Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy Wy te? musicie sie odchudza? ? Dieta Dukana, Dieta kopenhaska


Anam

Recommended Posts

Kulkaaa fajnie Ty masz z tymi nóżkami 8) Nie dość, ze długie to jeszcze szczuplutkie - zazdraszczam ojj ! 8) Moje nie dośc, ze krótkie to jeszcze grubiutkie - świetnie nie ma co :lol: Ale one od zawszetakie niereformowalne :roll: :lol:

 

Na zdjęciach jakoś nie było widać. :wink: :oops:

których?? :lol: Moje nogi są rzadko fotografowane bo nie mieszczą się w kadrze :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

zetka, a moze to byl efekt regularnie zagazowanych jelit, albo innych produktow w diecie? Robilas jakies badania, konsultowalas problem u specjalistow, czy tak na zasadzie wolnego kojarzenia przeczytanych artykulow sama postawilas sobie dioagnoze?

BTW jakos mnie nie dziwi, ze po codziennym piciu gazowanego napoju mogly byc takie reakcje :roll: I wcale nie trzeba do tego aspartamu :lol:

A baczki tez byly??? :lol: :lol: :lol:

Nie byłam z tym u lekarza. Żadnych zmian w diecie nie wprowadzałam, a bóle zaczęły się pojawiać po wypiciu coli i ustępowały/bądź nie pojawiały się w ogóle gdy jej nie piłam. Nie przepadam za gazowanymi napojami, więc przeważnie zawsze wlewałam cole wcześniej do szklanki (a butelkę zostawiałam niedokręconą) żeby większość gazu się ulotniła i dopiero później piłam, zatem o zbytnim zagazowywaniu jelit chyba nie bardzo można mówić :roll:

Przypomniało mi się właśnie że w spiżarni miałam jeszcze zgrzewkę tej coli i szkoda mi było żeby się zmarnowała :oops: :lol:, więc jakiś miesiąc po jej odstawieniu sięgnęłam znów po butelkę (wcześniej więc skłamałam że nie sięgnę w ogóle po aspartam :oops:) i po 2-3 wypitych szklankach pod koniec dnia zaczęły się pojawiać znajome bóle. Żołądek chyba rozpoznał znany sobie trunek i zaczął się buntować :lol: (sprawdzałam że inne napoje gazowane nie wywołują u mnie takich sensacji) Być może nie jest to wcale wina aspartamu, ale ja tam już na sobie eksperymentować nie będę i swoich bliskich też przestrzegłam przed tą substancją.

Jeśli już, to raczej mi się bekało :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym:

Naprawdę nie wiem czy to możliwe :o Ale dziś zobiłam sobie ważenie i pomiary - ostatnie były w poniedziałek, ale teraz będę robic, co piątek..zapisuję sobie wszystko w zeszyciku i wyniki mnie szczerze mówiąc zaskoczyły...pozytywnie !! :D

Waga drgneła minimalnie w dół, więc jest 62.9 :lol: ale obwody znowu w dół - najwięcej w talii, pod biustem i w brzuchu (po 2 cm mniej) a najmniej nóżki oczywiscie - tzn dokładnie nic :lol: (albo ewentualnie udo pół cm ).

Nie czuję się, żebym była na diecie.. raczej, ze zmieniam zywieniowe nawyki, ale to nie na określony czas - chciałabym wytrwać w tym i utrwalić sobie jak najwięcej z nich bo dobrze mi z tym ;)

 

arco, bo tak wlasnie dziala wlasciwa dieta (a nie glodzenie sie lub wybor "cud-diety" ;)) polaczona z systematyczna aktywnoscia :-)

Walczymy o obwody, jedrnosc, elastycznosc, dobry nastroj i ogolny proporcjonalny wyglad. A to czy wazymy 70 kg czy tez 50 nie jest istotne ...

 

Po roznych doswiadczeniach, ktore sama na sobie przeszlam ;), jestem przekonana, ze ochrona tkanki miesniowej, a posrednio skory i taki dobor diety, oraz cwieczen ktore wplywaja na budowanie beztluszczowej masy ciala jest najistotniejszy i przynosi najlepsze efekty... :D

 

arco, GRATULUJE!!!! kuleczce tez, a jakze !!!! :D

 

arco, skrobnij jak smakuje Ci odzywka i czy wybralas ta maximize85 ...

 

No dobra, czy jestescie gotowe na przepis na batony proteinowe??? Takie do konsumpcji jakos sniadanko, albo przekaska w ciagu dnia???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak! Tak! Batony na przekąski :lol:

 

hmmmm ... tylko nie obiecujcie sobie zbyt wiele ;) One nie maja byc rozkosznie pyszne, tylko dobro-zjadliwe i idealne na posilek poranny, przedtrenningowy, czy zdrowa przekaske ;)

 

juz sama nazwa brzmi super i obiecująco :roll: :lol:

no a ja musze miec cos super dla chłopaków bo stale sie pytaja mama masz coś dobrego/ no i bedzie ... baton :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak! Tak! Batony na przekąski :lol:

 

hmmmm ... tylko nie obiecujcie sobie zbyt wiele ;) One nie maja byc rozkosznie pyszne, tylko dobro-zjadliwe i idealne na posilek poranny, przedtrenningowy, czy zdrowa przekaske ;)

 

Tak! Tak! Niech będą najobrzydliwsze na świecie - ale to zawsze batony! Mam dość jabłek i śliwek :oops:

 

Żartuję - najważniejsze, że urozmaicenie będzie i zdrowe!!!

Mężczyzna mój ostatnio miał kłopoty ze zdrowiem (inne niż zwykle :cry: ) i będzie włączony do mojego projektu pt.: Żryj kolorowo Bardzo mnie to cieszy!

 

 

 

Tzn. nie cieszy mnie, że miał kłopoty ze zdrowiem, tylko że będziemy razem posiłki jadać zdrowe :lol: Dobrze mieć wsparcie w kimś bliskim :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Batony/przekaski maja dwie wersje. Z odzywka bialkowa z bialek wolnowchlanialnych (!) i z twarogiem 0% fatu.

Te z odzywka np. 90% bialka serwatkowego beda bardziej proteinowe a ich smak bedzie taki jak odzywki. Te z twarogiem moga miec proporcje 1:3 czyli 1 czesc bialka i 3 wegli.

 

Do rzeczy ;)

 

Batony/przekaski z odzywka bialkowa wolnowchlaniajaca np. Maximize95

 

120g odzywki

200g sera twarogowego chudego

1 jajo

2-3 bialka

50g platkow owsianych

 

wszystko mieszamy krotko w mikserze. Blache wykladamy papierem do pieczenia, piekarnik na 175st i pieczemy ok. 20 minut.

 

Po upieczeniu tniemy na male przekaski i jemy na sniadanie.

 

Na posilek poranny lub przedtreningowy jemy ok. 100 - 150g

 

Batony proteinowo-weglowodanowe na twarogu (na sniadanie i posilek przedtreningowy, ewentulanie przekaske w ciagu dnia)

 

600g twarogu chudego

1 jajo

2 bialka

150g platkow owsianych

2 lyzeczki kakao (opcjonalnie)

aromat migdalowy (opcjonalnie)

stevia albo slodzik w plynie do smaku. Ewentualnie moze byc miod

 

Wszystkie skladniki oprocz platkow miksujemy na gladka mase w mikserze. Potem dodajemy platki, krotko miksujemy.

 

Blache wykladamy papierem, piekarnik na 175 st. i pieczemy ok. 20 minut.

 

Przekaski tniemy na paski i na jeden posilek zjadamy ok. 150g.

 

Smacznego :-)

 

A teraz co nam daja powyzsze przekaski?

Po pierwsze zawieraja bialko wolnowchlanialne, ktore wazne jest przed treningiem (aby zatrzymac katabolizm miesni) oraz jako ich odzywienie w ciagu dnia. Po drugie maja weglowodany o niskim IG, ktore zapewniaja nam staly poziom cukru we krwi, czyli energie bez magazynowania tkanki tluszczowej :-) Samo dobre, nie?

 

BTW nie dodajemy do nich rodzynek, zurawiny czy orzechow ... Unikamy wegli o wysokim IG, ktore sa dobre ale jako posilek PO treningu :-) Jasne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra zaczynam spowiedz :wink:

tylko bardzo nie krzyczcie :roll:

rano kawa, własciwie 2 :oops: czarne z ekspresu, bez mleka i cukru

10.30 śniadanie - platki owsiane i zytnie+ otreby + rodzynki + jogurt owocowy

ok 12.30 pomarancza

15.00 obiad zupa ogorkowa, bez smietany, ryba, ziemniaki, surówka z kiszonej kapusty

18.40 serek wiejski, 3%

 

18 -18.30 orbitrek, interwały 2

 

tyle dzis zdazyłam nagrzeszyc

a i jeszcze woda mineralna w miedzy czasie i 1 herbatka z dzikiej rózy bez cukru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boratom, ullerowa, no to jak juz z nami jestescie, to badzcie przygotowane na regularne pytania o efekty, aktywnosc i diete ... tutaj nie jest latwo :lol:

Efekty są!

- jestem głodna o określonych godzinach - dla mnie to bardzo ważne, bo ja nigdy nie byłam głodna! Znaczy się przez cały dzień mogłam nic nie jeść, a jak byłam w domu, to myślałam co by tu pysznego ugotować :D

- nie ciągnie mnie do słodkiego - muszę jeszcze opracować zmianę trasy w sklepie, ale... potrafię przejść przez te regały nie wyciągając do nich ręki - już niedługo zacznę je omijać :lol:

- mój brzuch nie jest już wielki i nadęty - nie mierzyłam

(obiecuję, że wkrótce zacznę), ale czuję się świetnie :wink: Nie boli mnie głowa, mam jasny umysł, dobrze się czuję w pracy...

- zmieniło się moje nastawienie do sposobu odżywiania - w końcu znalazł się ktoś uzdolniony, kto potrafił poświęcić swój czas i w sposób dla mnie zrozumiały wyjaśnić o co chodzi w odchudzaniu Jest to dla mnie jeszcze czarna magia- ale się nauczę :D

Trzymajcie za mnie kciuki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amber - dobre wyniki to najlepsza motywacja, więc dziś jestem ćwierkająca ;)

Mam maximize szybkowchłanialne truskawkowe - wypiłam po treningu ia tak mnie zasłodziło, żeby nie powiedzieć zemdliło, że kawy i żadnej przekąski na słodko (w stylu ciasteczka owsiane, czy jogurt z płatkaim) już nie było...muszę się przyzwyczaić do tego smaku :wink:

 

ullerowa - pierwszego śniadania nie widzę.. :wink:

 

 

aaaa wiecie jaki jest mój najgorszy moment dnia w tym dbaniu o linię? To chwila po obiedzie. kiedy czuję się najedzona (nie napchana) i w zołądku włącza się ssanie na słodkie..no co za cholera, nie moge sie tego ssania pozbyć..dziś zagryzłam kilkoma żurawinami i gorzką czekoladą.. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra zaczynam spowiedz :wink:

tylko bardzo nie krzyczcie :roll:

rano kawa, własciwie 2 :oops: czarne z ekspresu, bez mleka i cukru

10.30 śniadanie - platki owsiane i zytnie+ otreby + rodzynki + jogurt owocowy

ok 12.30 pomarancza

15.00 obiad zupa ogorkowa, bez smietany, ryba, ziemniaki, surówka z kiszonej kapusty

18.40 serek wiejski, 3%

 

18 -18.30 orbitrek, interwały 2

 

tyle dzis zdazyłam nagrzeszyc

a i jeszcze woda mineralna w miedzy czasie i 1 herbatka z dzikiej rózy bez cukru

 

troche malo ...

 

ze sniadania wyrzucilabym jogurt ... a nawet rodzynki :-)

 

co to za drugie sniadanie z samej pomaranczy??? A nie lepiej chudy twarozek ze szczypiorkiem?

 

z obiadu dla mnie malo potrzebne sa ziemniaki, ale to moze dlatego ze ich nie lubie i nie jadam ...

 

przed treningiem do twarodu dokladamy weglowodany zlozone

 

a co po treningu???

 

a co jako ostatni posilek???

 

 

jestem jedza, co? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amber - dobre wyniki to najlepsza motywacja, więc dziś jestem ćwierkająca ;)

Mam maximize szybkowchłanialne truskawkowe - wypiłam po treningu ia tak mnie zasłodziło, żeby nie powiedzieć zemdliło, że kawy i żadnej przekąski na słodko (w stylu ciasteczka owsiane, czy jogurt z płatkaim) już nie było...muszę się przyzwyczaić do tego smaku :wink:

 

ullerowa - pierwszego śniadania nie widzę.. :wink:

 

 

aaaa wiecie jaki jest mój najgorszy moment dnia w tym dbaniu o linię? To chwila po obiedzie. kiedy czuję się najedzona (nie napchana) i w zołądku włącza się ssanie na słodkie..no co za cholera, nie moge sie tego ssania pozbyć..dziś zagryzłam kilkoma żurawinami i gorzką czekoladą.. :roll:

arco, to ssanie przejdzie z czasem ... teraz walczysz o stabilizacje leptyny i greliny ... daj sobie 4 - 6 tygodni czasu a wszystko wroci do normy ... Najwazniejsze ze masz i motywacje i doprawdy ogromne efekty ... :D

Zrob sobie te batony proteinowe, do ktorych napisalam przepis a moga byc spokojnie taka zapchaj dziura gdy Cie zasysa na cos slodkiego :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra zaczynam spowiedz :wink:

tylko bardzo nie krzyczcie :roll:

rano kawa, własciwie 2 :oops: czarne z ekspresu, bez mleka i cukru

10.30 śniadanie - platki owsiane i zytnie+ otreby + rodzynki + jogurt owocowy

ok 12.30 pomarancza

15.00 obiad zupa ogorkowa, bez smietany, ryba, ziemniaki, surówka z kiszonej kapusty

18.40 serek wiejski, 3%

 

18 -18.30 orbitrek, interwały 2

 

tyle dzis zdazyłam nagrzeszyc

a i jeszcze woda mineralna w miedzy czasie i 1 herbatka z dzikiej rózy bez cukru

 

troche malo ...

 

ze sniadania wyrzucilabym jogurt ... a nawet rodzynki :-)

 

co to za drugie sniadanie z samej pomaranczy??? A nie lepiej chudy twarozek ze szczypiorkiem?

 

z obiadu dla mnie malo potrzebne sa ziemniaki, ale to moze dlatego ze ich nie lubie i nie jadam ...

 

przed treningiem do twarodu dokladamy weglowodany zlozone

 

a co po treningu???

 

a co jako ostatni posilek???

 

 

jestem jedza, co? :lol:

 

no ten serek był po treningu i to chyba tyle na dzisiaj, jakoś tak mam ze jak zjem ser biały to czuje sie jakbym słonia połknęła

no dobra jakies jablko dorzuce jak za malo :roll:

 

a dlaczego te platki bez rodzynek i jogurtu mam jesć?

ja te platki z rodzynkami zalewam sobie woda w pracy a potem jak spęcznieja dodaję jogurt, całkiem dobre jedzonko :lol:

 

obiadów raczej nie zmienie bo jem u .... teściowej :roll:

i tak mam zupe bez smietany i ziemniaków jak dla wrobelka za to full surówki :wink: tyle wywalczyłam :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dlaczego te platki bez rodzynek i jogurtu mam jesć?

ja te platki z rodzynkami zalewam sobie woda w pracy a potem jak spęcznieja dodaję jogurt, całkiem dobre jedzonko :lol:

 

obiadów raczej nie zmienie bo jem u .... teściowej :roll:

i tak mam zupe bez smietany i ziemniaków jak dla wrobelka za to full surówki :wink: tyle wywalczyłam :roll:

 

no tak, ale po co Ci te rodzynki???

 

BTW nawyki tesciowej pewnie tez mozna zmienic ;)

Surowki wcale nie musi byc duzo ... wystarczy taka garsc ... i tyle :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...