Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z przedsionkiem czy bez?


wejscie z przedsionkiem czy bez?  

128 użytkowników zagłosowało

  1. 1. wejscie z przedsionkiem czy bez?

    • przedsionek
    • bez przedsionka - przestrzenny holl


Recommended Posts

A ja od 6 miesięcy myślę, czy te dwa schody między holem a salono-jadalnio-kuchnią, do których namówił mnie projektant to dobry pomysł. Projekt już mam zatwierdzony, ale nie jestem przekonana na 100% czy dobrze, że się zgodniłam na różnicę poziomów.

 

Uwagi Inwestora zmroziły mnie. Wydaje się, że gościu ma rację i co teraz robić.

Czy ktoś ma już takie schody i może coś o tym napisać. Do tej pory czytam tylko opinie osób, które nie mają i nigdy nie miały schodów w domu.

 

Pozdrawiam,

Edi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 266
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

jasas tak czytales pewnie w czerwcowym muratorze.

Ciesze sie ze do Ciebie trafiaja moje uzasadnienia :p

Wlasnie z drzwi przesuwanych tez zrezygnowalam.

Bylam u swojego projekltanta - powiedzial - no wie pani, na syberii to pani nie mieszka, rodziny 20 osobowej tez pani nie ma, 50 razy dziennie pani drzwi nie otwiera - wiec nie ma powodu robienia buforow powietrznych. Daje slowo ze zimno nie bedzie :p

Jego argumentacja tez do mnie trafia :p

Ciesze sie jasas ze wstapiles na ten watek, pozdrawiam :p :p

 

Edii - ja tez jeszcze nie zdecydowalam co do tych schodkow - ale na forum, jest moj watek - ze schodkami czy bez - poczytaj, tam sie troche ludzi wypowiedzialo, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja od 6 miesięcy myślę, czy te dwa schody między holem a salono-jadalnio-kuchnią, do których namówił mnie projektant to dobry pomysł. Projekt już mam zatwierdzony, ale nie jestem przekonana na 100% czy dobrze, że się zgodniłam na różnicę poziomów.

 

Uwagi Inwestora zmroziły mnie. Wydaje się, że gościu ma rację i co teraz robić.

Czy ktoś ma już takie schody i może coś o tym napisać. Do tej pory czytam tylko opinie osób, które nie mają i nigdy nie miały schodów w domu.

 

Pozdrawiam,

Edi

Edi biorąc jak to mówią na zdrowy rozum to zróznicowanie poziomów posadzki na parterze jest zabronione przepisami budowlanymi co prawda nie w budynkach mieszkalnych indywidualnych ale cos chyba z tego jednak wynika skoro nawet przepisy dotyczace innych budynków tego zabraniają. Architekci strasznie lubia róznego typu bajery a szczególnie te bardzo drogie w wykonaniu i utrzymaniu. Więc gdzie tylko się da wciskaja swoje wizje. Jeśli wolisz rozwiązania praktyczne to schody odpadają. Tak na marginesie jeszcze podam że w pewnym nowowybudowanym hotelu architekt zafundował takie "piękne" 2 schodki na parterze i efekt był taki że hotel nie otrzymał pozwolenia na użytkowanie i musieli poziom posadzek wyrównywać. Edi jeśłi będziesz rezygnować jednak z tych schodów to pogadaj najpierw z konstruktorem. Prawdopodobnie rezygnacja ze schodków uprości cała budowę i zmniejszy jej koszty. Jeśli chcesz byc formalnie OK to zgłoś do organu rezygnację z tych schodków i się dowiesz czy jest to istotne odstępstwo czy nie Powiedzą ci wszystko co i jak z tym począć.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestor co Ty gadasz ( piszesz raczej) - ze hotel nie zostal dopuszczony do uzytkowania to wytlumaczalne - obiekty uzytecznosci publicznej jak banki, hotele, musza byc dostosowane do osob niepelnosprawnych - widocznie hotel nie byl dostosowany ( schodki i brak podjazdu)

W domu jednorodzinnym nie ma zakazu zrobienia schodkow na parterze - no jesli by bylo to nie moglbys zrobic schodow na I pietro np. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka1

Tu nie chodziło o samo dostosowanie dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Chcieli robić jakieś tam pochylnie itp. Nadzór nie zgodził sie powiedzieli wyraźnie żadnego zróznicowania poziomów posadzki na parterze i koniec kropka. Bo nie chodzi tu wyłacznie o osoby niepełnosprawne. Dla osób pracujących w hotelu i dla gości jest to zbyt duże utrudnienie. To był całkowicie nowy hotel wiec nie było również mowy o dostosowaniu obiektu. Oczywiście nie dotyczy to budownictwa idywidualnego jednak daje do myślenia. Tak samo jest z szerokością schodów na poddasze. W swoim domku jak chcesz to wystarczy "drabina" :wink: i nikt ci sie nie przyczepi. W przypadku schodów do salonu mamay wyraźną sprzeczność albo praktycznie i wygodnie albo efektownie. Każdy musi wiedzieć co woli i wybrać samemu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no do myslenia daje tylko tyle ze tam duzo osob sie przewija o roznym stopniu sprawnosci ( mlodzi, starsi, staruszki, niepelnosprawni) - nalezy wiec tak zrobic aby bylo uniwersalnie ( czytaj. wygodnie dla kazdego) - a uniwersalnie jest bez schodkow :p

Ja caly czas zastanawiam sie ze wzgledu na dzieci ( a raczej na drugie , ktorego jeszcze nie ma :p :wink: ) .

Podobno pierwsza mysl najlepsza , a u mnie pierwsza byla - na jednym poziomie.

Z tym ze schodki jednoznacznie oddziela salon od holu - nie chcialabym efektu ze mam w domu jeden wielki hol przedzielony kolumnami :p

Schodki mysle podkresla intymna, rodzinna atmosfere salonu.

pozdrawiam

 

p.s. watek - "z schodkami czy bez" nie byl atrakcyjny patrzac na liczbe gosci a tu pod przedsionkiem prosze, co raz ktos schodkami sie zainteresuje :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka1 chcę dodać jeszcze jedno i wsadzić swój wścibski nos do Twojego projektu bo co prawda dostałem u Ciebie 10 z estetyki ale teraz pewnie moja ocena spadnie :cry: . Chcesz zrobić schodki do salonu OK. Ale moim zdaniem Twój salon jest zbyt mały na takie rozwiązanie. W moim przekonaniu takie schodki pasuja do wnętrz znacznie wiekszych i budowanych z dużo wiekszym rozmachem. Moim zdaniem to byłby nieco przerost formy. Należałoby do tych schodów jeszcze dodać jakieś zróznicowanie wysokości sufitów w tym miejscu w kształcie schodów. Najlepiej, albo podciag oddający kształt schodów, albo podniesienie stropu w salonie też w kształcie schodów do tego jakieś wyrafinowane oświetlenie z programowanymi scenami świetlnymi. Następna sprawa to w przyśzłości schody na poddasze z takiego odstawionego holu i salonu to na poddasze nie mogą prowadzić byle jakie wąskie schody . To muszą juz być piekne szerokie schody z pieknymi balustradami. Nie wspomnę już jaka powinna byc stolarka w takim holu. Jakie wykończenie posadzek i słupów. To wszystko aż piszczy o potężna kasę i metraż co najmniej dwa razy taki jak u Ciebie. Sorry za wtracanie się ale jakos tak mi sie to tak wydaje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Inwestor :evil:

hahah zartuje - nadal masz 10 :p

Ale tak:

jak zrobie schodki automatycznie bedzie roznica wysokosci pomiedzy holem i salonem.

A kto powiedzial ze bede miala bylejakie waskie schodki na poddasze? i ze beda z holu czy salonu?

Bede miala schody szerokie w miejscu gdzie jest korytarzyk ( ogrod zimowy) prowadzacy do ogrodu. Jest tam prawie 2 m szerokosci - chyba nie wasko? :p Co do balustrady - prostota i elegancja dadza urok.

Co do jakis wyrafinowanych oswietlen itp. - nie lubie przesytu - dla mnie forma idealna to prostota + elegancja, "choinkowe" formy u mnie odpadaja.

Schodki mialyby podkreslac ze konczy sie komunikacja a zaczyna czesc mieszkalna oraz podkreslac urok kolumn. Osiwetlenie z programowanymi scenami swietlnymi - to wymieszanie form, gdzie jedna do drugiej wogole nie pasuje.

Ale jak w przyszlosci zaloze salon aerobiku to pomysle nad Twoja propozycja :p

Moj dom musi odzwierciedlac mnie - a ja sama wole prosty elegancki cieniutki zloty lancuszek zamiast lancucha cietego z metra na kazdej rece + kolczyki po ramiona :wink:

 

Mysle ze dom nalezy tak urzadzic aby nie dal efektu przypiecia wiosennego kwiatka do zimowego kożucha :wink:

pozdrawiam :p

 

aha - jak ogladniesz mieszkanie KASIORKA to juz bedziesz wiedzial w jakich wnetrzach gustuje :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie właśnie bez kwiatka do kożucha. Nie piszę wcale o oświetleniu jak na choince. To zupełnie inna sprawa. Zbyt dużo funkcji będzie pełnić hol z salonem aby dobrze sobie poradzić bez programowanego oświetlenia z wykorzystaniem stosunkowo niewielkiej liczby opraw. Ośwtlenie noramalne, nocne, do ogladania TV, na imprezy itp. To własnie aby uprościć a nie wprowadzać przesyt.

A 2 metry na schody to bardzo mało pamietaj że te 2 m to masz na 2 biegi schodów. Jak uwzglednisz balustrady to zostanie ci jakieś 80 cm "światła" schodów a to jest skromniutko.

Oczywiście że wprowadzenie schodów spowoduje zwiekszenie wysokości w salonie ale bez nawet skromnego podkreślenia tego na stropie może być wrażenie schodzenia do piwnicy albo do sutereny a nie do przytulnego salonu :-? . Teraz to już napewno dostane minus 5 punktów :cry:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, wg mnie 2 m szerokosci to wystarczajaco na schody nawet dwubiegowe ( w koncu bambaryla nie jestem :p ) a juz na zabiegowe czy krecone to 2 m to mozna sie krecic idac :p

Co do schodzenia do piwnicy :p Inwestor mowa o 2 szt stopni - razem jakies 30 cm wysokosci :p

Ale ta piwnica mnie zabila no - dodatkowy argument na likwidacje schodow.

 

p.s. 40 m2 to maly salon?

Wlasnie ze dodam Ci 5 pkt. :p - bo idziesz w calkiem dobra strone - wg. mnie oczywiscie.

 

Odjelabym za stwierdzenie np. salon 20 m2 to wystarczajacy, na schodki 1m w zupelnosci wystarczy a dodatkowe oswietlenie z podzialem na strefy czasowe to juz dom na pokaz :p - takie posty czytam z wielka meka przyznam - bo bija one w moj gust.

 

Ogladales mieszkanie kasiorka?

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=22933&highlight=kasiorek

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem sobie mieszkanie Kasiorka. No cóz każdy lubi co lubi. Dla mnie to wszystko takie trochę surowe zimne i sterylne. Nie widziałem też ksiażek (biblioteki) i miejsca do pracy. Lubię również jak w oknach coś jednak wisi niż ogladać ramy PVC. Owszem ma to swój styl i urok ale co do strony praktycznej nie jestem przekonany.

Teraz to już minus 10 jak nic :-?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem sobie mieszkanie Kasiorka. No cóz każdy lubi co lubi. Dla mnie to wszystko takie trochę surowe zimne i sterylne. Nie widziałem też ksiażek (biblioteki) i miejsca do pracy. Lubię również jak w oknach coś jednak wisi niż ogladać ramy PVC. Owszem ma to swój styl i urok ale co do strony praktycznej nie jestem przekonany.

Teraz to już minus 10 jak nic :-?

Pozdrawiam

 

Inwestor surowe bo nie dokonczone :p ona pokazuje zdjecia z kolejnych etapow wykanczania mieszkania - napewno jak sie wprowadzi to sie pokaza elementy codziennego zycia - ksiazki, kapcie , zaslonki itp. :p

Mi chodzilo o sam styl wykonczenia mieszkania - duza przestrzen w cieplym gresie, styl lazienki itp.

 

Az Ty jestes wymagajacy no :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko spoko wiem co napisałem. Podłoga w salonie dla mnie to jak tafla lodu. Kolrystyka dosyć zimna. Elementy wykończeniowe o prostych i ostrych kształtach. Będzie bardzo dużo roboty z utrzymaniem takiej podłogi, zmyciem takiej ilości okien, odkurzeniem takiej ilości zieleni i mebelków wiklinowych. Do tego bardzo duże przeszklenia - bez ogromnej klimatyzacji bedzie trudno wysiedzieć w gorący letni dzień. A łazienki jak łazienki również w dosyć surowym stylu choć tu barwy sa cieplejsze i nieco drewna. Ale niestety nie podobaja mi sie umywalki ani te na szafce drewnianej ani ta wisząca. Podoba mi się rozwiazanie kabiny prysznicowej choć w takim układzie zrezygnowałbym z brodzika a nieckę wykończyłbym kaflami. Rozumiem że chodziło o nawiazanie do umywalki. Lubię bardziej przytulne i domowe wnętrza. Sorry nic nie poradzę na to że mam nieco inny gust i preferencje. Do ogladania takie wnętrza to owszem ale do mieszkania jakoś nie całkiem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do sprzatania tej podlogi sie bardzo mylisz.

Wystarczy przejachac wilotna szmatka i koniec sprzatania. Zadnych zaciekow i smog - dobry gres .

A kolorystyka bardzo ciepla - kolory jasne i pastelowe same w sobie sa cieple :D

Narazie to pusta surowa przestrzen bo brak w niej czlowieka, ale

jak doda zaslonki w kontrastujacym kolorze, postawi tv, poleczki z ksiazkami , ladny dywanik pod stolik,troche naturalnego balaganu - bedzie super.

Co do kwiatow i okien - uwazam ze za duzo ale tu nie o okna i kwiaty chodzi.

A za gust to Ty nigdy nie przepraszaj, kazdy ma swoj, gorzej gdyby go nie mial :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do sprzatania tej podlogi sie bardzo mylisz.

Wystarczy przejachac wilotna szmatka i koniec sprzatania. Zadnych zaciekow i smog - dobry gres .

A kolorystyka bardzo ciepla - kolory jasne i pastelowe same w sobie sa cieple :D

Narazie to pusta surowa przestrzen bo brak w niej czlowieka, ale

jak doda zaslonki w kontrastujacym kolorze, postawi tv, poleczki z ksiazkami , ladny dywanik pod stolik,troche naturalnego balaganu - bedzie super.

Co do kwiatow i okien - uwazam ze za duzo ale tu nie o okna i kwiaty chodzi.

A za gust to Ty nigdy nie przepraszaj, kazdy ma swoj, gorzej gdyby go nie mial :wink:

No popatrz dla mnie poza łazienkami kolorystyka jest zimna. Ciepłe kolory dla mnie to brązy, żółcie, pomarańcze, czerwienie. Nie chodzi o to czy kolory są pastelowe czy wyaziste i ostre. A ze sprzataniem tej podłogi to może i tak jak napisałaś wilgotna ściereczką i po krzyku. Tylko ile razy dziennie ta ściereczką ? :o . Przecież na takiej podłodze to każdą krpeczke, plameczke i pyłek widać. A za gust nie przepraszam to tylko tak sie niechcacy wyrwało :wink: :D

Pozdarwaim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do podlogi znow sie mylisz - wlasnie ze na niej nie widac ani pylku , ani plamki. Za to na drewnianej bardzo widac kurz .

Moja ciotka ma wlasnie posadzke z gresu polerowanego ( z tym ze dobry gres tak jak kasiorek - 200 zl/m2) zmywa raz na dwa dni czysta woda ( bez zadnych plynow) - ani kurzyku, ani plameczki ani zacieku - nic. Nie musi sie specjalnie wysilac - szmata na kiju mach , mach i po klopocie.

Ja za to mam podlogi z deski - zeby kurzu nie bylo widac pod meblami to musze dzien w dzien zmywac.

Co do cieplych kolorow - u Kasiorka gres jest ecru a nie bialy - a ecru to pod zolty i cieply :p

Ale to mozna dyskutowac - ilu ludzi tyle opinii ( jak w kazdym zreszta temacie :p :wink: )

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ta podłoga jest ecru to ja mam chyba popsuty monitor :o Owszem na fotkach gdzie wpada słońce jakby tak mocno przymknąc oko :wink: to może jest jakiś cieplejszy odcień. Ale fotki przy takim bezpośrednim oświetleniu i to o zachodzie lub wschodzie nie oddają prawidłowo kolorów. Należałoby zrobić fotkę w pochmurny dzień gdy temperatura źródła swiatła jest dużo wyższa. Ale niedługo zaczęlibyśmy już dzielić włos na czworo. :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...