satinkaa 11.02.2010 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 amadi na tej diecie od chyba 4 listopada do 26 stycznia straciłam 7 kg, następne ważenie będzie 15 marca . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 11.02.2010 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 talgo1 myślałam, że Ty stwierdzasz a nie pytasz. Dieta Kwaśniewskiego „Wyobraźcie sobie, że na śniadanko codziennie jecie pełno smalcu czy żółtego sera, na obiadek na waszym talerzu gości niezliczona ilość wieprzowiny lub podrobów, a na kolację masło i tłuste wędliny to podstawa posiłku. Sam tłuszcz – jak widać. A teraz wyobraźcie sobie, ile to kalorii! Ile dodatkowych kilogramów… mniej? Tak, nie pomyliłam się – mniej. Bo na tym polega właśnie dieta Kwaśniewskiego – maksymalne zwiększenie tłuszczu kosztem zmniejszenia ilości węglowodanów. I to pozwala schudnąć – nawet ok. 6 kg miesięcznie. Co więcej – sprawia, że stosujący ją jest w świetnej formie. A wszystko to dzięki przyjmowaniu racji żywieniowych o łącznej wartości kalorycznej 3000-4000 kcal dziennie. Jednak jest i druga strona medalu – lekarze zdecydowanie ją odradzają.” Dlaczego chudniemy 1/Duża ilość spożywanego tłuszczu znacznie obniża głód czyli tak naprawdę jemy coraz mniej.2/Chudnięcie jest przede wszystkim skutkiem gwałtownego odwodnienia organizmu. 3/ Palimy mięśnie, wiec waga szybko spada. Chyba największym minusem tej diety jest całkowity zakaz jedzenia ww. Nie wyobrażam sobie porannej toalety, gdy organizm pozbawiony jest jedzenia warzyw, zbóż czy owoców. I poza wszelką dyskusją … ww są głównym paliwem dla mięśni i mózgu.... ale o tym wiemy, nawet z lekcji biologii. Ogromną wadą tej diety jest również to, że wędliny powodują, że chce się sięgać po słodycze, a te są zabronione. Wiadomo, ze kobiety lubią słodycze i choć nie są one mile widziane na żadnej diecie... tutaj by dieta działała jest ich całkowity zakaz.To tak jakby spragnionego zostawić bez wody na pustyni. Wiem, że jej zwolennicy przytoczą jako przykład Eskimosów, że ichdieta opiera się na tłuszczu, a są zdrowi. Prawda, ale tłuszczpochodzi głownie z ryb i tranu, to właśnie osławione omega-3 niemające wpływu na poziom cholesterolu. Do tego życie w zimnym klimaciewymaga dodatkowej energii na ogrzanie organizmu. I co najważniejsze-oni są genetycznie predysponowani do konsumpcji dużej ilości tłuszczu-setki lat adaptacji robią swoje. I to tyle w tym temacie. Wybór należy do Ciebie. acha przypomniało mi się jak znajomy, który był na tej diecie, jadł jabłka obtoczone w smalcu (bo tylko w tej postaci było ono dozwolone). PozdrawiamAmadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 11.02.2010 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 satinkaa nie wiem jak masz rozkład BTW. Jeśli widzisz efekty, nie chodzisz głodna .....dieta jest ok. Na pewno jakaś część na początku zrzuconych kg pochodziła głównie z wody, niemniej jednak ... tempo w jakim chudniesz jest prawidłowe. Ja schudłam w 7 dni 4 kg... byłam w pracy tak otępiała z bólu głowy, że nie pamiętałam jak się nazywam. Na sama myśl o tym ... ech nie ma co wspominać. To forum jest po to by się wspierać, a nie dołować. Pozdrawiam Cię Amadi A jak tam pączusie dzisiaj?? Uległaś pokusie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.02.2010 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 AmberWind mam 170 cm wzrostu 70kg. Rozmiar garderoby ; góra 38, dół 40 1 października 2009r. - ważyłam 68 kg rozpoczęłam walkę z naprawieniem metabolizmu i robieniem masy (czyli budowaniem mięśni bez przerostu tkanki tłuszczowej). Do 10.01,2010r."przytyłam" 4 kg - bez zwiększenia obwodów- z bioder zlecało nawet 2,5 cm, z uda 3cm. 11.01/24.01 regeneracja 25.01.2010r. rozpoczęłam "odchudzanie" by stracić dalej tłuszcz. 31.01.2010r. po tygodniu -1,5 kg, -7 cm z obwodów 7.02. 2010r. po 2 tygodniach waga + 0,5 kg, - 4cm z obwodów 14.02.2010 ??? niedziela rano, mierzenie Opisywałam kiedyś moją przygodę z dietetyczką ... schudłam 10 kg, tylko zupełnie nie było tego widać. Spuściłam wodę i spaliłam mięśnie + na dokładkę spieprzyłam metabolizm... gdzie zapisując wszytko co do joty na 900-1100kal ( w tych okolicach) tyłam na potęgę. Pozdrawiam Amadi amadi, czytalam Twoje zmagania z dietetyczka Ciesze sie, ze dluzej czasu nie marnowalas i wierz mi, ze bardzo podziwiam i Twoja konsekwencje zywieniowa i treningowa Super, ze tutaj jestes i dzielisz sie swoim doswiadczeniem i SUKCESAMI!!! Widze, ze przyjmujesz ponad 2g bialka/1kg wagi Nie kulawo W samym bialku pochlaniasz ok. 1100 kcal. Aby metabolizowac bialko potrzeba wegli, mniej wiecej w proporcji od 1:1 do 1:3. Same wegle daja wtedy minimum 738 kcal, a max. 2214 kcal. Pozostaja jeszcze tluszcze na poziomie przy redukcji 15 - 20% dobowo wchlanianych kalorii ... Wychodzi nie malo, ale pewnie codziennie masz intensywny trening powodujacy redukcyjny deficyt ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 11.02.2010 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 AmberWind rozkład dzienny mam taki: Białko-180gtłuszcze-70g0 ww- 2 dni 50 ww-2 dni100 ww- 2dni200 ww-1dzień i tego dnia czitczyli rotacja ww w tyg. przy zachowaniu stałego BiTkalorycznie wychodzi ok. 1400/1500/1800/2200 w zależności od dnia. PozdrawiamAmadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.02.2010 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 amadi, cos sie "machnelas" w kalorycznosci.Mnie wychodzi tak w glowie liczac 1700/1966/2171/2581 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 11.02.2010 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Amber dane mam wyliczone w Vitalmaxie automatycznie. Na piechotę to jakoś inaczej wychodzi, ale do tego dziennika wpisuje się jeszcze inne dane, takie jak rodzaje i ilości treningów ich czas, typ budowy, rodzaj aktywności. Dla mnie lepiej ... to znaczy, że w razie zastoju będzie co ciąć z kaloryczności. I czy to nie fajnie, że chudnę na prawie 2000 kal?? Amadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.02.2010 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Amber dane mam wyliczone w Vitalmaxie automatycznie. no tak, te automaty bywaja z bledami. W bilansie kalorii spozytych przeciez nie jest wazne co trenujesz i jak. Dopiero dzienne zapotrzebowanie kaloryczne wymaga wielu zmiennych ... Twoj bilans kalorii jest duzy, nawet jak dla mnie za duzy Przynajmniej na umiarkowanej redukcji .... Przy takim bilansie dobrze, ze trenujesz bo 2100 - 2500kcal to nie malo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 11.02.2010 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 AmberWind tak myślę i myślę, dlaczego piszesz, że przy założeniu 2 g białka na kg dostarczane jest 1100 kal (z samego białka)przecież 1g białka to 4 kalwięc np.2g*70kg=140g*4kal=560 kal z białka Jak Ty liczyłaś, że jest 1100 kal?? Amadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.02.2010 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Ja muszę zjeść dziennie ok. 180g białka (z tym, że ja ciężko ćwiczę z ciężarami), obydwie dzisiaj cos zle liczymy. Jesz nie 140g tylko 180g czyli rzeczywiscie 720 kcal netto, ja liczylam na szybko brutto i zaokraglilam w gore Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 11.02.2010 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 U mnie bilans pączkowy na zero A na kolację filecik z rybki z michą surówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaggaa 11.02.2010 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 a ja śniadanko dwa kawałki ciemnego chlebka+polędzwiczki 2 plastry +biały serek ociupina +1 jajko po 3-4 godzinkach pierś z kurczaczka +warzywa + kasza po następnych 3 to samo kasza+ kurczak o 18 2 kromki chlebka z pasztetem i ogórkiem kiszonym +jabłko i wieczorem grzeszyłam 1 pączek + 3lampki wina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 11.02.2010 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 AmberWind moje wyliczeniabiałko 70kg*2,6=182g*4kal=728,2kaltłuszcze 70kg*1=70g*9kal=630kalww 70kg*0,7=49g*4=196kal758+630+196=1584 kal dzienniewg obliczeń z dziennika vitalmaxa wychodzi 1554kal czyli różnica niewielka....30kal. Mój syn uczy się na w klasie biol-chem i w Jego podręczniku jest napisane1g cukrów daje 4,1 kal1g białka daje 4,5 kal1g tłuszczu daje 9,3kal Jeśli liczysz inaczej to napisz. PozdrawiamAmadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 11.02.2010 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 moje otrębuski zrobiły dzisiaj furorę w pracy, zniknęły pierwsze. nie ruszyłam ani jednego pączka, ale na 3 faworki się skusiłam.Amadi jakie urządzenia masz we własnej siłowni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 11.02.2010 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Aniu klepka w pomieszczeniu (25 m2) mam:- ławeczkę (z regulacją), ze stanowiskiem do sztangi i do ćwiczeń na nogi- 2 sztangi- wyciąg- 4 gryfy krótkie- rower magnetyczny- orbitrek- drążek- ławeczka skośna- stojaki pod sztangę regulowane- ok.100 kg obciążeń- step- piłka- skakanka- rękawiczki, paski,ściągacze na nadgarstki- lustroi sprzęt muzyczny W pracy dostałam pączka od kolegi.Przychodzi do mnie co godzinę i pyta...-a ty co tego pączka nie jesz?- nie... przecież widzisz, że jem kapustę kiszonąpóźniej- nie ... przecież widzisz, że jem rybę w galareciei tak do końca dnia. O godz.16 spakowałam i zabrałam do domu. Amadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.02.2010 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 AmberWind moje wyliczenia białko 70kg*2,6=182g*4kal=728,2kal tłuszcze 70kg*1=70g*9kal=630kal ww 70kg*0,7=49g*4=196kal 758+630+196=1584 kal dziennie wg obliczeń z dziennika vitalmaxa wychodzi 1554kal czyli różnica niewielka....30kal. Jeśli liczysz inaczej to napisz. Pozdrawiam Amadi Tak jak napisalam na wstepie liczylam od wartosci energetycznej brutto. Te 1554 przyjmujesz przez dwa dni w tygodniu, bo wegle masz ruchome 0/50/100/200? I jeszcze jedno przez dwa dni nie jesz wogole ww? Jesli tak to jaki jest cel zerowej podazy ww? Przyznam, ze bardzo mnie to zainteresowalo w szczegolnosci w kontekscie metabolizmu bialek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 11.02.2010 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 arcobaleno ja Cię nie poznaję Widzę, ze micha trzymana (to taki żargon z innego forum). Gratki:)) Pozdrawiam Amadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 11.02.2010 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 amadi pączków nie jadłam ale nie ze wstrzemięźliwości tylko z lenistwa, nie chciało mi się iść do cukierni, ale zjadłam kromkę drożdżowego ciasta . Znam osobę która stosowała dietę Kwaśniewskiego z doskonałym skutkiem, ale lubiła jeść mięso a ja pochłaniacz wszystkiego co zielone i owoców, stąd trudno mi się przystosować do diety pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 11.02.2010 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 AmberWind Celem zerowej podaży węgli jest zwiększenie wrażliwości insulinowej, jeszcze lepiej to wychodzi na LC. Owszem jeżeli jadłabym jednocześnie mało tłuszczu i mało węgli to organizm możne przestawić się na trawienie białka jako swojego głównego źródła energii. A tu takiego zagrożenia nie ma... mam ful tłuszczy Przy rotacji ww 0/50/100/200 wychodzi kaloryczność taka jak napisałam wcześniej. Dobranoc Amadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 11.02.2010 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 satinkaa rozmawiałam ze znajomą mieszkającą za granicą. Jej sąsiad 30 kilku letni mężczyzna zmarł na tej diecie -dostał ataku serca (to lekarze twierdzili, że to w wyniku tej diety). Więc w tej kwestii trudno mi się wypowiadać- ja uważam, ze jest szkodliwa i pomimo, że przeszłam już wszystkie diety ... tej nie tykałam. Dobranoc Amadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.