kuleczka 27.02.2007 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Kuleczka, coś się nie pochwaliłas jak z tą kiecką było...... A bo się nie ma czym chwalić kiecka leżała idealnie, ale nie wiem czy także nad ranem, podczas mojej wędrówki na czworakach schodami do sypialni gospodarzy jakoś nie byłam w stanie tego kontrolować Organizm był chyba nieco osłabiony i się wziął zbuntował Ps. dietę trzymam dalej, teraz 1000kal i powolutku dalej chudnę jeszcze 2 kg i będzie git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eluś 27.02.2007 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Kuleczka tylko pozazdrościć wyjściowej wagi do odchudzania. Ja też się pochwalę chudnę. Choć żadnych diet nie stosuję. Problemy dnia codziennego sprawiły, że coś się przestawiło i jakoś nie mam apetytu ubyło mi 5 kg. Ale w procesie długofalowym więc jest szansa, że efektu jojo nie będzie. Jeszcze pięć i w moim przypadku to będzie basta. Może macie pomysły jak ujędrnić ciałko ale coś w granicach przyzwoitości cenowej bo kredyt budowlany uszczupla moje dochody na dodatek garderoba do wymiany bo prawie 2 numery za duża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 27.02.2007 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 ja przy wzroście 164cm ważę 66kg....założenie przynajmniej - 6kg...jakieś rady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luksusowy.yacht 27.02.2007 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 ja przy wzroście 164cm ważę 66kg....założenie przynajmniej - 6kg...jakieś rady? Hyyyy...ruszyc tylek na spacer zamiast siedziec na forum i uzalac sie "jaka ja gruba i chce schudnac"? To akurat nie tylko do w/w wypowiedzi - mowie do Wszystkich Pań w tym wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 27.02.2007 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 ja przy wzroście 164cm ważę 66kg....założenie przynajmniej - 6kg...jakieś rady? ciąża bliźniacza??? potem sie podobno nieźle chudnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 27.02.2007 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 jestem teraz w pracy ciąża bliźniacza...hmm.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 27.02.2007 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 a kuleczce gratulujemy osiągnięcia celu !!! a nad ranem, cóż jak wiemy wycieńczony organizm nie nadąża czasami za chęciami, ale kto by się przejmował! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amor 27.02.2007 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Ogólnie nie muszę, ale dla lepszego samopoczucia ze 3 kg by sie przydało Amor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eluś 27.02.2007 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Ja kolację jadam w miarę wcześnie żeby nie zaraz przed snem. Wtedy kiedy jeszcze nie mam, na to ochoty. Ale wiem, że jak odwlekę w czasie to poczuję się głodna i zjem znacznie więcej. Staram się pamiętać o tym że 15 minut trzeba żeby uzyskać uczucie sytości, więc jem powoli i dobrze rozgryzam potrawy. Myślicie, że to jest proste ja mam z tym problem. Jadałam raczej szybko ,byłam wygłodzona więc pożerałam obiad. Często piję koktajle to syci a rozdrobnione owoce znacznie łatwiej trawi mój żołądeczek.Obowiązkowo jabłuszko przed snem.Ruch wskazany ja np. tańczę przy mojej ulubionej muzyce. Teraz to trudne bo jest post więc były narty, spacery ,gra w piłkę. Najważniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 27.02.2007 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 27.02.2007 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 znalazłam chyba właściwą dietę dla mnie - do godz.15 można jeść wszystko i w każdych ilościach, a potem już nic, ewent. pić wodę - spróbuję... Ja bym na takiej nie pociągnęła Do południa mogę nic nie jeść, za to wieczorem A że chodzę spać późno, to toczę wieczorne walki z głodem i zapycham ogórkiem, pomidorem, jogurtem naturalnym, czy innym niskokalorycznym jedzeniem Nie ma to jak stan zakochania.......najlepsza dieta Eluś poolecam Ci kremik Eveline slim extra 3D wyszczuplająco-ujędrniający. Kosztuje niecałe 20zł, a jest całkiem niezły. Przede wszystkim jednak ruch na ujędrnienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 27.02.2007 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Eeeech! Zazdroszczę Wam sukcesów dziewczyny. Zaczęłam ćwiczyć, przez tydzień kierunek był właściwy - ćwiczyłam i chudłam. A potem... coś mi się stało z apetytem. Zaczęłam jeść jak obłąkana i to nawet padlinę, której od dawna prawie nie tykałam. I smaluszek. I tłuste żółte sery! I zasmażka! Normalnie mi odbiło. Chyba zima plus te mocne treningi. No i chuście sobie poszlo... Teraz to powinnam trenować zamiast snu albo jeszcze trochę więcej A pomyśleć, że jeszcze trzy lata temu mój ojciec się ze mnie nabijał, że mam przemianę materii jak sikorka, tzn. żarłam więcej niż sama ważyłam, mogło być tłuste i słodkie, a dalej miałam BMI jak gimnastyczka. Bez żadnego wysiłku. A potem tak nagle taka zmiana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 27.02.2007 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 27.02.2007 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Moje największe marzenie zapisane we własnym pamiętniku z lat nastoletnich, powtrzane jak mantra na każdej stronie "chcę przytyć" Byłam chuda jak patyczek tylko biust zawsze miałam słuszny jak na swoją chudość bratki nie wybaczę Ci..........miało być długofalowo liczę, że nawrócisz się rychło na dobrą drogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 27.02.2007 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 bratki nie wybaczę Ci..........miało być długofalowo liczę, że nawrócisz się rychło na dobrą drogę Ćwiczyc nie przestałam, tylko w diecie muszę nagle przejść na ŻP. Ale nie dziś. Nawracam się powoli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ula1719501037 27.02.2007 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 ...ja też chcę upuścić tłuszczu ze trzy kg lub litry...ale uwielbiam budyń i mam siedzącą pracę raczej...aaaa i lubię coś przekąsić tak o 22 h...przytyłam 1,5 roku temu te 3 kg odkąd biorę hormony....i tak na serio to brzuch mi odstaje i się wkurzam...chyba czas na zmiany...a może sama budowa wystarczy? zaczynam niebawem pozdr.u. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 03.03.2007 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2007 Dziewczyny, właśnie wróciłam z drugiego dziś treningu. Ostra jazda - 2 godz. rano, 2 wieczorem - zaawnsowanych dużo, więc bez obijania. Uf. Z trudem doszłam do krzesełka. Szmaty są mokre na wylot, włosy jak spod prysznica. Ale! Koleżanka, która od dwóch miesięcy ćwiczy bez przerw (mnie ciągle coś wypada) dziś zademonstrowała jak jej się to przełożyło na zrzucanie wagi. Zdjęła własne jeansy (drzewiej ciasne) bez odpinania!!! Robi wrażenei! Też tak chcę. Więc nawet na czworaka, ale jutro też pójdę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 04.03.2007 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 bratki zazdraszczam Ci samozaparcia. Mój basen oczywiście poszedł już w odstawkę Chyba pójdę na jakieś zajęcia areobowe W grupie mam zdecydowanie większą motywację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 04.03.2007 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Cwiczenia,rowerki,aerobiki.........i co tam jeszcze chcecie to nic w porownaniu z moja dieta CUD. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 04.03.2007 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Cwiczenia,rowerki,aerobiki.........i co tam jeszcze chcecie to nic w porownaniu z moja dieta CUD. no gadaj................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.