Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom pod Warszawą Asi i kemota


Recommended Posts

Ma nie być parapetów tylko blat do samego okna. To co ma być w środku to już żona będzie ustalać z projektantem. Ja się w to nie mieszam :)

 

No to takie blaty tanie nie będą ale wyglada to super (też tak mam) ... takie właśnie szczegóły mają ogromny wpływ na cenę więc nie sposób podpowiedzieć czy 25 tys to drogo czy tanio nie wiedząc jaki osprzęt idzie w szafki i z jakiego materiału ma być wykonana ta kuchnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to takie blaty tanie nie będą ale wyglada to super (też tak mam) ... takie właśnie szczegóły mają ogromny wpływ na cenę więc nie sposób podpowiedzieć czy 25 tys to drogo czy tanio nie wiedząc jaki osprzęt idzie w szafki i z jakiego materiału ma być wykonana ta kuchnia.

 

U mnie wpływ na cenę żaden. I tak miałem wszystkie blaty cięte z szerokiego na 120cm - więc co za różnica, czy wycięte 63cm, czy 84? Koszt materiału ten sam.

A i tak wyszło taniej, niż blat z Ikea I ładniej, bo w Ikea proponowali, żeby "dokleić" kawałek parapetu - a tu miałem w jednym kawałku (znaczy tę prostą - bo i tak mam łączenia bo cały blat jest w kształcie U)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wpływ na cenę żaden. I tak miałem wszystkie blaty cięte z szerokiego na 120cm - więc co za różnica, czy wycięte 63cm, czy 84? Koszt materiału ten sam.

A i tak wyszło taniej, niż blat z Ikea I ładniej, bo w Ikea proponowali, żeby "dokleić" kawałek parapetu - a tu miałem w jednym kawałku (znaczy tę prostą - bo i tak mam łączenia bo cały blat jest w kształcie U)

 

No jak miałeś wszystkie cięte ze 120 to różnica żadna ale gdybys miał część z 60 a część ze 120 to byś poznał różnicę :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy jak z blatem zaproponuje wykonawca.

Skoro jesteśmy w temacie blatu - z jakiego materiału polecacie? Żonie podobają się drewniane, ja z uwagi na praktyczność szedlbym w kamienne. A może pielęgnacja drewnianego nie jest kłopotliwa?

 

Utrzymanie blatu drewnianego w dobrym stanie wymaga trochę dbałości i trochę ogranicza wygodę - jak będziesz miał np. baterię umieszczoną w blacie (albo i za blisko krawędzi zlewozmywaka) tak, że zakręcając wodę po opłukaniu rąk nachlapiesz obok - to szybko drewno straci w tym miejscu urok. Chyba, że od razu będziesz wycierał.

Albo, jak Ci pasuje taki trochę "vitage" styl podniszczonego drewna - to OK. A jak ma być ciągle "jak nowe" - to nie ma się co oszukiwać, trzeba dbać i nie dopuszczać, żeby był mokry. Uważać z rozgrzanymi naczyniami, barwiącymi rzeczami a raz na kilka lat zaolejować.

Chyba, że chcesz polakierować. Tylko jak lakier, to co za różnica na czym?

 

Jak chcesz szaleć - to brałbym kamień. Podobają mi się ociekacze wyfrezowane tylko w takim blacie i podwieszane zlewy.

Jak chcesz przyoszczędzić - to brałbym przyzwoity laminat. Dobrze udający drewno będzie długo wyglądał dobrze i będzie odporniejszy i łatwiejszy do utrzymania w czystości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w 100% z Kaizenem. Blat drewniany piękny ale nie do intensywnego użytku. Moja córka miała taki w wynajmowanym mieszkaniu (od nowości) i w trakcie półrocznego najmu olejowała go ze 3 razy, a i tak przy kranie zostały ślady kropel wody, których nie dało się nijak usunąć :bash:. Kuchni używała raczej sporadycznie do robienia kawy/herbaty/kanapek (jako młoda zajęta osoba jadała raczej na mieście, a na weekendy zjeżdżała do domu). Więc nie łudziłabym się że przy normalnym użytkowaniu (rodzina) olejowanie co parę lat wystarczy. No i kwestia ewentualnych śladów od noża i innych ostrych kuchennych utensyliów - tu już bez szlifowania się nie obejdzie. Ale look vintage też ma swój urok tylko nie do wszystkich wnętrz pasuje. No i co kto lubi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamienia nie lubię choć doceniam jego zalety i jest najpraktyczniejszy, podoba mi się drewno ale ze względów j/w zrezygnowałam i skończyło się na porządnym laminacie udającym drewno ...

 

Biorąc powyższe pod uwagę i gust żony laminat drewnopodobny wydaje się sensowną alternatywą. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc powyższe pod uwagę i gust żony laminat drewnopodobny wydaje się sensowną alternatywą. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

Laminat dobrze zabezpieczony krawędziowo aby nie pił wody może długo posłużyć. Mój ikeowski ma 16 lat i już czas mu będzie z 2 strony nie żal wyrzucić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, z laminatem ja też ma dobre doświadczenia, 11 rok mieszkamy w obecnym mieszkaniu, jak kupowaliśmy je kuchnia już miała chyba 3 czy 4 lata. Blat jest naprawdę w bardzo dobrym stanie. Co prawda gorących garnków na nim nie stawiamy, kroimy na deskach ale nie powiedziałbym że jakoś przesadnie o niego dbamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie instalacje kablowe mam już zrobione, budynek jest przygotowany do tynkowania.

 

Dzisiaj był na budowie stolarz - zrobił pomiar kuchni oraz garderoby wiatrołapu. Jesteśmy ciekawi jaki projekt nam zaproponuje.

 

Przy okazji zapytam, może ktoś kojarzy - czy jak w projekcie mam kuchenkę gazową, to jestem już na nią "skazany", czy można to dowolnie zmieniać, np. na indukcję. Oczywiście siłę profilaktycznie doprowadziłem do miejsca w którym będzie stała kuchenka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie instalacje kablowe mam już zrobione, budynek jest przygotowany do tynkowania.

 

Dzisiaj był na budowie stolarz - zrobił pomiar kuchni oraz garderoby wiatrołapu. Jesteśmy ciekawi jaki projekt nam zaproponuje.

 

Przy okazji zapytam, może ktoś kojarzy - czy jak w projekcie mam kuchenkę gazową, to jestem już na nią "skazany", czy można to dowolnie zmieniać, np. na indukcję. Oczywiście siłę profilaktycznie doprowadziłem do miejsca w którym będzie stała kuchenka.

 

Możesz spokojnie zamienić w te stronę w przeciwną gorzej bo wymogi większe. Sprawdź czy masz wszędzie prąd przy kratkach wentylacyjnych , okapie , planowanych obrazach, roletach, szafkach itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się zastanów czy lodówka koniecznie w zabudowie ... najlepiej zajrzyj do obecnej i :

a) Wiater wieje, pełno miejsca itp...

b) Solidnie zapakowana a bywa że i upchana

Jeśli występuje wersja „a” to OK bierz do zabudowy jeśli wersja „b” to ostrzegam że za nic tego wszystkiego w lodówce do zabudowy nie upchniesz ...

Blat faktycznie by się przydał w pobliżu lodówki albo chociaż zmiana kierunku otwierania drzwi. Że koło piekarnika ? Kaizen przecież piekarnik do zabudowy praktycznie nie grzeje ... ma chłodzenie obudowy i całe ciepło wydmuchuje na pomieszczenie, ja mam wrażenie że sąsiednie szafki bardziej nagrzewa zmywarka. Co w szafkach narożnych ? Magic korner czy nerki ?

Zlew z jakichś konkretnych powodów tak blisko rogu ? Wysunęłabym go dla wygody chociaż trochę w stronę okna i zmieniłabym kierunek otwierania drzwiczek szafki po prawej stronie wyciągu bo w szafkach koło płyty zwykle trzyma się rzeczy potrzebne gdy się „stoi przy garach” więc wygodniej by było żeby mieć dostęp do obu stojąc centralnie przy płycie.

Dużo blatów - super !

Pamiętajcie żeby gniazdka do podłączenia sprzętów pod zabudowę nie były bezpośrednio za tymi sprzętami tylko „w szafce obok” , tak samo podłączenie wody do zmywarki :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...