Ogrzewanie kablami 2017

[galanu]

Rzecz nie w tym, czy montować i ile to wyniesie, ale przesiadka z PC na czysty prąd to problem z PnB. Musisz zmieścić się w parametrze Ep poniżej 95kWh/m2/rok, a od roku 2021 poniżej 70kWh. Poniżej fajny artykuł z wszelkimi danymi, wzorami itp.

https://www.muratorplus.pl/biznes/prawo/wplyw-rozwiazan-instalacyjnych-na-wskaznik-ep-budynku-wideo-aa-zTVM-tM2F-2A9L.html

 

Dla czystego prądu chyba nawet budynki NF40 nie spełnią tego warunku, bo we wzorze na Ep wskaźnik W (współczynnik nakładu nieodnawialnej energii pierwotnej na wytworzenie i dostarczenie nośnika energii końcowej do ocenianego budynku) wynosi 3,0 i tak podnosi wynik, że nie dostaniesz PnB. Musisz do całego systemu ogrzewania wrzucić coś, co pozwoli Ci zmieścić się we wzorze. Fotowoltaika pozwala zbilansować znaczną część zapotrzebowania na prąd.

 

O Jezu... to mi teraz namieszałeś. Pozwolenie na budowę już mam, wydane na PC, ale zmiana sposobu ogrzewania budynku to chyba jest zmiana nieistotna i moge to zrobić w trakcie budowy.

 

Problem może być ewentualnie z odbiorem budynku przez PINB

 

To jak ludzie instalują ogrzewanie elektryczne skoro jest to niezgodne z przepisami? :/

 

Przepraszam za być może głupie pytania ale jestem zielony kompletnie. Po prostu chciałbym zrezygnować z przeraźliwie drogiej PC na rzecz akumulacyjnego grzania kablami.

 

Jakby mi ktoś to wytłumaczył łopatologicznie, jak krowie na rowie, to stawiam piwo i oprowadzę przy okazji po lubelskiej starówce

[Kaizen]

Szkoda mi czasu na szukanie. Kaizen, to Ty pisałeś, że w sezonie grzewczym wychładzający się boiler ogrzewa dom.

 

Owszem. Mój zasobnik ogrzewa z mocą 44W. Z czego 70-80% odzyskuje rekuperator.

 

To jest błąd, który nie ma żadnego znaczenia i ten cytat nie wprowadza nic do dyskusji.

 

Co jest błędem?

 

 

 

sprzęt pobierając xx wat, tyle samo oddaje jako ciepło. Wyciągasz fragment wypowiedzi, kompletnie pozbawiony kontekstu.

 

Jakos nie rozumiem teraz po co Ty to wyciągasz. No tak, prawie cały prąd zużyty w domu zamieniamy finalnie na ciepło. I...?

 

 

100 litrów może trzyma ciepło długo, ale co gdy w zbiorniku zostaje już tylko połowa?

Jak zostaje połowa, to zostaje połowa. O co pytasz?

Statystycznie w bloku zużywałem 66l CWU na dobę. W 100l baniaku jestem zagrzać w taniej strefie 100l na poranne zużycie, 100l nq popołudniowe i 100l na wieczorne - prawie 5x więcej, niż potrzebuję. W razie potrzeby mogę zagrzać w drogiej.

 

Tam dodatkowo pokazuje, że przez większość dnia podłoga ma między 28 a 24 stopnie.

 

Wiesz, że to temperatura w głębi wylewki?

Temperaturę powierzchni masz na termowizji.

Edytowane 14 Stycznia 2020 przez Kaizen

[Kaizen]

To jak ludzie instalują ogrzewanie elektryczne skoro jest to niezgodne z przepisami? :/

 

Czytałeś pierwszy post?

[galanu]

Czytałeś pierwszy post?

 

Czytałem, ale dopiero teraz wylapalem. Niestety kominek nie wchodzi w grę bo w projekcie całkowicie zrezygnowałem z kominów spalinowych. Czy montaż PC do ogrzania cwu rozwiąże sprawę?

 

Czy mogę zmienić sposób ogrzewania budynku CO i CWU gdy już mam wydane PnB?

 

Marzy mi się grzanie kablami ale nie mam pojecia jak się do tego zabrać, a do tego co czytam to się nie da żeby było zgodnie z prawem. Jestem typowym inwestorem, jak większość w tym kraju. Nie mam duzego pojęcia o COP, Ep, Ek i OZC. Ot zrobił mi architekt projekt a ekipa znajomego Pana Stasia będzie murować chalupe. Gdyby ktoś zechciał mi pomóc co tu zrobić by grzać prądem będę wdzięczny

[Kaizen]

Czy mogę zmienić sposób ogrzewania budynku CO i CWU gdy już mam wydane PnB?

 

Pytaj swojego kierbuda, czy to w ogóle zmiana z puntu widzenia prawa budowlanego (innymi słowy - czy podpisze, że dom zbudowany zgodnie z projektem). Jak zmiana - to projektant ma zdecydować czy istotna i odpowiednio udokumentować.

 

Nie mam duzego pojęcia o COP, Ep, Ek i OZC. Ot zrobił mi architekt projekt a ekipa znajomego Pana Stasia będzie murować chalupe. Gdyby ktoś zechciał mi pomóc co tu zrobić by grzać prądem będę wdzięczny

 

Klik w sygnaturkę. Trzeba przeliczyć, czy PC do CWU obniży wystarczająco EP, czy trzeba dołożyć klimę, czy dalej kombinować. Tyle teoria i spokojny sen. Bo w praktyce nie takie cuda przechodzą i problem i szukanie winnych zaczyna się dopiero, jak budynek się zawali.

[stradini]

Jest 33 strony w tym wątku i ciężko mi znaleźć czy coś było na ten temat już tu poruszone

 

Chodzi mi o to czy można na podłogę w której są kable grzewcze stawiać meble, dywany, sofy wanny itp.

Można przykryć takie ogrzewanie bez problemu?

 

Z tego co wiem przy podlogówce wodnej nie ma z tym problemu.

 

To mnie zniechęca do kabli

[Kaizen]

Jest 33 strony w tym wątku i ciężko mi znaleźć czy coś było na ten temat już tu poruszone

 

Masz opcję "przeszukaj temat". Znajduje dla przykładu to

[stradini]

Czyli rozumiem że można robić kable na całej powierzchni i nie przejmować się dywanami meblami itp i to jest bezpieczne?

Czy pod te miejsca jednak trzeba stosować czujniki temp?

[dbx]

Poczytaj instrukcję obsługi załączoną do zakupionych przewodów grzewczych.

[stradini]

Nie kupilem jeszcze

 

Ale jak gdzieś patrzyłem to w instrukcji jest info że nie można zasłaniać kabli.. więc zrobię ogrzewanie i muszę uważać co stawiam na podłogę bo może coś się stać. Trochę słabo.

[dbx]

to zaplanuj instalację wodną grzaną np. Kospelem i przy okazji będzie możliwość podłączenia innego źródła ciepła jak prąd będzie cenowo dostępny tylko dla kasty wybrańców albo będzie na kartki.

[Kaizen]

Ale jak gdzieś patrzyłem to w instrukcji jest info że nie można zasłaniać kabli.. więc zrobię ogrzewanie i muszę uważać co stawiam na podłogę bo może coś się stać. Trochę słabo.

 

Jedna kwestia, to czy podłogówka ma coś przeciwko - nie. Masz wykres w kompendium Devi i ładnie na nim widać, że im większy opór okładziny, tym cieńsza wylewka wystarczy, żeby grzać w taniej strefie.

 

Druga kwestia, to jaką temperaturę uzyska okładzina. Temperaturę powierzchni podłogi u mnie masz na termowizji, którą wrzucałem. Przykrycie dywanem oczywiście ją podniesie - bo to powierzchnia dywanu będzie musiała osiągnąć taką temperaturę, żeby dostarczyć daną ilość watów. I tu trzeba sprawdzić w danych technicznych okładziny, jaką temperaturę dopuszcza producent - przy drewnie teoretycznie nie powinno się przekraczać 27*. Czujnik od sterownika standardowo jest umieszczony głęboko, w wylewce nic nie da, bo w głębi temperatura jest dużo większa - a chodzi o temperaturę okładziny. Przy drewnie możesz posprawdzać (najprościej czujnik na kabelku z wyświetlaczem na drugim końcu), czy nie przekraczasz.

Przy płytkach bym się zupełnie nie przejmował.

[stradini]

A tak się fajnie zapowiadały te kable jak się nimi zacząłem interesować.

Ale jednak zdecyduje się na standardową wodną podłogówkę.

Dało by radę z tym żyć i zaplanować wszystko ale u mnie się za zwyczaj dużo zmienia.

Dzięki za info.

[Kaizen]

A tak się fajnie zapowiadały te kable jak się nimi zacząłem interesować.

Ale jednak zdecyduje się na standardową wodną podłogówkę.

 

Dokładnie to samo dotyczy każdej podłogówki.

Tyle, że przy kablach najłatwiej sterować niezależnie poszczególnymi pomieszczeniami co może mieć znaczenie, jak masz różne okładziny (albo kiedyś zmienisz).

[stradini]

Przy wodnej nie zjarają mi się kable w podłodze jak coś na nią postawie

 

A może w sufit wsadzić te kable.. hmm

[Kaizen]

Przy wodnej nie zjarają mi się kable w podłodze jak coś na nią postawie

 

Pisałem, że dla podłogówki nie ma problemu. Maksymalna temperatura pracy kabli to 95*. Może w magazynie styropianu, jak styropian ułożysz bez podkładek na podłodze, uda Ci się przekroczyć - zależy jeszcze, od skuteczności izolacji od gruntu.

[klew]

U mnie w okolicy listopada/grudnia zeszłego roku, ekipa położyła dwa opakowania styropianu koło siebie na jastrychu, który akruat wygrzewałem. Dom nie był jeszcze ocieplony (terminy goniły), więc żarło prądu bardzo dużo.

Nie miałem termometru, ale podłoga pod styropianem była gorąca, ale nie parzyła, więc zgaduję że miała koło 50-60 stopni. Na pewno nie stopiła styropianu, który na niej leżał .

Kable wtedy grzały z maksymalną mocą (sterownik praktycznie nie wyłączał zasilania).

Rozszerzalność cieplna dała o sobie znać i jastrych pękł od tego gorącego miejsca do najbliżej położonej ściany.

 

Zwykłę kable grzewcze, grzeją praktycznie ze stałą mocą niezależnie od temperatury. W związku z tym maksymalna temperatura do jakiej mogą rozgrzać otoczenie, zależy od tego jak szybko to otoczenie oddaje ciepło dalej. Najlepiej by było, aby przy ogrzewaniu kablami, każdy m2 podłogi oddawał ciepło w podobnym tempie. W momencie, gdy jakiś kawałek się przykrywa, to tam będzie cieplej. W ekstremalnych przypadkach może to doprowadzić do pęknięć płytek, uszkodzenia desek itp., ale nie jest to w rzeczywistości takie straszne. Im lepiej ocieoplony i uszczelniony budynek (a taki to chyba podstawa, jeśli ktoś chce grzać kablami), to do mniejszych temperatur rozgrzewa się podłoga i kable pracują krócej.

Małych dywaników bym się nie obawiał. A meble w czasach automatycznych odkurzaczy i tak powinny być na 15 cm nóżkach - tak jest po prostu wygodniej. Wanny też bym się nie obawiał

[Kaizen]

Nie miałem termometru, ale podłoga pod styropianem była gorąca, ale nie parzyła, więc zgaduję że miała koło 50-60 stopni.

 

Normalny człowiek jest w stanie utrzymać rękę kilkadziesiąt sekund na czymś, co ma ze 42* maks (np. ludowy przepis na robienie jogurtu to podgrzanie mleka do temperatury, w której można utrzymać palec w mleku - bo powyżej 42* bakterie mlekowe zabijesz). Powyżej, to już wyczyn. Więc jak nie parzyło, to raczej miało ze 40*.

 

Mam taki dywanik w łazience przy wejściu:

 

 

Jak go zdjąłem, to podłoga była raptem 0,7* cieplejsza, niż dookoła. Uchwyciłem chyba najcieplejszy moment grzania w łazience. Fotki zrobione godzinę po zakończeniu godzinnej sesji grzania.

 

Edytowane 15 Stycznia 2020 przez Kaizen

[klew]

Normalny człowiek jest w stanie utrzymać rękę kilkadziesiąt sekund na czymś, co ma ze 42* maks (np. ludowy przepis na robienie jogurtu to podgrzanie mleka do temperatury, w której można utrzymać palec w mleku - bo powyżej 42* bakterie mlekowe zabijesz). Powyżej, to już wyczyn. Więc jak nie parzyło, to raczej miało ze 40*.

 

Nie samą temperaturą żyje człowiek ;P.

 

Woda to zupełnie inna substancja niż podłoga. Człowiek odczuwa przepływ ciepła, a nie samą temperaturę. Woda przekazuje ciepło bardzo sprawnie do palca, stąd powyżej 40 stopni jest gorąco, a powyżej 42 może parzyć.

To samo na podłodze nie da takiego samego efektu.

Ale nie mierzyłem temperatury. Na oko było tam więcej niż 40 stopni.

[galanu]

Fakt, że WT 2017 praktycznie uniemożliwiają zbudowanie systemu legalnie grzejącego wszystko prądem z COP=1, ale przecież nie od dziś wiadomo, że potrafimy obchodzić nieżyciowe przepisy jak nikt. U mnie tak czy inaczej będzie kominek (i już on wystarczająco poprawi EP, żebym mógł resztę ciepła produkować prądem). Ale jeszcze wielce prawdopodobna jest tania PC do CWU, bo kosztuje niewiele więcej niż zasobnik z grzałką.

 

Czy biokominek też załatwi sprawę?