Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podłączenie płyty indukcyjnej 400v 2N POMOCY!


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 72
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

, statek kosmiczny normalnie a nie zwykła kuchenka :mad:

 

u mnie bosch albo siemens z najgłupszym sterowaniem na świecie i nigdy się tak nie zdażyło. Owszem czasami zalicza jakąś zwiechę ale odłączenie prądu na kilka sekund stawia ją do pionu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*
Nawet w instrukcji obsługi tak pisze aby po zaniku napięcia odłączyć zasilanie celem zresetowania , durni normalnie pogięło , dzwoniłem do serwisu i pierwsze pytanie o nr papierów elektryka który podłączał potem 20 innych danych i na koniec niech pan odłączy zasilanie na co najmniej 1 godz ,quwa krew mi się zagotowała , po dwóch próbach ,1 po 1 godz restart druga po 2 godz no zaskoczyła , no i bądź tu patriotą :mad: Niemiecki i Koreańskie pozostało kupować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko dobre co się dobrze kończy.

 

Nikt nie odgadł dlaczego nie działało, chociaż to, akurat, było do przewidzenia. Z drugiej strony, zaskakujące rozwiązanie to duży plus opowieści :yes:

 

Minusem jest brak rozwinięcia. OK, przerwali, ale co dalej? Odezwało się w meblarzu sumienie i zadzwonił żeby powiedzieć? Czy też rozmontowałeś kuchnię i odkryłeś przewiert . No i co dalej, bo taką dziurę w przewodzie trzeba jakoś załatać....

Post #30 druga strona już o tym posłem :) tak czy siak ważne ze zagadka rozwiązana bo większość pytających przeważnie wchodzi jak ma problem a jak już go rozwiąże to nie napisze jaka była przyczyna. Faktem jest to że ten elektryk który podłączał płytę powinien znaleźć się na czarnej liście wykonawców, aby inni więcej go przez przypadek nie zaprosili do swojego domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest to że ten elektryk który podłączał płytę powinien znaleźć się na czarnej liście wykonawców, aby inni więcej go przez przypadek nie zaprosili do swojego domu.
a niby dlaczego? płyte podłaczył prawidłowo, skad mógł wiedzieć, ze meblarz uszkodził przewód w scianie? skad mógł wiedzieć, ze płyta nie jest uszkodzona? Inwestor nic nie pisał, że dodatkowo zapłaci za poszukiwanie ewentualnej usterki, wezwał tylko do podłaczenia, a to zostało zrobione dobrze. Czy uważasz, ze każdy elektryk zna dokładnie jak powinna zachowywać się kazda płyta(wszystkich producentów) sprawna, uszkodzona lub przy uszkodzeniu przewodu N? a co by było gdyby niesprawny był przewód PE? Nic by nie wykazało po podłaczeniu.

 

Masz przykład z wczesniejszych wypowiedzi odnośnie resetowania płyty, wiekszość wystarczy odłaczyc na chwilę i po robocie, a Amice trzeba resetować godzine, czy nie uważasz, ze to głupie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektryk to elektryk a nie amator przychodząc podłączyć jakieś urządzenie najpierw powinien sprawdzić czy przewodem np PE czy N nie płynie np. prąd, oraz czy w przewodach fazowych jest napięcie. Wiesz dlaczego wpisane jest niejednokrotnie w karcie gwarancyjnej ze podłączenie płyty czy innego urządzenia powinno być przeprowadzone przez uprawnionego elektryka? Właśnie dlatego aby nie było sytuacji że ktoś podłączył fazę pod przewód neutralny lub odwrotnie. Prawidłowo ten elektryk to tylko podłączył kolory kabeków które mogły być np. przez pomyłkę zamienione. Jak by to pomierzył miernikiem przed podłączeniem to by wykrył przerwę w przewodzie N. Ale jak widać tego nie zrobił. Nie wiem czy wiesz ale jak elektryk bierze się za podłączenie czegokolwiek to sprawdza schemat i czyta instrukcję którą większość pomija a zagląda do niej dopiero w momencie jak coś nie działa. Miałem za młodu styczność z elektryką kończyłem szkołę o tym profilu i na praktykach uczyli nas ze najpierw właśnie trzeba sprawdzić przewody dopiero później przyłączać do nich urządzenia. W tym wypadku tego zabrakło i pseudo elektryk poszedł na łatwiznę i jakby uszkodził płytę to wątpię czy by uznali taką reklamację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich pseudo fachowców którzy tylko liczą na szybka kasę jest wielu. Łatwiej stwierdzić w 10 min że jest uszkodzona płyta i skasować klienta niż szukać przyczyny. Taki partacz w ciągu dnia może podłączyć kilkanaście płyt kasując za każde takie przyłączenie min. 100zł wiec nie zależy mu na szukaniu przyczyny, jak coś nie tak od razu stwierdzi uszkodzenie i jedzie do kolejnego klienta. Jego diagnoza z uszkodzeniem płyty jak widać była bledną, odesłanie sprawnej płyty do serwisu wiążę się z kosztami,sklep płytę kurierem wysyła do serwisu, serwis nie stwierdza usterek i odsyła kurierem płytę do klienta a te koszty ktoś musi pokryć i ma pewno nie pokryje ich ten elektryk który wyssał diagnozę z palca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałem tu wiecej, ale mi sie wykasowało, wiec skrócę na maxa.

 

Z Twojego założenia wynika, że kazdy elektryk przed podpięciem czegokolwiek do pradu, najpierw powinien pomierzyć, sprawdzić, przetestować i pewnie na dodatek wystawić świadectwo sprawności instalacji elektrycznej i dopiero cos podłaczyć. Oczywiscie za trzy dni kolejny elektryk powinien zrobic to samo.

 

Oczywiście w/g Ciebie domniemanie jest, ze instalacja jest zawsze spaprana co w sumie mnie nie dziwi, skoro takich porad udzielasz

Jak Ci wybija róznicówke po złączeniu przewodów N i PE to zamień miejscami tylko te dwa przewody w płycie i będzie wszystko działało, Ale elektryka musisz wezwać aby te przewody w rozdzielnicy podłączył tak jak być powinny Bo za kila kilkanaście lat zapomnisz ze masz zamienione kolory w rozdzielni i znowu Ci coś nie będzie działało.
A jak zapomni wezwać elektryka w euforii, ze płyta działa?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niby dlaczego? płyte podłaczył prawidłowo, skad mógł wiedzieć, ze meblarz uszkodził przewód w scianie? skad mógł wiedzieć, ze płyta nie jest uszkodzona? Inwestor nic nie pisał, że dodatkowo zapłaci za poszukiwanie ewentualnej usterki, wezwał tylko do podłaczenia, a to zostało zrobione dobrze ?

Znikąd mógł wiedzieć. Wystarczyło podłączyć miernik i sprawdzić IPZ L-N, i już jest ostrzeżenie, że coś nie tak.

Reasumując - szanujący się elektryk ma mierniki do sprawdzenia instalacji przed podłączeniem urządzenia odbiorczego do niej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niby dlaczego? płyte podłaczył prawidłowo, skad mógł wiedzieć, ze meblarz uszkodził przewód w scianie? skad mógł wiedzieć, ze płyta nie jest uszkodzona? Inwestor nic nie pisał, że dodatkowo zapłaci za poszukiwanie ewentualnej usterki, wezwał tylko do podłaczenia, a to zostało zrobione dobrze. Czy uważasz, ze każdy elektryk zna dokładnie jak powinna zachowywać się kazda płyta(wszystkich producentów) sprawna, uszkodzona lub przy uszkodzeniu przewodu N? a co by było gdyby niesprawny był przewód PE? Nic by nie wykazało po podłaczeniu.

 

Masz przykład z wczesniejszych wypowiedzi odnośnie resetowania płyty, wiekszość wystarczy odłaczyc na chwilę i po robocie, a Amice trzeba resetować godzine, czy nie uważasz, ze to głupie?

 

Po to się zatrudnia każdego fachowca, w tym elektryka, aby sprawdził co trzeba i podłączył jak trzeba. Nie podłączył dobrze, bo sprawne urządzenie nie otrzymało zasilania. W temacie kosztów sprawa dla mnie jest prosta - jeśli nie można standardowo podłączyć urządzenia, elektryk informuje o koniecznym zdiagnozowaniu instalacji - koszt xxx- inwestor decyduje, czy ma robić, czy nie. A tu padła błędna informacja o usterce płyty. Jak dla mnie fuszerka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niby dlaczego? płyte podłaczył prawidłowo, skad mógł wiedzieć, ze meblarz uszkodził przewód w scianie? skad mógł wiedzieć, ze płyta nie jest uszkodzona?

Tak i zupełnie nie odpowiada za uszkodzenie płyty w przypadku braku ciągłości N. To za co ten "elektryk" wziął pieniądze za przykrecenie śrubek? Szanujący się elektryk najpierw sprawdza czy można podłączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak po przemyśleniach, to w zasadzie macie racje. Nie znam tego elektryka co to podłączał, sam tez nie zajmuje się takimi rzeczami, ale zajmuje się innymi urządzeniami podłączanymi do prądu choć tylko jednofazowymi, wiec tam od razu wychodzi problem z zasilaniem. Mam prościej, bo albo urządzenie działa(ma zasilanie), albo jest "martwe". Co robię? najpierw sprawdzam czy w gniazdku jest zasilanie. Jak nie ma, to zgłaszam problem klientowi i to klient dalej działa.

Sam postawiłem się w podobnej sytuacji co bym zrobił na miejscu tego elektryka, no i wyszło mi, ze macie w 100% racje. Powinien sprawdzić zasilanie, aby wyeliminować czy uszkodzona płyta, czy problem z zasilaniem i poinformować klienta w czym problem. Nawet bym poszukał, gdzie to jest uszkodzone, albo chociaż zapytał klienta, czy mam szukać i naprawiać dalej i jaki tego koszt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...