kasi 29.03.2006 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 WITAM dieta kopenhaska to po prostu menu na 13 dni dzisiaj jest mój 3 dzień....... mam ciągle z problem z podjadaniem, a ponieważ dużo pracuję nie jem zbyt regularnie, stąd problemy z nadwagą, po prostu postanowiłam zastosować się do tego menu i nauczyć przez to panować nad swoim apetytem- to naprawdę ważne i myślę, że po tych 13 dniach będę myśleć co jem, oczywiście nie odmawiając sobie czasami czegoś dobrego.......... zainteresowanym mogę przesłać dietę mailem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasminaa 29.03.2006 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 Witam! diety sa do niczego- trzeba ciągle cos kupować, przyrządzać wg przepisów, a potem i tak jest efekt jo-jo, bo wracamy do starych przyzwyczajeń. Najlepszy sposób trochę poćwiczyć (to motywuje do niejedzenia), mniej jeść, po 18 wcale i zero słodkiego- jak pisała zielonooka osobiście walczę z ostatnimi 3 kg pociążowymi, ale jakoś z tymi słodyczami mi nie wychodzi za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasi 29.03.2006 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 ................też tak zawsze uważałam, ale przy większej nadwadze trzeba zrobić coś więcej niż tylko ograniczenie.... ja mam do zrzucenia ok 15 kg i naprawdę próbowałam ograniczyć, ale nie zauważałam potem tej granicy, kiedy jest już za dużo............... dieta, o której piszę nie wymaga przygotowań i mam nadzieję, że podziała na moją psychikę i dopiero po niej będę wiedziała, że naprawdę trzeba sobie odmawiać i jeść racjonalnie przykładem są moje dwie koleżanki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasminaa 30.03.2006 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 ................też tak zawsze uważałam, ale przy większej nadwadze trzeba zrobić coś więcej niż tylko ograniczenie.... ja mam do zrzucenia ok 15 kg i naprawdę próbowałam ograniczyć, ale nie zauważałam potem tej granicy, kiedy jest już za dużo............... dieta, o której piszę nie wymaga przygotowań i mam nadzieję, że podziała na moją psychikę i dopiero po niej będę wiedziała, że naprawdę trzeba sobie odmawiać i jeść racjonalnie przykładem są moje dwie koleżanki tyż prawda ale kochana do dietki naprawdę warto dorzucić jakąs aktywnosć fizyczną- choćby jazdę rowerkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 30.03.2006 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 Mniej żreć i ćwiczyć. Ale.... nie zamierzam się odchudzać. Nigdy tego nie robiłam i nie zamierzam w przyszłości. Wymiary 90x60x90 odeszły z pojawieniem się dzieci ..... i wystarczy lubić siebie. Akceptować siebie. Kochać siebie ? Grunt, że mój mąż nie narzeka :) Kocham słodycze i jem głównie słodycze (rzadko coś innego - raczej przez rozsądek) piję wino i kocham życie !!!!! Aaaaaaa i sex - to świetna metoda na odchidzanie - poważnie - tylko trzeba aktywnie, aktywnie drogie panie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 30.03.2006 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 Grunt, że mój mąż nie narzeka :) Kocham słodycze i jem głównie słodycze (rzadko coś innego - raczej przez rozsądek) piję wino i kocham życie !!!!! Aaaaaaa i sex - to świetna metoda na odchidzanie - poważnie - tylko trzeba aktywnie, aktywnie drogie panie Nefer, teraz juz wiadomo czemu maz nie narzeka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomgabi 02.04.2006 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2006 Smarcat - 2 tyg o wodzie?! nawet bardzo restrykcyjni "dietownicy" mowia ze 2 dni to max po 2 tyg sie przekrecisz! eeeeh... znam gościa łosobiście co 20 dni o samej wodzie wytrzymał i żyje y normalnie w oczach chudł.... ale potem jak wziął i zaczął żreć to momentalnie wrócił do wagi z przed. ja to kurde muszę powiedzieć, że od kiedy nie palę to apetyt mam wilczy zwłaszcza wieczorem, cholera idę cóś wrzucić.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 04.04.2006 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 To ja się też dołączę. Nefer - aktywny i to bardzo sex nie pomoze jak maz w domu tylko w weekendy A poza tym to ja uwielbiam słodycze. I ma fatalna przemiane materii - do tego stopnia, ze juz lekarze sie nad nia glowili. A przez budowe (bardzo nieregularne posilki - jadam duzo i nieczesto) to ja niestety utylam. I to jeszcze przed dziecmi wiec trzeba cos ze soba zrobić. To, ze mezowi sie podoba (wiadomo, ze biust tez "tyje" ) to do mnie nie przemawiaj - ma sie podobac mnie. kasi@ poprosze wiec rowniez o przepis na twoja diete Tak naprawde jeszcze nidgy sie nie odchudzalam bo zawsze bylam dosc aktywna sportowo, ale teraz po prostu nie mam czasu. Budowa na moeje glowie, codziennie mam spotkania. Mieszkam z dala oc cywiliowanej czesci miasta, samochodu nie mam wiec jak sie juz dowloke do domu to nie odwrotu. Jest wiec plan: 1. zakonczyc spotkania z budowlancami w domu o 18 i zamiast tego isc z 2 x w tyg. na jakies cwiczenia. 2. Jak sie zrobi cieplej wrocic do biganai po 20 min wieczorkiem. 3. Jak sie uda to wrocic do jazdy konnej (w niedzile sie nie buduje, wiec jest szansa ). Do tego ograniczenie jedzenia - na poczatek moza jakias polecana przez Was dieta (pomozcie bo ja tu nie mam zadnego doswiadczenia!!! ) i moze sie uda. Ale slodyczy nie rzuce - nia ma szans. trzeba zachowac tylko jakies rozsadne ilosci. Czekam wiec na wsparcie duchowe i jakies porady dietetyczne do zastosowania w pracy (wiec jakies skomplikowane przepisy odpadaja). Pozdrawiam wszystkich odchudzających się i zamierzających to zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 05.04.2006 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Schudnąć 5 kg? Można w miesiąc. 10 kg? Można w 3 miesiące. Jak? Żadne diety cud, katowanie się ćwiczeniami itp. Co jest potrzebne?Przede wszystkim motywacja. Nie dlatego się odchudzamy, żeby lepiej wyglądać, tylko dlatego żeby lepiej się czuć, być zdrowszymi i dłużej żyć. Bez tej motywacji trudno schudnąć. Co jeszcze?- waga i codzienne ważenie się,- ustalenie ile można jeść, aby masa ciała nie rosła,- jedzenie 1/2 tego co wskazuje powyższe ustalenie.Najgorsze są pierwsze dni od rozpoczęcia odchudzania. Po kilku dniach żołądek się kurczy i przestaje dokuczać. Dobre są owoce i warzywa, które można jeść bez ograniczeń. Np. jabłka i surówki z marchwi, kapusty pekińskiej i selera. Duża objętość, a mało kalorii. I dużo płynów – woda mineralna i soki. Oto sprawdzona przeze mnie recepta.Aha – jeszcze jedno – żadnych słodyczy za wyjątkiem seksu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 18.04.2006 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 Dołączam do odchudzających się. Ciąża zrobiła swoje, a jeszcze więcej (złego) zrobiły 4 miesiące siedzenia w domu na urlopie macierzyńskim. Jadło się z nudów, albo do kawki trzeba coś było zjeść. No i jak się siedzi 4 miesiące w dresie, to człowiek nie zauważa kiedy d..a rośnie i teraz jakieś 20kg. do zrzucenia Ech.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 22.04.2006 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Ostatnio kupiłam sobie książkę "Schudnij bez diety" (jaki cudowny tytuł!). Głównie dlatego, że była przeceniona Chwilowo nie mogę jej znaleźć, bo na Święta głęboko ją ukryłam, ale wiążę z nią duże nadzieje. Z tego, co przeczytałam do tej pory, to otyłością nie należy się za bardzo przejmować, bo 50% ludzi ma nadwagę, więc jest to tak samo norma jak jej brak. Poza tym co to w ogóle znaczy nadwaga? Piszą też o okropnym traktowaniu ludzi z domniemaną nadwagą i wpędzaniu ich w kompleksy (tak, że wstydzą się jeść, albo przyznać, że są głodni). I o zgubnych skutkach psychicznych odchudzania. Dalej jeszcze nie przeczytałam, ale mam nadzieję, że schudnę od samego czytania. Bo jak miałam kiedyś kłopoty z bezsennością, to mąż kupił mi książkę "Sposoby na bezsenność" i nawet nie doszłam do połowy, a moje kłopoty się skończyły. (Wcale nie była nudna, żeby przy niej zasypiać) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 23.04.2006 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2006 A propos diety kopenhaskiej - popelnilam ja 2 x w zyciu i NIGDY WIECEJ!!!!! raz ze nabawilam sie wstretu do brokuł i jajek dwa - dieta dziala, owszem - ok 5 kg w 13 dni i pare cm mniej - ciuchy leza idealnie miodzio ale jest to bzdura ze ta dieta zmienia przemiane materii !!! sorry ze rzuce brzydkim wyrazem - gó.wno a nie zmienia luzik - po miesiacu gora dwoch jak sie wroci do "normalnego jedzienia" przytyje sie nie dosc ze do poprzedniej wagi ale i ze 3 kg ekstra! inna rzecz - kopenhaska ma sens - np.jak po niej od razu wskoczy sie w inna diete np Montigniaca , bo na kopenhaskiej widac szybko efekt i to mobilizuje wracajac do starych nawykow - zycze powodzenia i nie kupowania mniejszych ciuchow, po miesiacu znow sie w nie nie wcisniecie;) to tyle jak ktos nie wierzy - niech sam sie przekona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
motyczka 25.05.2006 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 zielonooka w zupełności się z Tobą zgadzam...też przetestowałam ją 2 razy z takim samym skutkiem 5 kg w 13 dni..i powrót po 3 miesiącach do nadmiaru ......masakara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anam 01.09.2006 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2006 Dokładnie 2 lata temu założyłam ten wątek. Nie mogę pochwalić się że schudłam tyle ile bym chciała. 2 miesiące temu urodziłam dziecko i niestety nie mieszczę sie prawie w żadne ubrania. Wróciłam już do pracy i źle się czuję ze swoją tuszą. Chciałabym schudnąć szybko i skutecznie.Planuję wypróbować Dietę Cambridge, czy ktoś może odchudzał sie w ten sposób lub słyszał coś o produktach z tej diety. Pozdrawiam Ania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 01.09.2006 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2006 Dokładnie 2 lata temu założyłam ten wątek. Nie mogę pochwalić się że schudłam tyle ile bym chciała. 2 miesiące temu urodziłam dziecko i niestety nie mieszczę sie prawie w żadne ubrania. Wróciłam już do pracy i źle się czuję ze swoją tuszą. Chciałabym schudnąć szybko i skutecznie.Planuję wypróbować Dietę Cambridge, czy ktoś może odchudzał sie w ten sposób lub słyszał coś o produktach z tej diety. Pozdrawiam Ania. Anam - ja Cambrige nie znam - ale tak naparwde to nie diatey maja sens a calkowita zmiana przyzwyczajen jedzeniowych bedziesz na C. ile? miesiac? dwa ? trzy? Wrocisz do starych nawykow i znow przytyjesz Ale wiem ze diety mobilizuja wiec polecilabym Ci zainteresowanie sie dieta South Beach (Montigniaca czy jak to sie pisze ) To taka dieta=niedieta polegajaca nie na liczeniu kalorii a tzw" indexu glikemicznego" nie ma sztywno okreslonych reguł - no moze w 1 tygodniu tylko pewnych rzeczy jesc nie mozna ale sa produkty dozwolone i mozna laczyc dowolnie i naparwde smaczne jedzonko gotowac ( nie trzymac sie kurczowo przepisu ze dzis pol jajka i lyzeczka twarozku ) No i ponoc jest zdrowa plus oczywiscie brak slodyczy i nie jedzenie wieczorami - tak naparwde to najwiecej chyba dziala jakbys byla zainteresowana polecam to forum : Dieta Montignaca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 02.09.2006 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2006 Dokładnie 2 lata temu założyłam ten wątek. Nie mogę pochwalić się że schudłam tyle ile bym chciała. 2 miesiące temu urodziłam dziecko i niestety nie mieszczę sie prawie w żadne ubrania. Wróciłam już do pracy i źle się czuję ze swoją tuszą. Chciałabym schudnąć szybko i skutecznie.Planuję wypróbować Dietę Cambridge, czy ktoś może odchudzał sie w ten sposób lub słyszał coś o produktach z tej diety. Pozdrawiam Ania. Osobiscie nie stosowalam nigdy tej tej diety, ale znam dziewczyne, ktora dzieki nej bardzo duzo schudla . Zawsze byla poprostu gruba, zreszta u niej w rodzinie wszyscy mieli problemy z nadwaga (wynik przede wszystkim zlej diety). No, ale dziewczyna wziela sie za siebei i zaczela stosowac te diete i to z zadawalajacym skutkiem . Oczywiscie nie schudla do rozmiarów modelki, ale przynajmniej do "zdrowych" rozmiarow. Nie wiem, jak wyglada teraz- nie widzialam jej od 5 lat, ale wiem, ze jeszcze rok po kuracji utrzymywala te sama wage (poza tym jej brat tez niedawno opowiadal ze dalej trzyma forme)-pewnei poza sama dieta poprostu zaczela kontrolowac iloscie pochlanianego jedzonka . Co do kilogramow po ciazy to slyszlam, ze najlepsza metoda jest karmienei piersia (pewnie tez to slyszlas )- podobno jest to jedyny sposób, zeby tkanki tluszczowe zostaly calkowicie spalone. Ja sie przynajmniej pocieszam tym faktem, zwlaszcza ze niedlugo przejde na ten sposob odchudzania Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anam 02.09.2006 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2006 Z tym karmieniem piersia to jest róznie, są kobiety które chudną i są takie które tyją i tych niestety jest wiecej. Karmiąc piersią musisz prawidłowo sie odżywiać, zaczniesz mniej jeść - odrazu zauważysz że masz mniej pokarmu. Samo karmienie raczej nie odchudzi chyba że trafi ci sie "mały głodomorek" który ciagle bedzie siedział na piersi, nie da ci zjeść, spać o codziennych obowiązkach domowych nie wspomnę, czego oczywiście ani Tobie ani nikomu nie życzę.Ja karmiłam 5 tygodni, ponieważ mało miałam pokarmu i zaraz musiałam wrócić do pracy córcia od początku była dokarmiana NAN HA. Pozdrawiam Ania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 02.09.2006 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2006 juz teraz musze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 02.09.2006 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2006 Smarcat - 2 tyg o wodzie?! nawet bardzo restrykcyjni "dietownicy" mowia ze 2 dni to max po 2 tyg sie przekrecisz! eeeeh... znam gościa łosobiście co 20 dni o samej wodzie wytrzymał i żyje y normalnie w oczach chudł.... ale potem jak wziął i zaczął żreć to momentalnie wrócił do wagi z przed. ja to kurde muszę powiedzieć, że od kiedy nie palę to apetyt mam wilczy zwłaszcza wieczorem, cholera idę cóś wrzucić.... moja sasiadka oczyszczała organizm...przez 14 dni nie jadła nic...schudła....a teraz znow robi sie okragła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anam 03.09.2006 09:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2006 juz teraz musze Witaj Teresko, nie bardzo rozumiem co musisz, chyba nie odchudzać się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.