Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy Wy te? musicie sie odchudza? ? Dieta Dukana, Dieta kopenhaska


Anam

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

no to mam jeszcze jedną potrzebę: schudnięcie :lol: Dopiero wysmuklanie i takie tam inne. Nie chce na takich obwodach tu i ówdzie rozwijac mięśni, bo efekt byłby koszmarny.

Po pierwsze: chcę schudnąć!! Dopiero potem cała reszta. I jeszcze jedno? Te efekty to kiedy ewentualnie mogę się ich spodziewać?? Chociaż jakichś takich cini-mini?? :D

 

:lol: :lol: :lol: Kasia, szczerze mnie rozbawilas :-) Nie jestem magikiem, aby po takich DANYCH cokolwiek Ci doradzic ... a jeszcze to pytanie o efekty :lol:

Ale poczekaj, poczekaj ... niech tylko zerkne ...

 

http://studente.pl/_cache/_thumbs/65/65e626db9e815de90a1da368b9c7eb13.jpg

 

no cholera ... ja tam tylko sztangi i hantle widze :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cześć, laski ....

siedziałam i myślałam ... aże wymyśliłam ....

nie ma co się zasłaniać chorobą ..... to mi nic nie załatwi ....

jesień - dlatego takie nastroje depresyjne u mnie .... na terapię jeszcze nie czas - wiem, ze poradzę sobie sama tylko musze mieć cel i motywację ... celów Ci u mnie dostatek , a motywacja jest jedna - wyglądac tak jak chcę i ważyć 60 kilo ....

nie mogę się poddać bo z autopsji wiem, że jak teraz sie w sobie zapadnę to się obudzę wiosną z wagą 80 kilo :oops:

 

dlatego

 

od wczoraj ćwiczenia wg Weidera 6 .... zaczęłam od 6 powtórzeń - wczoraj lajcik , ale dziś jak ćwiczyłam to jakby ktoś mi żywcem szpilki wbijał w sadełko :wink: :oops: :lol:

w piątek idę na karaoke z kumpelą , to mi podrzuci przy okazji steper z którego nie korzysta , bo rowerek mnie już znudzil straszliwie i sie do niego przemóc nie mogę :roll:

 

no i dietka 1000-1300 kcal od jednej z forumowiczek (dzięki, kochana )..... dziś było 1500 .... jutro bedzie lepiej :wink:

 

buziole.... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a motywacja jest jedna - wyglądac tak jak chcę i ważyć 60 kilo ....

 

daggulka, nawet nie wiesz jak Ci kibicuje!!! Mocno trzymam kciuki, ale sama wiesz ... z rozsadkiem i powolutku. Kochana, masz jeszcze kawal czasu do wiosny i mozesz to zrobic zdrowo i tak, ze zbedny balas juz nie wroci, czego mocno Ci zycze!

 

A na stepperze/rowerze pamietaj o tetnie. Masz sie tak "rozbujac" aby spalanie bylo nabardziej intensywne, czyli takie tempo utrzymujesz aby wciaz moc prowadzic z kims rozmowe, bez totalnej zadyszki, ale z lekkim wysilkiem. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daggulka :o Czyżbyś przytyła tonę od czerwca :o :o :o

Co Ty chcesz zrzucać ( od razu mówię, że biustu się nie da 8) )!!!

 

Matko, weź................

Załamałaś mnie teraz :-?

 

 

 

nie ... nic nie przytyłam od czerwca :roll: ... ale kurde - i tak jest co zrzucać :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Spójrz w lewo, nie widzisz jak na orbitreku daję???

Kaśka - orzybij piątaka - ja daję na tym po prawo :lol:

Wczoraj znowu dopieri wieczorem późnym, ale grunt, ze się udało - niestety miałam przerwę w ćwiczeniach 4 dniową - jakaś deprecha jesienna się czai, lekutka jeszcze na szczęście.. :roll:

Zaczeło się od tego, że moją córę młodszą wysypało na buziaku strasznie, przetrzepałam neta i wyszło mi, ze uczulenie - najprawdopodobniej skaza białkowa - w związku z tym zdecydowałam odstawić wszystkie alergeny począwszy od mleka i jego przetworów( :cry: ) po jajka (ciężko bo są prawie wszędzie), kakao/czekoladę, miód, orzechy, cytrusy, pomidory...masakra - jak otwieram lodówkę to nie mam co jesć :roll:

 

Jutro wizyta u alergooga - mam nadzieję, ze sę wyjaśni..póki co ja odstawiłam alergeny a buziak wraca do normy...

 

No.. w każdym razie doła złapałam przez to i jakoś tak wszystkiego mi się odechciało..na chrzcinach trochę pojadłam ale nie za dużo takze waga stoi na 65,2 - do końca tygodnia ma byc 65

 

Waga powoli schodzi w dół a ja czuję się w swoim ciele coraz gorzej - chciałabym juz być normalna - tzn ważyć przynajmniej 5 kg mniej :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arcobaleno, właśnie myślałam co u Ciebie :wink:

Biedna maleńka, oby Twoje poświęcenie pomogło.

Tylko kurcze jak tak wszystko naraz odstawiłas, to nie będzie wiadomo może co to był za alergen.

Pozostaje później powolne urozmaicanie diety i obserwacja baczna skóry córeczki.

Co do złej samooceny to też tak mam.

Są dni, że czuje się jak jakaś normalnie miss :lol: żeby na drugi dzień z obrzydzeniem patrzec w lustro, znajdując w sobie dziesiatki niedoskonałości.

 

Co do deprechy jesiennej to ja również ostatnich kilku dni nie mogę zaliczyć do udanych.

Totalne nicnierobienie mnie dopadło, zaległości w pracy rosną, a ja nic.

Dobrze, że chociaż na ałerobik chodzę, na siłę i pod przymusem własnym :) ale zawsze.

Nawet po solidnej porcji ruchu nie czuję się lepiej kurde no :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuleczka

Pozostaje później powolne urozmaicanie diety i obserwacja baczna skóry córeczki

Właśnie tak zamierzam zrobić - jak już wszystko ładnie zejdzie to na początek zjem sobie jajko i bedę obserwować a po kilku dniach np orzechy czy kakao..mleko i przetwory pozostawiam na końcu, jednak przed zakonczeniem karmienie, żebym widziała jaką mieszanke podawać - bo karmić i tak zamierzam tylko do końca roku..

 

Okropna ta jesień, niech już ten grudzień będzie, święta zawsze poprawiają nastrój, a potem styczeń, luty i z górki :wink:

 

Ja nie mogę patrzec dzisiaj na siebie w lustrze, ramiona blee, nogi to już w ogóle bleeeee - zaczynam wątpić czy te ćwiczenia coś mi pomogą w ogóle :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuleczka
Pozostaje później powolne urozmaicanie diety i obserwacja baczna skóry córeczki

Właśnie tak zamierzam zrobić - jak już wszystko ładnie zejdzie to na początek zjem sobie jajko i bedę obserwować a po kilku dniach np orzechy czy kakao..mleko i przetwory pozostawiam na końcu, jednak przed zakonczeniem karmienie, żebym widziała jaką mieszanke podawać - bo karmić i tak zamierzam tylko do końca roku..

 

Okropna ta jesień, niech już ten grudzień będzie, święta zawsze poprawiają nastrój, a potem styczeń, luty i z górki :wink:

 

Ja nie mogę patrzec dzisiaj na siebie w lustrze, ramiona blee, nogi to już w ogóle bleeeee - zaczynam wątpić czy te ćwiczenia coś mi pomogą w ogóle :roll:

Lepiej te orzechy zostaw na koniec :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arco - moj synek tez kiedys mial taka megawysypke na buzi, byl troszke wiekszy, wiec juz nie tylko na piersi i calkiem sporo rzeczy mial juz wprowadzone. No i mialam problem, co tez moglo go tak uczulic? Lekarz kazal obserwowac i za bardzo nie pomogl.

Po jakims czasie okazalo sie, ze to od kocyka polarowego do ktorego przytulal buzie i kurtki polarem podszytej ( a najlepsze, ze podobno polar nie uczula!) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...