Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

A ja obawiałam się stalowego syfonu. Poczytałam trochę o stalowych i celowo szukałam z syfonem plastikowym. Stal lubi rdzewieć, nawet ta nierdzewna, zarówno na odpływie, jak i syfonie. Trochę mnie to zdziwiło początkowo, ale widziałam podrdzewiałe odpływy. Odpływ zauważę, jeśli będzie coś korodowało, a syfonu już nie zobaczę. Stal nierdzewna może korodować w kontakcie z innymi metalami. A u nas trochę żelastwa będzie zmywane pod prysznicem. Stąd moja decyzja odnośnie syfonu.

Zobaczymy, co to będzie ;) W obecnym domu sprawdzają nam się plastikowe syfony. Po jakichś 13 latach zmienialiśmy brodzik i z syfonem nic się nie działo, z tego, co pamiętam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Acetonem się nie martwię ;) Pracujemy z acetonem i nie zdarzyło nam się go wylać do kanalizy :p Bardziej bałabym się domestosa, czy udrażniacza do rur, typu Kret. O użycie takich środków, ktoś się może pokusić.

W karcie gwarancyjnej mojego odpływu jest taki zapis:

"W żadnym wypadku nie należy stosować ostrych przedmiotów i ziarnistych środków myjących oraz rozpuszczalników organicznych typu aceton, benzyna, fenol i ich pochodnych. Nie używać środków chemicznych do udrażniania rur typu Kret, Mert, Nurek i inne, które oddziaływują chemicznie na elementy stalowe w trakcie ich stosowania." To prowadzi do utraty gwarancji.

I mowa jest tylko o elementach stalowych.

Wiadomo, że plastik się starzeje, traci swoje właściwości, ale tak jest ze wszystkim. Nic nie jest wieczne ;)

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy moim odpływie ze stali nierdzewnej takich zastrzeżeń nie było.

 

A może nie czytałeś uważnie? :p Ja trochę przypadkowo trafiłam na ten zapis, szukając szczegółowych zaleceń, dotyczących montażu ;)

 

Wiesz, ozdoby i narzędzia z epoki brązu archeolodzy do dzisiaj wykopują z ziemi i cieszymy się ich pięknem.

Założę się że nasi potomkowie za 5000 lat plastiku z ziemi nie wykopią ale coś ze stali nierdzewnej to już tak. ;)

 

Oby nikt nie wykopał mojego syfonu za 5000 lat ;)

 

Nie piszę tego żeby Cię przekonywać do odpływu ze stali nierdzewnej tylko jako komentarz do tego że nic nie jest wieczne.

 

Ależ ja mam odpływ ze stali nierdzewnej, tylko syfon plastikowy ;)

 

 

Dobrej nocy :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam po Świętach :bye:

Już kilka razy kusiło mnie, żeby pokazać co nieco z łazienkowych postępów, ale nie chciałam niepotrzebnie dziennika pogrubiać ;) Parę stron już mi się nazbierało. Oszczędzam czytających ;)

Dzisiaj rozliczyłam się z panem Waldkiem i jego etap w łazience zakończony :wave:

Miesiąc pracy, a łazienka nadal nie gotowa :bash:

Nie zrobił wszystkiego, co ustalaliśmy na początku, także montaż WC, umywalki i kabiny prysznicowej został przerzucony na hydraulików.

Może jutro zrobię zdjęcia łazienki, choć wolałabym najpierw posprzątać ;)

Miałam mieć już dach zaizolowany, ale się wszystko przesunęło.

Nie ogarnęłam też kotłowni :(

Muszę się zaznajomić z pojęciem hydrofor i wybrać bojler elektryczny. Ale zanim podłączymy sprzęty w kotłowni, trzeba by tam jakieś kafle na podłodze położyć.

Ehhh... tyle było spraw przed świętami, że plany budowlane odpuściłam sobie, żeby nie zwariować.

Łazienka dała mi popalić. Nie myślałam, że to będzie tyle wyborów, zakupów i dylematów. Chwilowo straciłam cały budowlany zapał. Ale mam nadzieję, że w Nowym Roku wróci ;)

A póki co, życzę Wam wszystkiego, co najlepsze w nadchodzącym Nowym Roku ;) Pomyślności w życiu prywatnym, zawodowym, no i oczywiście budowlanym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie w Nowym Roku :bye:

Cóż to była za wymarzona Sylwestrowa Noc ;)

Pierwszy raz spędziliśmy Sylwestra w domu, z dziećmi, leżąc na wielkim wypoczynku i oglądając filmy familijne :rolleyes:

Tego nam było trzeba :yes:

Wygodne dresy, ciepły koc, przekąski i dobre wino pod nosem. No bajka! Wszyscy zadowoleni i wypoczęci ;)

 

A skoro uniknęliśmy wielkiego szykowania sylwestrowego, skorzystaliśmy z pięknej pogody i poszliśmy na spacer do lasu. Po drodze zahaczyliśmy o nasz nowy dom, żeby zobaczyć w świetle dziennym łazienkę ;)

 

Brakuje białego montażu, kabiny, lustra i oświetlenia. A łazienka póki co wygląda tak:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=404164

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=404165

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=404166

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=404167

 

 

Nie wszystko zostało wykonane zgodnie z projektem. Poszerzona została zabudowa WC, w celu uniknięcia doklejania wąskich docinków płytek. Za wanną nie ma półki. Wanna została dosunięta do ściany, a co za tym idzie, bateria jest ścienna, a nie stojąca. Efekt wizualny jest gorszy, ale już odpuściłam, bo wymagałoby to sporo przeróbek. No i w razie wymiany baterii, czy innych podobnych zabiegów, nie będzie konieczności demontażu zabudowy wanny. Za to nie odpuściłam cięcia kafli na zabudowie WC pod kątem 45 stopni. Płytki były strasznie twarde i kruche i pan Waldek namawiał mnie na listwy wykończeniowe na zabudowie WC. Krawędzie się szczerbiły podczas cięcia i nie chciał marnować płytek. Powiedziałam, że jak już nam zabraknie płytek, to będziemy się zastanawiać, a póki co niech próbuje ;) No i płytek nie zabrakło. A zabudowa stelaża WC wygląda bardzo estetycznie. Kabina prysznicowa ostatecznie będzie z podwójnie składanymi drzwiami. Bardzo mnie ciekawi efekt po montażu kabiny. Leży sobie na razie w kuchni i czeka na hydraulików ;) Ogólnie jestem bardzo zadowolona. Łazienka wygląda tak, jak na wizualizacji. Nic mnie nie zaskoczyło, więc jest super :cool:

Jedyne, czego się obawiałam, to był parapet ;) Nie było go na wizualizacji i nie wiedziałam, jaki wybrać. Wszyscy namawiali mnie na parapet w kolorze okna, a ja ostatecznie zdecydowałam się na biały. I bardzo się cieszę. Miałam wrażenie, że ciemny parapet obciąży wizualnie okno. Białego prawie nie widać.

Do efektu końcowego jeszcze trochę pracy zostało, ale domagacie się zdjęć, to macie :bye:

DSC00907.jpg

DSC00914.jpg

DSC00915.jpg

DSC00917.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładne cacko :)

 

Dobrze, że zrezygnowałaś z półki przy wannie. Bateria to nie problem - można zamontować zwykłą baterię ścienną z pomocą takich ozdobnych kolanek:

0_0_productGfx_52c3e55565bc7eb6f86332e61feb4f0c.jpg

 

Za to wiecznie tam jest wilgoć i trzeba wycierać po każdej kąpieli albo pojawi się czarny albo różowy nalot. Ja będę się starał dobrać wannę żeby z żadnej strony nie było półeczki (w razie czego będę podkuwał ścianę).

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=404167

 

Co to za odpływ? Wg obecnej koncepcji mam odpływ jakieś 30cm od ściany. Syfon wypada dokładnie nad podejściem do kanalizacji. Kupiłem już "zwykły" odpływ, żeby się przymierzyć. I po przymiarkach wychodzi mi, że najlepiej dosunąć do ściany. Tylko nie wiem, czy taki zwykły (konkretnie Rea Neo PRO) nie stworzy problemów przy montażu przy samej ścianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że zrezygnowałaś z półki przy wannie. Ja będę się starał dobrać wannę żeby z żadnej strony nie było półeczki (w razie czego będę podkuwał ścianę).

 

Ta półeczka za wanną w sumie nie miała do niczego służyć (tylko do umieszczenia w niej baterii), także zrezygnowałam z niej bez żalu. Ale z bocznych nie zrezygnowałabym za nic ;) Od lat w moim rodzinnym domu użytkowaliśmy wannę z półkami na kosmetyki i teraz bardzo mnie irytują wanny wolnostojące, albo kabiny prysznicowe bez półek na kosmetyki. Widziałam już rozwiązania typu - stołek obok wanny na kosmetyki, czy szampony i żele na zabudowie WC, blacie umywalkowym, albo na parapecie :eek: To nie dla mnie :no:

Także półki boczne muszą być ;) Zresztą nie mając ściany tuż za wanną, wygodniej się w niej leży :cool:

 

 

Co to za odpływ? Wg obecnej koncepcji mam odpływ jakieś 30cm od ściany. Syfon wypada dokładnie nad podejściem do kanalizacji. Kupiłem już "zwykły" odpływ, żeby się przymierzyć. I po przymiarkach wychodzi mi, że najlepiej dosunąć do ściany. Tylko nie wiem, czy taki zwykły (konkretnie Rea Neo PRO) nie stworzy problemów przy montażu przy samej ścianie.

 

Też się nagłowiłam nad odwodnieniem :sick:

I taki zwykły odpływ, nie powinien sprawić problemów w montażu przy ścianie. Ja również planowałam Rea Neo Pro, ale musiałam szukać czegoś z syfonem bocznym. Dedykowane do montażu przy ścianie są odpływy z kołnierzem wywiniętym na ścianę i taki już prawie kupiłam (choć są one dwukrotnie droższe).

Ale:

- po pierwsze - nie znalazłam odpływu przyściennego z syfonem bocznym,

- po drugie - prześledziłam wątki i filmiki z montażu takich odpływów,

i okazało się, że ten kołnierz wywinięty na ścianę sprawiał więcej problemów niż pomagał.

W efekcie często był wycinany, albo montowany nie zgodnie z zaleceniami. Także mam zwykły odpływ dosunięty do ściany, z membraną uszczelniającą wywiniętą na ścianę. Wszystko pokryte folią w płynie. Na to poszły płytki i silikon. Powinno być dobrze ;)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=404171

odpływ.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z bocznych nie zrezygnowałabym za nic ;)

 

W poprzednim mieszkaniu miałem półeczki dookoła na poziomie wanny. Dlatego teraz nie chcę tam płytek, bo ciągła wilgoć szybko szkodziła fugom. A i stała wystawka kosmetyków mi się nie podoba. Na chwilę - wystarczy 10cm w miarę płaskiej wanny - aktualnie u mnie wygrywa Kaldewei Conoduo:

733_r445_1_0_0_0_0_0_0.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie znoszę wystawek kosmetyków na półkach, ale dwie ozdobne buteleczki chętnie postawię ;) Poza tym wanna będzie używana sporadycznie, także wycieranie półek po kąpieli nie będzie kłopotliwe. Ale co kto lubi ;)

Ty Kaizen, to widzę, że na bogato lecisz ;) Ja brałam najtańszą wannę, która spełniała moje oczekiwania.

Skoro jesteśmy już przy kasie, to może podam Wam koszt naszej łazienki, żebyście mieli pogląd na sytuację ;)

Oczywiście nie wyobrażałam sobie takiej kwoty, a pękło już 11 tyś. :jawdrop:

Myślałam, że będzie to coś koło 8 tyś.

No ale...

I tak, co tylko było możliwe, zamieniłam na tańsze. Jedynie miska WC Roca Gap została bez zmian. Nic tańszego mi się nie podobało.

Najdroższa była robocizna (choć i tak tanio wyszło ;)), bo 3,5 tyś. Jeszcze ok. 600-700 zł pójdzie dla hydraulików. Później płytki - 1800 zł, kabina - 1520 zł i WC - 707 zł z deską, i cała reszta to już drobniejsze wydatki.

W najbliższym czasie muszę jeszcze zamówić szafkę pod umywalkę, a lustro i oświetlenie będą tymczasowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie znoszę wystawek kosmetyków na półkach, ale dwie ozdobne buteleczki chętnie postawię ;) Poza tym wanna będzie używana sporadycznie, także wycieranie półek po kąpieli nie będzie kłopotliwe. Ale co kto lubi ;)

Ty Kaizen, to widzę, że na bogato lecisz ;) Ja brałam najtańszą wannę, która spełniała moje oczekiwania.

Skoro jesteśmy już przy kasie, to może podam Wam koszt naszej łazienki, żebyście mieli pogląd na sytuację ;)

Oczywiście nie wyobrażałam sobie takiej kwoty, a pękło już 11 tyś. :jawdrop:

Myślałam, że będzie to coś koło 8 tyś.

No ale...

I tak, co tylko było możliwe, zamieniłam na tańsze. Jedynie miska WC Roca Gap została bez zmian. Nic tańszego mi się nie podobało.

Najdroższa była robocizna (choć i tak tanio wyszło ;)), bo 3,5 tyś. Jeszcze ok. 600-700 zł pójdzie dla hydraulików. Później płytki - 1800 zł, kabina - 1520 zł i WC - 707 zł z deską, i cała reszta to już drobniejsze wydatki.

W najbliższym czasie muszę jeszcze zamówić szafkę pod umywalkę, a lustro i oświetlenie będą tymczasowe.

 

Teraz to WC jest za 570 z wysyłką widziałem razem z deską, dobry moment na kupowanie chyba jest teraz:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty Kaizen, to widzę, że na bogato lecisz ;) Ja brałam najtańszą wannę, która spełniała moje oczekiwania.

 

Ja to oszczędny jestem. Oszczędzam gdzie się da. Ale jestem też leniwy. Więc jak już płacę sporo za robociznę, to nie chcę, żeby coś wymieniać. Więc wybieram rozwiązania trwałe i wymagające jak najmniej pielęgnacji, konserwacji i napraw. Dlatego materiały często dosyć drogie. Preferuję rozwiązania dla biednych (jak kto woli oszczędnych) i leniwych. A to nie idzie w parze z najtańszymi materiałami.

 

Ale żona ma fanaberie. Wannę sobie Kaldewei wymyśliła (wymyśliła też kominek i odkurzacz centralny z mało sensownych wydatków). Do akrylu jestem trochę zrażony, bo szybko się "starzeje". Więc do stalowych mnie nie musiała przekonywać. A jak dołożymy brak półeczek, to się robi mały wybór (ok. 200cm długości musi mieć).

 

Za to nie będzie kabiny (sam odpływ). Tak mamy obecnie i sprawdza się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to WC jest za 570 z wysyłką widziałem razem z deską, dobry moment na kupowanie chyba jest teraz:)

 

Zobacz, czy to model z miską bez bocznych otworów montażowych. Ja mam tę droższą wersję, montowaną od dołu i bez kołnierza, Roca Gap Clean Rim.

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to oszczędny jestem. Oszczędzam gdzie się da. Ale jestem też leniwy. Więc jak już płacę sporo za robociznę, to nie chcę, żeby coś wymieniać. Więc wybieram rozwiązania trwałe i wymagające jak najmniej pielęgnacji, konserwacji i napraw. Dlatego materiały często dosyć drogie. Preferuję rozwiązania dla biednych (jak kto woli oszczędnych) i leniwych. A to nie idzie w parze z najtańszymi materiałami.

 

Heh... Ja też jestem raczej oszczędną osobą ;) Może nie jestem leniwa, ale lubię praktyczne rozwiązania, nie wymagające zbyt dużego nakładu pracy w utrzymaniu czystości. I również preferuję "rozwiązania dla biednych". Nie pisałam o "najtańszych materiałach", tylko najtańszych, które spełniały moje oczekiwania. Dlatego zamiast wymarzonego panela prysznicowego za ponad 1000 zł, wybrałam klasyczną baterię za niecałe 400 zł. A najtańsza była za 90 ;) Podobnie z resztą łazienkowych sprzętów.

 

 

...Ale żona ma fanaberie. Wannę sobie Kaldewei wymyśliła (wymyśliła też kominek i odkurzacz centralny z mało sensownych wydatków). Do akrylu jestem trochę zrażony, bo szybko się "starzeje". Więc do stalowych mnie nie musiała przekonywać. A jak dołożymy brak półeczek, to się robi mały wybór (ok. 200cm długości musi mieć).

 

Za to nie będzie kabiny (sam odpływ). Tak mamy obecnie i sprawdza się.

 

Każdy ma jakieś fanaberie ;) Dobrze, że możesz spełniać zachcianki żony :p

Wszelkie rozwiązania w naszym domu, to w sumie też moje zachcianki :yes:. Od płyty fundamentowej, przez rekuperację, OC, po odpływ liniowy, czy bidettę. Mój mąż chciał szybko wybudować prosty, niedrogi dom, a ja wszystko skomplikowałam. Kobiety już tak mają ;)

Ale na wannę nie wydałabym 3 tyś, bo nie jest mi ona niezbędna, a na odkurzacz centralny już tak ;)

Każdy ma swoje priorytety i nie ma co negować cudzych wyborów ;) Niech każdy buduje po swojemu, byle był szczęśliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety łazienka jest jedynym pomieszczeniem, w którym coś się dzieje :(

Cały czas czekam na izolację dachu. To wstrzymuje pozostałe prace. Jak będzie izolacja, to będzie zabudowa g-k. W lutym mają być gładzie, a wtedy ruszymy z całą resztą. W sumie to do przeprowadzki niezbędne będzie tylko malowanie i panele. No i oczywiście milion pomniejszych rzeczy tj. kontakty, oświetlenie, czy internet. A graty meblowe bierzemy na start nasze obecne. Brakuje nam pralki, piekarnika i płyty indukcyjnej :(

Teraz wzięłam się za pralnię ;), bo nadal nie mamy podłączonej wody. Pan Waldek miał dzisiaj zaczynać inną robotę, ale ma dwa dni obsuwy. Korzystając z tego faktu, popędziłam do Casto i kupiłam płytki do pralni :cool: Jutro będzie tam podłoga :wiggle: A jak już będzie podłoga, to będzie można uzbroić pralnię... czyli naszą bazę sterującą instalacjami wodno-wentylacyjnymi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...