Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Proszę bardzo dojarku ;)

 

 

Czas mnie goni (piekę po nocy tort urodzinowy dla syna ;)), ale korzystając z czasu pracy piekarnika, wstawię fotki z dzisiaj.

 

Świeżutka obróbka - jeszcze mokra:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399104

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399105

 

 

 

I zbliżenie na ważny szczegół ;);

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399106

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399107

 

Jak widać, starczy jeszcze miejsca na wąską listwę do tynku cienkowarstwowego.

IMG_3111.jpg

IMG_3119.jpg

IMG_3107.jpg

IMG_3113.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynkarze zabrali dzisiaj swoje graty. Zgodzili się obrobić drzwi zewnętrzne w przyszłym tygodniu. A dziś zachwycałam się w końcu pustą przestrzenią w kuchni i salonie. Jak się ładnie zrobiło :D

 

Kuchnia:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399108

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399109

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399110

 

 

No i salon. A w nim najnowszej generacji piec do wygrzewania tynków ;):

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399111

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399112

 

 

Przecież nie odpalę ogrzewania na prądzie budowlanym. A z tym kominkiem idzie mi świetnie ;)

IMG_3122.jpg

IMG_3123.jpg

IMG_3125.jpg

IMG_3126.jpg

IMG_3127.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu po weekendzie :(

Urodziny syna za nami, tort zjedzony :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399364

 

Za tydzień piekę kolejny ;)

 

 

A na budowie pusto. I mokro na drzwiach wejściowych. Nie miałam czasu dzisiaj napalić, ale połaziłam po górze i przyjrzałam się szczegółowo płytom gk. Od początku powstawania tynków na naszych ścianach, oglądałam i macałam zabudowę gk, w obawie, że zawilgotnieje i się wypaczy. Na szczęście płyty przetrwały tę próbę. Jednak dzisiaj dostrzegłam dwa miejsca, w których pojawił się okrutny zielony mech :(

Obydwa miejsca znajdują się na klatce schodowej.

 

Pierwsze - to połączenie zabudowy gk ze stropem, nad pierwszym biegiem schodów:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399365

 

 

Po wytarciu nie ma śladów grzyba, ale zobaczymy, czy będzie wychodził.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399366

 

Płyty były gruntowane i nie powinno się nic z nimi dziać. W razie czego wymienimy bez problemu.

 

 

Drugie miejsce, to płyta nad oknem dachowym, na klatce schodowej. Ponieważ trudno się dostać do tego okna, jak już je raz uchyliłam, to przez te ponad 2 tygodnie, było non stop uchylone. Po nocy było na nim więcej wody niż na pozostałych oknach dachowych, które otwierałam w ciągu dnia, a na noc zamykałam. Na dodatek, to okno, jako jedyne jest od góry zabudowane zwykła płytą gk. Pozostałe mają górną zabudowę z płyt zielonych. No i ta najsłabsza płyta również pokryła się zielonymi kropkami. Ale tu widać tylko drobne kropeczki:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399367

 

Czy takie płyty wymagają usunięcia, czy po wytarciu mogą zostać?? Poobserwuje je jeszcze ;) Gdyby coś chciało nadal na nich rosnąć, to wymienimy w trybie pilnym. Wszelkim grzybom i pleśniom mówimy stanowcze NIE ;)

IMG-20171023-WA0000.jpg

IMG_3132.jpg

IMG_3139.jpg

IMG_3137.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy takie płyty wymagają usunięcia, czy po wytarciu mogą zostać?? Poobserwuje je jeszcze ;) Gdyby coś chciało nadal na nich rosnąć, to wymienimy w trybie pilnym. Wszelkim grzybom i pleśniom mówimy stanowcze NIE ;)

 

Płyty KG jakby nie patrzeć są dwustronne i jak się pojawił grzybek to zapewne też jest po drugiej strony płyty ...

 

Normalnie jak pojawi się grzyb na płycie KG to powinno się te miejsce usunąć aby zlikwidować możliwość dalszego rozwoju ...

 

Można też próbować podziałać chlorem , tylko nie wiem czy taka ostra chemia ma sens :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie idzie robota. Choć teraz pewnie zwolni niestety. Podobają mi się drzwi a dokładnie naświetle niby nie jest duże ale robi robotę:yes: nawet pełne drzwi by wyglądały fajnie. Natomiast jak mam być szczery nie widzi mi się ta obróbka drzwi pod skosem trochę to wygląda jak by robił ją pijany majster :lol2: wiem że wygrał aspekt praktyczny i liczę że przy białym tynku nie będzie się to tak rzucać w oczy jak teraz.

 

Pozdrawiam

 

Ps. fajna koza, no i dym z komina (swojsko już:yes:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się chyba teraz drugi tort piecze :D a nie buduje :D

ciasta różne czasem piekę, na ogół wychodzą dobre, ale tortu nigdy w życiu nie robiłam, muszę kiedyś się przełamać i spróbować :)

korzystasz z przepisu z netu, czy masz jakiś domowy sprawdzony?

 

Nadrabiam zaległości budowlane :) płytę gk wywaliłabym, ale nową dałabym dopiero jak tynki i wylewki dobrze wyschną, koszt wymiany niewielki, a po co sobie grzyba w nowym domu hodować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, czy tu się buduje ? :):):)

 

 

Tu się chyba teraz drugi tort piecze :D a nie buduje :D

ciasta różne czasem piekę, na ogół wychodzą dobre, ale tortu nigdy w życiu nie robiłam, muszę kiedyś się przełamać i spróbować :)

korzystasz z przepisu z netu, czy masz jakiś domowy sprawdzony?

 

 

 

Potwierdzam ;)

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399656

 

Do stycznia spokój z tortami ;)

mamik, ja szybciutko zaczęłam robić torty. Tylko na roczek moich chłopaków kupowałam gotowce. Ale że rodzina duża, torty duże, to i cena była spora. Jak musiałam zapłacić za tort ponad 100 zł, to stwierdziłam, że za połowę ceny zrobię sobie sama, na własnych konfiturach i z pewnych składników ;)

Próbowałam różnych przepisów i dzisiaj mam już sprawdzone na biszkopt czekoladowy, na biszkopt jasny i kremy tylko śmietanowe (smaki dowolne). Maślane kremy się nie sprawdziły.

 

 

Nadrabiam zaległości budowlane :) płytę gk wywaliłabym, ale nową dałabym dopiero jak tynki i wylewki dobrze wyschną, koszt wymiany niewielki, a po co sobie grzyba w nowym domu hodować

 

Taki jest plan ;)

DSC_0103.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie idzie robota. Choć teraz pewnie zwolni niestety.

 

Dzięki anonim ;) No niestety, zwolniło masakrycznie :( Coś tam podłubałam, poskubałam, wypaliłam całe przygotowane przez męża drewno i tak mi minął tydzień.

 

 

Podobają mi się drzwi a dokładnie naświetle niby nie jest duże ale robi robotę:yes: nawet pełne drzwi by wyglądały fajnie. Natomiast jak mam być szczery nie widzi mi się ta obróbka drzwi pod skosem trochę to wygląda jak by robił ją pijany majster :lol2: wiem że wygrał aspekt praktyczny i liczę że przy białym tynku nie będzie się to tak rzucać w oczy jak teraz.

 

Zdecydowanie masz być szczery ;) Nie znoszę udawanych zachwytów nad każdą pierdółką i cenię sobie wszelkie uwagi, nie tylko te pozytywne. O ile są kulturalne, a nie złośliwe ;)

Co do obróbki drzwi, to nie wygląda to źle na żywo. Mnie się nawet bardzo podoba. Myślę, że te pijane roboty, to złudzenie optyczne. Mój aparat zniekształca nieco rzeczywistość. No ale zobaczymy, jak to będzie wyglądało po zagruntowaniu.

 

Póki co, pan Janek zaciągnął wszystko drugą warstwą kleju i trzeba czekać, aż wyschnie. Przy obecnej pogodzie chyba sobie poczekamy trochę na możliwość gruntowania. Ale chyba masz rację, że jasny kolor tynku zniweluje wygląd obróbki drzwi.

 

Chociaż, jak dla mnie wygląda ok ;) Patrząc na dom całościowo, nie widać tych skosów. Dopiero z bliska dostrzega się różnicę. Ale trzeba obserwatorowi zwrócić na to uwagę. Nikt, póki co, z odwiedzających, nie zauważył odmiennej obróbki ;)

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399657

IMG_3164.jpg

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na budowie pusto, smutno...

Przychodzę rano, odpalam grzanie, otwieram wszystkie okna i myślę, co tu zrobić. Postanowiłam uszczelnić drzwi zewnętrzne, podobnie, jak okna. Praca nieskomplikowana, więc włączyłam sobie radio, co by mi raźniej było i wzięłam się do pracy :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399675

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399676

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399677

 

 

Najwięcej trudności sprawiło mi... ścinanie pianki :eek: Miałam tępy nożyk. Lenistwo wzięło górę i zamiast podjechać do domu po nowe ostrze, skubałam tę pianę, tym co miałam. Później poszło szybciej ;)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399678

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399679

 

 

Na ostatnim zdjęciu, w prawym, dolnym rogu widać, na jaki fragment zabrakło mi uszczelniacza. Dokończyłam kolejnego dnia. Skoro już mam kolejną tubkę, to poprawię uszczelnienie pod oknami, bo pan Janek oszczędnie potraktował te miejsca i wymagają poprawy.

IMG_3149.jpg

IMG_3142.jpg

IMG_3143.jpg

IMG_3146.jpg

IMG_3152.jpg

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprosiłam też pana Janka, aby przywiózł ze sobą, przy okazji obróbki zewnętrznej, pistolet do pianki z wąską końcówką. Trzeba wcisnąć piankę pod próg drzwi zewnętrznych. Postawili te drzwi na XPS-ie i w żaden sposób nie uszczelnili tego miejsca :eek:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399666

 

Teraz jest tak:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399667

 

 

I tak sobie myślę, czy bawić się w uszczelnianie pianki również pod progiem? Na razie sobie darowałam. To miejsce będzie pod płytkami i warstwą kleju, ale może warto i tu zastosować uszczelniacz?

 

Z drugiej strony, nie chciałabym przesadzać ;) I tak już co poniektórzy dziwnie na mnie patrzą :lol2:

 

 

Zerwałam wszelkie pozostałości folii ochronnej na oknach, ramach, listwach podokiennych i drzwiach zewnętrznych. Wszystko schodziło bez problemu. Z drzwiami zewnętrznymi szło najbardziej opornie, ale bez przesady. Nie była to katorżnicza praca ;) I nadal uważam, że na czas obróbek warto pozostawić tę folię ;)

 

Na zewnątrz trochę się przyjemniej zrobiło :)

Zamówiliśmy kontener i pozbyliśmy się śmietniska pobudowlanego:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399668

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399669

 

 

A przed domem czeka 20 ton żwiru pod oczyszczalnię. W przyszły weekend powinien ruszyć montaż ;)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399670

 

 

Tyle relacji z minionego tygodnia. Intensywnie rozmyślam nad łazienką, ponieważ niedługo ma się zjawić fachowiec od wykończeniówki i muszę wiedzieć, czego chcę. Nie łatwa to robota :( Wszystko z grubsza wiem, ale stresuje mnie wybór kafli i detale. Sama sobie wizualek nie zrobię (nie mam kompletnie do tego serca) i chyba pójdziemy na żywioł. Jak na razie wszystko robiliśmy bez żadnych wizualek i nic nie odbiega od mojego wyobrażenia. Może nie będzie dramatu ;)

Miłej niedzieli :bye:

IMG_3130.jpg

IMG_3153.jpg

IMG_3085.jpg

IMG_3154.jpg

IMG_3163.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Anna, nie widac zdjec w drugim poście :(

 

porządki super, chyba też można blaszak już demontować? Chcesz przed zimą jeszcze jakoś teren pod przyszły ogród ogarniać? Ja mam dzisiaj spotkanie z panami od kostki, może jeszcze w tym roku zrobią :)

 

no no i czy możesz się podzielić na priv przepisami na tort?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Post poprawiony ;)

 

Blaszak zostaje. Czekamy, aż pan Janek zabierze swoje graty i wprowadzimy nasze. Mamy trochę rzeczy do upchnięcia, a piwnicy brak ;)

Jak już będziemy się zajmowali uporządkowaniem terenu, przeniesiemy blaszaka na tył działki i ukryjemy go w naszym lasku ;) A jak znajdzie się nadmiar gotówki, to zamienimy go na drewniany domek ;) Ogrodem nie zamierzam się w tym roku zajmować. Muszę wszystkie siły skupić na przygotowaniu domu do przeprowadzki. Nie łatwe to zadanie, kiedy kończą się finanse. Cały czas rozważamy, co jest konieczne do zrobienia, a bez czego będziemy mogli żyć ;) Nie silę się już na zamieszkanie w tym roku, ale nie chcemy czekać do wiosny. Musimy kombinować ;)

 

A przepisy... jasne, że się podzielę ;) Ale to w wolniejszej chwili ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399678

 

Nie masz listew na rogach? Czemu?

 

Sama sobie wizualek nie zrobię (nie mam kompletnie do tego serca) i chyba pójdziemy na żywioł.

 

Pogadaj w hurtowni, w której będziesz kupowała płytki a może i coś więcej. Niektóre mają przy zamówieniu powyżej jakiejś kwoty projekt gratis. I nie jest to duża kwota - my wykańczając mieszkanie z jedną łazienką bez szaleństw z wydatkami załapaliśmy się.

Podobnie z hurtownią z brukiem - mamy już projekt i też jest gratis (chociaż jeszcze kostki nie zamówiliśmy i marne szanse przy takiej pogodzie, że to zrobimy w tym roku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...