arcobaleno 17.03.2007 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Kulka 75 D to fajne baloniki a nie balony A co ja mam powiedzieć jak z 75 B urosły mi do 80 E ???? (taki miałam stanik do karmienia) Po 4 czy 5 -ciu miesiącach karmienia spadły do 75 C i tak już zostały.. Ale serio - źle to wspominam - a na foty to patrzeć nie mogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 17.03.2007 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 ale jak teraz oglądam zdjęcia z początków macierzyństwa to aż żal patrzeć - szczególnie te cyce jak balony ło matko! alez sie dobrze rozumiemy weżcie już przestańcie z tymi cycami co ja mam powiedzoeć, jak mam całe życie balony 75-D, w porywach do DD kobiety się żalą, że jak chudną, to im biust pierwszy leci u mnie to nie działa, najmniej to ja mam D, choćbym nie wiem jak szczupła była Nie martw się ja mam takie same! Ostatnio jak kupowałam stanik w bluzie pani powiedziała: napewno ten rozmiar ?jak odsłoniłam kurtkę pani stwierdziła: no rzeczywiści ma pani tego trochę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwonka i Adaś 18.03.2007 02:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 ale jak teraz oglądam zdjęcia z początków macierzyństwa to aż żal patrzeć - szczególnie te cyce jak balony ło matko! alez sie dobrze rozumiemy weżcie już przestańcie z tymi cycami co ja mam powiedzoeć, jak mam całe życie balony 75-D, w porywach do DD kobiety się żalą, że jak chudną, to im biust pierwszy leci u mnie to nie działa, najmniej to ja mam D, choćbym nie wiem jak szczupła była Nie martw się ja mam takie same! Ostatnio jak kupowałam stanik w bluzie pani powiedziała: napewno ten rozmiar ?jak odsłoniłam kurtkę pani stwierdziła: no rzeczywiści ma pani tego trochę! ja tam jak mam wybierac -to wole te balony i jestem z nich dumna. Wracając wstecz jak udalo mi sie schudnąc to mój mąż stwierdził, że worki z piaskiem noszę (efekt intensywnego odchudzania), więc przestańcie tragizować. Niejedna marzy o takim rozmiarze. Nie macie innych zmartwień Duży i jędrny biust to przecież nasz " potencjal wizualny" Ja uwielbiam duże dekolty i niedopięte zamki w moich bluzeczkach pomimo mojej czterdziestki na karku. My, kobiety to jak kwiaty, lubimy być podziwiane i piekne. A może nie? pozdrawiam i idę spac godzina odpowiednia na sen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 18.03.2007 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 Do chwili obecnej, od początku ciąży przytyłam 5,5kg. to gdzie ty to dzieko trzymasz?? w szafce nocnej??????? Haha No tak mi sie jakoś porobiło, ważę sie co jakiś czas, a naprawdę nieraz mam konkretny apetyt - tyle, że wcinam owoce i warzywa, ser biały i mleko. Mięso jakoś niebardzo.... ale jak teraz oglądam zdjęcia z początków macierzyństwa to aż żal patrzeć - szczególnie te cyce jak balony ło matko! alez sie dobrze rozumiemy weżcie już przestańcie z tymi cycami co ja mam powiedzoeć, jak mam całe życie balony 75-D, w porywach do DD kobiety się żalą, że jak chudną, to im biust pierwszy leci u mnie to nie działa, najmniej to ja mam D, choćbym nie wiem jak szczupła była Mi się nieco powiększyły cyce, ale mam nadzieję, ze niedługo się zmniejszą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 18.03.2007 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 No i jak odchudzające ? jak niedzielny obiadek? bo u mnie chudziutki , oj chudziutki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwonka i Adaś 18.03.2007 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 No i jak odchudzające ? jak niedzielny obiadek? bo u mnie chudziutki , oj chudziutki oj, to trzymam kciuki. U mnie tłuściutko dzisiaj było i imprezowo od wczoraj. Mój tatuś Józef(imieniny 19 ,marzec), więc suto zastawiony stół i jak tu qurcze nie jejść. I znowu od poniedziałku, od poczatku, ale co tam, co sie odwlecze to nie uciecze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 18.03.2007 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 No i jak odchudzające ? jak niedzielny obiadek? bo u mnie chudziutki , oj chudziutki oj, to trzymam kciuki. U mnie tłuściutko dzisiaj było i imprezowo od wczoraj. Mój tatuś Józef(imieniny 19 ,marzec), więc suto zastawiony stół i jak tu qurcze nie jejść. I znowu od poniedziałku, od poczatku, ale co tam, co sie odwlecze to nie uciecze a ja lubię to od poniedziałku.....milion razy przerabiałam i nie wiem jak wy ale zawsze w niedzielę się tak najadałam na zapas... A teraz się tak zawzięłam, że nie ma mocnych schudnę i już! Jeździłam na rowerku 20 km, przed l karnityna... musi coś z tego być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 18.03.2007 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 Ja dziś też się najadłam trochę na zapas spis wisi na szafce, w lodówce masa warzyw i ryby - od jutra zaczynam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 18.03.2007 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 Ja dziś też się najadłam trochę na zapas spis wisi na szafce, w lodówce masa warzyw i ryby - od jutra zaczynam Powodzenia ! ale z czego ty się masz dziewczyno odchudzać - z kości na ości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 18.03.2007 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 Ja dziś też się najadłam trochę na zapas spis wisi na szafce, w lodówce masa warzyw i ryby - od jutra zaczynam Powodzenia ! ale z czego ty się masz dziewczyno odchudzać - z kości na ości? Już ja wiem z czego Dużo nie ale tak dla poprawienie nastroju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbro 18.03.2007 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 Mi się nieco powiększyły cyce, ale mam nadzieję, ze niedługo się zmniejszą No, please. Dosyć odchudzania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 19.03.2007 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 wiecie co...mam dosyć...im więcej myślę o diecie tym bardzie chce mi się jeść "zakazanych" frykasów. Wczoraj nawet naszło mnie na...tort , którego zazwyczaj nie lubię...chore... stwierdziłam, że bęę jadła tak jak do tej pory, przeważnie warzywa w ciągu tygodnia, a w weekenpozwolę sobie na drobne grzeszki. Mam kilogram mniej...i nie wiem czy to po odstawieniu hormonów, czy tak po prostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 19.03.2007 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 Takie założenie też jest dobre - byle nie za dużo tych grzeszków w weekend - choć jak się w tygodniu pilnuje to na weekend nie ma się aż tak wielkiej ochoty na te grzeszki. Ja przez takie myślenie o tym co jem i ile jem zrzuciłam w miesiąc brzuch, boczki i ine zbędne - ogólnie jakieś 3 kg. No ale do tego jeszcze ćwiczylam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 19.03.2007 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 dlatego wolę podchodzić do tego w ten sposób, bo wtedy nie stresuję się tym, że nie mogę czegoś zjeść...jak "zgrzeszę" nie będę miała wyrzutów sumienia w tygodniu jem naprawdę mało więc zobaczymy jakie będą efekty...kiedyś potrafiłam o 21 zamówić pizzę lub spaghetti... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 19.03.2007 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 Witam "odchudzaczki" Widze, ze kryzys wystapil jeszcze przed Dla zainteresowanych: dieta South Beach nie jest w zasadzie dieta odchudzajaca. Jest to dieta stworzona przez kardiologa dla chorych na serce. Efekt odchudzajacy jest wlasciwie efektem ubocznym dwutygodniowego postu od cukru celem unormowania wydzielania insuliny. Jak ktos nie chce sie katowac I etapem, moze od razu przejsc do II. South Beach jest raczej stylem odzywiania, zmienia sposob odzywiania na zdrowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 19.03.2007 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 Witam "odchudzaczki" Widze, ze kryzys wystapil jeszcze przed Dla zainteresowanych: dieta South Beach nie jest w zasadzie dieta odchudzajaca. Jest to dieta stworzona przez kardiologa dla chorych na serce. Efekt odchudzajacy jest wlasciwie efektem ubocznym dwutygodniowego postu od cukru celem unormowania wydzielania insuliny. Jak ktos nie chce sie katowac I etapem, moze od razu przejsc do II. South Beach jest raczej stylem odzywiania, zmienia sposob odzywiania na zdrowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 19.03.2007 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 dlatego ja poprostu sama robie sobie jadłospisnie jem pieczywa, smażańców i bardzo dużo ćwiczę!- efekt 2,5 kg po tygodniu!wiem nie mam się czego cieszyć bo to na razie jest złudne, nie widać po ubraniach ale z waszym wsparciem i pod waszym okiem muszę dać radę iść dalej:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 19.03.2007 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 Ja już po dietetycznym śniadanku - bardzo pyszne było i najadłam się do syta - ciekawe kiedy zachce mi się czegoś słodkiego Na wszelki wypadek zaopatrzyłam się w słodzik w proszku i jak mnie dopadnie słodyczowy głód to zrobię sobie oszukany kogel-mogel Sama jestem ciekawa ile wytrzymam - zakładam oczywiście, że całe dwa tygodnie, no ale...czasem silna wola robi mi psikusy A wiecie co było najgrsze - przygotowuja,c sobie śniadanko jednocześnie robiłam dla córci bułeczkę z masełkiem i kroiłam w "słupki" - najgorsze było opanować się przed podjadaniem i to nie żeby mi się specjalnie tej bułki chciało - po prostu taki durny, mechaniczny nawyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 19.03.2007 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 Dziewczyny ja się dzielnie trzymam od czwartku. Głodna nie chodzę, chętka na coś slodkiego prawie nie istnieje. Wczoraj byłam w gościnie i stały dwa pyszne ciasta, nawet kawałka nie zjadłam. I nie cierpałam z tego powodu. Wkurza mnie tylko to, że w sklepach gdzie robię zakupy produktów z małą ilością albo bez tłuszczu jest jak na lekarstwo. Ale jakoś sobie radzę Czekam na efekty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 19.03.2007 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 Dziewczyny ja się dzielnie trzymam od czwartku. Głodna nie chodzę, chętka na coś slodkiego prawie nie istnieje. Wczoraj byłam w gościnie i stały dwa pyszne ciasta, nawet kawałka nie zjadłam. I nie cierpałam z tego powodu. Wkurza mnie tylko to, że w sklepach gdzie robię zakupy produktów z małą ilością albo bez tłuszczu jest jak na lekarstwo. Ale jakoś sobie radzę Czekam na efekty! Ola a ty ile chcesz rzucić bo nie pamiętam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.