Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć Kaizen:)

Brakuje listwy tylko od strony naświetla. Otwór był poszerzany przed samym montażem drzwi, już po tynkach i narożnik został ścięty :)

Pozostałe listwy narożnikowe będą również demontowane i wstawiane na nowo. Nie do końca zgrały się z drzwiami.

Z tymi hurtowniami to rzeczywiście najlepszy pomysł, jak się samemu nie zasiądzie do wizualek. Przez chwilę zakładałam, że może kupię płytki przez internet, bo trochę taniej. Ale chyba lepiej zapłacić nieco więcej i móc zobaczyć, jak to wszystko wygląda na wizualizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przez chwilę zakładałam, że może kupię płytki przez internet, bo trochę taniej. Ale chyba lepiej zapłacić nieco więcej i móc zobaczyć, jak to wszystko wygląda na wizualizacji.

 

Jak urządzałem kilka lat temu mieszkanie, to podobnie jak teraz poszczególne rzeczy znajdowałem taniej w różnych sklepach. Ale zazwyczaj łatwo było w tej sytuacji wytargować cenę z netu a przez jeden transport wychodziło taniej. Ale bywają wyjątki - bo np. na armaturę "moja" hurtownia miała słabe ceny, bo chyba za mały obrót robili i nie mieli maksymalnych rabatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Sąsiad sam sobie zrobił taki GWC i jest zadowolony. Ale on to zrobił ze względu na "dymiącego sąsiada". Teraz problem zaciągania smrodów do domu zniknął. A u nas takiego problemu nie będzie, przynajmniej przez najbliższe lata, bo sąsiadów nie będzie...

 

 

No jasna ciasna! Teraz zdałem sobie sprawę, że u mnie też reku będzie ciągnął koloid węglowy od sąsiada :confused: muszę pogadać z kumplem, z którym będę robił WM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasna ciasna! Teraz zdałem sobie sprawę, że u mnie też reku będzie ciągnął koloid węglowy od sąsiada :confused: muszę pogadać z kumplem, z którym będę robił WM.

 

Aleś archaiczny wpis odkopał ;)

Ale dobrze, że wpadłeś na to przed instalacją wentylacji. Zrób czerpnię, w miarę możliwości, po przeciwnej stronie dymiącego sąsiada, no i ewentualnie jakiś filtr na wejściu. Trzeba się jakoś bronić przed dymiarzami, bo zwalczyć się tego nie da :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć annatulipanna! Dzięki za wpis w moim dzienniku. Wpadłem tutaj i zostałem na kilka godzin. Warto było. Będę obserwował bacznie Twoje postępy.

Z tą wodą to niezłe jaja są. Ale Twoje koszty zwalają z nóg. Rozmawiałem dziś z byłym właścicielem działki. Razem będziemy ciągnąć te 85 metrów do mojej i jego drugiej działki. Tylko kwota 10zł za każdy m3 jest u nas szokująca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas coś napisać o budowlanych postępach, chociaż wszystko stanęło w miejscu (no prawie stanęło ;))

W domu nic się dzieje :( Palę i wietrzę i słabo to wszystko idzie, ale o tym później.

 

Najpierw pozytywy ;)

 

Mamy oczyszczalnię :wave:

Co to była za sobota :o Dzieci oddelegowane do cioci, mąż wyjechał się szkolić, a ja o 6.20 pobudka i jazda! Szybki, ranny kurs do Casto po geowłókninę do dołu chłonnego na deszczówkę i od 8.00 do 16.30 na budowie (z godzinną przerwą na kawę i obiad w domu ;))

 

A wszystko zaczęło się tak... ;)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400230

 

Wyjście kanalizy pod płytą okazało się dość głęboko i prace ziemne trwały przez to sporo dłużej niż było zaplanowane. Oczyszczalnia wyszła na takiej głębokości, że trzeba zamontować nadbudowę na wyłaz osadnika i studzienki.

 

 

Spadki rur 1,5 % zachowane:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400231

 

 

Zbiornik już na swoim miejscu:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400232

 

 

Studzienka zamontowana:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400233

 

 

Widzicie, jaki mamy grunt?? ;) Zachwytów było co nie miara. Tylko piasek, piasek, piasek. Wykop 3 metrowy i suchutko. Aż miło było patrzeć ;)

 

 

No to lecimy z drenażem. Mamy 3 dreny 110, po 10 m długości.

 

Pierwszy dren:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400234

 

Pod rury poszło ok. 40 cm żwiru frakcji 16-32. Na rury żwir, geowłóknina i piasek.

IMG_3173.jpg

IMG_3174.jpg

IMG_3180.jpg

IMG_3183.jpg

IMG_3185.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi dren:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400235

 

 

I trzeci zaraz będzie ;):

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400236

 

 

Dołu chłonnego nie zdążyliśmy wykopać. Koparkowy działał bez przerwy przez 8 h i resztę prac zostawiliśmy na "po weekendzie".

Znowu mamy nadmiar gruntu wokół domu:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400237

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400238

 

 

Żwiru na szczęście zostało trochę:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400239

 

Będzie do dołu na deszczówkę.

 

 

Tyle pozytywów ;)

Jutro pokażę negatywne skutki naszych budowlanych działań i poczynań budowlańców niezgodnych z moimi decyzjami. :bye:

IMG_3194.jpg

IMG_3200.jpg

IMG_3213.jpg

IMG_3216.jpg

IMG_3217.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No to lecimy z drenażem. Mamy 3 dreny 110, po 10 m długości.

 

.

 

Szkoda że nie kupiliście oczyszczalni od razu z wejściem fi160 , bo raczej zwężek nie powinno się stosować.

Druga rzecz co to za oczyszczalnia z tak małym drenażem 30mb ? Czyli rozumie że 3x10 ?

 

Jakaś "marketowa" ?

 

Pytam , bo nie spotkałem się jeszcze z oczyszczalnia z tak małym drenażem. W większości oczyszczalnie znanych producentów miały od 42mb do 48mb i jak się orientowałem to te 48mb jest optymalne ...

 

U nas jest 48mb drenażu (3x16mb).

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie kupiliście oczyszczalni od razu z wejściem fi160 , bo raczej zwężek nie powinno się stosować.

Druga rzecz co to za oczyszczalnia z tak małym drenażem 30mb ? Czyli rozumie że 3x10 ?

 

Jakaś "marketowa" ?

 

Pytam , bo nie spotkałem się jeszcze z oczyszczalnia z tak małym drenażem. W większości oczyszczalnie znanych producentów miały od 42mb do 48mb i jak się orientowałem to te 48mb jest optymalne ...

 

U nas jest 48mb drenażu (3x16mb).

 

Oczyszczalnia ma w zestawie ponad 40mb rur drenarskich. Kilka mi zostało. Projekt oczyszczalni miałam robiony wraz z projektem domu, dostosowany do naszych warunków gruntowo-wodnych. Wszystko mam wyliczone w projekcie i zgodnie z tym miałam mieć zbiornik 2000l i 3 dreny o dł. 10m każdy. Kupiłam zestaw ze zbiornikiem 2500l i gdyby nie fakt, że musimy zachować odległość 30m między drenami a studnią, dołożyłabym pozostałe rury drenażowe. Ale tu ograniczają nas przepisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam w lesie piasek. Taki niby przepuszczalny, a po tygodniu deszczy 10cm pod ziemią suchutko :D

 

To piasek w naszym lesie jest lepszy :p

Po tygodniu deszczowym nie ma problemu z wodą. Zobaczymy jak będzie podczas dłuższych okresów deszczowych. Badania gruntu były wykonywane do 4m głębokości. Stwierdzono występowanie tylko piasków drobnych i brak wody gruntowej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cześć Wojak ;)

I ja Cię witam u siebie. Ostatnio coś nie mam czasu zasiąść i uzupełnić wpisy w dzienniku, a coś tam się pozmieniało u nas. Forumowi znajomi zagadują mnie w innych wątkach i na swój już czasu brakuje ;)

Ale uzupełnię, obiecuję.

Nie spodziewałam się, że mój dziennik będzie tak poczytywany :jawdrop:, serio. Może bym się jakoś bardziej do tego przygotowała ;) W niecałe pół roku stuknęło mi 50 tyś. wejść, dla mnie szok! Ale cieszę się bardzo i mam nadzieję, że ktoś skorzysta z moich doświadczeń.

Pozdrawiam wszystkich podglądaczy ;) :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już tu jestem, to uzupełnię chociaż zaległy wpis o mojej walce z wilgocią. Oj, co ja się nastresowałam tymi tynkami. Pokazywałam wcześniej płyty g-k na klatce schodowej, które zaczęły się pokrywać mechatymi kropeczkami :( Prosiłam pana Janka, żeby zdjął tę płytę nad oknem klatki schodowej i umożliwił tam przepływ powietrza, ale stwierdził, że to tylko powierzchowne plamki i to nie zaszkodzi płycie. Jednak nie dało mi to spokoju i zdjęłam wszystkie płyty nad oknami. I całe szczęście. Nawet płyty zupełnie czyste od zewnątrz, od środka wyglądały tak:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400593

 

 

Nad każdym oknem znajduje się uszczelnienie blachy i membrany, które nie przepuszcza wilgoci na zewnątrz. Na taśmie uszczelniającej zbierała się woda i ściekała na płytę g-k:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400594

 

A przecież prosiłam, żeby wstrzymali się z obróbką okien do czasu, aż tynki przeschną. Nie. Odhaczyli i z głowy. No nic. Kupię dwie płyty i zabudujemy okna dopiero przed izolacją dachu.

 

Po odkryciu połaci nad oknami sytuacja poprawiła się w ciągu trzech dni. Woda skapywała na posadzkę, co widać na poniższym zdjęciu:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400597

 

Po trzech dniach już nie miało co skapywać :wiggle:

 

Z kolei po otwarciu okien połaciowych, na strychu robił się w końcu przewiew i wywiało wilgoć.

 

Nie miałam też wcześniej dostępu na strych, bo mi pozabierali drabiny z budowy :( W tym tygodniu przynieśliśmy swoją drabinę i wzięłam się ostro za przeganianie wilgoci. Wchodzę na strych, a tam parówa. Myślałam, że wyłaz był rozszczelniony, a on szczelnie zamknięty. I takie widoki mnie czekały:

 

 

Tutaj rama od schodów strychowych:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400595

 

A tutaj wyłaz:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400596

 

Dobrze, że nie opisywałam tego wszystkiego w zeszłym tygodniu, bo przedstawiłabym ten problem jako koniec świata :lol2:

Byłam załamana, nie mogłam sobie wybaczyć, że zdecydowałam się na tynki, bo nam popsuły wszystkie plany. A przecież można było wszystkie ściany g-k obkleić i dalej lecieć z budową. No ale nic. Pożyczyłam od KB mały osuszacz i już ponad tydzień hula sobie nocami, zbierając po kilka litrów wody. Już chciałam wielkie osuszacze wynająć, ale KB odwiodła mnie od tego pomysłu. I uspokajała, że pozbędziemy się tej wilgoci. A ja widziałam już oczami wyobraźni zapleśniałe ściany :o

A dzisiaj mnie to śmieszy ;) Wilgoć opanowana. Codziennie palę w naszym wypasionym piecu, rano otwieram wszystkie okna, od dołu po sam strych. A wieczorem zamykam okna i włączam osuszacz. Od czterech dni rano już na żadnym oknie nie ma wilgoci :wave: Czyli porastanie mchem już nam chyba nie grozi ;)

 

To tyle jeśli chodzi o nieprawidłową kolejność prac na budowie. Trochę mnie to stresu kosztowało, ale sytuacja opanowana.

Pamiętajcie, róbcie wszystko po kolei ;)

IMG_3190.jpg

IMG_3188.jpg

IMG_3219.jpg

IMG_3222.jpg

IMG_3210.jpg

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze odnośnie tynków, KB nakazała mi kupić tzw. jeżyka i przelecieć nim wszystkie tynkowane powierzchnie, w celu otwarcia pozacieranych porów. Kupiłam, namachałam się jak głupia, ale efekt widoczny był już po nocy od wałkowania:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400598

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400599

 

 

Z postępów na budowie, to mamy prąd w domu :) Piękne skrzynki, elegancko uporządkowane kable. Obniżyliśmy teren wokół domu, tak, że teraz mamy schodek z palety przed drzwiami, żeby łatwiej było wejść. Mamy również obrobione drzwi wejściowe z zewnątrz i od wewnątrz. No i po moich wielkich stresach mamy też zrobione odprowadzenie deszczówki. Tyle się podziało w tym tygodniu. Ale opiszę to w wolniejszym momencie ;)

IMG_3236.jpg

IMG_3238.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jest m zdziwiony że żaden budowlaniec ani nawet KB nie zasugerował jak ma wyglądać kolejność prac. Mi od razu budowlaniec powiedział co robi się po kolei i że KG i ocieplenie robi się na samiutki koniec , bo płyty KG są bardzo wrażliwe na wilgoć ..

 

Dobrze że kazałaś zdjąć zagrzybiałe płyty , bo jak jest grzyb/pleść na zewnątrz to na 99% jest wewnątrz i tam się rozwija ...

Budowlaniec jak to budowlaniec nie chciał zdejmować , bo to dodatkowa robota ale dobrze że postawiłaś na swoim ...

 

Teraz wietrzyć , grzać i grzać aby wulgoć się pozbyć i aby żadna inna płyta KG się nie uszkodziła.

 

Gratuluję , idzie Ci naprawdę świetnie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chłopaki za wsparcie ;)

Z tą kolejnością prac, to ja byłam obeznana i martwiło mnie, że mury będą zaizolowane przed tynkami i te ścianki z g-k...

No, ale żeby skończyć budowę do końca roku i wprowadzić się jak najszybciej, musieliśmy zaryzykować. Zimą nie zrobiliby mi elewacji. Nawet teraz jest koszmarna pogoda. Z kolei ścianki z g-k musiały być przed wylewkami na poddaszu. A z powodów logistycznych, żeby nie robić przestojów na budowie i móc wykorzystać obecność elektryków i hydraulików, zamknęliśmy ściany poddasza, zrobiliśmy ogrzewanie podłogowe i wylewki. Wszystko przed tynkami :bash:

Na szczęście uporałam się już z wilgocią, ale stresów miałam, co nie miara.

 

Oczywiście niepotrzebnie panikowałam ;) Przerażona pokazuję sąsiadowi kropki na płytach, mech na krokwiach, grzybka na ramie schodów strychowych. A on spokojnie mówi, że takimi rzeczami mam się nie przejmować, bo tylko wilgoć wylazła i jak już powietrze będzie suche, to nic się tam nie rozwinie. A facet zna się na rzeczy, bo niejeden dom wybudował. No to już się nie stresuję. Ale kontroluję i podglądam zakamarki z latarką, czy aby na pewno jakiś grzybek sobie nie rośnie w ukryciu ;)

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzupełnię trochę wpisy, póki mam chwilę wolnego ;)

 

Jak już wspominałam mamy prąd w domu :wiggle:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400638

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400639

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400640

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400641

 

Tadaam! Pierwsza skrzynka gotowa ;)

image_123923953-3.jpg

image_123923953.jpg

image_123923953-1.jpg

image_123923953-2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...