Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom pod Warszawą Asi i kemota


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć :) Witam się i chciałam się podzielić moim zdaniem. Mirabelki to dla mnie numer 1 w tym zestawieniu. Szczególnie w wersji z drewnem na elewacji. Także głos oddany za Twoją żoną ;) Tylko jak cypryski uważam, że powinno być odbicie lustrzane w przypadku Waszej działki.

Chmielniki mają dach kopertowy. Zawsze wydaje mi się, że nie dość, że taki dach jest najdroższy, to jeszcze powoduje dwukrotnie większą liczbę skosów w pokojach na poddaszu. Także ja bym się w ogóle nigdy nie zdecydowała na taki dach.

Oliwkowa ładna, ale dla mnie nie do przyjęcia jest rozkład pomieszczeń, w którym idąc na poddasze muszę przejść przez salon. Znam taki rozkład. Z perspektywy rodziców to wygląda ładnie i wygodnie, ale z perspektywy dzieci (nastolatków i dorastających) może być krępujące :rolleyes: Wiem, że teraz schody w salonie to bardzo modne, nowoczesne i stylowe rozwiązanie, i że moje zdanie jest totalnie odosobnione, ale może warto to rozważyć, skoro dopiero wybieracie projekt. Mieliśmy z mężem prawie identyczny rzut parteru w naszym pierwszym projekcie i zmieniliśmy cały projekt na nowy również z tego względu :) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

W weekend rozważaliśmy z żoną zmiany inwestorskie, jakie chcielibyśmy wprowadzić w projekcie. W tym miejscu chciałbym pozdrowić użytkowniczkę Venus_m, która wybudowała Dom w Mirabelkach i podziękować za uwagi i spostrzeżenia na temat tego projektu. Poniżej rzuty z pierwszą wersją zmian.

Parter:

rzut-parteru-projekt-dom-w-mirabelkach-ver-2__706lo.jpg

Poddasze:

rzut-poddasza-projekt-dom-w-mirabelkach-ver-2__707lo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek pojawiła się na naszej działce studnia :)

O 8.30 zjawili się studniarze, wyznaczylismy miejsce, Panowie rozstawili sprzęt, ja rozpocząłem montaż półek i stołu w warsztacie, nastąpiło uruchomienie silnika i klops - nie ma prądu. Sprawdzamy w rb-tce jest ok, idziemy do skrzynki w płocie - esy opadły. Podnoszę, Panowie włączają silnik i znowu je wywala. C16 które posiadam okazało się niewystarczające. Panowie posiadają kabel siłowy o długości ponad sto metrów, ale to też nic nie daje, bo żadnego sąsiada nie ma w domu :mad:

Na szczęście Panowie mają w domu agregat więc po niego jadą. Po 70 minutach robota w końcu rusza. Teren jest piaszczysty, wiercenie idzie gładko, zanim zamontowalem półki w garażu Panowie doszli do 23 metra. Jeszcze chwila i nawiert był gotowy. Ostatecznie studnia osiągnęła głębokość 27 m. Pompowanie oczyszczające wykonywane bylo pompą o wydajności 4000 l/h - studniarz lustro wody określił na 15 metrze. Poniżej kilka zdjęć z wykonywania studni.

IMG_20170512_120431-1752x3120.jpg IMG_20170512_154451_1-1752x3120.jpg IMG_20170512_154455-1752x3120.jpg IMG_20170512_160454-1752x3120.jpg IMG_20170512_160921-1752x3120.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odważnie z Twojej strony, że od razu, bez żadnych badań pijesz tą wodę.

 

Symbolicznie, dwa łyki :)

W okolicy nie ma pól uprawnych, szamba szczelne. Jedynie co może w niej być to wyższa niż w tej z wodociągu zawartość minerałów, takich jak mangan czy żelazo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Symbolicznie, dwa łyki :)

W okolicy nie ma pól uprawnych, szamba szczelne. Jedynie co może w niej być to wyższa niż w tej z wodociągu zawartość minerałów, takich jak mangan czy żelazo.

 

bakteria nie musi tylko pochodzić z szamba czy z pola - warstwa wodonośna wody może posiadać już bakterie, studnie mogli zanieczyścić studniarze podczas wiercenia itp.

 

kiedyś na forum ktoś opisywał historie, że jeden pomysłowy facet spuszczał szambo w miejsce odwiertu studni - bo już miał wodę z wodociągów a kanalizy jeszcze nie.

 

ja byłbym ostrożny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dzisiaj rano przed pracą wyskoczyłem na działkę podziałać z kosą spalinową. Wiosna w tym roku była chłodna, chwasty wolno rosły, a mnie aż nosiło kiedy będę mógł wyskoczyć i przetestować nową zabawkę:

IMG_20170525_081031-1752x3120.jpg

W zeszłych dwu latach używałem kosy ręcznej. Jednego razu to aż sąsiad zdziwiony przyszedł zobaczyć co ja trzymam w rękach i gdzie się nauczyłem obsługi :) Poprosił nawet, żebym dał mu spróbować.

Edytowane przez kemot_p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minioną sobotę spędziłem na działce z taśmą mierniczą, młotkiem, palikami i sznurkiem. Próbowałem usytuować dom oraz garaż, zmierzyć powierzchnię podjazdów itp. W rezultacie powstały 4 warianty ustyowania budynków, do pokazania i dyskusji z architektka.

W miedzyczasie odebralismy dokumenty z melioracji i wodociągów. Wykonanie mapki również zlecone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minioną sobotę spędziłem na działce z taśmą mierniczą, młotkiem, palikami i sznurkiem. Próbowałem usytuować dom oraz garaż, zmierzyć powierzchnię podjazdów itp. W rezultacie powstały 4 warianty ustyowania budynków, do pokazania i dyskusji z architektka.

W miedzyczasie odebralismy dokumenty z melioracji i wodociągów. Wykonanie mapki również zlecone.

 

 

szybciej i sprawniej chyba by było wrysować wszystko w CAD'owskie oprogramowanie - mniejsza możliwość pomylenia się oraz niesamowity plus, że możesz to robić w domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szybciej i sprawniej chyba by było wrysować wszystko w CAD'owskie oprogramowanie - mniejsza możliwość pomylenia się oraz niesamowity plus, że możesz to robić w domu

 

W domu też rysowalem, wprawdzie nie w CADzie, tylko na kartce papieru.:

1.

[ATTACH=CONFIG]390142[/ATTACH]

2.

[ATTACH=CONFIG]390143[/ATTACH]

3.

[ATTACH=CONFIG]390144[/ATTACH]

4.

[ATTACH=CONFIG]390145[/ATTACH]

 

Natomiast inaczej wygląda 10m na papierze, a inaczej na działce. Żona, umysł humanistyczny, zażyczyla sobie, że mam jej pokazać obrys budynku "w naturze", bo to do niej przemówił lepiej niż kilka cm kwadratowych kartki, więc jaki miałem wybór ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu też rysowalem, wprawdzie nie w CADzie, tylko na kartce papieru.:

1.

[ATTACH=CONFIG]390142[/ATTACH]

2.

[ATTACH=CONFIG]390143[/ATTACH]

3.

[ATTACH=CONFIG]390144[/ATTACH]

4.

[ATTACH=CONFIG]390145[/ATTACH]

 

Natomiast inaczej wygląda 10m na papierze, a inaczej na działce. Żona, umysł humanistyczny, zażyczyla sobie, że mam jej pokazać obrys budynku "w naturze", bo to do niej przemówił lepiej niż kilka cm kwadratowych kartki, więc jaki miałem wybór ;)

 

niby logicznie a jednak nie do końca - budynek inaczej wygląda w momencie samych słupków na trawie, inaczej jak są same mury i zupełnie inaczej gdy są mury i sufit. postrzeganie przestrzeni zmienia się diametralnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. A Ty który wariant usytuowania wybrałbyś?

Tylko was podczytuję, ale pozwolę sobie się wypowiedzieć: moim zdaniem jedynie opcja nr 4. Dlaczego? Bo macie tylko 1000m2 działki.

W wariancie 1 połączenie dom-garaż tworzy wam ogromny przedogródek, którego nie zagospodarujecie rekreacyjnie, więc zżera wam przestrzeń. W wariancie 2 odsuwacie garaż do granicy, czyli w pełni odsłaniacie ogród, a do tego musicie zrobić brukowany pas startowy, na którym nie będzie się toczyć żadne życie (obiecuję, znam to z autopsji), za to każdej zimy będzie to trzeba odśnieżać. Wariantu 3 nie rozumiem - nagle obracacie dom względem kierunków świata? Możesz to wyjaśnić? Nadal jednak pozostaje jednak wada pasa startowego.

 

Dlaczego wariant 4? Po pierwsze mało podjazdu = mało odśnieżania = więcej ogrodu. Po drugie, budynek garażu ładnie osłoni dolną łazienkę i sypialnię przed wścibskimi spojrzeniami, nadając tej strefie domu większą prywatność. Po trzecie, budynek garażu nie będzie widziany z pomieszczeń reprezentacyjnych (salon, jadalnia), a po czwarte, za garażem w naturalny sposób powstanie bardziej prywatna, osłonięta od ulicy część ogrodu. W zależności od potrzeb możecie tam umieścić albo mniej atrakcyjne rzeczy jak warzywnik czy kompostownik, lub też urządzić zaciszny kąt, gdzie można będzie się pobujać w hamaku bez oglądania przechodniów. Jeśli ten tarasik przy dolnej sypialni zostaje, to powinien właśnie wychodzić na prywatną część, a w wariancie 3 wychodzi na garaż! Do tego to miejsce będzie osłonięte od momentu postawienia garażu, więc jeszcze zanim jakiekolwiek osłony z żywopłotów lub drzew zdążą podrosnąć.

 

Wiem, że cała wypowiedź była o garażu, ale uwierz mi, na 1000m2 trzeba się bardzo liczyć z przestrzenią. Moi rodzice mają taki właśnie wybrukowany pas startowy i po latach ogród się zrobił przyciasny, ojca wkurza odśnieżanie, a mnie to, że szeroki wybrukowany podjazd odsłania widok do ogrodu. Musiałabym go z obu stron obsadzić żywopłotem, żeby nas zasłonić.

 

Jak pasjonat-ogrodnik, powiadam: przy usytuowaniu domu najpierw myśl o słońcu, a zaraz potem o ogrodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...