smutna lidka 03.06.2009 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 Dieta Dukana to dieta proteinowa. Bardzo skuteczna, ale trzeba jej bardzo przestrzegac - najlepiej kupic ksiazke - trzeba wiedziec, ze zmienia sie nawyki do konca zycia. Aha, i przy tej diecie biust leci na koncu i to raczej malo ale tam nie ma nawet warzyw, tak? to jeszcze gorzej niz DPP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amazonka22 03.06.2009 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 sa warzywa w drugiej fazie. jest to dieta najpierw mięsna i czytam wiele wątków o niej i nie ma przeciwników własnie zamówiłam na allegro książke tego pana z przepisami i taką normalną co jak z czym sie je. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 03.06.2009 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 sa warzywa w drugiej fazie. .... no tak, ale jak do niej dociągnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amazonka22 03.06.2009 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 sa warzywa w drugiej fazie. .... no tak, ale jak do niej dociągnąć piwerwsza faza trwa od jednego do 10 dni to nie az tak duzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czarna111 04.06.2009 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 witam się - dzień dobry:)walczę od dawna - co jakiś czasw zeszłym roku zrzuciłam sporo, ale jakoś przysiadłam i troszkę wróciło, teraz zaczynam znowudieta dietą, ale wiem, że znowu muszę przywitać się z podłogą - w moim przypadku najwięcej chyba zdziałała aerobiczna 6 Weideratylko czasem jakby sił brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 04.06.2009 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 sa warzywa w drugiej fazie. .... no tak, ale jak do niej dociągnąć nie tak trudno, bo I etap trwa w zaleznosci od tego, ile chce sie schudnac: do 5kg - 1 dzien do 10kg - 2 dni do 20kg - 3 dni powyzej - od 7 do max 10 dni poza tym nawet w dniach bialkowych mozna jesc szczypiorek, cebulke, korniszony i kiszone ogrki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 04.06.2009 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 sa warzywa w drugiej fazie. .... no tak, ale jak do niej dociągnąć nie tak trudno, bo I etap trwa w zaleznosci od tego, ile chce sie schudnac: do 5kg - 1 dzien do 10kg - 2 dni do 20kg - 3 dni powyzej - od 7 do max 10 dni poza tym nawet w dniach bialkowych mozna jesc szczypiorek, cebulke, korniszony i kiszone ogrki super! jeden dzień przeżyję na takiej sałatce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 04.06.2009 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Ja jestem na diecie Dukana drugi tydzień i jestem zadowolona. Okazuje się, że można żyć bez węglowodanów, co wcześniej wydawało mi się niemożliwe. Nadwagi nie mam, ale postanowiłam odzyskać talię i już są efekty Książkę czyta się ekspresowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 04.06.2009 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 A ja właśnie opierniczyłam wielka bułe z kruszonką i mam wyrzuty sumienia. Ale jaka dooobra była. Kurcze, nie schudne chyba w to lato. Jakoś nie moge sie zebrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 04.06.2009 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 A ja na sniadanie jadlam chalke z kruszonka, a do tego posmarowana maslem . Ale tak dawno nie jadlam swiezej chalki z maslem i byla taka dobra, ze jakos nie mam wyzutow i po takim sniadanku mam sile pracowac wydajnie do wieczora . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 04.06.2009 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 A ja na sniadanie jadlam chalke z kruszonka, a do tego posmarowana maslem . Ale tak dawno nie jadlam swiezej chalki z maslem i byla taka dobra, ze jakos nie mam wyzutow i po takim sniadanku mam sile pracowac wydajnie do wieczora . Sorry magpie, ale nie ma bata ... po prostych weglowodanach, okraszonych tluszczem energii starczy Ci gora na 3 - 4 godziny. Masz gwaltowny wyrzut insuliny do krwi, przy jednoczesnym wysokim poziomem cukru. Czujesz sie wtedy dobrze, szczesliwa, syta i spokojna Ale niestety nic nie trwa wiecznie. Poziom cukru szybko spada, az do poziomu nizszego niz przed tym sniadankiem. Pojawia sie glod, sklaniajacy do czestego pojadania. Tu ciasteczko, tam cukierek, slodzona kawka i kolejna chaleczka, lub przynajmniej kajzerka Co wiecej akcja "chalka z kruszonka i maslem" nie konczy sie tylko krotkim szczesciem, szybkim glodem, ale rowniez cicha praca insuliny prowadzaca do anabolizmu, czyli odkladania tluszczu w komorkach Tego jednak nie dosc, bo insulina to pracowity hormon, ktory w swym trudzie i ciezkiej robocie incjuje i kontroluje proces neolipogenezy, czyli tworzenia tluszczy z dostarczonych w pokarmie weglowodanow. W ten sposob nadmiar weglowodanow z malutkiego sniadanka skladuje, w naszych biodrach, brzuchach, tylkach i okraglych ramionach Piec minut w ustach, godzina w zoladku, cale zycie w biodrach. Na zdrowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 04.06.2009 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Pozwolilam sobie dzisiaj na chalke, bo w domu bede dopiero po 20 i do tego czasu nic juz nie zjem, w pracy pije tylko owocowe herbatki bez cukru (kawe tylko w domu z ekspresu).Co do jedzenia to juz kiedys pisalam, ze jem wszystko ale licze kalorie zeby dziennie nie przekroczyc 1700, od jesieni nie uzywam cukru, nie pije slodkich sokow i nie jem gotowych slodyczy (cukierki, batony, ciastka). W ten sposob schudlam 8 kg i na razie sie trzymam.Wczesniej jak sie odchudzalam na diecie 1000 kcl jedzac tylko to co zdrowe po skonczonej diecie w kilka msc wszystko nadrabialam spowrotem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 04.06.2009 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 magpie, alez ja nie chce zagladac Ci do talerza czy profilu diety, tylko odnioslam sie do blednego stwierdzenia, ze po chalce z maslem starczy Ci energii na 12 godzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 04.06.2009 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 magpie, alez ja nie chce zagladac Ci do talerza czy profilu diety, tylko odnioslam sie do blednego stwierdzenia, ze po chalce z maslem starczy Ci energii na 12 godzin. a może potem /tzn. po tych 3-4 godzinach/ energia czerpana jest z zapasów tłuszczyku i dlatego się chudnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 04.06.2009 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 magpie, alez ja nie chce zagladac Ci do talerza czy profilu diety, tylko odnioslam sie do blednego stwierdzenia, ze po chalce z maslem starczy Ci energii na 12 godzin. Musi starczyc energii na tyle godzin, bo dzisiaj pozno wroce do domu, co prawda sklepy mam pod nosem, bo pracuje w centrum ale od kiedy odrzucilam cukry mam zasade, ze chocby mnie skrecalo z glodu albo mam ochote na slodkie do spozywczego z pracy sie nie ruszam nawet po jogurt (leniwa jestem ) . elutek oj zapasy tluszczyku to u mnie sa na pewno , zreszta sama widzialas . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amazonka22 04.06.2009 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 mam nadzieje ze książka w przyszłym tygodniu przyjdzie. chce zrzucić 15 ale marzeniem jest utrata 25 kilogramów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 04.06.2009 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Musi starczyc energii na tyle godzin, bo dzisiaj pozno wroce do domu, co prawda sklepy mam pod nosem, bo pracuje w centrum ale od kiedy odrzucilam cukry mam zasade, ze chocby mnie skrecalo z glodu albo mam ochote na slodkie do spozywczego z pracy sie nie ruszam nawet po jogurt (leniwa jestem ) . magpie, teraz to mnie zupelnie rozwalilas Co to za zasada, ktora zabrania Ci zjesc jogurt a popchnela do pochloniecia chalki z maselkiem? BTW jesli Twoja zadasa zabrani Ci wyskoczyc do sklepu po cos zdrowego, to moze w torebce bedziesz nosic awaryjne batony proteinowe? elutek, byloby wspaniale, gdyby nie pare ale ... po pierwsze spowolnienie metabolizmu, po drugie wilczy apetyt po zbyt dlugich odstepach miedzy posilkami i wrecz histeryczna sklonnosc organizmu do magazynowania tluszczy, na wypadek pozniejszych glodowek. Na zakonczenie dolozmy jeszcze genetyke, ktora jednym opychajacym sie slodkosciami pozwala przez cale zycie nosic rozmiar 36, a drugich "nagradza" mega otyloscia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 04.06.2009 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 AmberWind - z taką wiedzą to podejrzewam, że nigdy nie miałaś problemów z nadwagą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 04.06.2009 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 AmberWind zle mnie zrozumialas, ja mam zasade nie wychodzic do sklepu w trakcie pracy po nic do jedzenia - jogurt byl tylko przykladem. Nie wychodze po nic, bo kiedys wlasnie takie wychodzenie, kupowanie i podjadanie mnie gubilo, bo szlam po jogurt, a kupilam jeszcze np. wafelka w czekoladzie . Rano jak nie zabiore sniadania z domu to kupuje cos w drodze do pracy i szykuje kanapki w pracy, a potem jem dopiero w domu, u mnie sie to sprawdza . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
st_ella 04.06.2009 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 sa warzywa w drugiej fazie. .... no tak, ale jak do niej dociągnąć nie tak trudno, bo I etap trwa w zaleznosci od tego, ile chce sie schudnac: do 5kg - 1 dzien do 10kg - 2 dni do 20kg - 3 dni powyzej - od 7 do max 10 dni poza tym nawet w dniach bialkowych mozna jesc szczypiorek, cebulke, korniszony i kiszone ogrki ...ale bez słodyczy - cukierków czekolad jogurtów z owocami... a co to za zycie z ograniczeniami?? ja musze mieć troche radosci w życiu (czytaj słodyczy) a na tkankę tłuszczową ud i posladków najlepiej wpływa karmienie piersią ... i co fajne piersi w tym czasie są wieksze niz mniejsze ... a co z wolnym przeżuwaniem pożywienia?? chyba szybciej zaspokaja łaknienie?? no i zasada odpocznij 10 minut bo po tym czasie mózg odbiera informacje ze jest najedzony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.