obiadków. Ona sama zaczeła tę dietę i powiedziała że dam radę i teraż już wierzę lecz i tak musimy się odchudzać razem bo ona może i nie musi, ale chce żebym ja schudła. We dwoje raźniej porównujemy wyniki ona po niezbyt restrykcyjnym przestrzeganiu diety schudła 5 kilo. Ja muszę dodać że te 5 kilo to spadło bez żadnych ćwiczeń. Jak narazie tylko same spacery bo coś mi kręgosłup nawala nie wiem czy to przez przewianie bo jakiś czas temu było tak samo lecz przeszło i jakiś czas był spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 03.03.2005 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 Wynik zachęcający Ja jestem bardzo zdeterminowana, już się nie mogę doczekać, kiedy moja sytuacja zdrowotna się wyjaśni Wolę pomęczyć się 13 dni, niż kilka miesięcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anick 03.03.2005 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 Gratuluję i życzę sukcesów. Ja wierze, ze można schudnąć i mbyc wytrwałym po tym jak moja koleżanka, z którą się widzę tylko na sylwestrowej imprezie (niesamowite co?) i rok temu miała rozmiar 50 a po roku w te sylwestra nie poznałam jej - nosi rozmiar 38..byłam w szoku..zmieniła sie nie dopoznania, pełna energii i optymizmu a rok temu była w depresyjnym nastroju i nic jej nie wychodziło.. rysy twarzy jej sie zmieniły..jest na parwde piekna kobietą i wygląda o 10 lat młodziej..a jak to osiągnęła?? dla zachęty najpierw stosowała diete kopenhaską (czyli tą 13 dniową) i schudła ok. 8kg a potem zaczeła stosować diete Montignac czyli obecne tak na prawde Soft Beach, zero słodyczy i chleba i makaronów, a duzo owoców warzyw itp. aby ciało było jedrne (w koncu 40kg w ciagu roku to wielkie przezycie dla skóry) chodziła 4 razy na basen i do tego masaże ujędrniające..i na prawde dziewczyna wyglada super.. na prawde można schudnać i wyglada sie super:) ale tzreba zminic cały sposób odżywiania i traktować ubytek kg nie jako coś okresowego ale tak na prawde by były efekty trzeba zmienic styl życia i życ z tym i nie traktowac jako odchudzanie bo mimo wszystko bedzie zawsze zagrozenie efektu jojo.. ale sie wymądrzam..trudniej zastosowac w praktyce.. chyba najlpeiej wciagnac w to domowników a wszystkim to wyjdzie na zdrowie.. a dieta Soft Beach jest na prawde super..to nawet nie dieta to filozofia odżywiania:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 03.03.2005 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 na prawde można schudnać i wyglada sie super:) ale tzreba zminic cały sposób odżywiania i traktować ubytek kg nie jako coś okresowego ale tak na prawde by były efekty trzeba zmienic styl życia i życ z tym i nie traktowac jako odchudzanie bo mimo wszystko bedzie zawsze zagrozenie efektu jojo.. łatwo powiedzieć, trudniej zrobić a dieta Soft Beach jest na prawde super..to nawet nie dieta to filozofia odżywiania:) Ja stosowałam Montignaca, o którym piszesz, efekty bardzo dobre, pod warunkiem, że bardzo się przestrzeda zaleceń, no ale ile można wytrzymać bez ziemniaczków, ciasteczek, kluseczków, popcornu itp??? Qrde, nawet majoneziku nie można... To ponad moje siły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anick 03.03.2005 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 pewnie można od czasu do czasu zjeść ziemniaczki i np. wyznaczyc ze arz w tygodniu mozna nam zjsć coś słodkiego ale zapewne po jakimś miesiacu takiego restrykcyjnego odżywiania bo orgaznim już nei bedzie sie domagał takich produktów i bedzie nam łatwiej opanowac zjedzenie wielkiej ilosci tych zakazanych zamiast małej porcji..ja np. ziemniaków w ogóle nie jem i na prawde nie odczuwam ich braku..oprzyzwyczaiła sie do jedzenia mieska z samymi sałatkami warzywami itp. natomiast najpwiekszy problem stanowi pieczywo..jem cimne ale zeby w ogóle nie jesć to już tego nie przeskocze..no i od czasu do czasu makarony..uwielbiam:)) staram się łaczyć makarony tylko z pesto i niełaczyc ich z sosami..ale czasami baaardzo trudno sie oprzeć pokusie zjedzenia np. tiagliatelle z borowikami:)) pychotka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zzZZzz 03.03.2005 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2005 jako info: jak wytryzmamy 2-3 tyg bez slodkosci/soli/pieprzu itp nasze receptory smakowe sie odzwyczajaja i juz nie ciagnie do tego a z czasem az sie przestaje chciec ;-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 04.03.2005 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 jako info: jak wytryzmamy 2-3 tyg bez slodkosci/soli/pieprzu itp nasze receptory smakowe sie odzwyczajaja i juz nie ciagnie do tego a z czasem az sie przestaje chciec ;-D Na mnie to niestety nie działa. Ja po miesiącu niejedzenia wszelkich cukrów, w tym tez słodyczy, dostawałam slinotoku na widok szarlotki czy pączka przez szybę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 04.03.2005 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 Na mnie to niestety nie działa. Ja po miesiącu niejedzenia wszelkich cukrów, w tym tez słodyczy, dostawałam slinotoku na widok szarlotki czy pączka przez szybę. Wyobraź sobie ile w tym jest konserwantów i innej chemii.I jaka zgaga po tym paskudna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 04.03.2005 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 Na mnie to niestety nie działa. Ja po miesiącu niejedzenia wszelkich cukrów, w tym tez słodyczy, dostawałam slinotoku na widok szarlotki czy pączka przez szybę. Wyobraź sobie ile w tym jest konserwantów i innej chemii.I jaka zgaga po tym paskudna. Motywacja negatywna na mnie nie działa Ja sobie wyobrażam, jakie to ciasteczko jest cudownie pyszne, słodziutki i świeżutkie Naprawdę, ze słodyczami mam problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 04.03.2005 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 A ja,jak sobie wyobrażę jakiego będę miał kaca-stopuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 04.03.2005 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 Hej! Troszku dawno tu nie bylam.... Ale sie ciesze ze sie jutro spotkamy!!! Kazdy bedzie mail okazje pochwalic sie wlasnym sadelkiem , hi hi hi Widze ze pattaya torszku wymieka i opowiada, ze jego zona ostanio troszku przytyla....hmmm, sprawdzimy, sprawdzimy To co spotykamy sie przy tacy z paczkami?? vel innymi kalorycznymi przekaskami?? :D DO jutra Slodziudkie usciski! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 04.03.2005 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 Nie przytyła.Źle oceniłem wagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 04.03.2005 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 Ale wy jutro na pewno bedziecie, co?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 04.03.2005 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 Jasne. Nie odrywaj mnie od "brzuszków" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 04.03.2005 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 OK, juz nie bede, gdybym cie nie dojrzala jutro, a ty za to bys mnie zobaczyl to daj znac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.