xvidasd 29.04.2017 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2017 Witam serdecznie. Mój problem polega na tym, że usiłuję podpiąć wyłączniki schodowe jednak coś musi być nie tak bo żarówka nie chce się zapalić. Sęk w tym, że elektryk, który zakładał kable już się ulotnił. Sytuacja wygląda typowo - mamy dwie puszki - w każdej z nich po trzy kable - brązowy, niebieski i żółty (żółto-zielony). W jednej puszcze brązowy kabel ma fazę. http://seriale-asd.pl/upload_files/schemat_schodowy_wylacznik.jpg Oczywiście próbowałem w ten sposób ale żarówka się nie zapaliła. http://seriale-asd.pl/upload_files//schemat_schodowy_wylacznik_v1(201704291912).jpg Próbowałem też już różnych kombinacji i żarówka nawet na chwilę się nie zapaliła. Myślałem już może, że może coś z kablem jest nie tak albo coś jest źle podłączone ale mam dwa niezależne korytarze i dwie niezależne schodówki i w obu jest identycznie (faza w jednym gniazdku itd.). Ani w jednej instalacji ani w drugiej żarówka nie daje znaku życia... (oczywiście nie jest spalona). Ale może gdzieś robię jakiś czeski błąd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 30.04.2017 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2017 Jakaś partanina elektryczna. Przy takim kombinowaniu jak robisz jest szansa na solidne zwarcie, wyłączniki przerywają tylko przewody fazowe a niebieskiego i żółto zielonego się do nich nie łączy. Normalnie puszki z wyłacznikami schodowymi powinny być połączone między sobą cztero żyłowym przewodem. Czy nie jest to przypadkiem instalacja puszkowa (z dodatkową puszką łączeniową gdzieś pod stropem na ścianie)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.