Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bardzo ładna łazienka! :) Świetnie wygląda wanna w tych drewnopodobnych płytkach.

 

Któż to do mnie zawitał? ;) Witam Cię Iscro i dziękuję za miły komentarz. Taka zabudowa wanny chodziła mi po głowie, jeszcze zanim powstał dom. No i miałam okazję urzeczywistnić swoje wizje ;) Bardzo miłe uczucie :wiggle:

 

Muszę Ci powiedzieć, że czytałam Wasze wątki z przyjemnością, ale ani w dworku, ani w mieszkaniu, nie dobrnęłam do końca. Stąd brak tam moich śladów.

Za to dzisiaj, przy okazji Twojego wpisu dowiedziałam się o trzecim wątku :wave:

Gratuluję ogromnie!!! Tutaj będę na bieżąco ;)

Pozdrawiam :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łał, pierwsze wykończone pomieszczenie (chyba? ;) )

 

Do wykończenia jeszcze sporo brakuje, ale już niesamowicie cieszy oko :p

 

 

Bardzo ładnie wyszła zabudowa wanny, podoba mi się, że płytki licują się z jej górna krawędzią.

 

Dziękuję ;) Taka zabudowa zdaje się być łatwiejsza w utrzymaniu czystości. Za to żałuję, że nie dopilnowałam, aby wanna wchodziła pod płytki ścienne, na ścianie z oknem. Płytki wchodzą za wannę, co powoduje, że zasilikonowana szpara między wanną, a białymi płytkami nie należy do zbyt wąskich. A ja nie znoszę silikonu i wszędzie pilnowałam, żeby szczeliny wymagające silikonowania były możliwie wąskie. No coż, to taki drobny detal, który nie zaburza mojego łazienkowego entuzjazmu, ale skoro już jesteśmy przy zabudowie wanny, to wspominam ;)

 

Jak ostatecznie wykończyłaś łączenie płytek ze ścianą? Wygląda jak biała listwa, ale nie jestem pewna.

 

Hmm... to kolejny detal, który mnie nie zachwyca jakością wykonania ;) Płytki nie są niczym wykończone. Ostatecznie, taka forma najbardziej przypadła nam do gustu. Połączenie płytki ze ścianą, jest wypełnione akrylem i całość krawędzi pomalowana farbą. Ideałem dla mnie zdawało się być zlicowanie płytek zabudową g-k (czy słusznie, nie wiem). Mojemu m. nie do końca się to podobało, a mi szkoda było kasy, skoro były już tynki, więc mamy tak, jak mamy ;) Wygląda to dobrze, jestem zadowolona z takiego wykończenia i pewnie na codzień, nie będę widziała niedoskonałości, które teraz oglądałam z latarką w ręku. Akryl nie jest położony idealnie, co widać pod światło. W normalnym użytkowaniu nie będzie to zauważalne ;)

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie lubię silikonu, także rozumiem niezadowolenie ;)

 

Przyjrzałam się tym płytkom jeszcze raz i wiedząc jak to jest zrobione można zobaczyć więcej ;) Wygląda estetycznie. Minusem jest zbieranie się kuchu tam, co z kolei jest moim konikiem bo ja jak widzę kurz to muszą go zetrzeć :lol2:, a na tej wysokości byłoby to nieuniknione. Ale sama jeszcze nie mam patentu jak to rozwiązać bez wpuszczania płytek w ścianę. U rodziców jest położona na płytkach listwa skośna, metalowa srebrna. Do ich płytek to pasuje, a wytrzymało to już z 20 lat w stanie idealnym.

 

PS. A jaki tym masz kolor okien? Złoty dąb?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już Ci odpowiadam Doli ;)

Z tymi listwami przy płytkach to różnie bywa. U moich rodziców też są 20-sto letnie i wyglądają spoko (a są plastikowe). W remontowanym WC mają listwy metalowe, srebrne, nowoczesne, prostokątne. I takie byłabym skłonna mieć. No ale... miałam wizję wykończenia łazienki... hmm... jak to nazwać??..... tak płynnie przechodząc z jednego materiału na drugi. I wszelkie listwy, narożniki, czy inne elementy między poszczególnymi materiałami zaburzyłyby moje plany ;)

Tak, jak jest teraz, jest super ;)

Ja nie będę szmatką wycierać kurzu z tego rantu, tylko odkurzać wąską końcówką z włosiem ;) Wycieranie szybciej zabrudzi ten element ;)

 

Co do okien, to tak :yes:, to jest złoty dąb. Podbitka i drzwi również. A jeśli chodzi o kolory impregnatu do drewna, to zdecydowanie najlepiej wyszedł przy tym złotym dębie, orzech włoski. Tek był zbyt pomarańczowy, a dąb prawie niewidoczny i żółty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połączenie płytek ściennych z podłogowymi, to chyba tylko silikonem można uzupełnić. No chyba, że jakimś innym elastycznym cudem. Ale tutaj ten silikon mi nie przeszkadza. A nawet mi się bardzo podoba ;), bo w ogóle go nie widać (bezbarwny). A gdyby zastosować cokolwiek innego, musiałoby mieć kolor (albo płytek ściennych, albo podłogowych) i już nie byłoby tak ładnie. Na łączeniu zabudowy WC ze ścianą, czy w brodziku, też nie przeszkadza mi ten paskudny silikon ;) Wiem, że musi być i tyle. Ale tam są wąziutkie szczeliny i jest niezauważalny. Wokół wanny jest go trochę więcej dlatego rzuca się w moje oczy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ja też pokupowałam silikony w kolorze fug i tak się zastanawiałam, czy użyć silikonu w kolorze fugi ściennej, czy podłogowej :confused:.

Bałam się, że na białych płytkach ściennych, brązowy silikon jednak będzie widoczny i każda niedoskonałość związana z jego położeniem również. Biały silikon również byłoby bardzo widać na brązowej podłodze. Dzięki bezbarwnemu uniknęłam problemu, bo nie widać nic ;)

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrcze, dawno nie zagladalem a tu takie tempo....fiu fiu.

Aniu mam prosbe o namiary na firme co liczyla Ci plyte fundamentowa.

Mam wiele watpliwosci i chyba lepiej z zawodowcami pogadac. Jestes z nich zadowolona?

 

Czytalem ostatnio o dylatacjach (nawet jaka prace doktorska chyba) i wg polskiej normy jakiejs tam wychodzi ze nie powinno sie lac plyt wiekszych niz 6m*6m bez dylatacji, a "pracowanie termiczne plyty" o takich wymiarach to okolo 1,2 - 1,5 mm na tych 36m2.

U Ciebie i wielu innych forumowiczow nie widze tych dylatacji i sie zastanawiam, kto ma racje : Pan doktor budownictwa (pewnie bronil sie ze 30 lat temu) czy budowlancy swiezszej daty.

 

Bedziesz kleila czy kladla plywajaca podloge na parterze ? To ponoc tez ma znaczenie, choc szczerze to nie wiem przy jakim jest wieksza szansa na wypaczanie sie drewna.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytalem ostatnio o dylatacjach (nawet jaka prace doktorska chyba) i wg polskiej normy jakiejs tam wychodzi ze nie powinno sie lac plyt wiekszych niz 6m*6m bez dylatacji, a "pracowanie termiczne plyty" o takich wymiarach to okolo 1,2 - 1,5 mm na tych 36m2.

 

W jakich warunkach? Grzewcza płyta odizolowana od gruntu pod domem dobrze zaizolowanym? Gdy roczna amplituda temperatur będzie kilka stopni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Tego juz pan "dr" juz nie opisywal. Na zdrowy rozsadek nie powinno byc tego wiele w normalnych warunkach. Zastanawiam sie tylko czy na wszelki wypadek nie bede musial zamknac domu w jeden sezon (jak juz zrobie ta plyte grzewcza na wiosne to na jesien bede musial zamknac dom juz ocieplony zeby go grzac i nie dopuscic do marzniecia plyty zima, aby nie robic zbyt duzej roznicy temp w plycie bo wtedy "praca" jej moze dochodic do maksymalnych wartosci).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dpo ;)

Chyba jeszcze za mało dzienników przeczytałeś, skoro masz takie dylematy związane z płytą :p

Nie musisz domu zamykać na zimę, żeby płyta nie ucierpiała. Niektórzy twardziele, wylewali płytę zimą (pozdrawiam Kaszpir ;)), kiedy dookoła było biało i płyta jest cała. Na zimę możesz spokojnie płytę zostawić, odpowiednio zabezpieczoną i też nic jej nie zagrozi.

"Pracowanie termiczne" płyty, o którym wspominałeś, dotyczy raczej sytuacji, w której w samej płycie dopuszczasz do powstania znacznych różnic temperatur w poszczególnych miejscach płyty.

Z moim wykonawcą przegadałam ten temat, ponieważ chciałam kilka pomieszczeń pozostawić bez ogrzewania (schowek pod schodami, garderoba przy wiatrołapie i spiżarka w kuchni). Zgodził się tylko na pominięcie kabli w spiżarce, ponieważ jest wewnątrz budynku, otoczona pomieszczeniami ogrzewanymi i tutaj nie ma zagrożenia. Ale już przy pomieszczeniach znajdujących się przy zewnętrznych ścianach budynku, w całej płycie mam mieć ogrzewanie, żeby nie dopuścić do zbyt dużych różnic temperatur, powodujących naprężenia, o których pisałeś.

Także nawet w schowku pod schodami mam włączyć ogrzewanie. Może to być 15*C, ale musi być.

 

Ps. Odgrażałeś się kiedyś, że wpadniesz, czy coś? Chcesz zobaczyć, jak to wszystko wygląda na żywo, to zapraszam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim :)

Nadeszła kolejna niedziela, a ja nadal nie mam nowych wiadomości z placu boju :cry:

No cóż, pewnych rzeczy nie przeskoczymy i trzeba się uzbroić w cierpliwość. Tłumaczę sobie, że w sumie dobrze, że sytuacja zmusiła nas do przestoju, bo inaczej mielibyśmy już gładzie na ścianach i inne etapy za sobą, które jednak wymagają dłuższych przerw niż planowaliśmy ;)

Czekamy nadal na izolację dachu i stropu. Jak już to będzie wykonane (podobno w nadchodzącym tygodniu), to ruszamy z koksem i robimy to, na co fundusze pozwolą. Na pewno zrobimy zabudowę g-k, z gładziami raczej się nie wyrobimy finansowo, ale zobaczymy.

 

Muszę w końcu uzbroić pralnię. Trochę odpuściłam, bo te obsuwy na budowie, bo ferie...

Ale z nowym tygodniem zabieram się do pracy :)

 

W pralni (4,85 m2) muszę zmieścić sporo gratów. Póki co tak to wygląda :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405831

 

Początkowo miał się tam znaleźć rekuperator, zbiornik na CWU 200l, zmiękczacz oraz pralka i zlew. W związku z nie planowaną zmianą, w postaci własnego ujęcia wody, dochodzi nam jeszcze zbiornik hydroforowy 200-300l, ale na razie rezygnujemy ze zmiękczacza . Robi się trochę ciasno, ale nadal upchniemy, co trzeba.

 

Wybrałam też barierki na klatkę schodową i czekam na wycenę.Czekam i czekam... :popcorn:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405832

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405833

 

Nasza klatka wygląda tak ;)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405834

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405835

 

Ma być prosto, klasycznie i tanio ;)

IMG_3445.jpg

41a14fec48a4ac5bd7c114886eed.jpg

1667bea849f988d7550f16d61563.jpg

IMG_3437.jpg

IMG_3439.jpg

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki, pokaże Wam, co się wyprawia na tylnej ścianie domu. Pozostałe ściany bez zarzutów, a tutaj taka sytuacja:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405836

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405837

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405838

 

Rozmawiałam już z wykonawcą o tym problemie. Woda cieknie w miejscach łączenia listwy przyściennej. Zaproponował uszczelnienie tych połączeń.

I znowu radość mnie ogarnęła, że jednak nie zrobiliśmy tynku na elewacji ;) Można poobserwować różne sytuacje bez stresu ;)

Analizowałam problem ze znajomym i w sumie, chyba facet ma rację. Wszystkiemu winna jest izolacja dachu, a raczej jej brak. Teraz na styku ściany szczytowej i podbitki jest znaczna różnica temperatur , powodująca skraplanie się wody. Ciepło ucieka szczytami z budynku, a podbitka utrzymuje temperaturę panującą na zewnątrz. Jak już będzie izolacja, temperatura przy ścianie będzie taka sama, jak w całej podbitce i problem powinien zniknąć. Zobaczymy...

IMG_3317.jpg

IMG_3435.jpg

IMG_3433.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze na koniec, pokażę Wam szkody wyrządzone na tyłach naszej działki. Śnieg i wiatr zrobiły swoje:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405841

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405842

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405843

 

 

Niezłe zamieszanie, co? :)

Nasza wiata piknikowa zniszczona. Ale już nam nie będzie potrzebna. Mamy przecież taras ;) Mimo takich sytuacji, nie mogę męża namówić na wycięcie tych drzewek. Póki co nie spieszy mi się, ale już planuję ogródki i zaciszne kąciki na tyłach działki, a tam ciągle las...

 

Pozdrawiam wszystkich i miłej niedzieli życzę ;) :bye:

IMG_3428.jpg

IMG_3429.jpg

IMG_3431.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...