zielonooka 09.11.2006 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Z bieganiem różnie - i rano i wieczorkiem , zależy od mojego samopoczucia też tak masz że najgorsze jest pierwsze 30 min , najbardziej ciężkie i monotonne ? bo u mnie tak właśnie jest że dopiero po 30-40 minutach mogę biec i biec i ... na pocz 15 pierwszych minut - rewelacja potem kryzys a potem - faktycznie tak po kolejnych 15-20 minutach - "drugii oddech" i sie biegnie ja mysle ze moze wlasnie wtedy jak jest dolek to ten organizm przestaje spalac weglowodany i zabiera sie niechetnie za tluszcze? no a jak sie rozkreci to lapie sie na powrot forme Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 09.11.2006 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Ja juz chyba kiedys pisalam , a moze nie Wg mnie dziala jazda samochodem po centrum duzego miasta w szczycie - codziennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 10.11.2006 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 jak się wybuduje to już wiem że kupię sobie taką wypasioną bieżnie za parę tysi i będzie super świetnie zaj... pozdrowionka Co prawda to nie do mnie post, ale z tą bieżnią to się zastanów, czy warto. To jest nudne w biegać w domu. Ja strasznie chciałam mieć rower stacjonarny, bo lubię jeździć na rowerze, a nie zawsze mogę, i najpierw służył jako wieszak, a teraz to już nawet nie. Nawet na 10 minut mi się nie chce wskoczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 10.11.2006 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 jak się wybuduje to już wiem że kupię sobie taką wypasioną bieżnie za parę tysi i będzie super świetnie zaj... pozdrowionka Co prawda to nie do mnie post, ale z tą bieżnią to się zastanów, czy warto. To jest nudne w biegać w domu. Ja strasznie chciałam mieć rower stacjonarny, bo lubię jeździć na rowerze, a nie zawsze mogę, i najpierw służył jako wieszak, a teraz to już nawet nie. Nawet na 10 minut mi się nie chce wskoczyć. ja też sobie mówiłam, że jak już wybuduję to kupię sobie rowerek stacjonarny. Dom stoi, mieszkam od 10 miesięcy a rowerka nie ma i nawet coraz rzadziej o nim myślę. I obiecywałam sobie wizyty na basenie, ale jakość czasu znaleźć nie mogę. Cinko z tymi moimi postanowieniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.11.2006 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 jak się wybuduje to już wiem że kupię sobie taką wypasioną bieżnie za parę tysi i będzie super świetnie zaj... pozdrowionka Co prawda to nie do mnie post, ale z tą bieżnią to się zastanów, czy warto. To jest nudne w biegać w domu. Ja strasznie chciałam mieć rower stacjonarny, bo lubię jeździć na rowerze, a nie zawsze mogę, i najpierw służył jako wieszak, a teraz to już nawet nie. Nawet na 10 minut mi się nie chce wskoczyć. ja też sobie mówiłam, że jak już wybuduję to kupię sobie rowerek stacjonarny. Dom stoi, mieszkam od 10 miesięcy a rowerka nie ma i nawet coraz rzadziej o nim myślę. I obiecywałam sobie wizyty na basenie, ale jakość czasu znaleźć nie mogę. Cinko z tymi moimi postanowieniami. Aneta i kofi chyyba juz to gdzies pisalam mam rowerek stacjonarny - jest swietny do.... wieszania na nim torebek i do tego glownie mi sluzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 10.11.2006 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Zielonooka, toć ja dopiero pytam o radę. Poza tym już zrezygnowałam czwarty dzień bez słodyczy, chcleba, makaronu....jest nieźle... mieszczę się w górnej granicy BIM, ale chciałabym dojść do swojej wagi sprzed ciąży, bo po prostu źle się czuję z ta wagą, którą mam (68 przy wzroście 164cm). A ćwiczenia...no coż... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ambroma 10.11.2006 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Bardzo polecam zmianę zasad odżywiania i zastosowanie metody dr M.Montignac. Na początku wydaje się bardzo skomplikowana, ale szybko można opanować co z czym jemy. Polecam stronę http://montignac.miniportal.pl/ oraz forum http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=11143 Spadek wagi 100 % przy przestrzeganiu zasad, nie ma głodówki, nie ma efektu jojo. Wypróbowłam na sobie, chociaż nie miałam nadwagi (BMI w granicach normy) schudłam bez problemu kilka kg. i mieszczę się w starych spodniach Na aerobik chodzę 2 x tydz. ale gdyby nie dieta nie byłoby efektu. Cwiczenia są dla poprawy samopoczucia i ogólnie lepszej kondycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modulor 10.11.2006 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 takfałdki jak zacznę chudnąć to biust mi zniknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Contelek 11.11.2006 00:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Zielonooka , a co to za nowe ładne zdjątko pod Twoim nickiem??? a wogole to też się trochę boję że kupię kiedyś tę bieżnie i będzie tylko mebelkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.11.2006 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Zielonooka , a co to za nowe ładne zdjątko pod Twoim nickiem??? a wogole to też się trochę boję że kupię kiedyś tę bieżnie i będzie tylko mebelkiem hmmm a takie tam kiedys... slynelam ze zmiany avatarow ostatnio zapomnialam wiec trzeba pozmieniac nie? ps. mam pomysl! na biezni mozna np. buty stawiac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AAgnieszk 11.11.2006 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 A ja powinnam może przytyć??? Ważę 58 przy wzroście172... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bezele 11.11.2006 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 A ja powinnam może przytyć??? Ważę 58 przy wzroście172... No pewnie tak przynajmniej z 4 kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.11.2006 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 A ja powinnam może przytyć??? Ważę 58 przy wzroście172... No pewnie tak przynajmniej z 4 kg a dla mnie to idealna waga ja chcialabym wazyc 55 kg przy 170 wzrostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 12.11.2006 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 jeńki, a mi się marzy te 55 kg przy 164 cm....tyle kiedyś ważyłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 12.11.2006 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 za radą Anny99 zamówiłam koktajl z Herbalife. Zobaczymy jakie daje efekty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betka 13.11.2006 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Ja mam swojego dietetyka od bodajże dwóch lat. Jestem u niego regularnie co miesiąc. Chodze jednak nie ze względu na wage tylko inne dolegliwości, które miałam. Super sprawa, bo przy okazji waga jest taka sama. Polecam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 19.02.2007 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2007 Kochani, proszę pomóżcie!!!! Właśnie dostałam zaproszenie na sobotnią imprezę. Urodziny koleżanki, takie na elegancko, w sukienkach i brokatach Muszę schudnąć do soboty 3 kg muszę, bo inaczej nie wlezę w ulubioną kieckę poza tym pora zrzucić zimowe sadełko.....wiosna idzie W planach mam codziennie godzinkę basenu, wiadomo dieta 1000kal. Proszę o porady i sugestie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 19.02.2007 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2007 Kochani, proszę pomóżcie!!!! Właśnie dostałam zaproszenie na sobotnią imprezę. Urodziny koleżanki, takie na elegancko, w sukienkach i brokatach Muszę schudnąć do soboty 3 kg muszę, bo inaczej nie wlezę w ulubioną kieckę W planach mam codziennie godzinkę basenu, wiadomo dieta 1000kal. Proszę o porady i sugestie Basen bomba, jak dołożysz min. 30 min energicznego marszu (bieżnia lub plener, ale do solidnego spocenia) to jeszcze lepiej. Dużo kapusty (najlepiej surowej lub gotowanej bardzo krótko), zero soli w diecie (ale podrzuć sobie potas i magnez, no i po imprezie zbalansuj niedobory, waga sama pewnie odbije ;D). Kup Liposyne Vichy i dwa razy dziennie wcieraj z masażem (naprawdę szybki efekt). Jak masz algi to też co dzień okład na partie krytyczne. Na koniec spanie w polarze, czapce i po polopirynie. Pij bardzo dużo wody niegazowanej. Ewentualnie jeszcze kefir lub zsiadłe mleko (lub inne przyspieszacze). No i pomyśl sobie o rosnących kosztach budowy - od stresów się chudnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 19.02.2007 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2007 Tak myślałam, że przez 5 dni, to ja się tylko odwodnić zdołam Ale.......dobre i to bratki z tą kapustą i polopiryną to serio piszesz czy sobie dworujesz ze mnie Algi mam, kupione w salonie kosm, ale mąż nie znosi zapachu. Jeszcze dwa dni po takim okładzie, po 4 prysznicach i moczeniu w wannie czuje te algi ode mnie Vichy liposyne też mam w domu (kuopiłam razem z Vichy lipo-strech w promocji ), ale nie używam regularnie nie wiem po co ja kupuję te wszystkie mazidła, skoro brak mi wytrwałości w smarowaniu. Od dzisiaj wcieram i masuję Wodę piję, łykam CLA, piję zieloną herbatę. Postaram się nie solić, ale będzie trudno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 19.02.2007 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2007 Tak myślałam, że przez 5 dni, to ja się tylko odwodnić zdołam Ale.......dobre i to bratki z tą kapustą i polopiryną to serio piszesz czy sobie dworujesz ze mnie Algi mam, kupione w salonie kosm, ale mąż nie znosi zapachu. Jeszcze dwa dni po takim okładzie, po 4 prysznicach i moczeniu w wannie czuje te algi ode mnie Vichy liposyne też mam w domu (kuopiłam razem z Vichy lipo-strech w promocji ), ale nie używam regularnie nie wiem po co ja kupuję te wszystkie mazidła, skoro brak mi wytrwałości w smarowaniu. Od dzisiaj wcieram i masuję Wodę piję, łykam CLA, piję zieloną herbatę. Postaram się nie solić, ale będzie trudno. Nie dworuję Kapusta pomaga się odwodnić (zupka kapuściana ! zdążysz na wybory ), a polopiryna też (poty jak w saunie). Tylko w sumie możesz być osłabiona, więc ostrożnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.