Z przedsionkiem czy bez?

[inwestor]

Magdzia a co do czarnych wizji to co piszę to nie sa jakieś czarne wizje to sa normalne wizje tak po prostu jest w życiu. I nie mozna udawać że tak nie jest i nie zauważac tego. Owszem wygodniej jest tego nie brac pod uwagę a poźniej co ? budynki publiczne, środki komunikacji, windy, ulice itp. nieprzystosowane dla ludzi starszych lub ułomnych. I co że niby to dla nich kłopot absolutnie to kłopot wyłącznie tych co się nimi opiekują. Bo człowiek starszy mógłby sam wiele rzeczy sam zrobić i załatwić i tak by chciał a tak musi siedzieć w areszcie domowym i nawet tam chcac załatwić swoje potrzeby jest zdany na łaskę innych bo sam nie bedzie mógł iśc do kuchni lub WC bo nie da rady wejśc na te własnie 2 niewinne schodki. A może my kiedyś będziemy błagalnie patrzec na kogoś aby nam pomógł na nie wejść. I to nie są wcale czarne wizje taka jest kolej rzeczy. No chyba że ktoś buduje sobie teraz dom na jakiś czas a później będzie budował na starość to wtedy zupełnie co innego. Ja wybudowałem na razie jeden i mam szczerze dosyć już budowania.

Pozdrawiam

[kroyena]

A gacki to wcale nie gekony jeno nie toperze.

[Magdzia]

A gacki to wcale nie gekony jeno nie toperze.

A'propos - w swoim czasie, jak planowaliśmy pokrycie dachu dachówką, to zafascynowały nas takie dachówki z domkami dla nie-toperzy właśnie. Marzyłam, żeby miec parę własnych. Ale wyszły z tego nici...

Inwestorze, ja sobie doskonale zdaje sprawę z tego, że kiedys może byc trudno, dlatego nie mam schodów w domu (tylko 2 przed wejściem, ale inaczej sie nie dało). Natomiast w zyciu stosuje zasade carpe diem, żyje dniem dzisiejszym, kiedy jestem zdrowa, szczęśliwa i wszystko mi sie układa. Moje motto życiowe, to "jakoś to będzie". Wole się nie zadręczać myślami o być może nieciekawej przyszłości.

[Agnieszka1]

Ja wybudowałem na razie jeden i mam szczerze dosyć już budowania.

Pozdrawiam

A wg jakiego projektu jesli to nie tajemnica?

Ja buduje dom na teraz dla siebie potem zostawie dzieciom a sama przeniose sie do domu starosci

tam chyba wszystko jest przystosowane do starszych ludzi.

 

Ale tak powaznie to zgadzam sie z kazdym z Was, kazdy z Was ma racje , najlepiej zeby obie polaczyc w jednosc

Musi byc ladnie i wygodnie.

Tylko ze ja naleze do ludzi , ktorzy zyja chwila obecna - no moze z planami na rok na przod, ale nie dalej.

Co ja bede planowac co bede robic jak bede stara, wazne zeby dzis , teraz przetrwac w swiecie smokow i godżilli

Moze i powinnam sie martwic o przyszla emeryture, zeby uzbierac kase na studia dla dzieci - ale jak mowie nie jestem taka - wychodze z zalozenia ze wazne jak mi jest teraz, mi i mojej rodzinie - teraz i w najblizszej przyszlosci, a co bedzie potem to sie okaze, samo wyjdzie w "praniu". A ze jestem optymistka wiec wyznaje zasade - gorzej byc nie moze tylko zawsze lepiej

wiec skoro teraz nie jest zle to co sie bede martwic.

[maksiu]

jestem zdecydowanie za przedsionkiem... tylko niestety nasz wyszedl za mały , teraz w domu moich rodzicow nie ma przedsionka i nie raz sie okazalo ze by sie przydal

pozdrawiam

[Agnieszka1]

Oho Magdzia jak pisalam swoj post Twojego jeszcze nie bylo - widac mamy podobne "patrzenie" co do planowania dalekiej przyszlosci

[inwestor]

Inwestor skoro straszliwe pieniadze to wypadam

No co ty 10 tys wykonczenie schodow?

E tam, poloze pcv i juz obnize koszty

Co do Twojego wieku - no wlasnie kurcze czekam na liczbe a ty idziesz na okolo, gadu gadu, a ile myslisz, a ile bys dala

hmmmm jak bym wiedziala to bym nie pytala, a tak nawet nie przypuszczam

No wiec? jak sie wstydzisz to dawaj na priva

 

Kurcze to po grzyba robisz "dekoracyjne" schody jak chcesz wykańczać je PCV to teraz przestałem juz całkiem kumać

Pozdrawiam

P.S.

Jeśli chodzi o mój wiek to przeciez kobiet i forumowiczów o wiek sie nie pyta czyzbys nie znała tego staropolskiego powiedzenia ?

[Magdzia]

Oho Magdzia jak pisalam swoj post Twojego jeszcze nie bylo - widac mamy podobne "patrzenie" co do planowania dalekiej przyszlosci

Po co sie martwić na zapas? Prawda?

[inwestor]

Ja wybudowałem na razie jeden i mam szczerze dosyć już budowania.

Pozdrawiam

A wg jakiego projektu jesli to nie tajemnica?

To nie tajemnica budowałem wg projektu indywidualnego.

Pozdrawiam

[Agnieszka1]

Inwestor nie chwyciles zartu z tym pcv

zadnych pcv u mnie w domu - pasta sie w nie wzera

 

A co do pytania o wiek - ja sie nie obrazam jak mnie o niego pytaja - i tak wygladam mlodo

A mysle ze lepiej sie pytac i wiedziec niz byc potem zaskoczonym mocno

Kto pyta nie bladzi - nie prawdaz?

[gaga2]

my mamy wiatrołap, a poem z wiatrołapu wychodzi się do przestronnego holu otwartego na salon: daje to poczucie dużej przestrzeni. A wiatrołap to miejsce na te przysłowione mokre kurtki, gumiaki i inne rzeczy wymagające przeschnięcia. Jakoś zawsze mam opory przed wkładaniem mokrych rzeczy do szafy, wolę żeby gdzieś przeschły, może czasem przewietrzały.... wiatrołap to dobre miejsce na takie "przechodnie" rzeczy. Np. po powrocie z pubu wszystko śmierdzi papierochami - wtedy taką kurtkę, płaszcz czy inne nakrycie MUSZĘ wywietrzyć przed włożeniem do szafy, mam taki przymus psychiczny . Hol otwarty na salon nie jest najlepszym miejscem na "wietrzenie" ciuchów ze względów estetycznych.

I popieram Inwestora: trzeba czasami mieć trochę wyobraźni - jak wszystko będzie wyglądać w przyszłości. Mnie takie schodki w salonie bardzo się podobają, ba nawet przydałby się czasami taki schodek żeby się do męża przytulić (przy różnicy we wzrościwe ponad 30 cm) ale ze względów użytkowych sama sobie ten pomysł wybiłam z głowy. I dom mamy parterowy. I na przyszłość - do ganku wejściowego zostawiliśmy miejsce żeby można było w razie potrzeby jakąś pochylnię dobudować, bo teraz mamy po 2 schodki.

I jeszcze dodam jedno: kilka miesięcy temu zmuszona byłam chodzić o kulach. I latwiej mi zrozumieć osoby starsze i problemy wszystkich "ozdobnych" schodków.

Pozdrawiam,

gaga2

[Agacka1719499039]

A gacki to wcale nie gekony jeno nie toperze.

i nie dźwiedzie

[inwestor]

Ja również żyje tak jak Wy dniem dzisiejszym i nie zadreczam sie czarnymi wizjamie ale tez nie zapominam o wygodzie. Z tym PCV to faktycznie nie załapałem. Dla mnie to normalka na budowie ciagle cos spada z wydatków więc sie nie dziw.

Pozdrawiam

[Agnieszka1]

Ja wybudowałem na razie jeden i mam szczerze dosyć już budowania.

Pozdrawiam

A wg jakiego projektu jesli to nie tajemnica?

To nie tajemnica budowałem wg projektu indywidualnego.

Pozdrawiam

ha ha ha - czyli nie do obejrzenia? teraz jestem na etapie meczenia meza - powiedz ile nas to bedzie kosztowalo??? myslalam ze zobacze Twoj projekt i powiesz mi ile kosztowala Cie budowa.

Ale popatrz jaka ironia - na co dzien jestem kosztorysantka branzy budowlanej a pytam innych o koszty , bo nie mam czasu zrobic sobie kosztorysu - ale "szewc na boso chodzi"

[Agnieszka1]

gaga ja nie mam problemu ze smierdzacymi papierochami ubraniami - moja rodzina nie pali, do pubow zakopconych nie chadzam, gosci wyganiam na balko na palenie - zreszta wiekszosc moich znajomych nie pali wiec "no problem"

[Wojtek62]

ja buduję wg indywidualnego a jest on do obejrzenia - tylko musze podać namiar na niego- tylko nie wszystkie projekty indywidualne nadają się do wyastawiania ich na publiczny osąd, a jak inwestor zechce podać link lub pracownię w której robił to będzie wiadomo co i jak

[gaga2]

to jeszcze polecam interesującą lekturę tutaj: wiatrołap i jeszcze tutaj: wiatrołap - potrzebny czy nie

generalnie wniosek jest taki, że ten temat wywołuje od czasu do czasu emocje na Forum

Pozdrawiam,

gaga2

[preev]

to jeszcze polecam interesującą lekturę tutaj: wiatrołap i jeszcze tutaj: wiatrołap - potrzebny czy nie

generalnie wniosek jest taki, że ten temat wywołuje od czasu do czasu emocje na Forum

Pozdrawiam,

gaga2

 

każdy temat "to czy tamto" wywołuje emocje

[Wojtek62]

a sa też takie wątki gdzie forumowicze ostro się sprzeczają, ale bez tego mogłoby byc nudno na tym forum

[inwestor]

Mojego projektu nie ma w internecie więc żadnego linku podać nie mogę Pisałem już to projekt na indywidualne zamówienie

Pozdrawiam