Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie trzeci – więc (oby) najlepszy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Życzę ci, by nie zasłonił całego widoku.

 

Ale... chyba jako bezpośrednia sąsiadka masz prawo sprawdzić co zamierza postawić na sąsiednej działce inwestor. Sąsiad może różne rzeczy oprortestować. Takie jest prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bepo - nie wiem czy będzie ładny - 9x9 m + zadaszona wiata garażowa, dach czterospadowy. Czyli taki grzybek. Nie w moim guście, ale to akurat ma dla mnie mniejsze znaczenie. Dla mnie to tragedia, że w ogóle będzie... Zdawałam sobie sprawę, że prędzej czy później powstaną tam domy, ale miałam nadzieję, że przynajmniej z rok pomieszkamy tam sami na tej przestrzeni.

 

Pestka - całego raczej nie zasłoni, ale mnie to nie pociesza - j.w. I nie mogę nic oprotestować, bo oni mają wszystko zgodnie z prawem. Co nie zmienia faktu, że jestem i tak zdegustowana, ponieważ my mamy 32 ary (około 33x98m), oni mają 3 ha. My mamy szerokość działki od drogi 33 metry, oni 44 metry. My mamy dom usytuowany tak: 7 m od płotu - ogród od północy, 12,65 m - dom i 12 do drugiego płotu - ogród od południa. A oni mimo, że mają 44 metry szeroką działkę (!) będą się budować 5 metrów od naszego płotu! Co oznacza, że z drugiej strony zostanie im 27 metrów! Okej, rozumiem, że chcą mieć wielki ogród od południa, ale nie po to kupowałam wielką działkę, w szczerym polu, żeby się sąsiedzi budowali tak blisko jak mam teraz na osiedlu domków jednorodzinnych w mieście.

Dowiedzieliśmy się wczoraj, bo przyszli nas poinformować, że już mają pozwolenie na budowę i ruszają w tym tygodniu, a do nas nie przyszło żadne pismo znikąd. To mnie trochę dziwi, ale i tak mają wszystko zgodne z przepisami. Z mojego pięknego, widokowego okna rogowego w kuchni będę sobie podziwiać ich wiatę garażową... Z okna w salonie będę widzieć góry, dopóki nie obsadzą się tujami i tyle z mojego wymarzonego widoku... I nie chcą się zgodzić, żeby się odsunąć od nas chociaż o 2 metry dalej.

 

Doli, kupowaliśmy działkę w 2012 roku. Wtedy w naszej gminie nie było MPZP, tylko studium. Nasza działka jako jedyna miała wydane warunki zabudowy, a wszystkie tereny dokoła były jako "tereny wyłączone spod zabudowy". Potem miał wejść plan i też miało tak zostać, ale my rozpoczęliśmy budowę i okoliczni rolnicy zobaczyli, że można, więc zaczęli zgłaszać wnioski do planu i kiedy jakoś końcem zeszłego roku w końcu plan wszedł w życie, okazało się, że cały pas wolny pas przestrzeni wzdłuż drogi od nas do najbliższego zabudowania (jakieś 300 metrów), został przeznaczony pod zabudowę jednorodzinną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie da się z nimi dogadać :( Może namów ich, że od twojej stroni sad wiśniowy, warzywnik.... To tobie przeszkadzać nie będzie. Może jeszcze coś da się ???

 

Eh, jak nie to pozostanie ci zrobić mądre nasadzenia, żeby garaż zasłonić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doli, kupowaliśmy działkę w 2012 roku. Wtedy w naszej gminie nie było MPZP, tylko studium. Nasza działka jako jedyna miała wydane warunki zabudowy, a wszystkie tereny dokoła były jako "tereny wyłączone spod zabudowy". Potem miał wejść plan i też miało tak zostać, ale my rozpoczęliśmy budowę i okoliczni rolnicy zobaczyli, że można, więc zaczęli zgłaszać wnioski do planu i kiedy jakoś końcem zeszłego roku w końcu plan wszedł w życie, okazało się, że cały pas wolny pas przestrzeni wzdłuż drogi od nas do najbliższego zabudowania (jakieś 300 metrów), został przeznaczony pod zabudowę jednorodzinną.

 

A czemu wy nie zgłaszaliście wnosków przy kolejnych wyłożeniach planu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu wy nie zgłaszaliście wnosków przy kolejnych wyłożeniach planu?

 

Nie bardzo rozumiem co mieliśmy zgłaszać, że sobie nie życzymy, żeby inni właściciele mogli się budować? To byłoby chyba trochę nie fair. Sami załatwialiśmy pozwolenie na budowę, wodę, gaz, prąd, wszystko z problemami. I byliśmy wściekli, że nie możemy sobie na własnej ziemi wybudować tego, co chcemy, np. parterówki. Także ja nie mam generalnie problemu z tym, że ktoś tam się w ogóle chce budować, tylko z tym, że chce się prawie na nas budować, mimo że mógłby się nawet o 5 metrów przesunąć, bo działka go puszcza. W ogóle nie jestem w stanie zrozumieć, jak można chcieć się tak blisko innego domu wybudować mając 3 ha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej mrufko, czytałam sobie Twój wątek podczas przerw w ogrodowej-majówkowej pracy i myślałam że już nic złego nie może Was spotkać.

A tu masz :(

 

Strasznie mi przykro, nam niedawno sąsiedzi zasłonili częściowo widok na las i też cierpię, może nie tak bardzo jak Ty ale zawsze...

No ale u nas jest dość gęsta zabudowa i wszyscy budują się w odległości kilku-kilkunastu metrów od drogi. Pocieszam się że z drugiej strony mam spory ogród i żaden sąsiad nie będzie w stanie zasłonić mi widoku :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iscra, już sama się boję, a teraz to już całkowicie straciłam zapał, żeby robić tam cokolwiek. Wiem, że to głupie, bo mam przecież własne 32 ary, ale widok to był najważniejszy punkt dla którego kupiliśmy tę działkę.

 

Doli próbowaliśmy dzisiaj jeszcze drugi raz z nimi negocjować, chociaż o 2 metry, ale się nie zgodzili.

 

Bepo też tak myślę.

 

Kamila, ja jestem pesymistką i mnie to jednak nie pociesza. Czuję się jakby mi ktoś kawałek serca wyciął.

 

Z takiego widoku (akurat na zdjęciu nie widać gór, bo są za mgła):

222.jpg

 

Zostanie mniej więcej taki:

223.jpg

 

A to tylko sam dom. Jak zrobią altanę, zasadzą tuje itd., to nic nie będzie widać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mamy schody. Zabetonowane wczoraj. Beton B30, 3 kubiki (w tym dwa lane nadproża, które są tak blisko słupów, że nie ma możliwości wstawić prefabrykatów). Trzy kręte stopnie, reszta proste. Szerokość klatki 120 cm. Zostały też zabetonowane rury do rekuperacji małej toalety pod schodami, która jako jedyna była dość problematyczna, jeśli chodzi o doprowadzenie wentylacji.

224.jpg

 

225.jpg

 

226.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...