Filemonek 02.03.2017 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2017 (edytowane) Witam! Planuję w całym domu ogrzewanie podłogowe (salon, łazienki, sypialnie, itp.). Proszę o opinie, czy taka instalacja będzie sprawnie funkcjonować: 1) dom ogrzewany gazem, 2) piec kondensacyjny dwu-funkcyjny z zasobnikiem warstwowym (wydajniejszy w porównaniu z zasobnikiem ze spiralą) (TERMET EcoCondens 25 Gold Plus + Galmet SG(S) Fusion 100), 3) po 10 pętli grzewczych na parterze i pietrze (w tym trzy pętle do grzejników drabinkowych w łazienkach) (rury Hep2o fi16 barier), 4) oddzielne sterowanie elektrycznymi zaworami w rozdzielaczach na parterze i pietrze; osobne panele sterowania umożliwiające nastawy temperatury (po 8 stref na panel) na parterze i pietrze (TECH L-7 + M-7 + C-7p + STT-230/2), 5) pozostała instalacja CWU w systemie Hep2o (rury fi15 ciepła woda i fi22 zimna). I tak: 1) ze względu na duża odległość łazienki na parterze od kotłowni, planuje dwa obwody cyrkulacji CWU; oba obwody będą niezależnie włączane przez czujniki ruchu (z inst. alarmowej) zamontowane w łazienkach i w kuchni; pompy cyrkulacyjne bardzo wydajne maja za zadanie szybko przepompować wodę na odcinku od zasobnika do najdalszego punktu w łazience (nie pracują w trybie ciągłym); moje pytanie: czy wydajna pompa przepompuje w rozsądnym czasie wodę w rurce 15mm na odcinku 22m (parter) i 27m (piętro)? 2) planuje osobny obwód do wanny pozbawiony cyrkulacji CWU zasilany bezpośrednio z pieca (zamiast z zasobnika); napełnianie wody do 200 litrowej wanny nie opróżnia 100 litrowego zasobnika (godzę się z faktem, ze przez ok. 1min będzie leciała zimna woda; odległość od kotła do wanny ok. 12m), 3) planuje dwa osobne obwody CO (parter i piętro) z niezależnymi pompami obiegowymi włączanymi przez sterownik ogrzewania podłogowego, gdyż obawiam się, ze pompa CO w piecu nie będzie w stanie wymusić przepływów na 20-stu pętlach grzewczych na raz (czy mam racje?); ewentualnie, zamiast pomp myślę o zastosowaniu zaworu elektromagnetycznego przy każdym z rozdzielaczy, który odcinałby cale piętro (sterowany przez sterownik podłogówki, który - podobnie jak pompę - otwierałby lub zamykał zawór w zależności od potrzeby grzania); co sadzicie o takim rozwiązaniu? Rysunek instalacji: Obrazek jest nieczytelny. Pod tym linkiem jest wiekszy: http://wgrajo.pl/img/coicwu.png Proszę o krytyczne (merytoryczne) uwagi. PS. Przeglądałem dużo postów i nie znalazłem jednoznacznych odpowiedzi na te pytania. Edytowane 2 Marca 2017 przez Filemonek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filemonek 11.03.2017 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2017 Nikt nic nie poradzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Duży Boban 12.03.2017 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2017 Nie wiem jakie masz odległości od kotła do łazienek i kuchni ale ja np. mam cyrkulację i z niej nie korzystam. Jak dobrze zaizolujesz rury cwu to w domu cyrkulacja jest niepotrzebna. Litr wody mieści się w 10m rurki więc jak spuścisz 1 l to w zasadzie już ciągniesz wodę z zasobnika. Rurki od instalacji wodnej możesz puścić w rowkach zrobionych w styro pod podłogą. Czujki, pompy - niepotrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filemonek 13.03.2017 14:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2017 (edytowane) Duży Boban: Odległości (mierzone po rurce): łazienka na parterze 15m, łazienka na pietrze 16m, kuchnia 6m. Rurki zamierzam pościć w izolacji w podłodze (taka kanapka ze trzech warstw styropianów, w środku rurka + otulina z pianki). Niemniej, myślę, ze z czasem i tak woda się wychłodzi. Chciałbym dwa obwody cyrkulacji, która nie będzie pracować non stop, ani w dłuższych odstępach czasu, tylko w bardzo krótkich. 1. Pompy uruchamiane za pomocą czujek od alarmu, po wejściu do pomieszczenia (łazienki, kuchni).2. Pompy pracują dokładnie tyle czasu ile potrzeba do przepchania wody z zasobnika do ostatniego poboru (tj. 18m w łazience na parterze i 21m w łazience na pietrze). 3. Pompy po przepchaniu wody wyłączają się na taki czas, w jakim woda w rurkach się wystudzi (dopóki woda się nie wystudzi, nie włącza się, nawet gdy ktoś wejdzie do łazienki/kuchni).4. Czasy dobierane eksperymentalnie w sterowniku pomp.5. Dlaczego dwie pompy cyrkulacji? Myślę, ze pompy szybciej przepchają wodę na dwóch krótszych odcinkach rurki, niż w jednym dłuższym. Poza tym, przepchają dokładnie tyle wody ile potrzeba do konkretnej łazienki, co nie powinno znacząco wychładzać zasobnika (przepchanie wody przez pojedyncza pętle to wpuszczenie do zasobnika kilkanaście litrów zimnej wody). pegaziatko: Ad. 1. Do czego jest potrzebne sprzęgło hydrauliczne? Ad. 2. Chciałbym zainstalować dwa niezależne sterowniki (TECH L-7) dwóch obiegów podłogówki: jeden na pietrze i jeden na parterze (po 10 obwodów na każdym obiegu). Nie jestem pewien, czy pompa pieca będzie w stanie całość przepompować. Dlatego tez pomysł z dodatkowymi dwiema pompami, po jednej na parter i piętro. Pompy i piec będą uruchamiane przez sterowniki. Elektrozawory na wejściach obiegu parteru i pietra są potrzebne, aby uniknąć sytuacji, w której sterownik 1 (np. parter) włącza swoja pompę i piec, natomiast drugi nie (piętro). Bez elektrozaworów pompa pieca wymuszałaby obieg wody na parterze (pożądane) i pietrze jednocześnie (niepożądane). Nie wiem o co chodzi z tym taktowaniem.Ad. 3. Dlaczego kocioł dwufunkcyjny to wywalone pieniądze? Dzięki temu mogę podgrzewać wodę do wanny nie opróżniając zasobnika (bardzo szybko się opróżni, ma tylko 100l, a wanna 150-200l). Ponadto, mogę zastosować zasobnik ładowany warstwowo (ma więcej zalet niż zasobnik ze spiralą).Ad. 4. Patrz komentarz wyżej.Proszę o konkretne uwagi - za i przeciw takim rozwiązaniom. Edytowane 13 Marca 2017 przez Filemonek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 14.03.2017 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2017 (edytowane) Ad. 1. Do czego jest potrzebne sprzęgło hydrauliczne? Ad. 2. Chciałbym zainstalować dwa niezależne sterowniki (TECH L-7) dwóch obiegów podłogówki: jeden na pietrze i jeden na parterze (po 10 obwodów na każdym obiegu). Nie jestem pewien, czy pompa pieca będzie w stanie całość przepompować. Dlatego tez pomysł z dodatkowymi dwiema pompami, po jednej na parter i piętro. Pompy i piec będą uruchamiane przez sterowniki. Elektrozawory na wejściach obiegu parteru i pietra są potrzebne, aby uniknąć sytuacji, w której sterownik 1 (np. parter) włącza swoja pompę i piec, natomiast drugi nie (piętro). Bez elektrozaworów pompa pieca wymuszałaby obieg wody na parterze (pożądane) i pietrze jednocześnie (niepożądane). Nie wiem o co chodzi z tym taktowaniem. Ad. 3. Dlaczego kocioł dwufunkcyjny to wywalone pieniądze? Dzięki temu mogę podgrzewać wodę do wanny nie opróżniając zasobnika (bardzo szybko się opróżni, ma tylko 100l, a wanna 150-200l). Ponadto, mogę zastosować zasobnik ładowany warstwowo (ma więcej zalet niż zasobnik ze spiralą). Ad. 4. Patrz komentarz wyżej. Proszę o konkretne uwagi - za i przeciw takim rozwiązaniom. Jeśli elektrozawory to tylko na poszczególnych pętlach a nie na całości piętra lub parteru, oraz rozdzielacze z bypasem. W innym przypadku wyłączenie czyli zamknięcie zaworu piętra lub parteru stworzy sytuację w której pojemność instalacji zmaleje o połowę. 10 pętli na parterze i 10 pętli na piętrze to daje 20 pętli. Jeśli zatem przepływy w pętlach mają być na normalnym poziomie czyli 2 - 2,5 l/min to daje 2,5l/min x 20 pętli x 60 minut = 3000 l/h Taka mniej więcej powinna być wydajność minimalna pompy. Nie wiem jaką pompę posiada kocioł ale jeśli osiąga ona 1500 l/h to dobrze, a to oznacza że tylko sprzęgło i dwie pompy na każdą kondygnację osobna. Opcja z dowoma pompami wpiętymi szeregowo z pompą kotła nie wróży nic dobrego. Odnośnie Ad.3. to te Twoje 100l w zasobniku będzie miało temperaturę 60*C więc nie chcąc się kąpać we wrzątku musisz je zmieszać z zimną w kranie co spowoduje że zużyjesz większą połowę. Po drugie to przy kotle o mocy do ok 20kW zasobnik ładuje się od temp 10*C ok 15 min Przy napełnianiu wanny ładowanie zasobnika startuje już w trakcie. Dla wanny 150l o temperaturze 38*C potrzebne jest 95l wody 55*C i 55l wody temp 10*C Napełnianie wanny trwa ok 10 minut, nie będę wyliczał nikomu ile trwa mycie ale jeśli nawet będzie to 20minut , woda zlatuje z wanny 10 minut więc zasobnik będzie już dawno naładowany czekał na następnego klienta kąpania. Edytowane 14 Marca 2017 przez Mareks77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filemonek 14.03.2017 11:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2017 Jeśli elektrozawory to tylko na poszczególnych pętlach a nie na całości piętra lub parteru, oraz rozdzielacze z bypasem. W innym przypadku wyłączenie czyli zamknięcie zaworu piętra lub parteru stworzy sytuację w której pojemność instalacji zmaleje o połowę. Czy to coś złego? Nie rozumiem dlaczego spadek pojemności jest tu wadą... 10 pętli na parterze i 10 pętli na piętrze to daje 20 pętli. Jeśli zatem przepływy w pętlach mają być na normalnym poziomie czyli 2 - 2,5 l/min to daje 2,5l/min x 20 pętli x 60 minut = 3000 l/h Taka mniej więcej powinna być wydajność minimalna pompy. Nie wiem jaką pompę posiada kocioł ale jeśli osiąga ona 1500 l/h to dobrze, a to oznacza że tylko sprzęgło i dwie pompy na każdą kondygnację osobna. Opcja z dowoma pompami wpiętymi szeregowo z pompą kotła nie wróży nic dobrego. Ok. Zrozumiałem, że sprzęgło jest konieczne. Uwzględnię je w projekcie. Odnośnie Ad.3. to te Twoje 100l w zasobniku będzie miało temperaturę 60*C więc nie chcąc się kąpać we wrzątku musisz je zmieszać z zimną w kranie co spowoduje że zużyjesz większą połowę. Po drugie to przy kotle o mocy do ok 20kW zasobnik ładuje się od temp 10*C ok 15 min Przy napełnianiu wanny ładowanie zasobnika startuje już w trakcie. Dla wanny 150l o temperaturze 38*C potrzebne jest 95l wody 55*C i 55l wody temp 10*C Napełnianie wanny trwa ok 10 minut, nie będę wyliczał nikomu ile trwa mycie ale jeśli nawet będzie to 20minut , woda zlatuje z wanny 10 minut więc zasobnik będzie już dawno naładowany czekał na następnego klienta kąpania. Zakładałem grzanie wody do ok. 40st. (taniej niż do 60st.), tzn. takiej, aby w kranach umywalek leciała wystarczająco ciepła bez konieczności mieszania z zimną. Ale to co piszesz ma sens. Tylko ten koszt podgrzania do 60st.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 14.03.2017 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2017 Czy to coś złego? Nie rozumiem dlaczego spadek pojemności jest tu wadą... Wszystko zależy od kotła ale musisz założyć że kocioł startując aby zapewnić 100% start automatyka kotła wysterowuje jego palnik do poziomu 80 - 100%. Taki stan występuje w większości kotłów przez czas ok 1 - 2 sekund po czym wysterowanie palnika schodzi do poziomu który zapewnia odpowiednią temperaturę zasilania. Przez ten czas temperatura na zasilaniu potrafi podskoczyć o min. 5*C Sprzęgło ma swoją histerezę i sprawność, więc jeśli odbiorcą jest całość instalacji to ciepło to zostanie odebrane nawet w okresach przejściowych jesieni i wiosny kiedy temperatury nie są wysokie , jeśli natomiast odbiorcą jest połowa instalacji to skok będzie wyższy i czas odbioru ciepła będzie dłuższy więc taki stan automatyka kotła może odebrać jako bezzasadny start w którym pomieszczenia są ogrzane i ciepło nie jest odbierane. Takie starty i wyłączenia mogą powtarzać się co kilka minut......... kocioł startuje kilkaset razy na dobę i taki stan nazywa się je taktowaniem. Zakładałem grzanie wody do ok. 40st. (taniej niż do 60st.), tzn. takiej, aby w kranach umywalek leciała wystarczająco ciepła bez konieczności mieszania z zimną. Ale to co piszesz ma sens. Tylko ten koszt podgrzania do 60st.... Nie zakładaj bo 40*C to za mało i nawet w bardzo dobrze ocieplonej instalacji zanim woda trafi do ujścia jej temperatura spadnie o 2 - 5*C a więc jest już za chłodna. A więc na starcie otrzymujemy wodę o temperaturze średniej 38*C i ze względu na rozgrzewające się rury nawet dolewanie kolejnych litrów o temperaturze 40*C nie zwiększy jej temperatury gdyż napełnianie wanny trwa ok 10 minut i przez ten cały czas ona stygnie. Tak więc gdy woda jest gotowa posiada ona temperaturę 33 - 35*C podczas gdy ciało człowieka ma temp. 37*C. Moim zdaniem 45 - 50*C to niezbędne minimum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filemonek 14.03.2017 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2017 Wszystko zależy od kotła ale musisz założyć że kocioł startując aby zapewnić 100% start automatyka kotła wysterowuje jego palnik do poziomu 80 - 100%. Taki stan występuje w większości kotłów przez czas ok 1 - 2 sekund po czym wysterowanie palnika schodzi do poziomu który zapewnia odpowiednią temperaturę zasilania. Przez ten czas temperatura na zasilaniu potrafi podskoczyć o min. 5*C Sprzęgło ma swoją histerezę i sprawność, więc jeśli odbiorcą jest całość instalacji to ciepło to zostanie odebrane nawet w okresach przejściowych jesieni i wiosny kiedy temperatury nie są wysokie, jeśli natomiast odbiorcą jest połowa instalacji to skok będzie wyższy i czas odbioru ciepła będzie dłuższy więc taki stan automatyka kotła może odebrać jako bezzasadny start w którym pomieszczenia są ogrzane i ciepło nie jest odbierane. Takie starty i wyłączenia mogą powtarzać się co kilka minut......... kocioł startuje kilkaset razy na dobę i taki stan nazywa się je taktowaniem. Czyli mam rozumieć, ze elektrozawory są zbędne na wejściach parteru i piętra? Ale co będzie w przypadku, gdy sterownik parteru włączy piec (czyt. zgłosi zapotrzebowanie na grzanie) i jednocześnie sterownik piętra nie włączy pieca (grzanie niepotrzebne)? Pompa pieca, która zasila oba obiegi będzie wymuszać w nich przepływ wody. Innymi słowy, również na pietrze, gdzie jest to niepotrzebne (sterownik tego nie sygnalizuje), pomimo wyłączonej pompy w tym obiegu. Czy wyłączona pompa wystarczająco przyblokuje przepływ? Nie zakładaj bo 40*C to za mało i nawet w bardzo dobrze ocieplonej instalacji zanim woda trafi do ujścia jej temperatura spadnie o 2 - 5*C a więc jest już za chłodna. A więc na starcie otrzymujemy wodę o temperaturze średniej 38*C i ze względu na rozgrzewające się rury nawet dolewanie kolejnych litrów o temperaturze 40*C nie zwiększy jej temperatury gdyż napełnianie wanny trwa ok 10 minut i przez ten cały czas ona stygnie. Tak więc gdy woda jest gotowa posiada ona temperaturę 33 - 35*C podczas gdy ciało człowieka ma temp. 37*C. Moim zdaniem 45 - 50*C to niezbędne minimum OK. Niech będzie 50st. (można to ustawić eksperymentalnie w zależności od potrzeb). Ale to nadal mniej niż 60st (nadal jest taniej). Niemniej jednak, czy takie rozwiązanie (odrębny obwód do wanny, z pominięciem zasobnika) jest z gruntu złe? Pomijam koszty instalacji (jednorazowy wydatek). Kocioł dwufunkcyjny i tak jest potrzebny do zasobnika warstwowego (a taki chciałbym mieć, gdyż uważam, że ma więcej zalet niż spiralny). Więc co szkodzi zrobić osobne zasilanie wanny? Chyba, że jest inna przeszkoda. Koszty kotła dwufunkcyjnego są porównywalne do jednofunkcyjnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 14.03.2017 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2017 Dwa odrębne sterowniki i obwody zasilane z jednego kotła którym sterują ?????Myślałem dotąd że sterowniki pokojowe będą załączały tylko i wyłącznie elektrozawory poszczególnych pętli podłogówki odpowiadające tym poszczególnym pokojom.Kocioł natomiast pracuje własnym trybem nie jest uzależniony od żadnej temperatury pokojowej a tylko od temperatur zewnętrznych czyli posiada regulator pogodowy który zapewnia zmiany temperatur wody grzewczej.O ile taka regulacja ma szansę bytu i zapewnia podwyższony komfort to załączanie kotła tylko i wyłącznie z tego powodu że w jednym pokoju zrobiło się chłodniej także jest totalnym bezsensem i nie spowoduje ono raczej oszczędności lecz koszty. W Twojej sytuacji jeśli brak będzie elektrozaworów zbiorczych na piętrach załączenie kotła spowoduje iż woda trafi tylko do tego pokoju i pietra w którym nastąpiło wychłodzenie i którego regulator wysłał sygnał do kotła.Woda nie trafi nigdzie indziej gdyż nie przyblokuje jej nie załączona pompa ale istniejące jeszcze zawory na poszczególnych pętlach podłogówki.Mam nadzieję że takowe istnieją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filemonek 14.03.2017 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2017 Dwa odrębne sterowniki i obwody zasilane z jednego kotła którym sterują ????? Planowałem po jednym sterowniku na parter i piętro. Sterowniki sterują elektrozaworami poszczególnych pętli (po 10 pętli grzewczych), na podstawie temperatury wewnętrznej odczytanej z czujek instalowanych w pokojach. Sterowniki mają wyjście bezpotencjałowe do załączania pieca. Z tych styków można również sterować elektrozaworami na wejściach / wyjściach rozdzielaczy (ale te, jak piszesz są zbędne). Nie jestem pewien, jak dokładnie działają te sterowniki, ale zakładam, ze nie zamykają wszystkich elektrozaworów na pętlach grzewczych, gdy nie włączają pieca. Jeżeli by tak było, to faktycznie elektrozawory na wejściach rozdzielaczy są zbędne. Natomiast przyjąłem taki model, bo sadziłem, ze piec szybciej nagrzeje pomieszczenie jeżeli będzie miał tylko parter lub tylko piętro do obsłużenia. Stad pomysł odcięcia parteru lub pietra, gdy sterownik nie daje sygnału zapotrzebowania na grzanie. Nie jestem pewien, czy sterowanie pogodowe z zewnętrzną czujką pieca jest konieczne. Ala... dlaczego dwa sterowniki? Bo jeden ma tylko 8 stref. Mozna wprawdzie tak podzielić, aby cześć pokoi była w jednej strefie (i obsłużyć 8-mioma strefami cały dom), ale gdzie zainstalować czujkę temperatury? Poza tym koszt dodatkowego sterownika, czujek i panelu operatora jest niewielki (ok. 1500zl) w porównaniu z cala instalacją. Więc stanęło na dwóch sterownikach niezależnych. [...] załączanie kotła tylko i wyłącznie z tego powodu że w jednym pokoju zrobiło się chłodniej także jest totalnym bezsensem i nie spowoduje ono raczej oszczędności lecz koszty [...] No właśnie. Dobra uwaga. Czy na pewno tak będzie? Kontrolowanie temp w każdym pomieszczeniu ma sens? Bo jeżeli nie, to faktycznie można zrezygnować z automatyki dla podłogówki i wyregulować ręcznie na przepływomierzach. A piec sterować czujka zewnętrza i/lub jedna wewnętrzna. Tylko, ze jeden hydraulik mi mówił - lepiej jest mieć automatykę. Sprawdza się, np. gdy słonce mocno podgrzewa tylko jedna stronę domu (od południa). I nie trzeba męczyć się z regulacja ręczną, tylko samo się reguluje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 15.03.2017 05:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 Przemyśl ten zasobnik warstwowy. Jest wydajniejszy ale ze względu na swoja budowę jest delikatniejszy i szybciej zachodzi kamieniem. Tak mi mówił hydraulik. Ja zrezygnowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 15.03.2017 05:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 Druga sprawa, to przemyśl ten gaz. Obecnie kupiłbym już pompę ciepła powietrzną. Sam tak mam i żałuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 15.03.2017 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 No właśnie. Dobra uwaga. Czy na pewno tak będzie? Kontrolowanie temp w każdym pomieszczeniu ma sens? Bo jeżeli nie, to faktycznie można zrezygnować z automatyki dla podłogówki i wyregulować ręcznie na przepływomierzach. A piec sterować czujka zewnętrza i/lub jedna wewnętrzna. Tylko, ze jeden hydraulik mi mówił - lepiej jest mieć automatykę. Sprawdza się, np. gdy słonce mocno podgrzewa tylko jedna stronę domu (od południa). I nie trzeba męczyć się z regulacja ręczną, tylko samo się reguluje... Kotłem nie steruje wyłącznie regulator ale także automatyka kotła. Jeśli dla danego obiegu nie mamy opomiarowania i nie wiemy jaka jest aktualnie temperatura w pomieszczeniach to automatyka opiera swoje sterowanie na badaniu szybkości spadku temperatury wody w obiegu. Niektóre kotły posiadają czujniki temperatury na zasilaniu i na powrocie i wiedzą na bieżąco jaka jest różnica. Im jest ona większa tym bardziej kaloryfer oddał ciepło i to jest związane z tym że dane pomieszczenie jest wychłodzone bardziej lub mniej. Jeśli kocioł nie posiada czujnika na powrocie to po skończeniu grzania i wyłączeniu palnika jego pompa pozostaje na pewien czas załączona i wtedy woda w obiegu jest mieszana i czujnik ma aktualną temperaturę jaką ma grzejnik. Dlatego też jeśli chodzi o dodatkowe zyski z nasłonecznienia lub gotowania w kuchni lub też palenia w kominku to kocioł nie zacznie grzać i nie przegrzeje ci pomieszczenia ponieważ automatyka kotła i funkcja którą opisałem powyżej na to nie pozwoli. Odnośnie regulatora pogodowego to przy 100% podłogówki radzę go zamontować i to na jego podstawie oprzeć całość regulacji w domu rezygnując z elektrozaworów i innych regulatorów. Powodem wyższości sterowania pogodowego test to iż ogrzewanie podłogowe ma bardzo dużą bezwładność. Zanim podłoga zacznie ogrzewać pomieszczenie to najpierw rurki muszą przekazać temperaturę dla posadzki którą niekiedy jest kilka ton betonu. Szybkie rozgrzanie takiego grzejnika i powierzchni następuje bardzo wolno więc kocioł musi reagować szybciej. Taką szybką reakcję zapewnia regulacja i zmiana temperatury zasilania na podstawie temperatury zewnętrznej. Im zimniej robi się na zewnątrz tym cieplejszą wodę kocioł wpompowuje w instalację. Tak samo z podłogówką dzieje się gdy juz jest odpowiednio rozgrzana i oddaje ciepło jeszcze w czasie gdy kocioł już nie grzeje Wyłączenie kotła lub zmniejszenie temperatury zasilania musi nastąpić szybciej tak aby nie nastąpiło przeregulowanie w górę Zyskiem z takiej regulacji jest zawsze stała temperatura w domu. Jeśli zatem przy podłogówce regulację oprzemy tylko na temperaturze pokojowej to zanim ogrzewanie podłogowe zapewni podwyższenie spadającej temperatury to spadnie ona jeszcze bardziej i tym samym zamiast stałej temperatury pokojowej otrzymamy ciągłe skoki i przeregulowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filemonek 15.03.2017 18:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 Przemyśl ten zasobnik warstwowy. Jest wydajniejszy ale ze względu na swoja budowę jest delikatniejszy i szybciej zachodzi kamieniem. Tak mi mówił hydraulik. Ja zrezygnowałem. Zamierzam zainstalować stacje uzdatniania wody. Kamień nie będzie problemem. Druga sprawa, to przemyśl ten gaz. Obecnie kupiłbym już pompę ciepła powietrzną. Sam tak mam i żałuję. Pompa jest fajna w lecie, dla osób które maja piec na węgiel, pelet, itp. Latem mogą piec wyłączyć (wiadomo jakie niesie problemy palenie latem) i grzać pompą. A zimą pompę wyłączyć, bo i tak chodzi piec (zimą pompa ma za małą sprawność). Grzanie piecem gazowym latem/zimą nie ma problemu. Jedyny zysk byłby, gdyby latem zamiast gazem grzać pompą. Ale zimą już tak się nie da - wiec i tak pozostaje gaz. Opłacalność znikoma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filemonek 15.03.2017 18:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2017 Kotłem nie steruje wyłącznie regulator ale także automatyka kotła. [...] Dlatego też jeśli chodzi o dodatkowe zyski z nasłonecznienia lub gotowania w kuchni lub też palenia w kominku to kocioł nie zacznie grzać i nie przegrzeje ci pomieszczenia ponieważ automatyka kotła i funkcja którą opisałem powyżej na to nie pozwoli. Nie wiem, czy Termet, którego zamierzam kupić ma taką funkcję. Czy to oznacza, ze można zrezygnować z regulatorów przepływu w poszczególnych pętlach i czujek temp. w pomieszczeniach oraz z regulatora pieca z czujką wewnętrzna temperatury (najprostsze sterowanie piecem, jakie spotkałem - nie zamierzałem go stosować)? I bazować tylko na czujce zewnętrznej? Odnośnie regulatora pogodowego to przy 100% podłogówki radzę go zamontować i to na jego podstawie oprzeć całość regulacji w domu rezygnując z elektrozaworów i innych regulatorów. [...] Jeśli zatem przy podłogówce regulację oprzemy tylko na temperaturze pokojowej to zanim ogrzewanie podłogowe zapewni podwyższenie spadającej temperatury to spadnie ona jeszcze bardziej i tym samym zamiast stałej temperatury pokojowej otrzymamy ciągłe skoki i przeregulowania. Sądziłem, ze ten sterownik - dedykowany do ogrzewania podłogowego - będzie na tyle inteligentny, aby nie włączać pieca za często. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 16.03.2017 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 Jeśli zatem przy podłogówce regulację oprzemy tylko na temperaturze pokojowej to zanim ogrzewanie podłogowe zapewni podwyższenie spadającej temperatury to spadnie ona jeszcze bardziej i tym samym zamiast stałej temperatury pokojowej otrzymamy ciągłe skoki i przeregulowania. Piszesz na podstawie obserwacji i pomiarów rzeczywistych czy tez teoretycznych przemyslen? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 16.03.2017 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2017 (edytowane) Piszesz na podstawie obserwacji i pomiarów rzeczywistych czy tez teoretycznych przemyslen? Na podstawie obserwacji i rzeczywistych pomiarach. Sterowniki oczywiście posiadają regulację PID ale z regóły brak im komunikacji z kotłem i modulacji palnika i jeśli całość lub sam kocioł nie ma czujnika temperatury zewnętrznej i pogodówki to stałość temperatury nie wygląda za różowo. Mój opis może jest troszkę przejaskrawiony ale tylko na potrzeby uświadomienia problemu pytającemu. Nie wiem, czy Termet, którego zamierzam kupić ma taką funkcję. Czy to oznacza, ze można zrezygnować z regulatorów przepływu w poszczególnych pętlach i czujek temp. w pomieszczeniach oraz z regulatora pieca z czujką wewnętrzna temperatury (najprostsze sterowanie piecem, jakie spotkałem - nie zamierzałem go stosować)? I bazować tylko na czujce zewnętrznej? Można zrezygnować ze wszystkiego no ale jakąś regulację temperatury w pomieszczeniu trzeba jednak mieć. Czujnik temperatury zewnętrznej sterownik pogodowy i dobrze dobrana do charakterystyki domu krzywa grzewcza spokojnie wystarczy do stałej temperatury w całym domu. Różnice wynikające z charakteru pomieszczeń jak np łazienka w której ma być cieplej lub kuchnia w której ma być chłodniej ze względu na zyski z gotowania można wyregulować poprzez przepływy na rotametrach. Sądziłem, ze ten sterownik - dedykowany do ogrzewania podłogowego - będzie na tyle inteligentny, aby nie włączać pieca za często. Sterownik dedykowany do podłogówki jest taki inteligentny ale ze względu na to że komunikację z kotłem po szynię e-bus posiadają w większości tylko regulatory dedykowane przez producentów kotła to regulacja odbywa się tylko poprzez załącz - wyłącz Edytowane 16 Marca 2017 przez Mareks77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filemonek 17.03.2017 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2017 Można zrezygnować ze wszystkiego no ale jakąś regulację temperatury w pomieszczeniu trzeba jednak mieć. Czujnik temperatury zewnętrznej sterownik pogodowy i dobrze dobrana do charakterystyki domu krzywa grzewcza spokojnie wystarczy do stałej temperatury w całym domu. Różnice wynikające z charakteru pomieszczeń jak np łazienka w której ma być cieplej lub kuchnia w której ma być chłodniej ze względu na zyski z gotowania można wyregulować poprzez przepływy na rotametrach. To jest najprostszy wariant. Przemyślę go jeszcze. Wygląda na to, ze piec, który chcę kupić ma możliwość podłączenia czujki zewnętrznej i sterownik pogodowy. Tylko, czy regulacja na przepływomierzach nie będzie niekończącą się zabawą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mareks77 17.03.2017 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2017 (edytowane) Przy prawidłowo wykonanej instalacji jeśli nie będzie problemów z uzyskaniem wymaganych przepływów myślę że minimalne to 3 l/ min. regulację wykonujesz tylko raz przed uruchomieniem a następnie dokonujesz tylko korekty ustawień po odczycie temperatury w danym pomieszczeniu.Ten minimalny przepływ jest w miarę ważny gdyż regulując jedną pętlę na rozdzielaczu wpływasz także minimalnie na przepływy w pozostałych pętlach.Rasowy instalator po wykonaniu całości i odpowietrzeniu instalacji powinien Tobie tą pierwszą część wykonać a potem ewentualnie umówisz się z nim na kolejną wizytę na której dokona on korekty według Twoich wskazań i zapotrzebowania. Z własnego doświadczenia wiem że taka regulacja sprawdza się i w zupełności wystarcza.. Edytowane 17 Marca 2017 przez Mareks77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filemonek 17.03.2017 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2017 Z własnego doświadczenia wiem że taka regulacja sprawdza się i w zupełności wystarcza.. OK. Powoli się przekonuję. Będzie taniej. To pochwal się swoim rozwiązaniem i jak długo je użytkujesz? Masz podłogowe w całym domu? Grzejniki w łazienkach tez? Podłączone bezpośrednio do rozdzielaczy podłogowego? Napisz o praktycznych doświadczeniach - takie są najcenniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.