Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Indukcja vs tradycyjna kuchenka gazowa.


budowlany_laik

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 635
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Korzystam z indukcji i faktyczna wygoda i mniej brudu...Indukcja droższa w zakupie niż gazowa płyta...a porównywał ktoś koszty użytkowania ? Raczej gaz wygrywa...

 

Nawet nie myśl, że ktoś się przyzna do wyższych rachunków za użytkowanie indukcji niż za gazówkę. Nikt i nigdy, choćby rachunki były 3 razy wyższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystam z indukcji i faktyczna wygoda i mniej brudu...Indukcja droższa w zakupie niż gazowa płyta...a porównywał ktoś koszty użytkowania ? Raczej gaz wygrywa...

Nie, nie wygrywa. I o tym też już było. To dlatego, że w przypadku indukcji ogrzewasz TYLKO garnek, a palnik gazowy grzeje w znacznym stopniu powietrze okalające garnek. Straty są więc znacznie wyższe przy gazie. Tak samo jak są większe straty przy grzaniu CO węglem czy kominkiem -- część zawsze idzie w komin, często większość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie myśl, że ktoś się przyzna do wyższych rachunków za użytkowanie indukcji niż za gazówkę. Nikt i nigdy, choćby rachunki były 3 razy wyższe.

 

Czy tak jak każdy właściciel auta używanego twierdzi przed znajomymi i że prawie niezajechane auto kupił okazyjnie i do serwisu latami nie zagląda :p

 

ps.

to dygresja, nie idźmy w tym kiedunku :D

Edytowane przez piotrek0m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie wygrywa. I o tym też już było. To dlatego, że w przypadku indukcji ogrzewasz TYLKO garnek, a palnik gazowy grzeje w znacznym stopniu powietrze okalające garnek. Straty są więc znacznie wyższe przy gazie. Tak samo jak są większe straty przy grzaniu CO węglem czy kominkiem -- część zawsze idzie w komin, często większość.

 

Podaj konkretne kwoty bo gadka, że przy gazie są większe straty do niczego nie prowadzi. Średnie miesięczne zużycie w moim przypadku: rodzina 4 osobowa w tym malutkie dziecko, normalne codzienne gotowanie, czajnika elektrycznego nie używam, wszystko na gazie - średnie dobowe zużycie to 0,4 m3 x 30 dni daje nam 12 m3 gazu miesięcznie, mnożę to przez 2,2 zł i daje to miesięcznie 26,4 zł. Tyle wynosi łączna opłata wraz z opłatami pośrednimi, dlatego przemnożyłem przez 2,2. Teraz chciałbym poznać wysokość rachunków z indukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, Ty tej odwagi masz najwięcej. Za to kultury brak. Ja nigdzie nie napisałem, że indukcja to SYF, Ty natomiast chwalisz pod niebiosa to co masz a inni to według Ciebie syfiarze. Nieładnie. Trochę kultury.

Czytać ze zrozumieniem nadal się nie nauczyłeś widać i znowu zgrywasz wielce poszkodowanego, choć największym bucem, agresorem i oftopistą robiącym bajzel w każdym wątku w którym się pojawisz jesteś od dawna ty (o czym świadczą twoje wielokrotne bany). Powtarzam i wyjaśniam. Mam obecnie kuchenkę gazową i uważam że ta MOJA kuchenka gazowa to SYF. Przedpotopowy dinozaur który mam tylko w i wyłącznie w wyniku swojego błędu (tj. ówczesnej ignorancji podczas wyposażania kuchni). Ergo, teoria ZNOWU ci szwankuje, że o logice nie wspomnę. Nie nazywam ludzi syfiarzami, jak to tutaj wpierasz, tylko technologię o której dyskutujemy. Tak w ogóle to trafiasz do klopa razem z resztą świty tobie podobnych -- mam już dosyć czytania tych twoich "oświeconych" wypocin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doczepić się można wszystkiego albo indukcja z powodu braku gazu, a jak okazuje się że gaz jest to znowu koszty użytkowania.....

 

Nie wiem bo jeszcze nie dostałam rozliczenia za prąd ile wyjdzie a porównania do gazu i tak nie będę miała bo dawno nie gotowałam na nim.

 

Z mycia rusztu palników i płyty gazowej jestem wyleczona.

 

Cebulę można opalić opalarką do creme brulee.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tak jak każdy właściciel auta używanego twierdzi przed znajomymi i że prawie niezajechane auto i do serwisu latami nie zagląda :p

 

ps.

to dygresja, nie idźmy w tym kiedunku :D

 

Miałem kiedyś niemiecką używkę i ...jeździłem po mechanikach nie kryjąc tego. Od kiedy wyjechałem moją Fiaciną z salonu nie wiem co to mechanik (oprócz wymian cyklicznych). Nigdy więcej używki, 2 klasy niżej ale nowy. Kto miał, ten zrozumie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś niemiecką używkę i ...jeździłem po mechanikach nie kryjąc tego. Od kiedy wyjechałem moją Fiaciną z salonu nie wiem co to mechanik (oprócz wymian cyklicznych). Nigdy więcej używki, 2 klasy niżej ale nowy. Kto miał, ten zrozumie.

 

Ja ma tak samo więc rozumiem :)

 

Kuchenki nie mam więc chcę wyrobić sobie zdanie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeprowadzając się do domu wyboru większego nie miałem gdyż w domu nie mam gazu. Przyzwyczajeni do gazu myśleliśmy nad kuchnią gazową zasilaną z butli, moja pani nawet nie chciała słyszeć o niczym innym niż kuchnia gazowa i powiedział ze nie będzie na indukcji gotować. Ja jednak po przemyśleniu sprawy stwierdziłem ze nie będę wymieniał butli gdy braknie gazu i kupiłem wbrew jej woli indukcje. Na początku nie powiem żeby moja luba była z tego powodu zadowolona ciągle narzekała, że dziwnie się na niej gotuje, ale po czasie przestała stękać ale teraz nawet ja zachwala. Najważniejsza zaletę jaką posiada to szybkość gotowania, gdy się coś wyleje podczas gotowania zaraz płyta się wyłącza i daje głośny sygnał utrzymanie czystości płyty nie stanowi problemu. Zapewne gdyby w domu był gaz to przyzwyczajani wcześniej do gazu zamontowalibyśmy pytę gazową i nie zastanawiali co lepsze gaz czy indukcja. Na temat indukcji panują dziwne mity które powielają najczęściej ludzie którzy nigdy indukcji nie mieli, nam tez znajomi odradzali indukcje bo nikt jej nie miał, straszyli rachunkami za prąd i tym ze trzeba kupować drogie gary. Na szczęście nic z tych mitów w naszym przypadku się nie sprawdziło rachunki za prąd są w normie, a praktycznie wszystkie obecnie produkowane garnki są przystosowane do indukcji. Ludzie montujcie co chcecie w swoich domach tylko nie powielajcie nieprawdziwych mitów. Ja również nigdy więcej nie zamontował bym w domu kuchenki gazowej i cały czas namawiam swoją mamę w bloku nad zmianą jej kuchenki gazowej na indukcję, tylko że w jej wypadku potrzeby by był najpierw remont instalacji elektrycznej aby zasilić płytę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ma tak samo więc rozumiem :)

 

Kuchenki nie mam więc chcę wyrobić sobie zdanie ...

 

Widzisz, ja nigdy i nigdzie nie napisałem, że indukcja to syf. Miałem kiedyś w bloku płytę ceramiczna Gorenje i gotowało się fajnie ale drogo. Indukcją pewnie taniej ale czy taniej niż gaz? Wątpię, podkreślam wątpię. Wkurzało mnie to przy płycie elektrycznej, że jak zagotowała się np zupa w garze i chciałem ją "ściszyć" żeby dosłownie bulknęła od czasu do czasu, to nie mogłem uzyskać zadowalającego efektu. Mam garnki Tefal, które po zagotowaniu w nich wody potrzebują na prawdę mało energii do podtrzymania procesu gotowania. Przy gazie ściszę jak chcę. Nadal jednak nie twierdzę, że indukcja to syf ale jak mam gaz w domu i mogę gotować w miarę tanio, to czemu nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dopytam (nikogo nie oceniam - zaznaczam) czy gotująca się potrawa nie paruje i nie oddaje ciepła do otoczenia ?

Oczywiście oddaje, ale nie w tak ogromnym stopniu jak gazowa która grzeje powietrze poza garem (straty ~50%). Z tego grzania powietrza zamiast potrawy wynikają inne problemy z tym "systemem" (zaznaczam -- z którym się muszę borykać na własne życzenie). Przypalanie płomieniem kurzu, tłuszczu, etc. (powstaje sadza, często z niedopalonym mikroskopijnym tłuszczem) i miotanie ich w górę. Dlatego kuchenka gazowa jest bardziej stratna i generuje więcej pracy w kuchni -- co niestety jest słabo przeliczalne na pieniądze -- bo wiadomo że każdy inaczej ceni swój czas. Ale o tym już było wielokrotnie w tym wątku.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dopytam (nikogo nie oceniam - zaznaczam) czy gotująca się potrawa nie paruje i nie oddaje ciepła do otoczenia ?

 

Oczywiście że tak, ale jeżeli masz dostęp do kamery termowizyjnej to sprawdź, co się dzieje z cieplem na kuchence gazowej i indukcyjnej. Osobiscie byłem w szoku jak pierwszy raz zagotowałem wodę na indukcji i chwyciłem za... zimne, metalowe uchwyty garnka. Na gazie to nierealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie byłem w szoku jak pierwszy raz zagotowałem wodę na indukcji i chwyciłem za... zimne, metalowe uchwyty garnka. Na gazie to nierealne.

 

Hmmm tego nie rozumiem, czy gotująca się woda o temp 100 C nie przekazuje swojego ciepła metalowym ściankom garnka ?! Podobnie jak ucho w kubku, parzyć nie będzie, ale ciepłe to powinno być.

Edytowane przez piotrek0m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...