Dom pod Warszawą Asi i kemota

[kemot_p]

Mamy podobna wysokość zera nad gruntem. Też mój taras będzie wysoko. Musi być max 1cm poniżej ramy okna. Zastanawiam się czy robić go z plyt czy jednak z drewna.

 

Co do schodów wejściowych. Ja narazie mam kilka palet ułożonych w 3 stopnie. Powiem szczerze. Gdyby palety ładnie rozmieścić, pomalować to wyjdą z tego wygodne schody. Nie chce nic lać ani sypać. Może zostanę przy tym albo przy drewnianych schodach.

 

O jakich schodach pisałeś z gotowych stopni?

 

W najwyższym punkcie działki mam chudziak jakieś 10 cm ponad poziom terenu, czyli poziom 0 wyjdzie ok. 40 cm. Natomiast tam gdzie tylny taras będzie pewnie z 80 cm, ale niżej domu sadowić nie chciałem.

Schody wejściowe mam zamiar zrobić z gotowych stopni, coś takiego:

https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-KCb1-Q3do-Ar6c_stopnie-blokowe-664x442-nocrop.jpg

[kemot_p]

Powoli przymierzam się do wyboru ekipy od tynków. Najpewniej zdecyduję się na tradycyjne tynki cementowo-wapienne.

Pytanie jakie sobie teraz stawiam to ręczne, czy maszynowe.

Które wybrać, jeśli mam dwie rekomendowane ekipy?

[Kaizen]

Które wybrać, jeśli mam dwie rekomendowane ekipy?

 

Wybieraj ekipę i to, w czym czują się pewniej.

[kemot_p]

Wybór nie jest prosty bo jedna robi ręczne, druga maszynowe

[donvitobandito]

Wybór nie jest prosty bo jedna robi ręczne, druga maszynowe

 

Też miałem taki sam wybór i zdecydowałem się na maszynowe.

Te ręczne nie robili poza tym z gotowej zaprawy, tylko z piasku, wapna i cementu.

Mam porównanie moich do takich i powiem tak, mówią, że tamte są zdrowsze i pewnie jest to prawda. Te co mam są jednak za to jakby twardsze i trwalsze. Choć fakt, że stosowałem Dolina Nidy Zewnętrzny (w opisie jest opisane, że można go stosować do środka) i może z tego to wynika.

Ciężki wybór, choć w moim wypadku, w mojej ocenie okazał się trafiony.

[Kaizen]

Wybór nie jest prosty bo jedna robi ręczne, druga maszynowe

 

Drugorzędne ma IMO znaczenie, w jakiej technologii są dobrzy. Ważniejsze, jak dobrzy - a to ocenisz czytając opinie (jak mają w necie w miarę wiarygodne) czy oglądając ich dzieła (najlepiej starsze, gdzie ktoś już pomieszkał - ale i na ostatnią robotę możesz wpaść i pobawić się łatą i winklem).

[kemot_p]

Dzisiaj do budynku wszedł elektryk, budowę odwiedził też szef ekipy tynkarzy, z którym podpisałem umowę - tynki będą cementowo-wapienne, robione ręcznie. Wstępnie rozmawiałem też z hydraulikiem o wykonaniu 2 etapu prac (podłogówki) i ekipą od posadzek. Od razu zapytam - jak u Was wyglądała kwestia położenia styropianu na chudziaku/stropie. Po czyjej stronie są to prace - hydraulika, czy posadzkarzy?

[Kaizen]

Od razu zapytam - jak u Was wyglądała kwestia położenia styropianu na chudziaku/stropie. Po czyjej stronie są to prace - hydraulika, czy posadzkarzy?

 

Sam układałem. Hydrauliki nie kładłem w posadzce - ale jakbym kładł, to "mój" hydraulik chciał 10zł/m2 ponad dwa lata temu za układanie styropianu. Ale nie da się tego zrobić dobrze za takie pieniądze, jak masz jakieś instalacje na podłodze.

 

BTW. Tynki będzie Ci robił p. Bogdan?

BTW2. Patrz elektrykowi na ręce, rób zdjęcia, wrzucaj. Ja dobrego nie spotkałem (no może w necie). Więc prawdopodobieństwo, że zepsuje coś graniczy z pewnością.

[kemot_p]

BTW. Tynki będzie Ci robił p. Bogdan?

BTW2. Patrz elektrykowi na ręce, rób zdjęcia, wrzucaj. Ja dobrego nie spotkałem (no może w necie). Więc prawdopodobieństwo, że zepsuje coś graniczy z pewnością.

Podobno są takie stawki 10-15 zł za m2 układania styropianu (20 cm), ale ani posadzkarze, ani hydraulik nie bardzo chcą się za to brać, rozumiem ich trochę, bo dużo więcej zarobią za metr swojej roboty. Będę szukał dalej.

Ad. BTW1. Nie mam pojęcia o kim piszesz.

Ad. BTW2. Facet na rynku działa od kilku dekad (teraz z synem, który jest w moim wieku), więc mam nadzieję, że zna się na swoim fachu.

[cypryski]

U mnie styropian kładła ekipa hydrauliczna. Co do elektryka, jak skończy pracę MUSISZ zrobić bardzo dokładne zdjęcia wszystkich ścian. Te zdjęcia będą bezcenne za kilka lat, uwierz mi

[kemot_p]

U mnie styropian kładła ekipa hydrauliczna. Co do elektryka, jak skończy pracę MUSISZ zrobić bardzo dokładne zdjęcia wszystkich ścian. Te zdjęcia będą bezcenne za kilka lat, uwierz mi

 

Co do tego nie mam wątpliwości, sfotografuję każdą ze ścian.

Pamiętam jak rodzice budowali w 1998/2000, nie było wtedy cyfrówek a kliszę się oszczędzało - tata miał zeszyt, w nim rzut każdej ze ścian z rozrysowaną elektryką wraz z wymiarami. Zeszyt przydał się wiele razy - nie wykluczam, że sam też tak zrobię.

[redblack]

Co do tego nie mam wątpliwości, sfotografuję każdą ze ścian.

Pamiętam jak rodzice budowali w 1998/2000, nie było wtedy cyfrówek a kliszę się oszczędzało - tata miał zeszyt, w nim rzut każdej ze ścian z rozrysowaną elektryką wraz z wymiarami. Zeszyt przydał się wiele razy - nie wykluczam, że sam też tak zrobię.

 

Ja zwymiarowałem przewody na ścianach kredą kolorową i zrobiłem zdjęcia.

[kemot_p]

Dzisiaj byłem na budowie, instalacja elektryczna, tv i internet prawie na ukończenie. Żona zażyczyła sobie dodatkowego oświetlenia bocznego w salonie i wiatrołapie oraz przesunięcia kilku punktów.

Zostanie jeszcze instalacja alarmowa i będziemy gotowi na tynki.

[kemot_p]

W miedzy czasie dostaliśmy wstępny projekt kuchni, na razie bez skupiania się na detalach wykończeniowych (fronty, uchwyty) tylko z rozplanowaniem funkcjonalnym na potrzeby wykonania instalacji elektrycznej i hydraulicznej.

[ATTACH=CONFIG]434521[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]434522[/ATTACH]

 

Akurat detale jak z mojej kuchni Ale jak dla mnie płyta jest za blisko ściany. W takim układzie nie gotuje się zbyt wygodnie, nie mówiąc już, że chcielibyście gotować wspólnie. Tam już macie pion jakiś wentylacyjny pod okap zrobiony?

 

Za mało blatu roboczego. W praktyce w rogu wyląduje pewnie jakiś ekspres, czajnik i inne graty. Zostaje tylko miejsce pod oknem. Zrezygnowałbym z drugiej komory w zlewie zyskując blat - przy zmywarce IMO zbędna.

 

Pociągnijcie meble na prawej ścianie i tam zróbcie płytę.

 

@kemot_p masz całkiem dużą tą kuchnię i w dodatku oddzieloną wiec praktycznie 4 ściany do dyspozycji a blatów jak na lekarstwo

 

Zmieniamy koncepcję - zabudowa będzie w kształcie litery U na wszystkich 3 ścianach, natomiast rezygnujemy z wysokich szafek po prawej przy wejściu. Coś w tym stylu:

W sobotę przyjeżdża na budowę stolarz - pomierzy kuchnię oraz szafę do przedpokoju i do garderoby na poddaszu.

[kemot_p]

Zaczęły też do nas spływać wyceny wykończeniówki.

I tak np:

1. meble kuchenne (dwa słupki do sufitu, szafki z blatami 9 mb, szafki wiszące 5 mb)- ok. 25k

2. ogrodzenie z pustaka łupanego 32 mb, przęsła metalowe proste, w tym furtka 1 mb i brama 5 mb - 20k

3. kostka - 150zł/m2 materiały plus robocizna

Jak sądzicie - czy są to ceny "rynkowe" na naszą okolicę?

[gawel]

Zaczęły też do nas spływać wyceny wykończeniówki.

I tak np:

1. meble kuchenne (dwa słupki do sufitu, szafki z blatami 9 mb, szafki wiszące 5 mb)- ok. 25k

2. ogrodzenie z pustaka łupanego 32 mb, przęsła metalowe proste, w tym furtka 1 mb i brama 5 mb - 20k

3. kostka - 150zł/m2 materiały plus robocizna

Jak sądzicie - czy są to ceny "rynkowe" na naszą okolicę?

 

Nie to są ceny testu łosia. Wykonawcy sprawdzają czy jesteś łosiem.

Nie taniej wyjdzie kuchnia z IKEA? ( https://www.ikea.com/pl/pl/rooms/kitchen/gallery/spotykanie-z-klasycznym-wzornictwem-pub4903ce40) przynajmniej gwarancja na 25 lat, blat wyszedłby taniej u kamieniarza

Edytowane 21 Stycznia 2020 przez gawel

[cypryski]

Mam kuchnię z IKEA, zaprojektowana bez żadnych oszczędności (nie pamiętam ile mb blatów itd. ale sama kuchnia ma powierzchni ok. 15 m2) kosztowało na pewno poniżej 15 tys. To nie obejmuje zmywarki, lodówki, zlewu itd.

 

Ogrodzenie frontowe 30 mb z podmurówką i metalowym wypełnieniem, furtka, brama 4 m z napędem, altanka śmieciowa z furtką ok. 4 m2 - razem ok. 35-40 tys. Do tego doszedł system wideodomofonu ok. 5 tys.

 

Za kostkę płaciłem równe 100 zł/mb (ale słyszałem wiele razy, że ceny za kostkę poszły w górę w ostatnich 3-5 latach).

 

Reasumując, wydaje mi się że kuchnia wychodzi Ci na pewno dość drogo, kostka być może zbyt drogo, a ogrodzenie raczej zbyt tanio.

[kemot_p]

Dzięki za opinie, dopiero robię rozeznanie w ekipach, liczę że będę miał inne wyceny i porównanie.

Jeśli chodzi i kuchnię to w porównaniu z Ikea rzeczywiście wychodzi drożej, ale w porównaniu z innymi firmami robiącymi meble na wymiar cena jest całkiem konkurencyjna. No i mamy go z polecenia.

[Lookatorka]

Dzięki za opinie, dopiero robię rozeznanie w ekipach, liczę że będę miał inne wyceny i porównanie.

Jeśli chodzi i kuchnię to w porównaniu z Ikea rzeczywiście wychodzi drożej, ale w porównaniu z innymi firmami robiącymi meble na wymiar cena jest całkiem konkurencyjna. No i mamy go z polecenia.

 

Zmiana koncepcji kuchni zdecydowanie in plus ! Co do ceny to wszystko zależy co tam masz w środku (tzw osprzęt) no i z czego to będzie, tu diabeł tkwi w szczegółach - masz sporo szuflad a te tanie nie są, pewnie gdzieś jakieś cargo, co w narożnych ?, blaty wszędzie 60 czy pod oknami szersze żeby nie robić parapetu ?

[kemot_p]

Zmiana koncepcji kuchni zdecydowanie in plus ! Co do ceny to wszystko zależy co tam masz w środku (tzw osprzęt) no i z czego to będzie, tu diabeł tkwi w szczegółach - masz sporo szuflad a te tanie nie są, pewnie gdzieś jakieś cargo, co w narożnych ?, blaty wszędzie 60 czy pod oknami szersze żeby nie robić parapetu ?

 

Ma nie być parapetów tylko blat do samego okna. To co ma być w środku to już żona będzie ustalać z projektantem. Ja się w to nie mieszam