kasztanka 10.06.2005 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 a ja pilam mleko i jadlam czekolade i nic sie nie stalo!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 10.06.2005 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 co myślicie o tym?? http://www.pulsmed.com.pl/document.php?id=15&ctgSelect=24&module=menuTree dla mnie odpada,ale jak się ma 60 kg nadwagi i setki nieudanych prób schudnięcia, to chyba warto zaryzykować balonik w brzuchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 10.06.2005 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 a ja pilam mleko i jadlam czekolade i nic sie nie stalo!! A bo to jeszcze dziecko musi miec genetyczne predyspozycje do alergi. No i predyspozycje + produkt to juz pewna alergia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 10.06.2005 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 dobra juz nie wywoluj we mnie takich wyrzutow sumienia!! Nie ma takiego zamiaru. Każdy powinien przewidywać następstwa swojego postępowania. Szkoda tylko,że w tym przypadku konsekwencje braku przewidywania i myślenia może ponieść malutki człowieczek. Na całe życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 10.06.2005 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 dobra juz nie wywoluj we mnie takich wyrzutow sumienia!! Nie ma takiego zamiaru. Każdy powinien przewidywać następstwa swojego postępowania. Szkoda tylko,że w tym przypadku konsekwencje braku przewidywania i myślenia może ponieść malutki człowieczek. Na całe życie. jasne wcale nie chce swojego syna narazac najakies alergie slyszalam tylko ze nalezy probowac jesc a jezeli nie uczula to nie tzn ze dobrze jest .... a ty piszesz ze jest inaczej ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 10.06.2005 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Uwierz mi,że jest inaczej.Ile Twój synek ma miesięcy/lat?Żona mojego brata ciotecznego wkrótce po porodzie weóciła do "normalnej " diety.Jadła wszystko,piła kawę,herbatę.I było wszystko dobrze.Dzisiaj ich córeczka ma 2 lata i może jeść tylko zupki i dania za słoiczków.I to te dla najmłodszych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 10.06.2005 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Uwierz mi,że jest inaczej.Ile Twój synek ma miesięcy/lat? Żona mojego brata ciotecznego wkrótce po porodzie weóciła do "normalnej " diety.Jadła wszystko,piła kawę,herbatę. I było wszystko dobrze. Dzisiaj ich córeczka ma 2 lata i może jeść tylko zupki i dania za słoiczków. I to te dla najmłodszych. moze nie z powodu diety???? przeczytaj ten artykul! http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,54926,1329741.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 10.06.2005 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 A z jakiego innego powodu?Niestety większość tego typu artykułów albo piszą pseudo-fachowcy ,albo są to artykuły sponsorowane.Ja mam córeczkę o 4 dni młodszą od opisanej wcześniej dzieczynki.Są siostrami,geny podobne.Moja nie ma,odpukać,żadnych alergii i teraz je co chce.No,ograniczamy jej tylko słodycze.Ale to z innych względów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 10.06.2005 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 nie wrzucajmy tak Kasztance prawda jest taka, że nigdy tak do końca nie wiadomo co na co wpływajedne matki uważają całą ciążę i cały okres karmienia piersią i tak mają alergikainne jedzą i są szczęśliwe, a dzieci nie chorująja jadłam czekoladę, mam dzieci uczulone na czekoladę, ale starszemu już przeszło, a młodszy zaczyna wyrastać z tej alergiii tak to kiedyś była moda na sterylne wychowanie: wszystko parzone, myte, szorowane i co się okazało, że dzieci z takiego chowu mają znacznie mniejszą odporność organizmu, częściej chorują, częsciej mają alergie itd. tej modzie akurat nie uległam,( w ogóle jestem z tych patologicznych matek, co dopasowują dzieci do swojego życia, a nie odwrotnie), i moim dzieciom nic nie parzyłam, smoczek wyrywałam dzielnie teściowej, żeby mi go nie niszczyła parzeniem, ze szmatą nie latałam po całym domu, bo dziecko nie daj boże dotknie czegoś brudnego, a chłopcy jak tylko zaczęli raczkować to z zaciętością godną medalu olimpijskiego polowali na suchą karmę psa - ile tego zjedli nie mam pojęcia. i nie chorują choćby ten sezon: zero kataru, kaszlu, grypy itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 10.06.2005 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 A ja sadze ze takie dywagowanie nie ma sensu pattaya odchowal swoja córcie wg swoich zasad i jest zdorwa (a wlasnie pattaya mieliscie ans odiwedzic lacznie z wasza corcia!!!! - nadal czekam ). kasztanki zasadą widze ze jest brak zasad i tez dobrze - wierzmy, ze jej synek nie bedzie w przyszlosci chorowal. Kazde z nich wyniemilo swoje argumenty i dobrze i wiecej nie ma sensu sie zastanawiac i nikogo przekonywac Osobiście nei opowiadam się za zadna zasada (chociaz wolalabym zeby kasztanak miala racje bo ja baaaaaaaaaaaaaaaaardzo ubielbiam truskawki i pomarańcze) - nie mam dzieci. Kochani - mam nadzieje ze za 1,5-2 lata powiecie mi czy wasze metody zdaly egzamin - bede wtedy szukala porad, jak karmic moje malenstwo A teraz moze powrocimy do naszego "lajf - motiwu" czyli odchudzanie?? Chyba bede musiala kupic sobie wage bo zyje w slodkiej nieswiadomosci i nie wiem ile waze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 10.06.2005 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Troszkę sprostuję-jestem przeciwnikiem sterylnego wychowywania dzieci.Żadnych bakteriobójczych świństw,przesadnej czystości.Nasza córeczka jest codziennie kilka godzin na spacerze.Wraca brudna,uświniona,uśmiechnięta i szczęśliwa.Podnosi z ziemi i pcha buzi różne wspaniałości.Nie choruje.Ale to odrębny temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 10.06.2005 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Chyba bede musiala kupic sobie wage bo zyje w slodkiej nieswiadomosci i nie wiem ile waze może lepiej nie kupuj , bo jeszcze zgłodniejesz ja, jak tylko widzę w TV tę grubaskę prowadzącą Klub Kwadransowych Grubasów(?), to od razu mam ochotę na golonkę, może mnie ktoś zahipnotyzował? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 10.06.2005 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Jadłem ostatnio wspaniałą golonkę. Pieczoną w piwie,z reńską kapustą i prawdziwymi knedlami. Ale pychota!!! Z pół kilo mięcha plus kapucha,knedle i piwo. MNIAM!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 10.06.2005 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Chyba bede musiala kupic sobie wage bo zyje w slodkiej nieswiadomosci i nie wiem ile waze może lepiej nie kupuj , bo jeszcze zgłodniejesz ja, jak tylko widzę w TV tę grubaskę prowadzącą Klub Kwadransowych Grubasów(?), to od razu mam ochotę na golonkę, może mnie ktoś zahipnotyzował? ja cos sie obawiam, ze jak zobacze ile waze to mi sie odechce przez tydzien jesc waga ma na mnie rwonie hipnotyzerski wpływ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 10.06.2005 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 pattaya - skrzetnie ominąles moje pytane kiedy do nas przyjedziecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 10.06.2005 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 pattaya - skrzetnie ominąles moje pytane kiedy do nas przyjedziecie A jak to zrobić? Budowa na całego. Doglądam wszystkiego 3 razy dziennie. Może na jakiś weekend? Flaszki już mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 10.06.2005 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Dodam do siebie , w ciazy bylam 17 lat temu wtedy jadlo sie co bylo lub co sie chcialo maz jezdzil na wies po mleko od krowy dla mnie syn skonczyl 16 lat nigdy nie byl na cokolwiek uczulony , ani chorowity moze to jednak od czegos innego zalezy 'takich jak ja bylo cale setki , tysiace , a moze wiecej glowa do gory kasztanko milego weekendu wszystkim zycze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eluś 17.06.2005 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 Mam nadzieję że tu jeszcze ktoś zagląda. Postanowiłam powalczyć o sylwetkę. Moim zdaniem najważniejsza jest psychika tj. motywacja.No i właśnie kiedy przestałam się mieścić w letnie ubrania zapadła decyzja o tym, żeby zgubić choć trochę sadełka. Na umocnienie mojego postanowienia postanowiłam się tu wpisać by codziennie przypomnieć sobie o tym fakcie.Na początek regularne posiłki to jest żeby między poszczególnymi posiłkami były przerwy ok. 4 godz. To pomaga, bowiem nie mam okresów wygłodzenia tj. jeszcze nie odczuwam głodu kiedy już mam znowu jeść. Ostatni posiłek w moim przypadku to 19.00 Wiem że trochę późno ale z uwagi na to, że chodzę późno spać, a w okresie letnim to będzie norma nie wytrzymałabym i najadłabym się przed snem./tak już było/ Ograniczam cukier zwłaszcza ten dodawany do herbatki /ciągle popijam herbatkę więc strach pomyśleć ile dziennie tego cukru tym sposobem wędrowało do mojego brzuszka/ Zmniejszyłam ilość pieczywa które kocham. Posiłek z pieczywem raz dziennie. No i więcej ruchu, wyciągnęłam ze strychu rolki ale pomysł na spacery też mi się podoba. Zaznaczam, że jem tyle samo. Żadnych głodowych racji. To tyle pomysłów. Muszę nabyć jeszcze wagę, podobno to pomaga kiedy widzi się różnicę. Myślę, że coś z tego będzie. Powyższe zasady stosuję tak od miesiąca. Czuję się dużo lżejsza. Walkę z kilogramami uważąm za oficjalnie otwartą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 20.06.2005 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 Późna godzina na podejmowanie decyzji ale założenia słuszne i plan racjonalny Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 22.06.2005 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 A ja sie musze pochawlic, ze ostanio troche schudlam - na oko 3kg - wszystkie ciuszki znowu sa luzle!!ale sie ciesze. Chyba z tej radosci kupie sobie wreszcie wage i zaczne kontrolowac an biezaco moja wage A was jak tam - jakies zmiany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.