Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Myjk, a co chcesz osiągnąć dając styropian między ścianą a wylewką? Chodzi Ci o izolację termiczną między ogrzewaną podłogą a ścianą? Czy obawiasz się zbyt małej przestrzeni dylatacyjnej? Pytam, bo nigdy nie zagłębiałam się w te tematy i może coś ważnego pominęłam ;)

 

Ps. Ja się nie denerwuję ;) Ba, nawet jestem w wyśmienitym humorze. Ale wiesz, zawsze lepiej dopytać, póki jest czas ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

kjuta zdjęcia schodów dla Ciebie ;)

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=396541

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=396544

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=396545

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=396546

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=396547

 

 

Mam nadzieję, że jakoś pomogłam ;) Gdybyś potrzebowała innych ujęć, dawaj znaka ;)

IMG_2584.jpg

IMG_2583.jpg

IMG_2585.jpg

IMG_2586.jpg

IMG_2587.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dałem 5 cm styropianu przy wszystkich ścianach zewnętrznych. Dylatacje przy ścianach wewnętrznych zrobiłem z tradycyjnej piankowej taśmy dylatacyjnej.

Chodziło mi o zmniejszenie ucieczki ciepła z podłogi na zewnątrz budynku.

 

Czyli jednak chodzi o izolację termiczną. Kurcze, to już nie wiem, czy zawracać sobie głowę tym styropianem, czy nie? Niby dom dobrze zaizolowany, do tego z BK, więc ściana nie będzie specjalnie tego ciepła pochłaniać. Hmm... nie macie litości dla mnie ;) Co już mi się wydaje, że temat ogarnięty, to zawsze ktoś coś... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że masz już tynki i wylewki ...

 

Jeśli nie masz tynków to czemu masz już położone płyty KG ???

 

Przecież płyty KG kładzie się na sam koniec , po wykonaniu już "mokrych" prac , czyli wylewek i tynków ...

 

Nie boisz się że płyty KG Ci zawilgotnieją i będą nadawały się do wyrzucenia ?

 

Po zrobieniu wylewek te ścianki z KG pochłonią mnóstwo wody a niestety płyta KG jak nabierze wody to nadaja się na śmietnik bo traci swoje właściwości i wytrzymałość.

 

U mnie wylewki/tynki były robione chyba w kwietniu a sufity zaczęto robić dopiero w czerwcu jak wilgotność była już niska ...

 

Zdziwiony jestem że nikt na to nie zwrócił uwagi ...

 

Wszelkie zabudowy z KG , ocieplanie wełna robi się na samym końcu a nie szybciej ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, to jeszcze wrzucę zdjęcia naszego dzisiejszego nabytku. Mamy strych :)

 

 

Tak się prezentuje wejście:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=396552

 

 

 

A to nasza miejscówa na graty:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=396553

 

Niestety schody strychowe wymusiły częściowe puszczenie rur WM górą. Trzeba będzie je potraktować pianą, a te dwie na środku podłogi może jakoś ładnie zabudować.

 

 

No i jeszcze nasz malutki wyłaz :):

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=396554

IMG_2588.jpg

IMG_2590.jpg

IMG_2601.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że masz już tynki i wylewki ...

 

Jeśli nie masz tynków to czemu masz już położone płyty KG ???

 

Przecież płyty KG kładzie się na sam koniec , po wykonaniu już "mokrych" prac , czyli wylewek i tynków ...

 

Nie boisz się że płyty KG Ci zawilgotnieją i będą nadawały się do wyrzucenia ?

 

Po zrobieniu wylewek te ścianki z KG pochłonią mnóstwo wody a niestety płyta KG jak nabierze wody to nadaja się na śmietnik bo traci swoje właściwości i wytrzymałość.

 

U mnie wylewki/tynki były robione chyba w kwietniu a sufity zaczęto robić dopiero w czerwcu jak wilgotność była już niska ...

 

Zdziwiony jestem że nikt na to nie zwrócił uwagi ...

 

Wszelkie zabudowy z KG , ocieplanie wełna robi się na samym końcu a nie szybciej ...

 

 

Nie mam tynków i nie mam wylewki na poddaszu. I nie mam pojęcia, czemu nikt nie zwrócił na to uwagi?? A czy te płyty chłoną wilgoć z powietrza, czy w bezpośrednim kontakcie z tymi "mokrymi" elementami? Bo bezpośredniego kontaktu mieć nie będą. Dzisiaj rozmawiałam z budowlańcami na temat izolacji dachu. Chciałam to zrobić po tynkach i wylewkach, a oni sugerują, żeby po wylewkach zrobić izolację, zamknąć sufity poddasza płytami gk i dopiero robić tynki, jak już wszystkie ściany będą gotowe.

Będę jutro w takim razie omawiać te szczegóły z KB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam tynków i nie mam wylewki na poddaszu. I nie mam pojęcia, czemu nikt nie zwrócił na to uwagi?? A czy te płyty chłoną wilgoć z powietrza, czy w bezpośrednim kontakcie z tymi "mokrymi" elementami? Bo bezpośredniego kontaktu mieć nie będą. Dzisiaj rozmawiałam z budowlańcami na temat izolacji dachu. Chciałam to zrobić po tynkach i wylewkach, a oni sugerują, żeby po wylewkach zrobić izolację, zamknąć sufity poddasza płytami gk i dopiero robić tynki, jak już wszystkie ściany będą gotowe.

Będę jutro w takim razie omawiać te szczegóły z KB.

 

 

Sam jestem zdziwiony bo każdy wykonawca wie że zabudowy robi się na samym końcu po robotach mokrych (tynki i wylewki).

 

Po tynkach w domu jest gigantyczna wilgotność że dosłownie leje się z okien. Wilgotność jest masakryczna.

Te setki czy raczej tysiące litrów wody z tynków muszą przecież odparować ...

 

Płyty KG to przecież papier i zwykły gips który chłonie wodę jak gąbka. Nawet do pomieszczeń o trochę większej wilgotności stosuje się zielone płyty aby chronić płyty KG przed wilgocią ..

 

Okien np. drewnianych nie wolno montować przed zrobieniem tynków , bo jest olbrzymia szansa że się wypaczą i od razu inwestor traci gwarancję ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjk, a co chcesz osiągnąć dając styropian między ścianą a wylewką? Chodzi Ci o izolację termiczną między ogrzewaną podłogą a ścianą? Czy obawiasz się zbyt małej przestrzeni dylatacyjnej? Pytam, bo nigdy nie zagłębiałam się w te tematy i może coś ważnego pominęłam ;)

 

Ps. Ja się nie denerwuję ;) Ba, nawet jestem w wyśmienitym humorze. Ale wiesz, zawsze lepiej dopytać, póki jest czas ;)

Tak, chodzi o izolację termiczną, żeby wylewka nie grzała bezpośrednio ściany, co powinno sie przełożyć na mniejsze straty do fundamentu. Oczywiście tylko na parterze. Aczkolwiek w związku z tymi płytami GK u Ciebie na piętrze przed wylewkami może tam zastosujesz styro aby nie zassały wody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tynków i płyt gipsowych to macie rację. Na dzień dzisiejszy pozostaje Ci robić tak by przed tynkami zagruntować płyty i potem tynkować. Czym teraz zrobisz tynki wcześniej tym lepiej. Nie położył bym wełny za to. Gruntowanie płyt ma też zaletę że jak się popryskaja tynkiem a jest to nie uniknione to łatwo schodzi a przy płycie bez gruntu często schodzi z papierem. Wg mnie z tym styro wokół ścian to już przesada :) Ania dość często widzę jesteś na budowie więc pamiętaj że przy gipsach najważniejsze jest wietrzenie a nie tyle grzanie. Co do montażu okien drewnianych to jest spotykane ale tylko i wyłącznie jeśli mają bezpośredni kontakt z tynkiem. Będziesz miała ok 450-500 m2 tynków czyli ok 4-5m3 wody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Okien np. drewnianych nie wolno montować przed zrobieniem tynków , bo jest olbrzymia szansa że się wypaczą i od razu inwestor traci gwarancję ..

 

nie przesadzajmy, można okna zabezpieczyć, u mnie tak było, w sobotę myłam okna i mogłam szczegółowo obejrzeć każde skrzydło i nic nie jest zniszczone, ani wypaczone,

 

Ania nie denerwuj się, jak ktoś tu pisze zagruntuj to co jest i zabezpiecz i przeanalizuj kolejność prac ze swoimi wykonawcami, to że oni tak robią i się sprawdza do odbioru prac to jedno, drugie że Ty tam będziesz mieszkała i ewentualnie zmagała się z błędami sama, a potem to już prucie i wymiana będzie kłopotliwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przesadzajmy, można okna zabezpieczyć, u mnie tak było, w sobotę myłam okna i mogłam szczegółowo obejrzeć każde skrzydło i nic nie jest zniszczone, ani wypaczone,

 

Ania nie denerwuj się, jak ktoś tu pisze zagruntuj to co jest i zabezpiecz i przeanalizuj kolejność prac ze swoimi wykonawcami, to że oni tak robią i się sprawdza do odbioru prac to jedno, drugie że Ty tam będziesz mieszkała i ewentualnie zmagała się z błędami sama, a potem to już prucie i wymiana będzie kłopotliwa

 

Co nie zmienia faktu że w wieli gwarancjach przy drzwiach drewnianych jak i oknach jest zapis że okna/drzwi można montować po wykonaniu prac mokrych (tynki/posadzki) gdy wilgotność w domu jest na poziomie xx i jeśl montaż nastapi szybciej to a automatu gwarancja wygasa ...

 

Po tynkowaniu wilgotnosć w domu wynosi prawie 100%. Woda leje się po oknach i ścianach.

Dom musi "wywalić" kilka tysięcy litrów wody.

 

To trwa i zajmuje sporo czasu i wymaga świetnej wentylacji i dobrej cyrkulacji powietrza ...

 

Dlatego nie robi sie ocieplenia jak i nie montuje się płyt KG bo na 100% ulegną zawilgoceniu a po długotrwałym zawilgoceniu plyta KG nadaje się na śmietnik.

 

Dlatego jestem zdziwiony że żaden wykonawca nie miał żadnych zastrzeżeń i nie sugerował że ścianki zrobi po tynkach/wylewkach ...

 

Zapewne chciał skasować kasę i iść na inną budowę ...

 

Ale teraz to już po fakcie i jedynie trzeba starać się aby zminimalizować ewentualne straty i zniszczenia.

 

Na pewno odpalić wentylację i od razu po tynkach włączyć na max wentylację i pootwierać na max wszystkie okna aby w domu panowało "tornado" i cała wilgoć jak najszybciej została usunięta a płyty KG tak jak radzą posmarować bardzo oobrze jakimś impregnatem aby ograniczyć do minimum nasiąkliwość.

 

Nie można pozwolić aby płyty KG były narażone na długotrwałą wilgoć , bo dla płyt KG oznacza to zniszczenie.

 

Zawilgocone płyty tracą swoje właściwości i wytrzymałość oraz bardzo szybko pojawia się w nich grzyb i pleśń i trzeba takie płyty bardzo szybko usunąć.

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sprawy kjuta. Cała przyjemność po mojej stronie ;)

Co do ścianki między schodami, to ona ma być ścięta pod ukos, żeby wstawić balustradę. Powinno być przestronniej, jaśniej i chyba ładniej?? Bo teraz to trochę taka bunkrowa klatka się zrobiła. Chociaż po wstawieniu okna, jest jaśniutko i przyjemnie. Ale wolę, żeby z dołu było widać drugi bieg schodów. Czasem tak rozmawiam z dziećmi spotykając się przy schodach. Ja stoję na dole, one na górze :) Ta ściana między biegami, ograniczyłaby kontakt wzrokowy i wymuszała moje doczłapanie się na spocznik ;)

 

 

Co do całej afery gipsowo-kartonowej, to o dziwo nie mam stresa, nerwa, czy co tam jeszcze mogłabym mieć. Uff... już chyba ten etap mam za sobą ;)

Dziękuję kaszpir za zwrócenie uwagi na ten szczegół, a całej reszcie za komentarze z nim związane ;)

Tak jak radzicie, zagruntuję płyty i zobaczymy, co będzie. Na styropian wyłożę folię budowlaną i myślę, że wyciągniemy spory zapas na ściany, żeby nie było kontaktu wylewki z płytami.

Co do pozbywania się wilgoci z budynku, to już niejednokrotnie rozmawiałam z panem Jankiem, na ten temat i opowiadałam mu o swoich planach, jak to możliwie szybko odpalimy grzanie w płycie, uruchomimy WM i ewentualnie wypożyczę pochłaniacz wilgoci. A pan Janek nieustająco powtarzał, że te wszystkie moje zabiegi nie zdziałają tego, co wietrzenie. Zresztą on odkąd są okna, zawsze rano pierwsze co robi, to otwiera wszystkie na górze i na dole, nawet jak pracują na zewnątrz.

Rano rozmawiałam też z moją kierowniczką. I też nie specjalnie poruszyła ją ta historia ;) Jedyne co, to pamiętam jej pytanie, kiedy była oglądać postępy na budowie: "Dlaczego mam zwykłe płyty gk, zamiast zielonych?" Ona dałaby wszędzie zielone. Zdziwiło mnie to, bo przecież płyty zielone daje się do pomieszczeń narażonych na wilgoć i w łazience są takowe.

No to mam już uzasadnienie stosowania zielonych płyt, nawet w suchych pomieszczeniach ;)

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaszpir Ci trochę straszy :) nic wielkiego się nie stanie i słuchaj pana Janka o wietrzeniu. Pochłaniacz bym sobie odpuścił chyba że mąż za dużo kasy albo tynki będą w połowie listopada.

Patrzę sobie na meteo, dzisiaj wilgotność względna wynosi 95%. Wyjaśnij proszę jak w takich warunkach ma nastąpić SKUTECZNE wyciąganie wody technologicznej przy samym tylko wietrzeniu? Jak się wymieni 100% na 95% to wiele się nie ugra. Jutro ma być co prawda lepiej, bo raptem 60% ale po jutrze znowu poziom wilgotności wraca do 90% i suszenie będzie praktycznie zerowe. Miałeś okazję w ogóle widzieć przy pracy "pochłaniacz wody", czy wiesz jakie mizerne ilości energii ciągnie przy tym jaką skuteczność działania posiada? Szczególnie w sytuacji, gdy Anna chce czym prędzej się wprowadzić, zdawanie się na naturę, która jak wiadomo w tym roku nas nie rozpuszcza, nie jest sensowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem przy pracy pochłaniacza ale widziałem fakturę za wypożyczenie i opinie wypożyczających. Najważniejsze widziałem dziesiątki tysięcy metrów tynków i wiem jak schną z doświadczenia wieloletniego a nie z forum muratora :) Zawsze podkreślam że to moje zdanie i doświadczenie a każdy ma swój rozum i zrobi jak będzie chciał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast widziałem osuszacz przy pracy -- miałem u siebie w obecnym domu dwa takie, po tym jak mi wężyk pękł w łazience na piętrze i zalane było pół domu tak że moja mała, nie więcej wtedy jak 4-letnia, córka wchodząc do przedpokoju się rozpłakała, bo nie mogła ogarnąć dlaczego z sufitu w domu deszcz pada. Co jakby bezpośrednio obrazuje w jakim stanie były ściany i strop. Osuszacze, które wtedy na szybko wypożyczyłem, zbierały hektolitry wody i uporały się z usunięciem wody praktycznie do zera w 3 dni. Nie wyobrażam sobie suszenia tego w takim tempie przy samym tylko wietrzeniu, szczególnie przy takiej pogodzie jak obecnie. Żeby suszenie miało ręce i nogi, to w powietrzu przy danej temperaturze nie może być wilgotno -- a im mniej wody w powietrzu tym szybciej przebiegnie suszenie. Co więcej jeśli Anna chce się wprowadzać jeszcze w tym roku, to energia włożona w dom z osuszacza (czy raczej osuszaczów -- bo jeden na taki dom to za mało) nie zostanie wcale zmarnowana. Wypożyczać się nie opłaca, lepiej kupić używany, a potem go sprzedać za praktycznie tę samą cenę. Ja dla przykładu obiecałem odkupić osuszacz od forumowego kolegi cob_ra, Liliputek też chyba ma jeszcze na zbyciu sprzęt po osuszaniu swojego domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając wasze wypowiedzi, zerknęłam na moje pokojowe stacje pogodowe (takie najtańsze z marketu). W sypialni mam 66% wilgotności, w części dziennej 67%. Rano, jak wstaję na oknach dachowych pojawiają mi się już skropliny od wewnątrz, a mamy wrzesień. I tak już będzie do wiosny. Ale w obecnym domu jest wentylacja grawitacyjna (łazienki i kuchnia), a u nas na poddaszu wentylacja odbywa się tylko przez bardzo nieszczelne okna. Jak już odpalimy ogrzewanie, wilgotność trochę spadnie, ale szału nie ma.

W nowym domu mam nadzieję, nie będzie takich sytuacji. Ani rano, ani wieczorem nie zauważyłam, póki co żadnej wilgoci na oknach w nowym domu (właśnie wróciłam z budowy i zerknęłam również na okna dachowe).

 

Przyjdą posadzki i tynki i będzie wilgoć. Ale specjalnie się jej nie boję. Wylewki będą tylko na poddaszu, z kolei tynki głównie na parterze. Na poddaszu tylko ściany szczytowe i jedna ściana murowana przez środek domu. Reszta - zabudowa gk.

 

Przed chwilą widziałam się z posadzkarzem na budowie. Na piątek planujemy wylewki (o ile przyjdą jutro kable grzewcze i zdążą się rozłożyć do piątku). Zapytałam go, ile trzeba czekać z tynkami po wylewkach. Odpowiedź - 2 tyg :jawdrop:

Bardzo chciałabym kłaść tynki najpóźniej w październiku. Ekipę mam umówioną na koniec września. Ale obawiam się tak krótkiego odstępu czasu między pracami mokrymi. Chociaż podobno wylewki nie mają tyle wilgoci, co tynki i niby mam się specjalnie nie przejmować wylewką na poddaszu .

No zobaczymy...

Moja KB ma pochłaniacz wilgoci i gdyby był potrzebny, udostępni mi go, także nie poniosę kosztów wypożyczenia. Mam więc plan, odpalić pochłaniacz, kilka dni po zrobieniu wylewki i zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądało.

Ogólnie znowu opadam z sił :( Za dużo tego wszystkiego. Miałam dzisiaj kupić rury i inne kolanka, czy trójniki do OC i znowu się nie wyrobiłam. Utknęłam w mojej hurtowni z nieszczęsnymi dystansami, których nie mogli znaleźć, wzięłam grunt do gk i pani zapomniała mi go dać (na szczęście przypomniałam sobie o nim), ale już zszywek do takera mi nie dała :bash:, a do rachunku dorzuciła. Zanim się obejrzałam, znowu popołudnie. Po dzieci do szkoły, obiad, padłam na pół godziny, później szybko z chłopcami na basen, powrót, na wariata kąpiele, kolacja i już dzieciaki zostawiłam, bo o 20.00 spotkanie na budowie z posadzkarzem. Wracam, a tu jeszcze jakieś lekcje drobne do odrobienia. No mówię wam, sielanka...

 

Miałam już mieć wybrane sprzęty łazienkowe, no ale kiedy, ja się pytam, mam to zrobić? Nie chce mi się :p Wieczorami, zamiast szukać WC, czy wanny siedzę na forum :rolleyes: Chyba muszę to ukrócić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku z usuwaniem wilgoci w sposób sztuczny za pomocą osuszacza lepiej się nie spieszyć.

Wylewka betonowa potrzebuje wilgoci w sobie aby beton odpowiedni związał .

Dopiero po tym czasie można załączyć osuszacz.

Aby regipsom mniej się dostało proponuję po dwóch trzech dniach położyć folię na podłogę, głównie po brzegach a środkiem niech sobie wilgoć wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...