Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak tanio ogrzać duży dom


jarzab

Recommended Posts

Witam.

Mieszkam od kilku miesięcy w dość dużym domu - 4 kondygnacje: parter, pierwsze piętro, drugie piętro i strych. Dom ma 125m2 w jednym poziomie, szerokie na pół metra ściany budowane z trzech cegieł, i żadnego ocieplenia. No i żeliwne grzejniki też ma :)

Niemałym problem jest ogrzanie tej chałupki. Mieszkamy z żoną na pierwszym piętrze i praktycznie tylko ono jest ogrzewane (poza siarczystymi mrozami, gdzie włączamy ogrzewanie w całym domu, żeby nic nie pozamarzało). Do tej pory ogrzewaliśmy gazem, ale kolejne rachunki rzędu 4 000 za dwa miesiące skłoniły nas do poszukania tańszych metod ogrzewania :)

 

Ciężko obliczyć zapotrzebowanie tego domu na ciepło, więc posłużę się danymi z ostatniego rachunku za gaz:

 

W ciągu 66 dni zużyliśmy 2008m3 gazu, co daje 22 572 kwh trzymając piec praktycznie non-stop na `45 stopni, gdzie w domu była temperatura 18-20 stopni. Było zwyczajnie za zimno...

22 572 KWH - 66 dni /66

342 KWH - 24 h

 

 

Ocieplić planuję przed przyszłym sezonem (2017/18 ), w najgorszym wypadku dopiero przed jeszcze następnym (2018/19).

 

Potrzebuję porady co mądrego zrobić, żeby zejść z kosztów ogrzewania - zarówno tylko naszego poziomu, jak i całego domu.

 

Wymyśliłem na razie coś takiego:

Chciałbym wstawić na pierwszym piętrze - gdzie mieszkam - kominek z płaszczem wodnym, którego głównym celem byłoby ogrzewanie tego piętra. W momencie osiągnięcia na grzejnikach określonej temperatury - ciepła woda miałaby być wypuszczana na pozostałą część budynku. Ewentualnie w bufor, ale o tym za chwilę.

W kotłowni piec na ekogroszek z podajnikiem. Wszystko chciałbym tak podłączyć, abym na każdym piętrze miał możliwość ustawienie temperatury powietrza jaka ma panować. Założenie jest takie, że w czasie kiedy palę w kominku, oszczędzam ekogroszek. Da radę to wszystko ze sobą tak zgrać bez bufora ciepła? Co myślicie o buforze ciepła w takim wielkim domu - jest w ogóle sens zajmować się tematem, czy raczej odpuścić?

Ogólnie chciałbym, aby cała instalacja działała na tej zasadzie, że kiedy nas nie ma w domu - temperaturę w domu utrzymuje piec na ekogroszek, w momencie kiedy wracamy i rozpalamy w kominku - piec na ekogroszek odpoczywa (bądź schodzi na niższe spalanie).

 

A może macie jakieś inne pomysły, jak inaczej sensownie ogrzać taką powierzchnię? Każdy pomysł na wagę złota (a raczej złotówek :cool: )

 

Pozdrawiam

Edytowane przez jarzab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kawał domu ... :-)

 

ale na poważnie:

 

1) zaoszczędzić, wiąć kredyt, pożyczyć i docieplić chałupę pamiętając o stropie przy strychu

2) modernizacja CO ( pozbądź się żeliwnych) jeżeli zależy Ci na kotle na paliwa stałe kup to co w okolicy najpopularniejsze nie wiem ekogroszek czy inne pelety - nie znam się

 

Rozumiem, że na parterze nikt nie mieszka i na 2 piętrze też? I tak trzeba tam utrzymywać temp. kilustopniową. Zobacz, że nawet jak ocieplisz ściany zewnętrzne to nad Tobą i pod Tobą pozostanie nieocieplona (nieogrzewana) powierznia 250 m2. Tu uciekają złotówki ( też).

 

Bez pnkt.1 każda modyfikacja to strata pieniędzy. Jeżeli kominek na jednej kondygnacji to raczej tlko z DGP. Z kominka z płaszczem wodnym to Ty nie zejdziesz przez 24/h a o buforze w bez termomodernizacji możesz zapomnieć.

 

michalsiak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile wychodzi Ci gr/kWh przy takim zużyciu?

 

Masz komin nadający się do kominka?

 

Raczej nie szedłbym w zmianę sposobu ogrzewania, bo to drogie a niewiele oszczędności przyniesie. Warto też pochylić się, czy przy takim zużyciu nie warto zmienić taryfy.

 

Zdecydowanie najpierw ocieplenie w tym pewnie jakieś odizolowanie nieużywanych części domu,

 

A tak trochę nie na temat, to albo zaludnijcie przestrzeń jak da się wynająć dla rozłożenia kosztów. A jak się nie da, to pomyślcie o sprzedaniu i zbudowaniu czegoś mniejszego i współcześnie ocieplonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego miałby się pozbywać kaloryferów żeliwnych bo nie rozumiem? Żeliwne kaloryfery są w porządku zaś koszty ogrzewania nie ależą od kaloryferów a od kosztu jednostki 1 kwh i zapotrzebowania domu na ciepło..

 

Kominek to chyba wyjdzie najdrożej - bo kotłowego na etat trzeb aby zatrudnić a i mieć drewutnie wilekości domu na drewno.

 

Kocioł na węgiel w eksploatacji wyszedłby najtaniej - dobry z podajnikiem lub dobry zasypowy.

 

Inwestycja w taki dom mało uzasadniona bo taniej wybudujesz dom 100m2 niż wyremontujesz taki kolos. Chyba zeby ocieplić, podzielić na mieszkanka po 40m2 i wynajmować budowlańcom albo obcokrajowcom

 

MOze też tak być ze stary kocioł na gaz marnuje gaz i ma niską sprawność (np 60%)

Trzeba by się bliżej przyjrzeć domowi czy np wentylacja nie wyciaga całego ciepła, czy okna są szczelne etc

Edytowane przez Adam626
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego miałby się pozbywać kaloryferów żeliwnych bo nie rozumiem? Żeliwne kaloryfery są w porządku zaś koszty ogrzewania nie ależą od kaloryferów a od kosztu jednostki 1 kwh i zapotrzebowania domu na ciepło..

 

Ja także nie rozumiem co miałaby dać wymiana grzejników - te duże, żeliwne mają sporą bezwładność, ale skoro działają to niech są.

 

Kotłowni z mieszkania robić nie polecam [kominek do ogrzewania], wiele osób po krótkim czasie używania ma kominki jako dekorację, palenie miałem jest niewiele droższe a kotłownia jest w kotłowni, a nie na piętrze, gdzie trzeba nosić opał i do tego palić w mieszkaniu.

 

Miałem już takie przypadki, gdzie grzejący gazem montowali kocioł na ekogroszek/miał w celu obniżenia kosztów ogrzewania i to daje efekt, zostawianie wtedy kotła gazowego ma niewielki sens bo kocioł z podajnikiem lepiej, żeby był odpalony cały rok [latem do grzania wody w bojlerze], wtedy nie rdzewieje latem gdy stoi zimny.

 

Każdy poziom domu można by sterować osobnym czujnikiem temperatury, który będzie uruchamiał lub odcinał obieg grzewczy poziomu i te nie zamieszkane można by grzać np. do +8, a zamieszkany do +22 st C

 

Bufor można zawsze wstawić, ale instalacja z grubymi rurami i grzejnikami o dużej pojemności wodnej sama jest buforem więc nie widzę sensu.

 

Co do ocieplenia - tanio i szybko można docieplić strych rozkładając na podłodze grubą wełnę - nawet 30 cm lub jeśli jest użytkowy wkładając między krokwie ile wlezie [u siebie dałem 15 cm - wyłożenie całego dachu zajęło 4 godziny z pomocą szwagra].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kawał domu ... :-)

 

ale na poważnie:

 

1) zaoszczędzić, wiąć kredyt, pożyczyć i docieplić chałupę pamiętając o stropie przy strychu

2) modernizacja CO ( pozbądź się żeliwnych) jeżeli zależy Ci na kotle na paliwa stałe kup to co w okolicy najpopularniejsze nie wiem ekogroszek czy inne pelety - nie znam się

 

Rozumiem, że na parterze nikt nie mieszka i na 2 piętrze też? I tak trzeba tam utrzymywać temp. kilustopniową. Zobacz, że nawet jak ocieplisz ściany zewnętrzne to nad Tobą i pod Tobą pozostanie nieocieplona (nieogrzewana) powierznia 250 m2. Tu uciekają złotówki ( też).

 

Bez pnkt.1 każda modyfikacja to strata pieniędzy. Jeżeli kominek na jednej kondygnacji to raczej tlko z DGP. Z kominka z płaszczem wodnym to Ty nie zejdziesz przez 24/h a o buforze w bez termomodernizacji możesz zapomnieć.

 

michalsiak

 

 

Tak jak pisałem - docieplony będzie prawdopodobnie w lato/ wczesną jesienią, czyli przed przyszłym sezonem. Najpóźniej za dwa lata. W tym momencie nie ściągnę w mrozy ekipy, żeby mi chałupę ocieplała :D

 

Na parterze nikt nie mieszka, jest tam garaż, kotłownia, schowek na paliwo do pieca (drzewo / węgiel / ekogroszek / pelet - wejdzie na tony). Na pierwszym piętrze mieszkamy my, drugie docelowo chcemy naszykować pod wynajem - albo na biura, albo normalnie do mieszkania - tylko najpierw trzeba zadbać o ogrzewanie... Myślałem nad tym, żeby teraz - dopóki nie ma ocieplenia, ogrzewania i nikt nie wynajmuje - górę, czyli drugie piętro znajdujące się bezpośrednio nad nami wyłożyć wełną mineralną. Co myślisz? Będzie jakiś efekt?

 

 

 

 

Ile wychodzi Ci gr/kWh przy takim zużyciu?

 

Masz komin nadający się do kominka?

 

Raczej nie szedłbym w zmianę sposobu ogrzewania, bo to drogie a niewiele oszczędności przyniesie. Warto też pochylić się, czy przy takim zużyciu nie warto zmienić taryfy.

 

Zdecydowanie najpierw ocieplenie w tym pewnie jakieś odizolowanie nieużywanych części domu,

 

A tak trochę nie na temat, to albo zaludnijcie przestrzeń jak da się wynająć dla rozłożenia kosztów. A jak się nie da, to pomyślcie o sprzedaniu i zbudowaniu czegoś mniejszego i współcześnie ocieplonego.

0.09830 / kwh jeżeli dobrze czytam rachunek.

Komin powinien się do kominka nadawać bezproblemowo - w tym momencie jest w nim wentylacja, jeden szyb w którym siedzi zamiast kwasówki stara rura azbestowa o średnicy 200 - do tego są podczepione w tym momencie dwa piece, śmieciuch i na gaz. Nie pytaj kto to podłączał... Mam dwa wolne szyby jeszcze, oba chcę wykorzystać - po kwasówce, i do jednego kominek, do drugiego kocioł na paliwo stałe.

 

Tak jak pisałem wyżej - docieplony będzie, ogrzewanie w które chcę teraz zainwestować ma mi starczyć na długie lata - więc musi być dobrane pod kątem ogrzewania już ocieplonego domu.

 

Górę chcemy właśnie wynająć, tylko trzeba najpierw zapewnić jakieś stabilne ogrzewanie... Sprzedaż nie wchodzi w grę.

 

 

 

 

Dlaczego miałby się pozbywać kaloryferów żeliwnych bo nie rozumiem? Żeliwne kaloryfery są w porządku zaś koszty ogrzewania nie ależą od kaloryferów a od kosztu jednostki 1 kwh i zapotrzebowania domu na ciepło..

 

Kominek to chyba wyjdzie najdrożej - bo kotłowego na etat trzeb aby zatrudnić a i mieć drewutnie wilekości domu na drewno.

 

Kocioł na węgiel w eksploatacji wyszedłby najtaniej - dobry z podajnikiem lub dobry zasypowy.

 

Inwestycja w taki dom mało uzasadniona bo taniej wybudujesz dom 100m2 niż wyremontujesz taki kolos. Chyba zeby ocieplić, podzielić na mieszkanka po 40m2 i wynajmować budowlańcom albo obcokrajowcom

 

MOze też tak być ze stary kocioł na gaz marnuje gaz i ma niską sprawność (np 60%)

Trzeba by się bliżej przyjrzeć domowi czy np wentylacja nie wyciaga całego ciepła, czy okna są szczelne etc

 

 

Z czystej matematyki mi wyszło, że jak bym siedział i palił w tym kominku non-stop 24/7 przez te dwa miesiące, drzewo kupował w sezonie po zawyżonych cenach itd. to rachunek by mi wyszedł 50% tego co w tej chwili muszę zapłacić za gaz. Chyba nie najgorsze rozwiązanie, zwłaszcza, że w kominku palić będziemy wtedy, kiedy rzeczywiście tego ciepła będziemy potrzebować, nie non-stop. Co nie znaczy wcale, że lepszych rozwiązań nie ma - stąd mój temat i prośba o radę :)

 

Inwestycja w dom jak najbardziej uzasadniona - ma tą ogromną zaletę, że stoi w bardzo fajnym miejscu, góra jest do wynajęcia praktycznie od razu gdy tylko ogarniemy sprawę z ogrzewaniem, na podwórku jakieś `200m2 magazynów które docelowo tez mają iść pod wynajem, do tego miejsce na składowanie drzewa niemal nieograniczone, ba, swój las mógłbym posadzić nawet i jeszcze miejsca by zostało... Więc sam rozumiesz :cool:

 

Piec na gaz który mam w tym momencie to fenix b11bs - ciężko znaleźć nawet w internecie jakieś informacje na jego temat :(

 

 

 

Ja także nie rozumiem co miałaby dać wymiana grzejników - te duże, żeliwne mają sporą bezwładność, ale skoro działają to niech są.

 

Kotłowni z mieszkania robić nie polecam [kominek do ogrzewania], wiele osób po krótkim czasie używania ma kominki jako dekorację, palenie miałem jest niewiele droższe a kotłownia jest w kotłowni, a nie na piętrze, gdzie trzeba nosić opał i do tego palić w mieszkaniu.

 

Miałem już takie przypadki, gdzie grzejący gazem montowali kocioł na ekogroszek/miał w celu obniżenia kosztów ogrzewania i to daje efekt, zostawianie wtedy kotła gazowego ma niewielki sens bo kocioł z podajnikiem lepiej, żeby był odpalony cały rok [latem do grzania wody w bojlerze], wtedy nie rdzewieje latem gdy stoi zimny.

 

Każdy poziom domu można by sterować osobnym czujnikiem temperatury, który będzie uruchamiał lub odcinał obieg grzewczy poziomu i te nie zamieszkane można by grzać np. do +8, a zamieszkany do +22 st C

 

Bufor można zawsze wstawić, ale instalacja z grubymi rurami i grzejnikami o dużej pojemności wodnej sama jest buforem więc nie widzę sensu.

 

Co do ocieplenia - tanio i szybko można docieplić strych rozkładając na podłodze grubą wełnę - nawet 30 cm lub jeśli jest użytkowy wkładając między krokwie ile wlezie [u siebie dałem 15 cm - wyłożenie całego dachu zajęło 4 godziny z pomocą szwagra].

 

 

Dzięki za pomysł z wełną - na pewno skorzystam. Powiedz mi tylko proszę, czy taka wełna w jakiś sposób szkodzi znacząco na podłogi? Tak jak już wyżej pisałem, po przeczytaniu Twojego postu poczytałem troszkę na ten temat, i rozwiązanie bardzo mi się spodobało - chciałem rozłożyć taki płaszcz z wełny na piętrze znajdującym się bezpośrednio nade mną, w momencie kiedy dopiąłbym sprawę ogrzewania i znalazł chętnych na wynajem, przełożyłbym całość bezpośrednio na poddasze. Co myślisz? Wełna lepsza będzie szklana, mineralna? Czy może jeszcze coś innego?

 

 

 

 

 

A tak jeszcze na koniec taka ogólna refleksja, może mondra, może głupia, sam nie wiem...

Kotłownie mam na samym dole. Instalacja CO jest zbudowana w ten sposób, że woda po podgrzaniu w piecu leci w pierwszej kolejności na samą górę - przez parter, pierwsze piętro, drugie piętro na strych, tam dopiero zawraca i idzie w grzejniki - w przypadku ogrzewania tylko jednej kondygnacji tak jak ja w tym momencie - wraca przez drugie piętro i dopiero ogrzewa grzejniki znajdujące się na piętrze pierwszym. Tak na logikę - zanim ta woda dotrze do miejsca docelowego zdąży stracić kilka(naście?) stopni, ponieważ "podróżuje" przez kondygnacje nieogrzewane... Idzie to jakoś przebudować, czy tak ma być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pozamykasz grzejniki na górnych piętrach to pójdzie tylko tam gdzie masz otwarte grzejniki.

Tylko tak możesz zrobić jak nie będzie niskich temperatur (czyli np. zewn. temp. od 2-3 st. C w górę).

Możesz też przerobić instalację (piony) aby ogrzewanie nie szło na górę i spuścić wodę z górnych pionów i grzejników.

Pewnie będzie też do przeniesienia naczynie wzbiorcze (jak układ otwarty),

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w jednym poziomie, szerokie na pół metra ściany budowane z trzech cegieł
to nie ściana tylko placebo..

0,5m/0,84 W/mK=0,59 m2K/W oporu cieplnego .. doliczyć 0,17 opory przejmowania ciepła.. 0,76 m2K/W U=1/suma R = 1/0,76=1,31 W/m2K.. czyli

1m2 Twojej ściany przy 0 st.. wywala 26 wat.. :jawdrop: termicznie nic nie warta ściana, nic.. jak sam widzisz 20cm grafitowego powinno załatwić sprawę..

raz a dobrze.. wtedy ilość watów spadnie... 0,2/0,031 =6,45 oporu i U mamy 10 x mniejsze.. niż ta masakryczna ściana.

Innego wyjścia nie masz.. oczywiście teraz trzeba wszystkie miejsca gdzie - izolacja może być przerwana .. brutalnie skuć wyburzyć itp.

izolacja przodem .. sam widzisz jaka masakra.. umowę z gaz poromem bezpośrednio możesz podpisywać ;) każde pchanie się w jakieś kotły inne ..to zabieranie kasy z izolacji..

Okna kolejna sprawa.. je z głową trzeba zamontować .. w najgorszym razie na skraju mur.. najlepiej w izolacji..

 

Nie musisz robić od razu całej elewacji, zrób jedną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie rozumiem z Twoich obliczeń, ale wynik trochę przeraża...

 

 

Przyszedł mi do głowy jeszcze inny, może postrzelony pomysł - no ale często takie są najlepsze, nie?

 

Tak,tak, wiem.ocieplenie. Będzie :-)

Co myślicie o piecu ogarniającym ekogroszek i owies? Mam za domem działeczkę. Jakieś 3.5ha -jak bym tam posiał owies, to niewielkim nakładem sił miałbym jakieś 10 ton - kosztowałoby mnie to jakieś 2 000, a opału wystarczyło by na kilka miesięcy. Jak się owies skończy, przejście na ekogroszek.

Na piętrze gdzie mieszkam kominek. Ale BEZ płaszcza, ewentualnie z dystrybucją gorącego powietrza. Na tym piętrze byłby czujnik temperatury, w momencie gdy palę w kominku, kocioł na groszek/owies ograniczałby spalanie, bo przecież temperatura wyższa niż trzeba. W okresach przejściowych mógłbym ogrzewać samym kominkiem.

Co myślicie o czymś takim? Tak na logikę, pozwoli to zejść z kosztów ogrzewania znacząco już od momentu instalacji, i powinno się dobrze sprawdzić tymbardziej w ocieplonym już domu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie grzeb w ogrzewaniu, bo tu bardzo się narobisz a niewiele ugrasz. Może z wyjątkiem kotła, jak niskiej sprawności.

Chcesz siać owies i mieć 10 ton? Sprzedasz to za jakieś 5000zł za co kupisz prawie 51MWh gazu co, sądząc z pierwszego postu, powinno wystarczyć (albo niewiele zabraknąć) na cały sezon grzewczy.

 

Gaz jest całkiem fajny, jak masz duże zużycie i zrobioną całą instalację. Bezobsługowy, dosyć tani. Jak pisałem co najwyżej do przeliczenia czy taryfa optymalna i czy kocioł nie ma za niskiej sprawności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł fenix b11bs to cuś takiego

 

423553573_2_644x461_piec-gazowy-jednofunkcyjny-fenix-warszawa-wawer-dodaj-zdjecia.jpg

 

To cuś jak ma sprawność 60% to najwyżej w porywach.

Rady kolegów dot. ogacenia + kocioł kondensacyjny do. 30 kW powinny uczynić sensowną ekonomicznie całość.

Dowiedz się w gminie Raszyn czy zezwolą przejść z ogrzewania gazowego na paliwa stałe.

Jeśli nie, to cała dyskusja jest bezprzedmiotowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem też nie ma co kombinować z paliwem stałym - niepotrzebnie tylko wydasz kasę na kominki/kotły/montaże/przeróbki. Lepiej włożyć to w izolację, okna, ew. rozdzielenie instalacji CO na poszczególne kondygnacje (osobno sterowane lub, dla powierzchni wynajmowanej, osobny kociołek - łatwiej rozliczyć koszty) oraz wymianę kotła.

 

...Tak na logikę - zanim ta woda dotrze do miejsca docelowego zdąży stracić kilka(naście?) stopni, ponieważ "podróżuje" przez kondygnacje nieogrzewane... Idzie to jakoś przebudować, czy tak ma być?

Dociepl (pozakładaj otuliny) piony - powinno pomóc.

 

Pomijając brak izolacji, zimno w domu masz też pewnie dlatego, że kocioł trzymasz na 45 st. Instalacja pewnie liczona "po staremu" powinna mieć min 50 st na zasilaniu. Ale fakt, aktualnie koszty trochę duże.

Edytowane przez przemo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomysł z wełną - na pewno skorzystam. Powiedz mi tylko proszę, czy taka wełna w jakiś sposób szkodzi znacząco na podłogi? Tak jak już wyżej pisałem, po przeczytaniu Twojego postu poczytałem troszkę na ten temat, i rozwiązanie bardzo mi się spodobało - chciałem rozłożyć taki płaszcz z wełny na piętrze znajdującym się bezpośrednio nade mną, w momencie kiedy dopiąłbym sprawę ogrzewania i znalazł chętnych na wynajem, przełożyłbym całość bezpośrednio na poddasze. Co myślisz? Wełna lepsza będzie szklana, mineralna? Czy może jeszcze coś innego?

 

Wełna mineralna, szklanej bym się bał bo pamiętam jak było po dotykaniu waty szklanej ;-)

Można zrobić jak piszesz, ale dodatkowo pomiędzy krokwie na strychu daj te 15 cm [docina się trochę szersze pasy, wpycha lekko na wcisk i podpiera naciągniętym sznurkiem przybitym do krokwi gwoździami z dużymi łebkami tzw. papiakami].

 

Na początku miałem u siebie w suficie poddasza 20 cm wełny i na strychu było zimą ciepło co oznaczało, że sporo ciepła tamtędy ucieka, więc dołożyłem 15 cm w skosy na strychu - od razu była różnica.

Do tego wyłaz na strych uszczelniłem bo oryginalne uszczelki nie sprawdzały się [pokazał to płomień świeczki zbliżany do ramy wyłazu.

 

 

Mineralną mam na strychu od wielu lat i tylko gdy się ją rusza rękami zostają na nich drobiny i trzeba dobrze umyć bo trochę swędzą, jednak rzeczy na strychu są czyste, więc przy zwijaniu z piętra dokładnie odkurzysz i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...