Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie trzeci – więc (oby) najlepszy


Recommended Posts

u mnie nie ma tępego odgłosu, nie pamiętam jaki podkład został użyty, chyba "pływający" czy jakoś tak w nazwie

 

Pewnie cała podłoga jest pływająca bo tak się je wykonuje i to określenie dotyczy wyłącznie sposobu montażu polegającego na tym iż ze wszystkich stron po obrysie podłogi zostawiana jest szczelina dylatacyjna pozwalająca na swobodne ruchy całej płaszczyzny podłogi w wyniku występujących naprężeń czy rozszerzalności materiału, nie jest ona ułożona na sztywno do ścian po prostu tylko ma troszkę „swobody” (pływa sobie) :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak dla mnie deski trójwarstwowe można traktować jak panele z ładniejszą powłoką i tyle i powinnny mieć cenę zbliżoną do paneli.

Ale jak ludzie są skłonni płacić za podłogę z 2-3mm prawdziwego drewna po kilkaset złotych ? To czemu nie ...

 

To tak samo jak z deskami "kompozytowymi". Plastik z niby domieszka drewna w cenie dużo wyższej niż prawdziwe naturalne drewno i są którzy to kupują ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie cała podłoga jest pływająca bo tak się je wykonuje i to określenie dotyczy wyłącznie sposobu montażu polegającego na tym iż ze wszystkich stron po obrysie podłogi zostawiana jest szczelina dylatacyjna pozwalająca na swobodne ruchy całej płaszczyzny podłogi w wyniku występujących naprężeń czy rozszerzalności materiału, nie jest ona ułożona na sztywno do ścian po prostu tylko ma troszkę „swobody” (pływa sobie) :-)

 

Przy takiej definicji to wszystkie parkiety też byłyby pływające. I gresy też. Dylatację zawsze należy zostawić.

Podłoga pływająca po prostu nie jest przyklejona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kjuta

W podłogach warstwowych drewnianych nie występuje pojęcie ścieralności. Ten wskaźnik jest stosowany przy podłogach tzw. laminowanych.

 

W podłogach pływających zawsze występuje pogłos , ponieważ powstaje on między deską a podkładem.

Dla użytkownika podłogi nie ma znaczenia jaki podkład jest zastosowany korek , mata czy styro.

Pogłos zlikwidujemy przyklejając deskę do podkładu.

 

Różnica w dotyku między podłogą drewnianą i laminowaną jest duża. Na korzyść drewna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kjuta

W podłogach warstwowych drewnianych nie występuje pojęcie ścieralności. Ten wskaźnik jest stosowany przy podłogach tzw. laminowanych.

 

W podłogach pływających zawsze występuje pogłos , ponieważ powstaje on między deską a podkładem.

Dla użytkownika podłogi nie ma znaczenia jaki podkład jest zastosowany korek , mata czy styro.

Pogłos zlikwidujemy przyklejając deskę do podkładu.

 

Różnica w dotyku między podłogą drewnianą i laminowaną jest duża. Na korzyść drewna :)

 

Tomek 15 lat temu deska drewniana także miała oznaczaną klasę ścieralności, powinnam mieć jeszcze zdjęcie opakowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, chwilę mnie nie było, a tu taka dyskusja :D Fajnie.

Ja myślę, że ile osób tyle opinii, jak przy wszystkim. Dla mnie deska warstwowa a panel, to duża różnica, choć też uważam, że ceny są od czapy. Nie zgadzam się też, że to tylko klej i zero drewna. Wystarczy odwrócić taką deskę do góry nogami i widać od spodu normalną litą deskę sosnową, a nie żaden klejowy kogel mogel. Dalej nie zdecydowaliśmy czy będziemy mieć panele czy deski warstwowe.

Doli byłam dzisiaj na budowie, ale zapomniałam zrobić te zdjęcia żywicy z bliska :( Zrobię następnym razem.

Powoli robi się łazienka i karton gips na górze, więc wrzucę co tam na razie jest, wraz z nieładem "artystycznym", bo nie śmiem dotykać żadnego przedmiotu należącego do pana wykonawcy ;)

 

Widok na wejściu:

470.jpg

 

Zabudowa stelaży:

471.jpg

 

W lewej wnęce będzie wanna, w prawej prysznic.

472.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 lat temu ?

Nie przypominam sobie , aby był obowiązek umieszczania takich informacji. Jeżeli już to poszczególni producenci robili to na własną rękę bez możliwości weryfikacji podawanych parametrów przez klienta.

 

Dzisiaj są tzw piktogramy , które informują klienta o przydatności produktu do pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć mrufko!

Przybywam po dłuższej nieobecności i zachwycam się postępami.

Mam nadzieję, że niebawem wrzucisz zdjęcie kuchni z zafugowanymi płytkami. Mnie się wszystkie wersje fug podobały, także na pewno będę cieszyć oczy ;)

WC pod schodami wyszło bombowo. Ale tego się spodziewałam, więc zaskoczenia nie było. Czekam na górną łazienkę, choć ze spokojem, bo wizualki znam :D

Problemu z drzwiami i ich uszczelnianiem, czy też wygłuszaniem pomieszczeń, nie rozumiem, ale ta różnorodność naszych chciejstw, potrzeb i pomysłów, fascynuje mnie ;) Ja, za takimi szczelnymi drzwiami, bałabym się, że się uduszę, czy jakieś inne licho mnie dopadnie :D

Ale ja wychowałam się z rodzeństwem w jednym pokoju. I sam fakt, że moje dzieci zamieszkują poddasze, a ja parter, jest wystarczającą izolacją, nawet bez tymczasowych kotarek ;)

Poddasze i te belki pod sufitem... oglądam i zazdroszczę. Że nie wspomnę o widokach na zewnątrz. No bajka!

Czekam na więcej zdjęć. :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Doli, w pierwszej kolejności zdjęcie dla Ciebie. W międzyczasie zrobiliśmy posadzkę w garażu i cyknęłam zbliżenie suchej powierzchni:

476.jpg

 

W końcu nasz rolnik zlitował się nad nami i zorał, zbronował, a na końcu zwalcował spory kawałek działki. Nie cały, bo na razie nie mamy na to czasu i siły. Z kawałka, który szacuję na jakieś 12 arów zebraliśmy taką kupę kamieni. Zbierało 3-4 ludzi przez 5 popołudni:

478.jpg

 

Po zebraniu:

477.jpg

 

I po zwalcowaniu:

479.jpg

 

Teraz siejemy trawę, chociaż czarno widzę, żeby nam coś jeszcze wykiełkowało o tej porze roku. Choć na nasionach pisze, że można siać do października.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płytki w korytarzu gotowe:

480.jpg

 

481.jpg

 

Fugę daliśmy epoksydową.

 

Gotowe są też gładzie cementowo-wapienne w korytarzu na parterze, na poddaszu i na klatce schodowej.

 

Toaleta już też prawie gotowa. Trzeba jeszcze tylko pomalować ściany, przymontować kinkiet, wieszak na ręcznik i uchwyt na papier i finito :)

482.jpg

 

483.jpg

 

484.jpg

 

Szafka pod umywalkę i umywalka - z Ikei. Bateria - Omnires, seria Y. Połka na zabudowie toalety po zaolejowaniu tak mocno ściemniała, że w sumie żałuję, że nie zostawiłam jej surowej. Surowa miała kolor ikeowskiej szafki. Ale i tak jestem zadowolona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaaaaa, ale to już wszystko wygląda pięknie :) I w środku i na zewnątrz! :) Ogromną pracę wykonaliście z oczyszczeniem ziemi pod trawnik :yes: Ale efekt piorunujący. Niestety nie znam się na trawie, nie pomogę czy siać czy nie.

 

Co do posadzki, to u nas w garażu już gotowa ;) Tylko reszta garażu niegotowa, więc nie robię wpisu, bo co się będę rozdrabniać. Będzie całość to wrzucę. Na razie syf i zdjęć nie ma jak porobić.

Edytowane przez Doli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...